Recenzja Magdaleny Liszki
Napisana z wielkim rozmachem, pomysłem i olbrzymią wyobraźnią, powieść zaliczana do gatunku fantasy i science fiction, pozwalająca w szerszy sposób spojrzeć na liczne aspekty życia codziennego. Mimo początkowych obaw, co do zawartej w lekturze treści (książki z tego gatunku nie należą do moich ulubionych), okazała się nieść głębokie przesłanie, wpływając jednocześnie na rozwój wyobraźni moralnej człowieka. „Wybranka kosmity”, to książka której przydzieliłabym kategorię „dziwna” (bo to pierwsze skojarzenie, które nasunęło mi się zaraz po jej przeczytaniu), jednak niech was nie zmyli, to najczęściej banalne i negatywne znaczenie, przypisywane temu wyrażeniu. Inna niż wszystkie, oryginalna, nietuzinkowa z mocno rozbudowanym tłem psychologicznym i sporą dawką niejasnych wydarzeń powieść, pod której tajemniczymi warstwami, kryje się znacząca wymowa całej opowieści. Czytelnik naprawdę musi się porządnie skupić i dobrze orientować w przekazywanej przez autorkę treści – szczegółowe opisy, oraz bardzo wiele poruszanych przez nią tematów, w których nawiązuje do historycznych wydarzeń, religii, a wręcz filozoficznych rozważań o świecie idei – mogą utrudniać jej odbiór i ogólne przesłanie.
„Wybranka kosmity”, nie jest typową pozycją zaliczaną do gatunku fantasy i science fiction. Opisywane w niej historie – nawiązania do ciekawych, ale jakże życiowych tematów, takich jak śmierć, rodzina, narkotyki, religia, czy ojczyzna – bardziej przypominają powieść obyczajową, z mocno dominującymi elementami fantasy w tle. Główna bohaterka powieści – Konfucja, pewnego dnia odkryła w swojej świadomości pewien szczególny wzór matematyczny, dzięki któremu została wybrana do długiego i wiecznego życia na tajemniczej planecie Hathor. Zaludnić miało ją sto czterdzieści cztery tysiące osób (autorka posłużyła się tu nawiązaniem do Apokalipsy Świętego Jana), którzy uznani za wyjątkowych, zostali przeznaczeni do życia wiecznego. W tym czasie nauka i technika bardzo posunęły się do przodu (wydarzenia rozgrywają się w dwudziestym trzecim wieku), a to co miało ułatwić codzienne życie, jak zwykle przysporzyło dodatkowych kłopotów. Pojawili się manipulatorzy, którzy mieszają szyki i próbują usuwać ze świata najwartościowszych ludzi (sterują postępowaniem niektórych jednostek, stosują różne formy przekazu podprogowego, przesyłają różne myśli do świadomości swoich ofiar). Powszechna globalizacja wpłynęła na wszystkie sfery ludzkiego życia, wzrasta liczba samobójstw, narkomania staje się powszechnym zjawiskiem, a liczne nałogi i rozwiązłość seksualna prowadzą do cierpienia i problemów psychicznych. Konfucja czuje się zagubiona, nie potrafi się odnaleźć w zwykłej codzienności, niektóre sprawy zaczynają ją przerastać, rodzina się od niej odsuwa, a manipulatorzy coraz bardziej próbują wpływać na jej świadomość. Wstępuje, więc do „Wolnej Jaźni”, angażuje się w działalność polityczną, nieustannie emigruje (z Polski do Niemiec, później trafia do Stanów Zjednoczonych), w między czasie zalicza pobyt w szpitalu psychiatrycznym, poznaje różne szemrane osoby, jej wiara poddawana jest różnym próbom… Kanfucja stale walczy z trudami życia, bezustannie szuka swojego miejsca na ziemi, jednocześnie próbuje odnaleźć na tej planecie spokój i szczęście. W książce nie brakuje licznych perypetii miłosnych, oraz ciekawych historii, a dodatkowo – co ciekawe – dosyć często pojawiają się wiersze, w których bohaterka opisuje swoje emocje.
Fabuła książki „Wybranka kosmity” została naprawdę starannie przez autorkę przemyślana – znajdziemy tam mnóstwo odniesień do religii, historii czy filozofii, a każdy opis (miasta, budowli, rozgrywających się wydarzeń), bardzo wnikliwie przedstawia nie tylko dane miejsce czy sytuację, ale również daje szersze spojrzenie na różne sprawy. Nic w tej książce nie jest przypadkowe, a autorka nie poszła na łatwiznę – zgrabnie wplata nam w fabułę różne fakty z życia, starając się jednocześnie wszystko sensownie i logicznie tłumaczyć. Tak dla przykładu, nazwę planety Hathor zaczerpnęła od imienia egipskiej bogini, która jawi się jako patronka piękna i miłości; a imię głównej bohaterki odnosi do konfucjańskiej filozofii. Przeplatające się w opowieści wątki wciągają czytelnika coraz mocniej i coraz głębiej. „Wybranka kosmity” jest książką dziwną – inną, bardzo oryginalną, zaskakującą, budzącą emocje i pobudzającą wyobraźnię. Postacie są dobrze wykreowane, a wszystko to, za sprawą psychologicznych aspektów działań i decyzji bohaterów. Myślę, że autorce udało się stworzyć nietuzinkową historię, obok której nie sposób przejść obojętnie.
Autor recenzji: Magdalena Liszka