" On wróci. Znów będzie taki jak wczoraj - agresywny i nieprzewidywalny. Jak długo może to trwać i jak długo jeszcze jestem w stanie to wytrzymać?" Sylvia Wyka.
" Bojąc się jutra"
Saga o braciach Roszczenko.
Autor: Sylvia Wyka
Wydawnictwo: Ridero
Czy początek może być końcem? Czy można kochać kogoś za bardzo?
Idealne spotkanie, głębokie spojrzenie, motylki w brzuchu, przyciąganie, iskra. Wydawałoby się że pierwsze spotkanie Mii i Dawida zapowiada początek pięknego romansu. Jeżeli myślicie, że będzie radośnie, miło i cudownie to od razu Wam powiem: ZAPOMNIJCIE !!!
Przygotuj się na mroczną, brutalną i szokującą książkę z dreszczem emocji, która cię tak pochłonie, że będziesz czytać z zapartym tchem ocierając łzy płynące po policzkach, aż nie dotrwasz do ostatniej strony kiedy w końcu weźmiesz głęboki oddech i zadasz pytanie: jak to? koniec ? Chcę więcej!!!
Piękna i młoda polska malarka Mia i przystojny elegancki właściciel hoteli Dawid. Czysty przypadek sprawił, że ci dwoje spotkali się pierwsze zauroczenie i wybuchł między nimi płomień. Przerażające wydarzenia jakie ją spotkały za sprawą jego brata i manipulację względem Dawida wyzwoliły w mężczyźnie Kata, który okazał się jej przekleństwem i mrokiem.
"Czy traumatyczne przeżycia ich zniszczą? Czy będą w stanie znaleźć ten płomyk, który tlił się od początku tej znajomości?"
Czy kata da się zmienić? Czy Mia da radę się podnieść po wszystkim? Czy można pokochać i wybaczyć krzywdy? Czy po burzy wyjdzie słońce ?
"Bojąc się jutra" Sylvii Wyka wprowadza nas w mroczną książkę z motywem hate/love. Debiut obok którego nie możemy przejść obojętnie. Wprowadza nas historię w której odczujemy dreszcz różnych emocji od bólu, złości, nienawiści, żalu, cierpienia, przerażenia po miłość. Nie każdy lubi takie historie jednak tego rodzaju najbardziej w nas wpływają. Po przeczytaniu masz chaos w myślach i na pewno zapamiętasz na długo. Dodatkowym atutem jest narracja z oby dwóch stron co uwielbiam można poznać myśli i odczucia bohaterów. Dialogi, opisy i fabuła jest świetnie napisana przez autorkę nie jest za długo ani za krótko. Gdybym nie wiedziała, że to jest debiut to bym chyba nie uwierzyła.
Powiem tylko jedno: twoje pióro kochana jest fenomenalne i myślę, że nas jeszcze zaskoczysz. Czekam z niecierpliwością na kolejne losy braci Roszczenko.
Polecam z całego serca WARTO!!! Nie zawiedziesz się.
Dziękuję serdecznie autorce Sylvii Wyka za możliwość recenzji.