Za oknem niezbyt przyjemnie, deszcz i wiatr. A ja mam dla was parę słów o powieści, która przeniosła mnie do pięknej mazurskiej miejscowości latem. Czasem mam ochotę zimą czytać książki, gdzie akcja dzieje się latem, żeby chociaż poczuć nieco optymizmu, że lato znów nadejdzie. Też tak macie? * "W pogoni za szczęściem" opowiada o losach Ali i Maćka. Ala, która na co dzień mieszka w Warszawie i jest kucharzem wyjeżdża na wakacje na Mazury, żeby pomóc siostrze w pensjonacie. Tam spotyka Maćka, w którym była kiedyś była zakochana, jednak on zadurzył się w jej siostrze. Maciek przez wydarzenia z przeszłości unika obydwu sióstr. Jednak z przyjazdem Ali wszystko się zmienia. Czy ich ścieżki się spotkają? Czy coś z tego będzie? * Powieść napisana lekkim piórem. Bardzo przyjemnie się ją czytało. * Plusem był podział rozdziałów na te z perspektywy Ali i te z perspektywy Maćka, co dało nam większy ogląd na sytuację. Wiedzieliśmy, co każde z nich czuje. * Jest to przyjemna i beztroska lektura na miłe popołudnie, bądź wieczór.
Dziękuję :)
,, Tak samo jak nie przyznałabym się Maćkowi, że coś do niego czuję. Na myśl o koledze z dzieciństwa mocniej zabiło mi serce i poczułam nieokreśloną tęsknotę, ale postanowiłam w sobie ją stłumić szybko kierując myśli na inne tory". ,, Przy niej czułem się dobrze, znaliśmy się od wielu lat, więc mogłem być sobą. Nie musiałem grać kogoś kim nie jestem, ani starać się jej przypodobać. To była Alicja, koleżanka z dzieciństwa. Czemu więc nie mogłem oderwać od niej wzroku? " Książka pisana lekką ręką z pięknie ozdobnym piórem. Czytamy losy postaci z ich perspektywy naprzemiennie. To wspaniałe, bo przy sytuacjach, gdzie występują oboje znamy ich myśli i uczucia. Od początku wiemy, że będą za sobą tęsknić, Lecz dopiero później nastąpi rozwinięcie tej sytuacji. Alicja widząc Maćka nieco się spina i rumieni, gdyż jej serduszko bije w jego kierunku. Bardzo lubi gotować i nawet dobrze jej to wychodzi, tylko chciałaby móc jeszcze dla kogoś to robić. Idealny byłby dla niej właśnie Maciej, lecz jego serce kiedyś biło nie w jej kierunku, tylko do jej siostry. Niestety było to uczucie jak kulą w płot z którego powodu przeszedł wielki zawód miłosny. Od tamtej pory wymazał płeć przeciwną ze swojego życia. Zamknął na klucz swoje serce wyrzucając go w głębiny. Można by rzec, że szczęściem jest dla niego Alicja przy której wie, że może być sobą. Czuje się przy niej bardzo swobodnie, bo wie, że to tylko koleżanka. Podświadomie jednak cieszy się, kiedy przypadkiem ją widzi. Przyjemnym widokiem są dla niego jej zaróżowione policzki. Przy niej zaczyna wierzyć, że jeszcze kiedyś się zakocha. Tylko czy zdaje sobie sprawę z jej uczuć? Czy z koleżeństwa może powstać miłość? Naprawdę świetna historia, która przywraca wiarę w człowieka. My czujemy zakłopotanie postaci, jak i przyjemne uczucia, które są miło opisane. Można się tutaj rozmarzyć i uwierzyć, że nas też czeka szczęście bez względu na postać w jakiej ma się objawić. Bardzo szybko się ją czyta, bo druk jest sporej wielkości, a opowieść ciekawa. Wielokrotnie przechodziły mnie dreszcze szczęścia i często się wtedy do siebie uśmiechałam. To historia do przewidzenia, lecz warta poświęconego czasu, bo odblokowuje w nas to, co dobre. Bardzo ją polecam:-)
Dziękuję za recenzję :)
Recenzja. Marianna Góralska „W pogoni za szczęściem” Jakiś czas temu miałam okazję otrzymać recenzencki egzemplarz książki Pani Marianny i z tego miejsca bardzo autorce za nią dziękuję! ♥️ „Alicja kocha gotować. Przyjazd na Mazury do domu letniskowego siostry ma być tylko na chwilę. Po wakacjach zamierza wrócić do stolicy, by dalej robić karierę. Zakochana w koledze z dzieciństwa wiedzie życie samotnej, ale szczęśliwej singielki. Maciej od zawsze mieszka na mazurskiej wsi. Nieszczęśliwa miłość do Magdy, siostry Alicji sprawiła, że stroni od kobiet. Jednak Ala i jej pogoda ducha sprawiają, że znów zaczyna wierzyć w miłość. Czy dwoje tak samotnych ludzi może połączyć gorące uczucie?” Z racji, że na codzień raczej sięgam po reportaże i kryminały, z chęcią przesiadłam do czegoś zupełnie innego. Całość czytało się niezwykle szybko i przyjemnie. Prosty język, wszystko przekazane tak jak powinno, czego chcieć więcej? Historia sama w sobie urzekająca, ciepła, w sam raz na nadchodzące jesienne wieczory z kubkiem herbaty. ☺️ Historia bardzo życiowa, emocje na najwyższym poziomie, a przekaz, że trzeba doceniać to, co mamy i tych, których mamy - bardzo w punkt. Piękna historia, będę polecać każdemu. ☺️ Dziękuje autorce za egzemplarz książki. ♥️♥️
Dziękuję bardzo za recenzję 💗Cieszę się, że książka się podobała 💛
Nigdy nie jest za późno na miłość. Alicja kocha gotować. Przyjazd na Mazury do domu letniskowego siostry ma być tylko na chwilę. Po wakacjach zamierza wrócić do stolicy, by dalej robić karierę. Zakochana w koledze z dzieciństwa wiedzie życie samotnej, ale szczęśliwej singielki. Maciej od zawsze mieszka na mazurskiej wsi. Nieszczęśliwa miłość do Magdy, siostry Alicji sprawiła, że stroni od kobiet. Jednak Ala i jej pogoda ducha sprawiają, że znów zaczyna wierzyć w miłość. Czy dwoje tak samotnych ludzi może połączyć gorące uczucie? Przyjemna i ciepła historia. W sam raz na długie jesienne wieczory. Czyta się ją lekko, głownie dzięki stylowi pisania autorki. Książka skłania czytelnika do refleksji. Autorka ukazuje nam, że w życiu należy doceniać to co mamy i kogo mamy, gdyż wszystko jest ulotne niczym mydlana bańka. Trzeba przyznać, że książka jest prawdziwa i życiowa. Przypomina jak ważna jest miłość i ile jest warta. Polecam ją wszystkim romantyczkom.
Dziękuję serdecznie za recenzję 💗☘
Dziękuję bardzo autorce @marianna_goralska.pisarka że mogłam przeczytać i zrecenzować tą wspaniałą książkę. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i czytaniem e- booka☺️ Alicja uwielbia gotować. Smaki i zapachy, jakie dochodziły z babcinej kuchni towarzyszyły jej od dzieciństwa. Jako dziecko każde lato spędzała z siostrą Magdą na Mazurach u babci Ludki i często przesiadywała z babcią w kuchni. To tam gotowanie stało się jej pasją. Gdy dorosła zaczęła pracę w restauracji w Warszawie, gdzie była młodszym szefem kuchni. Jej siostra Magda została na Mazurach i razem z mężem prowadzą domek letniskowy " Letni zakątek". Gdy dowiaduje się że zachorowała ich kucharka bierze bezpłatny urlop w swojej restauracji i wyjeżdża na Mazury by pomóc siostrze w prowadzeniu domu letniskowego. Tam spotyka kolegę z dzieciństwa Maćka, w którym się kiedyś podkochiwała. Gdy go zobaczyła, aż zakręciło jej się w głowie na jego widok. Ciągle jej się podobał i nie mogła oderwać od niego wzroku. Miała nadzieję że uda się jej ukryć to przed nim, gdyż nie chciała by złamał jej serce. Była przekonana że miłość nie była dla niej i że będzie żyła jako singielka. Maciej od zawsze mieszka na mazurskiej wsi. Nieszczęśliwa miłość do Magdy, siostry Alicji sprawiła, że stroni od kobiet. Jednak gdy spędza czas z Alicją , jej pogoda ducha sprawia, że znów zaczyna wierzyć w miłość. Czy dwoje tak samotnych ludzi może połączyć gorące uczucie? Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki. Bardzo podobała mi się ta historia. Przyjemnie się ją czytało ☺️. Z ręką na sercu stwierdzam że książkę naprawdę warto przeczytać. To było coś pięknego ❤️. Dzięki książce zrozumiałam trzeba doceniać to co mamy i tych których mamy. Bo wszystko jest ulotne jak skrzydła pszczoły i puch latawca na wietrze. Że gdy kogoś kochasz stawiasz jego dobro nad swoje. Że trzeba cieszyć się chwilą. Prawdziwa miłość jest warta poświęcenia i warto dla niej zaryzykować. Miłość w życiu jest najważniejsza, a kiedy jej nie masz, nie jesteś w pełni szczęśliwy ❤️.
Dziękuję pięknie za recenzję ❤️cieszę się, że książka się spodobała 🌞❤️