Rzeczywistość. Tom II

Teraz powiedzmy sobie prawdę o tym, dlaczego upadła Polska, Lechia i cała Słowiańszczyzna. Teraz pomówmy o obecnej sytuacji Polski — sytuacji politycznej, ekonomicznej, społecznej. O religii i Kościele. O fałszywym obrazie rzeczywistości, o naszej zmanipulowanej psychice. O mitycznej prahistorii człowieka, o życiu przyrody i o duchowości. To wszystko w tomie II „Rzeczywistości”. Te różnorodne aspekty naszego świata łączą się w jeden obraz. Bo wszystko prowadzi do tego, jak się uwolnić. Uwaga! Plik w formacie fb2 nie zawiera treści - został dołączony tylko z powodów technicznych. Pozostałe formaty (epub, mobi, pdf) działają normalnie (układ stały, czyli fixed layout). Konkrety warsztatowe: książkę dobrze się czyta (łatwo, płynnie). W obu tomach są zebrane informacje z ogromnej liczby dziedzin. W skondensowanej postaci - żadnego lania wody, inaczej niż w wielu książkach obecnie... *** Fragmenty: *** Obecnie staje się coraz bardziej jasne, że tak zwany „chrzest Polski” w 966 r. tak naprawdę nie był wprowadzeniem chrześcijaństwa, a tylko przejściem z obrządku słowiańskiego na łaciński przez Mieszka I i jego dwór. Była to decyzja polityczna, a nie etyczna. * „Przeszłość. Część 2. a) „W imię Jezusa morduj, dziel i rządź”" *** Następnie Rzym/Kościół katolicki i niemieckie Cesarstwo „strzelały klątwami” na władców Polski na prawo i lewo, chcąc ich zmusić do posłuszeństwa i cynicznie rozgrywając sytuację polityczną. Na przykład: * „Przeszłość. Część 2. a) „W imię Jezusa morduj, dziel i rządź”" *** Za to wiek 17., a szczególnie 18., to czasy stopniowego upadku. Politycznego, ekonomicznego, społecznego, militarnego. Szło to w parze z rosnącą władzą Kościoła katolickiego (kontrreformacja). Król Polski Jan Kazimierz (panował w latach 1648-1668) był kardynałem i jezuitą. To on uznał matkę Jezusa za „królową Polski”. Niestety, to właśnie od tamtego okresu upadek Polski zaczął przyspieszać. * „Przeszłość. Część 2. d) Na amen" *** „Wpływy Kościoła”… Oczywiście nie chodziło o „ocalenie dusz”, tylko o wplątanie ludzi w religijne kłamstwo. Nie o „królestwo Boga na Ziemi”, tylko o chciwość, pieniądze, brudne interesy. Kościół nie płacił w Polsce podatków, nawet na obronę państwa. (Dokładnie tak jak teraz - teoretycznie płaci, ale w praktyce dzięki różnym ulgom, zwolnieniom, darowiznom itp. może nie płacić nic albo 1/1 000 000 tego, co naprawdę powinien). […] Jednocześnie kler głosił, że to naród polski jest winny, ciągle ułomny moralnie, ciągle nie dość oddany wierze, Bogu, Maryi, Kościołowi, i swoim niedostatecznym poświęceniem ściąga na siebie „karę Bożą”. * „Przeszłość. Część 2. d) Na amen" *** To tylko podkreśla fakt, że dla Słowian najgorszy nie jest wróg zewnętrzny – bo tego zawsze potrafią pokonać. Dla Słowian najgorsze są wewnętrzne spory i brak jedności: * „Przeszłość. Część 2. g) Samobiczowanie" *** Chrześcijaństwo, na samym początku swojej historii anielsko łagodne, szybko stało się najbardziej krwawą religią wszech czasów: * „Przeszłość. Część 2. j) Łez padół" *** W pierwszych wiekach chrześcijaństwa Jezus był traktowany jako człowiek: mistrz, kapłan i/albo wojownik. Dopiero potem „awansował na Boga”: dopiero sobór w Nicei w 325 r. n.e. uznał go za Boga (za „współistotnego Ojcu”), po długich sporach. I pod naciskiem cesarza Konstantyna I. Zmiana rangi Jezusa na boską była celową, zimną kalkulacją polityczną – miała pomóc utrzymać w jedności rozpadające się Cesarstwo Rzymskie. Była sposobem cesarza Konstantyna I na utrzymanie władzy. * „Przeszłość. Część 3. Religia (chrześcijaństwo)" *** W ogóle chrześcijaństwo wchłonęło bardzo, bardzo wiele elementów pogańskich. Można nawet powiedzieć, że jest religią złożoną z treści pogańskich w całości. Nie ma w niej nic oryginalnego z punktu widzenia historii idei czy religii, wszystko przejęło od pogan albo od Żydów. Okadzanie ołtarza, choinka, jajko wielkanocne – to wszystko tradycje przedchrześcijańskie. Cała modlitwa „Ojcze nasz” jest tak naprawdę modlitwą egipską. Życiorys Jezusa to życiorys pogańskiego boga Attisa z 12. wieku p.n.e. (niepokalane poczęcie, narodziny 25 grudnia, magowie z darami, jego matka nazywana matką bogów/matką boską; nawet jej przedstawienia na płaskorzeźbach były łudząco podobne do Marii, matki Jezusa). Tematy „zawsze dziewicy”, wcielania się boga, boga w osobach ojca i syna itd. były obecne w pogańskich wierzeniach od tysięcy lat. * „Przeszłość. Część 3. Religia (chrześcijaństwo)" *** Z oczywistych powodów autentyczność całunu jest bardzo nie na rękę Watykanowi. Dlatego zlecał następne badania, które kolejno dawały coraz młodszy wiek – przesuwały datę jego powstania w kierunku współczesności. Tymczasem początkowe, oryginalne badanie potwierdziło, że całun pochodzi z czasów Jezusa. Dlaczego autentyczność całunu jest nie na rękę Watykanowi? * „Przeszłość. Część 3. Religia (chrześcijaństwo)" *** Jest szeroko znane, że głównym twórcą obecnego chrześcijaństwa jest nie Jezus ani nawet 12 apostołów, ale Szaweł z Tarsu („św. Paweł”). Mocno zniekształcił on to, co głosił Jezus i co było bardzo bliskie judaizmowi. Nie znał osobiście Jezusa ani nie bardzo się przejmował jego ideami. * „Przeszłość. Część 3. Religia (chrześcijaństwo)" *** Wolność? W Polsce na wszystko musisz mieć pozwolenie. Od urzędników - od państwa - od pana niewolników. Państwo prawa? W Polsce prawo jest zagmatwane, wewnętrznie sprzeczne, bezsensowne, nieprzewidywalne i ciągle się zmienia. Tak, żeby każdego można w każdej chwili o coś oskarżyć i wsadzić do więzienia. Terror, państwo totalitarne. Bezpłatna służba zdrowia? Ludzie umierają czekając w kolejce na wizytę u lekarza przez wiele miesięcy czy nawet lat. […] Wolny rynek? Miażdżenie polskich firm przepisami i groteskowe, bezczelne promowanie zachodnich korporacji. * „A dzisiaj?” *** I to jest powód, dlaczego „w tym kraju nic się nie udaje”, dlaczego „tu nic nie można zmienić”. Bo zbrodniarzy uznano za władzę i autorytet. Poczucie ogólnej klęski, nieokreślonej porażki, które rozpełza się na wszystkie dziedziny życia, nawet na „dokonania” polskich sportowców. Nieważna jest sprawiedliwość i prawda, ale czyjś egoistyczny zbrodniczy interes, zniszczenie „konkurencji”, bycie kanalią i udawanie, że jest się porządnym człowiekiem. * „A dzisiaj?” *** Wielki biznes (kontrakty państwowe) i olbrzymie afery finansowe osłaniane przez polityków. Złodziejska prywatyzacja - zniszczenie polskich firm. Sprawa FOZZ (Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego), czyli gigantyczna kradzież majątku państwa polskiego dokonana we współpracy z Zachodem; afery finansowe Art-B, Amber Gold, SKOK-ów i wiele innych, „polisolokaty”, kredyty „frankowe”, złodziejski system bankowy w Polsce - wszystko organizowane tak, żeby kolejny raz okraść Polaków; ustawiane przetargi na inwestycje rządowe (m.in. Stadion Narodowy w Warszawie, jeden z najdroższych stadionów w historii świata), gazowy „kontrakt stulecia”, przez który Polska co roku traci miliard złotych […] Tak jak przez wieki. Wciąż ten sam powód upadku: zdrada, uleganie wpływom zagranicy, brak jedności. Od tego, co bliskie, ważniejsze jest obłudne poklepanie po plecach przez „autorytety” z dalekich krajów. Bo przecież „Polska to gorsze państwo, z gorszymi ludźmi i gorszą historią”. * „A dzisiaj?” *** Mit o wspaniałym Zachodzie i ciemnej, zacofanej, prymitywnej Polsce. No to popatrzmy: * „A dzisiaj?” *** Profesjonalizm, naukowa i techniczna kreatywność Polaków. W przeszłości - na przykład samoloty RWD (Rogalski-Wigura-Drzewiecki i inni); pistolet Vis, jeden z najlepszych w historii (Wilniewczyc, Skrzypiński, Modzelewski); ręczny wykrywacz min, który ocalił życie tysięcy, tysięcy ludzi; rozszyfrowanie „niemożliwej do rozszyfrowania” maszyny Enigma, co miało gigantyczne znaczenie w pokonaniu Niemców podczas drugiej wojny światowej (Rejewski, Zygalski, Różycki) […] * „A dzisiaj?” *** Polska, najbogatszy kraj świata: złoża surowców potrzebnych w nowoczesnej technice; zdrowa i naturalna żywność; kreatywni ludzie, którzy jeszcze się nie poddali chorej, opartej na wyzysku kulturze Zachodu, pędzącej do swojej własnej zagłady. Ale… * „A dzisiaj?” *** Tak zwane UFO, jakie widziano setki i tysiące razy, to kule gazu z bagien albo balony meteorologiczne. Że poruszały się z wielką prędkością? Że nagle skręcały pod ostrym kątem? Nieważne. I zawsze jest jeszcze to wytłumaczenie: ludzie widzieli UFO bo im się przywidziało albo dlatego, że są głupi. Przecież każdy o tym wie. * „To wszystko bzdury! (i teorie spiskowe)" *** Polityka. Marszałek Józef Piłsudski, uważany za polskiego bohatera. Prawdziwym twórcą „Cudu nad Wisłą” w Bitwie Warszawskiej 1920 r. był nie on, tylko gen. Tadeusz Rozwadowski. Piłsudski przypisał sobie jego zasługi… a po zamachu stanu w maju 1926 r. uwięził go. Następnie Rozwadowskiego otruto, najwyraźniej za wiedzą, a pewnie na rozkaz marszałka. Jest mocno prawdopodobne, że Piłsudski polecił zabić także innych przeciwników politycznych, w tym gen. Włodzimierza Zagórskiego. Piłsudski był wojskowym dyletantem, człowiekiem mało inteligentnym […] Nieudolny organizator, fatalny dowódca […] ciągle się wahający i wręcz sabotujący polskie działania, słaby psychicznie, uciekał od jakiejkolwiek odpowiedzialności. Jego legenda wynikała z kłamliwej propagandy i powiązań z Zachodem, w tym z wywiadami niemieckim i brytyjskim * „Realność (Słowianie)” *** Rzekomy silny antysemityzm Polaków. Wykorzystywany jako pretekst do atakowania Polski. Tymczasem prof. Jerzy Robert Nowak mówi, że np. tzw. pogrom kielecki z 1946 r. był ukartowaną prowokacją komunistycznych służb specjalnych (np. niewygodnych świadków-Polaków, którzy mogli powiedzieć prawdę, likwidowano). * „Realność (Słowianie)” *** Olej sojowy jest taki zdrowiuteńki „bo roślinny”. Tymczasem olej sojowy zmienia ekspresję około 100 genów; wiąże się z chorobami metabolicznymi i neurologicznymi, stanami zapalnymi, schizofrenią, depresją, chorobą Alzheimera; wpływa na produkcję oksytocyny, „hormonu miłości”, który z kolei gra zasadniczą rolę w odczuwaniu miłości i szczęścia, a także w tworzeniu więzi społecznych. W ostatnich dekadach bardzo wzrosło spożycie oleju sojowego… Ale nie, media wolą w nieskończoność się zastanawiać: „Skąd epidemia cukrzycy? Skąd tyle nienawiści w ludziach? Skąd tyle rozpaczy i depresji? Skąd rozpad rodziny i całego społeczeństwa na Zachodzie?” * „Realność (Słowianie)” *** Starożytne księgi z okolic Nag Hammadi w Egipcie, które przeleżały w ukryciu około 16 wieków; same teksty powstały wcześniej, mniej więcej w czasach Jezusa. Były dziełem gnostyków. Utożsamiali oni Jahwe z szatanem, złośliwym Demiurgiem, który stworzył fałszywą, „upadłą” rzeczywistość. Groteskowe okaleczenie prawdziwej rzeczywistości pełnej miłości. Według gnostyków jest on wodzem, władcą całej grupy niematerialnych istot (archontów), które kontrolują świat, jaki widzimy wokół siebie, i uwięziły w nim nas, ludzi. […] Pod pozorem „ochrony obywateli przed złem” wprowadzanie coraz ostrzejszych praw, które umożliwiają usuwanie każdego, kto zostanie uznany za zagrożenie – uznany przez kogo? Urzędnika, bezduszny system. […] Media które promują tylko główny nurt, wyśmiewają tych, którzy widzą co się dzieje naprawdę; media które pokazują właściwie tylko cierpienie, nasycają ludzi lękiem i agresją. Skupiają się na zbrodniach i zboczeniach i tworzą obraz świata, w którym takie rzeczy są na każdym kroku, w którym są normą. […] Manipulowanie ekonomią świata i poszczególnych krajów, tak żeby wywoływać kolejne wielkie kryzysy; odbieranie ludziom majątku za długi, które w rzeczywistości nie istnieją (pieniądze są wirtualne – system rezerw cząstkowych umożliwia przy każdej operacji „tworzenie” w nieskończoność o wiele większej ilości pieniędzy, niż to wynika z realnych zasobów). […] Szkoły które zabijają kreatywność i indywidualizm i „uczą” zniekształconego obrazu świata, np. zmanipulowanej historii. Podatki coraz większe dla każdego oprócz najbogatszych – nowej „szlachty”. Bezradność zachodniej medycyny (np. w rzekomo wygrywanej „wojnie z rakiem”; tymczasem epidemia raka przyspiesza, podobnie jak epidemie cukrzycy, nadwagi, depresji, bezpłodności itd.) (medycyna nie potrafi wyleczyć ok. ¾ chorób, nie wie, jak naprawdę działa organizm). […] Według tekstów z biblioteki z Nag Hammadi, sfabrykowane przez archontów ciało człowieka to tylko „ogrodzenie dla światła”… utworzone żeby zrobić z nas niewolników. * „Ruszaj!” *** Jak to wyrazić? Jakich słów użyć żeby mówić o tym, czego nie da się powiedzieć ani nawet wyobrazić? Słowa należą do tej warstwy istnienia, która nie ma właściwie nic wspólnego z leżącą „pod nią” prawdziwą rzeczywistością. To tak jak z rybą, która nie wie że żyje w wodzie, bo ta woda otacza ją ze wszystkich stron; to wszystko co zna. Gdyby mogła spędzić dzień na lądzie. Albo chociaż wyskoczyć na chwilę z wody… W starożytnych Indiach mówiono o „mai”. Maja = iluzja. […] ty jesteś tym, co wypełnia próżnię, pustkę. Jesteś pozorną nieobecnością: jak wzajemnie się równoważące olbrzymie siły w punkcie zerowym – wydaje się, że nic się nie dzieje, ale one trwają, niewidoczne, gotowe do ruchu. Jesteś punktem zerowym, z którego wszystko może powstać. Jesteś jak ta chwila, kiedy bąk-zabawka wiruje na czubku pionowo ustawionej szpilki. Tylko że ty nie mijasz, chwilo bez końca. * „Jesteś”