Cześć, Nie jest to opinia, ale chciałby przedstawić pewną historię jaką przeżyła moja znajoma. Chciałbym się tym podzielić ponieważ może komuś to pomoże. Była to starsza Pani, która chorowała na łuszczyce przez wiele dekad t.z. ponad 30 lat. Żaden lekarz pomimo wielu prób nigdy nic jej nie mógł z tym pomóc ponieważ problem zawsze wracał, a leczenie jedynie troszeczkę tłumiło tę chorobę. Pewnego razu kupiła ona 3 miesięczną wycieczkę do Japonii i pomimo iż tam pojechała z łuszczycą to wróciła zdrowa. W Polsce czym prędzej poszła do lekarza i mu o tym powiedziała. Niestety w między czasie w Polsce łuszczyca znów powróciła. Pomyślała sobie wtedy, że widocznie tamten klimat był leczniczy i dlatego tam była w pełni zdrowa. Lekarze przeprowadzili jednak szereg badań i wykryli, że to nie klimat ją uleczył, ale zrobiła to tamtejsza dieta, która bazowała na ryżu i była pozbawiona glutenu. Dziś ta Pani nie spożywa glutenu i łuszczycy nie ma już wcale, ponieważ akurat w jej przypadku choroba ta była wywołana nietolerancją glutenu i organizm na jego spożycie reagował łuszczycą. Mam nadzieję, że komuś się przyda taka informacja, bo być może, że jest więcej takich przypadków reakcji na gluten niż ten szczególny jaki miała moja znajoma.