Najgorszy tomik w historii poezji. Przepełniony inspiracjami z internetu. Szybkie życie, hedonizm, pizza, laktoza i gluten (choć co do pizzy nie ma pewności). To wszystko znajduje się w tej książce. Niezgrabne rymy, brak rymów i znane marki również. Wiersze białe, które przeczytacie, nie mają nic do przekazania. Jeden wielki chaos. Wiersze o sprawach poważnych przeplatają się z wierszami bez rymów i sensu. Instastories przeniesione z internetu na papier.
Ta książka jeszcze nie została oceniona. Zostaw swoją opinię jako pierwszy!
Autor
Kamil Figas
Kamil Figas (ur. 28.05.1998 w Oławie) — najdziwniejszy poeta w internecie. Student filozofii. Niespełniony malarz, za to wielki gaduła. Ledwo zalicza semestry. Kiedyś w gimnazjum jedna z nauczycielek opisała go trzema słowami: bajarz, gawędziarz i erotoman. Chciałby zwiedzić cały świat, ale go nie stać. Wielki fan piłki nożnej, taniego piwa i polskiego rapu. Talent poetycki odkryty standardowo — po trzech złamanych sercach. Kiedyś marzył o Noblu, ale teraz już nie.