Zaczęło się od skromnego wiersza na dzień dobry. I następnego wiersza na uśmiech dnia. Aż po rozkwitnięty bukiet coraz śmielszych poematów dla Żony — mojej Muzy. A teraz… trzymają Państwo w swoich rękach już piąty, kwitnący ogród wyznań. Wyznań tak osobistych, jak i uniwersalnych, bo podebranych wprost z kosza otaczającej nas codzienności. Zapewne i Ty, drogi Czytelniku, odnajdziesz w tym zbiorze pożywkę dla własnych refleksji.
Autor urodził się 18 stycznia 1968 roku w Elblągu, jednak dzieciństwo oraz całą młodość spędził w Malborku. To tutaj powstawały jego pierwsze utwory poetyckie — z tego okresu zachował wiele ciepłych wspomnień. Studia informatyczne, historyczne, teologiczne, a później także praca zawodowa na stale związały go z Warszawą. Stolica dla Autora to miasto pełne wyzwań i magii, ponieważ właśnie tu poznał swoją żonę, Izabellę Jastrzębską-Okoń — muzę, której poświęcił (i nadal poświęca) swoje dzieła.