Żyjemy (generalnie) w stresie. Z każdej strony wmawia nam się jacy powinniśmy być, jak reagować, jak wyglądać, co jeść. Karmi się nas mrocznymi lub baśniowo pięknymi perspektywami przyszłości i w tym całym chaosie dobrze jest choć na chwilę się od tego oderwać i przez 21 dni poczuć się dobrze z samym sobą. Taka chwila "oddechu"