Dorośli są dziwni — mawiała Mama — najpierw z niecierpliwością wyczekują chwili, w której ich dziecko wypowie swe pierwsze słowo, a przez całą resztę życia konsekwentnie wymuszają na nim milczenie. Czy można sprawić, by bezwarunkowo podporządkowało się tej zasadzie? Owszem. Wystarczy wypracować w nim przeświadczenie, że i tak nikt go nie słucha…