Merlin, zwany Czarodziejem oraz jego pięciu kompanów na motocyklach — Polip, Saracen, Ukrop, Wiwat i Jimmy Bon Jovi. Pustynie Arizony, milion czterysta tysięcy i całe mnóstwo wrogów. Pięćset mil do domu.
Dokąd doprowadzi podróż, skoro zdekapitowana głowa poczwary nieustannie twierdzi, że „wszyscy muszą być trup”? Słońce i bezkresna przestrzeń przed nimi. T-Rex i jego banda za nimi. Wokół całe mnóstwo popieprzonych zdarzeń. A do tego mała, charakterna, nieumarła Thelma. Kto dożyje końca podróży?
Pietrzyk Rafał. Średnio radosny mieszkaniec stolicy. Niezdeklarowany fan niektórych sportów i tako kilku uprawiacz. Wychowany na B-klasowym kinie grozy jeszcze z epoki kaset VHS i wielogodzinnych sesjach role-play. Zaczął pisać, gdy ostatecznie stwierdził, że nie umie rysować, malować, rzeźbić i śpiewać. Literacko najlepiej czuje się w gatunkach szeroko pojętej grozy oraz prozie poetyckiej. Publikował w magazynach Twórczość, Histeria, Biały Kruk, antologiach Treningu Wyobraźni oraz Obscura 2.