Do książki Magdaleny Kałwak wracałam trzykrotnie. Dlaczego? By zrozumieć. Bo Autorka pokazała w niej bardzo trudną próbę drogi wyjścia z traumy. Traumy, która w konsekwencji spowodowała spustoszenie w jej organizmie i psyche. Zrozumiałam jak wiele chorób i bólu powoduje to, co jest w naszej głowie, że najważniejszym lekiem na traumę jest wyrzucenie z głowy złych obrazów z przeszłości. Że jedyną drogą jest nie to, by uciekać od traumy ale skonfrontować się z nią. Niezwykle cenne są zawarte w książce wywiady z psychologiem. Terapia wyjścia z uwięzionego w bólu ciała porównana do procesu powstawania perły i uświadomienie, że opowiadanie o traumatycznych zdarzeniach z przeszłości jest straszne. Ale powtórzone po raz pięćdziesiąty przestaje nim być. To bardzo cenna książka dla tych, co zmagają się z podobnymi następstwami ale też bardzo ważna dla tych, którzy mają takie osoby w swoim otoczeniu.
"Ujawniona historia traci moc tajemnicy, a tajemnica jest jednym z utknięcia w traumie seksualnej." To książka, po którą powinien sięgnąć każdy dorosły, by móc zauważyć i przeciwdziałać podobnym skutkom. Autorkę bardzo szanuję za decyzję o wydaniu książki.