Tomik zapraszający na spacer po międzyczasie...i tak też się czyta w międzyczasie, pomiędzy własnymi przemyśleniami. Autor nie narzuca interpretacji, nie wskazuje, nie sugeruje... to czytelnik może odczytać i obudzić swoje emocje i wyobraźnię. Wiersze mimo, że nie są łatwe, skłaniają do refleksji. Polecam dla każdego, dla kogo nie obce są subtelne i wrażliwe chwile.
Po przeczytaniu czuje się niedosyt, więc czekam na kolejny tomik :-)