E-book
15.75
drukowana A5
20
Jak żyć spokojnie w niespokojnych czasach

Bezpłatny fragment - Jak żyć spokojnie w niespokojnych czasach

Poradnik (publikacja została utworzona przy pomocy AI).


Objętość:
77 str.
ISBN:
978-83-8384-617-0
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 20

Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.


Autor dołożył wszelkich starań, by zawarte w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie bierze jednak żadnej odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autor nie ponosi również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce.

Wstęp

Nazywam się Dariusz Łukasik. Mam 52 lata. Jestem szczęśliwym mężem cudownej żony. Za sobą mamy już ponad 25 lat życia w małżeństwie. Tematyką rozwoju osobistego zainteresowałem się w 2010 roku. Czytałem książki i czasopisma związane z rozwojem. Stopniowo teoria zawarta w tych książkach i czasopismach „wsiąkała” we mnie, zacząłem żyć spokojniej, szczęśliwiej. Mogłem rok po roku zauważyć zmiany w moim postrzeganiu wielu spraw życiowych, moje podejście do wielu spraw zmieniło się.


Po jakimś czasie zapragnąłem dzielić się wiedzą i moimi przemyśleniami z innymi ludźmi i z tego powodu zacząłem pisać blog daretolive. blog, na którym piszę do dziś (choć już nie tak często jak kiedyś). Dzielenie się treściami z zakresu rozwoju osobistego stało się moją misją. Kilka lat temu zacząłem pisać poradniki.


Piszę tę książkę, aby uświadomić Tobie, czego współcześnie żyjący ludzie się boją, jakie są ich lęki. Chyba nie ma nikogo, kto jest wolny od lęku tego czy innego rodzaju. Choć, moim zdaniem, im jesteśmy starsi, to tym mniejsze są nasze lęki; być może jest to związane z naszym doświadczeniem życiowym. Myślę, że starsi ludzie (np. w wieku 50, 60 czy 70 lat) patrzą na rzeczywistość z większym spokojem. Nie jest to reguła, ale chyba coś w tym jest. Spora część tej książki jest oparta na moim doświadczeniu życiowym.


Książkę tę piszę aby — między innymi — przedstawić teorię dotyczącą strachu i lęku. Strach i lęk to dwa różne pojęcia. Definicje tych terminów podam w rozdziale pierwszym. W tym samym rozdziale odpowiem na pytanie: „Dlaczego się boimy, dlaczego się lękamy o to, co się może wydarzyć w naszym życiu?”


W rozdziale drugim przedstawię typowe lęki współczesnych ludzi. Podam tam przykłady lęków. W rozdziale trzecim podam sposoby na to, jak sobie radzić z lękami, aby spokojnie żyć w naszych, często niespokojnych czasach.


Książka kończy się podsumowaniem i wnioskami, bibliografią oraz definicjami pojęć. Na ostatnich stronach wyrażam moje podziękowania tym, którzy przyczynili się do mojego rozwoju osobistego, a więc pośrednio do powstania tej książki.

Rozdział 1.
Strach a lęk.
Dlaczego się boimy?

Strach nie jest tym samym co lęk. Oba te pojęcia są związane z czymś negatywnym, z czymś, co czujemy w pewnych sytuacjach. Strach jest to „jedna z podstawowych cech pierwotnych (nie tylko ludzka) mających swe źródło w instynkcie przetrwania. Stan silnego emocjonalnego napięcia, pojawiający się w sytuacjach realnego zagrożenia.” Tak więc ze strachem mamy do czynienia wtedy, gdy na przykład atakuje nas pies, w tej sytuacji zagrożenie jest realne. Strach pełni w tym przypadku pozytywną rolę, strach powoduje, że jesteśmy w stanie obronić się np. przed atakiem zwierzęcia.


Natomiast lęk jest czymś odmiennym od strachu. Lęk to „nieprzyjemny stan emocjonalny związany z przewidywaniem nadchodzącego z zewnątrz lub pochodzącego z wewnątrz organizmu niebezpieczeństwa, objawiający się jako niepokój, uczucie napięcia, skrępowania, zagrożenia. W odróżnieniu od strachu jest on procesem wewnętrznym, niezwiązanym z bezpośrednim zagrożeniem lub bólem.”


W tej książce zajmę się lękami, które nazywa się lękami domniemanymi. Lęki domniemane to „stany emocjonalne powstające na podstawie wyobrażeń, a nie rzeczywistego zagrożenia.”


Lęki domniemane są związane z tym, co się może hipotetycznie wydarzyć w naszym życiu. Nie wiemy co się wydarzy jutro, za tydzień czy za rok, a jednak się lękamy. Na pierwszy rzut oka lęk domniemany jest niekorzystnym zjawiskiem, bo któż z nas chce się lękać. Każdy wie, że lęki nie są niczym korzystnym. Intuicyjnie czujemy, że lęk to coś złego, coś, co utrudnia nam życie. Długotrwały lęk i fobie mogą mieć poważne skutki zarówno dla zdrowia psychicznego, jak i fizycznego. Kiedy lęk staje się chroniczny lub fobia trwa przez długi czas, może znacząco wpływać na jakość życia i funkcjonowanie danej osoby. Takie są fakty.


Mimo tego, że wiemy, że lęki i fobie prowadzą m.in. do chronicznego zmęczenia, problemów ze snem, niekiedy nawet depresji, to z biegiem czasu nie szukamy sposobów, aby być bardziej wolnymi od lęków domniemanych. A — moim zdaniem — da się i nawet trzeba się stopniowo uczyć życia bez lęków domniemanych. Możemy to uczynić jednym z celów naszej pracy nad sobą, niezależnie od tego jaki mamy charakter czy temperament. Uważam, że każdy z nas może pracować nad sobą i np. raz w roku uzupełnić ćwiczenie, które pokaże aktualną sytuację, czyli to, czego się lękamy — mam tu na myśli tylko lęki domniemane. Nasze lęki domniemane powstają na podstawie wyobrażeń o przyszłości, a tej przecież nie znamy.


Warto popracować nad sobą, aby lęki domniemane nie rujnowały naszego życia i naszego zdrowia. Jak ta praca nad sobą może wyglądać? Napiszę o tym w rozdziale trzecim „Jak sobie radzić z typowymi lękami, czyli jak żyć spokojnie”.


Sądzę, że lęki domniemane „wynosimy” z domu rodzinnego, czyli ze środowiska, gdzie się wychowaliśmy. Środowisko, w którym żyjemy, może wywoływać i wzmacniać lęki. Na przykład osoby dorastające w środowiskach pełnych niepewności, stresu lub przemocy mogą rozwijać lęki domniemane, nawet w dorosłym życiu, mimo braku bezpośrednich zagrożeń. Stresujący tryb życia lub niestabilność również mogą prowadzić do większej skłonności do lęków.


Dlaczego się lękamy? Odczuwamy lęk, ponieważ jest to naturalna reakcja organizmu na sytuacje, które są postrzegane jako zagrożenie. Lęk pełni funkcję adaptacyjną, pomagając nam unikać niebezpieczeństw i reagować na stresujące sytuacje. Chociaż lęk jest normalną emocją, która pomaga w przetrwaniu, może być także wywoływany w odpowiedzi na sytuacje, które nie są obiektywnie groźne, co prowadzi do nadmiernych lub irracjonalnych obaw. Oto kilka powodów, dlaczego ludzie się lękają:


„- Lęk jest pierwotnym mechanizmem obronnym, który pozwalał naszym przodkom unikać niebezpiecznych sytuacji. W czasach, gdy człowiek żył w dzikim środowisku, lęk pomagał mobilizować siły do reakcji na zagrożenia, takie jak ataki drapieżników. Reakcja „walcz lub uciekaj” była kluczowa dla przetrwania.”

„- Ludzie często boją się tego, co nieznane, ponieważ nie mają pełnej kontroli nad przyszłością ani nad sytuacjami, które mogą się wydarzyć. Niepewność może dotyczyć zdrowia, relacji, finansów, kariery czy nawet globalnych wydarzeń, takich jak zmiany klimatyczne lub polityczne.”

„ — Osoby, które doświadczyły traumatycznych wydarzeń, mogą odczuwać lęk przed podobnymi sytuacjami, nawet jeśli te nie są realnym zagrożeniem. Traumatyczne doświadczenia mogą „zakodować” w umyśle lęk przed powtórzeniem się trudnych przeżyć.”

„- Lęk może być wyuczony poprzez obserwację innych. Na przykład dzieci mogą przyswajać lęki rodziców lub opiekunów. Jeśli dorastają w środowisku, gdzie lęk i obawy są powszechne, mogą przejąć podobne wzorce myślenia.”

„- Lęk często pojawia się jako reakcja na nadmierny stres i obciążenie psychiczne. Współczesne tempo życia, oczekiwania związane z pracą, relacjami, finansami czy zdrowiem mogą prowadzić do przeciążenia, co z kolei może wywoływać lęk.”

„- Ludzie odczuwają lęk przed oceną innych i odrzuceniem. Lęk przed krytyką, niepowodzeniem, utratą pozycji społecznej czy ośmieszeniem jest powszechny, szczególnie w społeczeństwach o wysokich wymaganiach.”

„- Niektórzy ludzie mają tendencję do myślenia katastroficznego, czyli wyobrażania sobie najgorszych możliwych scenariuszy. Takie zniekształcenia poznawcze mogą prowadzić do wyolbrzymionego odczuwania lęku, nawet w stosunkowo bezpiecznych sytuacjach.”

„- Lęk może być również objawem zaburzeń lękowych, takich jak fobie, zaburzenie lękowe uogólnione, ataki paniki, zespół stresu pourazowego (PTSD) czy zaburzenia obsesyjno-kompulsywne (OCD). W takich przypadkach lęk jest przewlekły i często irracjonalny, a jego objawy mogą znacząco utrudniać codzienne życie.”

Rozdział 2.
Czego boją się ludzie?
Typowe lęki współcześnie żyjącego człowieka

Współcześnie ludzie mają różnego rodzaju lęki, które utrudniają im życie. Wymienię teraz lęki, które są dość powszechne w społeczeństwach cywilizacji zachodniej. Oto one:

— lęk przed utratą pracy (lęk przed utratą zatrudnienia i związanym z tym statusem społecznym i finansowym);

— lęk przed poważną chorobą (zagrażającą życiu lub zdrowiu);

— lęk przed starością (czyli np. obawa przed starością, utratą atrakcyjności i niezależności);

— lęk przed odrzuceniem przez żonę / męża czy też partnera / partnerkę;

— lęk przed oceną społeczną (czyli lęk przed negatywną oceną ze strony innych ludzi, który może utrudniać codzienne interakcje społeczne);

— lęk przed ubóstwem (w starości, ale też na innych etapach życia; jest to silny lęk przed biedą i brakiem środków do życia, szczególnie w społeczeństwach konsumpcyjnych.);

— lęk przed porażką (obawa przed niepowodzeniem, zwłaszcza w społeczeństwie, gdzie sukces zawodowy i finansowy ma duże znaczenie);

— lęk przed byciem odrzuconym (lęk przed izolacją społeczną, odrzuceniem przez bliskich lub społeczeństwo);

— lęk przed brakiem kontroli (lęk przed sytuacjami, w których jednostka nie ma wpływu na swoje życie lub otoczenie);

— lęk przed zmianami — lęk przed niepewnością i nieznanym, który towarzyszy nagłym zmianom w życiu, np. przeprowadzkom, nowym technologiom.

— lęk przed przyszłością — lęk o to, co przyniesie przyszłość, zwłaszcza w kontekście globalnych zmian, takich jak zmiany klimatyczne, kryzysy gospodarcze;

— lęk przed samotnością — lęk przed byciem samotnym i brakiem wsparcia emocjonalnego — w kulturze, która często kładzie nacisk na relacje międzyludzkie.


Wymienione powyżej lęki to nie wszystkie z nich. Nie jest moim celem podanie wyczerpującej listy lęków, z którymi mierzą się ludzie (szczególnie w kręgu cywilizacji zachodniej). Wspomniane lęki są często wynikiem szybkiego tempa życia, niepewności przyszłości oraz nacisku społecznego na sukces i bezpieczeństwo, które są istotnymi wartościami w cywilizacji zachodniej.

Rozdział 3.
Jak sobie radzić z typowymi lękami, czyli jak żyć spokojnie

W tym rozdziale przedstawię moje przemyślenia na temat radzenia sobie z typowymi lękami, które wymieniłem w rozdziale drugim. Sposoby i techniki zawarte w rozdziale trzecim mają Ci pomóc w stopniowym „przeprogramowaniu” Twojego umysłu, abyś się nie bał tego, o co troska się tak wielu ludzi. Przechodzę do konkretów.

3.1. Jak sobie radzić z lękiem przed utratą pracy?

Jeśli pracujesz, to staraj się cieszyć z tego, że ją w ogóle masz. Bądź wdzięczny. Staraj się nie pracować zbyt ciężko, dbaj o swoje zdrowie fizyczne, psychiczne i duchowe. Chyba zgodzisz się ze mną, że praca wykonywana — szczególnie jeśli pracujesz na cały etat lub więcej — ma ogromny wpływ na jakość Twego zdrowia.


Praca często męczy, choć należy pamiętać, że wśród nas są szczęśliwcy, którzy kochają swoją pracę i nie czują podczas jej wykonywania zmęczenia, a nawet praca ich relaksuje. Do takich osób mogą należeć moim zdaniem, np. nauczyciele (tzw. z powołania), księża, osoby pracujące z dziećmi i młodzieżą, pisarze, artyści, sportowcy.


Lęk przed utratą pracy może być związany z tym, że w momencie gdy tracimy pracę nie mamy stałego dochodu. I przeżywamy sytuację stresową. Jeśli nie mamy oszczędności lub mamy ich mało, to stres jest większy, bo nie mamy pieniędzy na na zaspokojenie codziennych potrzeb. Tak więc aby pozbyć się lęku przed utratą pracy należy wyrobić sobie nawyk odkładania pieniędzy na czas, gdy pozostajemy bez możliwości zarabiania pieniędzy.


Wyobraź sobie, że odkładasz np. 15 czy 20 procent z dochodu miesięcznego na konto oszczędnościowe. Pieniądze zaoszczędzone w ten sposób będą dla Ciebie zabezpieczeniem na czas, gdy nie zarabiasz. Albo też wyobraź sobie, że wyrobiłeś sobie nawyk odkładania pieniędzy na początku miesiąca (zgodnie z zasadą „płać najpierw sobie”) i zgromadziłeś np. przez 5 lat tyle pieniędzy, że nie musisz się obawiać utraty pracy, bo masz za co żyć.


Dla przykładu: przez 5 lat (czyli 60 miesięcy) oszczędzasz 10 czy 20 procent z każdego Twojego dochodu (np. z pensji) i gromadzisz np. kwotę, która pozwala Ci na zabezpieczenie codziennych wydatków na utrzymanie przez rok. Jeśli zarabiasz 5000 złotych netto miesięcznie, to możesz oszczędzać np. 10 procent czyli 500 zł (miesięcznie). W ciągu 5 lat (60 miesięcy) oszczędzisz 30000 złotych (60 miesięcy pomnożone przez 500 zł). Jeśli Twoje potrzeby (wydatki) miesięczne to np. 5000 zł, to zaoszczędzone pieniądze pozwolą Ci na życie bez konieczności pracy przez 6 miesięcy. A w ciągu tych 6 miesięcy możesz na spokojnie poszukać dobrej i satysfakcjonującej Cię pracy.


Wiem, że czasami nie jest łatwo nauczyć się oszczędzania, ale to się po prostu opłaca. Kiedyś nie potrafiłem oszczędzać, ale nauczyłem się tego. Polecam z całego serca oszczędzanie, gdyż oszczędności powodują, że żyjemy spokojniej.


Poza tym wszelkie lęki domniemane mają to do siebie, że stopniowo można się ich „oduczyć”. Jako dzieci rodzimy się bez lęku, dopiero życie w rodzinie i społeczeństwie sprawia, że „uczymy” się bać tego czy owego. „Oduczanie” się postaw lękowych może nie być łatwe, bo w ciągu naszego życia uczymy się bać i troskać o wiele spraw, ale trening czyni mistrza. Uważam, że pozbywanie się lęków to kwestia treningu umysłowego. Praca nad sobą, w tym praca nad lękami zawsze się opłaca.


Warto być optymistą i widzieć to, co mamy, widzieć plusy w naszym życiu. Nie wyolbrzymiać tego, na co nie mamy wpływu. Warto też być wdzięcznym za to, co mamy, za to, jacy jesteśmy, bo to nasz kapitał, na którym możemy budować lepsze życie. Nie jest aż tyle ważne na jakim etapie się teraz znajdujesz, ważne gdzie chcesz dojść i czy podjąłeś się odpowiedniego traktowania lęków i pracy nad Twoimi lękami. Od dzisiaj może być tylko lepiej, lęki to nie Ty, Twoje myśli to nie Ty, Ty to coś znacznie więcej: Ty to Twoja motywacja do zmian, Twój optymizm, Twoje postanowienia, Twoja determinacja do tego, aby pokonywać Twoje lęki.


Wszystko to, co pozytywne w Twoim życiu umacnia Cię i pozwala (czy też pozwoli) spokojniej żyć. Skąd bierze się spokój wewnętrzny, którego pragnie każdy? Jednym z czynników, które pomagają nam zachować dobre samopoczucie jest zabezpieczenie finansowe na czas, gdy nie pracujemy. A jeśli pracę mamy ciągle, to możemy oszczędzać na emeryturę, a zaoszczędzone pieniądze ulokować tak, aby przyniosły zysk przekraczający poziom inflacji (są na to sposoby i nie są one zbyt trudne).


Jednym ze sposobów na sensowne ulokowanie zaoszczędzonych pieniędzy jest nabywanie kruszców (złota, srebra, palladu, platyny) w postaci sztabek lub monet lokacyjnych. W 2007 roku złota sztabka 5 gramowa kosztowała około 410 złotych, dzisiaj (3.10.2024 r.) sztabka złota o masie 5 gramów kosztuje 1776 złotych (w Goldenmark). Jeśli chcesz zobaczyć jak kształtowała się cena złota w XX i XXI wieku, to zajrzyj do Internetu. Ciekawe informacje na temat cen złota w ostatnich latach (ale też w XX wieku) znajdziesz na stronie https://idfmetale.pl/wpis/wartosc-zlota-na-przestrzeni-lat-i-dzis.


Na wspomnianej stronie (https://idfmetale.pl) znajduje się podsumowanie, z którego wynika, że sytuacja geopolityczna, ekonomiczna, a także zachowania dużych instytucji i banków oraz wzrost inflacji spowodują — z dużym prawdopodobieństwem — wzrost cen złota.


Złoto (i inne kruszce) mają to do siebie, że zachowują swoją wartość, natomiast gotówka trzymana w domu, czy też na koncie bankowym (lokacie) traci na wartości. Nie warto więc przechowywać zbyt dużej gotówki w domu czy na koncie w banku.


Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 20