E-book
15.75
drukowana A5
32.63
drukowana A5
Kolorowa
55.26
Ewa Lewańska malarka z Kruszwicy

Bezpłatny fragment - Ewa Lewańska malarka z Kruszwicy

Objętość:
82 str.
ISBN:
978-83-8414-889-1
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 32.63
drukowana A5
Kolorowa
za 55.26

Wstęp

Sławę Kujawom przynoszą dziś obrazy zdolnej malarki Ewy Lewańskiej. Artystka urodziła się 15 grudnia 1900 roku w Kruszwicy, zmarła 19 maja 1980 r. Uczyła się pod kierunkiem swego męża, znanego malarza, profesora Bolesława Lewańskiego. Jej piękne oleje i pastelowe obrazy z motywami Gopła i Kruszwicy wzbogacają kolekcje miłośników sztuki malarskiej w kraju i za granicą.

Latem 1973 roku obrazy Ewy Lewańskiej pojawiły się na wystawie w salach Biblioteki Miejskiej w Kruszwicy. Na wystawie, na 15 obrazach, zaprezentowano motywy kwiatowe. Był to zaledwie drobny ułamek dorobku artystycznego kruszwickiej autorki. Lewańska panowała nad pędzlem, tworząc różnymi technikami: olejem, pastelami, akwarelą i rysunkiem.

Siostry Ewa i Maria z przyjaciółmi na spacerze, archiwum Przedszkola Samorządowego nr 3 im. Ewy Lewańskiej w Kruszwicy

Na wystawie prac plastyków-amatorów w Bydgoszczy w 1952 roku krytycy sztuki wyrazili opinię, że obrazy Lewańskiej poziomem artystycznym i umiejętnością techniczną wykraczają daleko poza ramy amatorskiej przeciętności i mogłyby być przypisane zawodowemu plastykowi.

Pani Ewa z ogromną finezją malowała kwiaty. Czasami swych sił próbowała również w portrecie. Jednak jej pasja artystyczna skupiała się głównie na pejzażu. Obrazy artystki przedstawiające widoki Gopła, Kruszwicy, Kujaw, pól nadgoplańskich liczy się dziś w setkach.

Krajobraz nadgoplański jawi się w wykonaniu Ewy Lewańskiej (często ten sam lub podobny motyw) w coraz to innym oświetleniu, zależnie od pory roku, od aury. Zwolenników sztuki eksperymentalnej razi staranność i pieczołowitość w wykonanych olejach., pastelach i akwarelach. Brak w nich bowiem deformacji, nadmiaru realizmu, inspirowano co najwyżej postimpresjonizm.

Obrazy, widoki i widoczki Lewańskiej ujmują ogromną dozą liryzmu. Artystka umiała przekazać nastrój, nie siląc się na wymyślne chwyty techniczne. Pejzażowe impresje mają trudny do zdefiniowania własny ton. Poza tym emanują ukochaniem stron rodzinnych, regionu.

Ewa Lewańska — fot. z października 1929 r., archiwum Przedszkola Samorządowego nr 3 im. Ewy Lewańskiej w Kruszwicy

Dziś zastanawiamy się skąd się wzięło u tej samorodnej artystki-malarki zamiłowanie do sztuki pędzla, kredki, ołówka? Skąd ta pasja, trwająca dziesiątki lat, uwiecznienia Gopła, Kruszwicy, Kujaw? Otóż Ewa Lewańska była córką dzierżawcy Gopła. W nader gościnnym domu rodziców stykała się często z ludźmi ze sfer artystycznych. Nie uczęszczała do żadnej szkoły malarskiej. Przejawiany od dziecka talent artystyczny pogłębił się od kiedy stała się żoną artysty malarza Bolesława Lewańskiego. Jednakże sztuka męża nie zaważyła na specyficznym stylu malarskim Ewy.

Z lewej siostra Walentyna gra na skrzypcach podczas gwiazdki w 1944 r., z prawej siostry Ryczek w czasie karnawału 1921 r., archiwum Przedszkola Samorządowego nr 3 im. Ewy Lewańskiej w Kruszwicy

Prace Ewy Lewańskiej były kilkakrotnie eksponowane w: Bydgoszczy, Inowrocławiu, Kruszwicy, Aleksandrowie Kujawskim i Sławsku Wielkim. Znalazła licznych nabywców. Jej obrazy zdobią domy i sale kruszwickich instytucji, między innymi Przedszkola Samorządowego nr 3 w Kruszwicy, które jest nazwane jej imieniem. W przedszkolu kruszwickim przy ul. Niepodległości znajduje się galeria 47 obrazów Ewy Lewańskiej. Tam również znajduje się salonik, w którym zgromadzono meble i bibeloty współczesne malarki. W roku 2000 stworzono ścieżkę edukacyjną „Ewa Lewańska — kruszwicka malarka”. Ze ścieżki korzystają placówki oświatowe, pragnące przybliżyć postać autorki.

Ewa Lewańska — malarka znad Gopła

Artystka-malarka, a także poetka Ewa Lewańska pochodziła z Kruszwicy. Na świat przyszła 15 grudnia 1900 roku. Była czwartą córką Pawła Ryczki, dzierżawcy Gopła. Często chorowała, musiała więc uczyć się w domu. Miała bardzo szerokie zainteresowania.

Podobnie było z jej siostrami. Ludmiła (Lusia), najstarsza córka miała talent muzyczny. Pierwszy mąż Ludmiły był dyrektorem poznańskiego banku, drugi polskim oficerem. Po śmierci drugiego męża Ludmiła wyjechała do Rio de Janeiro i tam mieszkała aż do śmierci. Walentyna, trzecia z sióstr, została śpiewaczką operową. Występowała w operze paryskiej, poznańskiej i lwowskiej. Czwarta siostra Maria, wyszła za Carloma Maceda, portugalskiego generała i dyplomatę. Maceda przyjaźnił się z brytyjską rodziną królewską.

Nastoletnia Ewa Lewańska — archiwum Przedszkola Samorządowego nr 3 im. Ewy Lewańskiej w Kruszwicy

Paweł Ryczek (1865—1934), był dzierżawcą Jeziora Gopła. Prowadził firmę zajmującą się rybołówstwem. Dzierżawę jeziora otrzymał jeszcze pod zaborem pruskim. Początkowo w połowie ryb pomagali mu bracia. Szybko okazało się, że rybołówstwo to strzał w dziesiątkę. Zakład pod jego kierownictwem przynosił spore dochody, nie brakowało ryb w Gople. Oczywiście i miasto czerpało korzyści z firmy Ryczka. Część pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży ryb przekazywał do kasy miejskiej, również w czasach zaboru. W pewnym okresie liczba zatrudnionych pracowników wynosiła dwieście osób. Jeden z punktów połowu znajdował się przy moście, obok drogi wiodącej do Kolegiaty.

Przystań przy domu p. Ryczek, archiwum Przedszkola Samorządowego nr 3 im. Ewy Lewańskiej w Kruszwicy

Pamiątką po rodzinie Ryczków jest kamienica, na której dziś znajduje się mural z Popielem, autorstwa Marcina Fołdy. Paweł Ryczek ożenił się z Zofią Szpekówną. Małżonka pomagała Ryczkowi prowadzić firmę zajmując się rachunkowością zakładu. Państwo Ryczek mieli cztery córki: Marię, Ludwikę, Walentynę i Ewę. Bardzo dbali o wykształcenie córek. Najmłodsza, Ewa, była zapatrzona w artystów, którzy często gościli w domu Ryczków, wybrała zawód malarki. Biznes Ryczków podupadł w latach 30-tych z powodu kryzysu gospodarczego i inflacji. Zofia Ryczek zmarła w 1932 r., a dwa lata po niej również zmarł Paweł. Państwo przekazało kruszwickie rybołówstwo starostwu mogileńskiemu. Należy również wspomnieć o niezwykłych umiejętnościach Pawła Ryczka, który był znakomitym pływakiem. Jak podają źródła mógł uratować przed utonięciem nawet trzydzieści osób. Zmarł 10 marca 1934 r., w wieku 69 lat. Jego pogrzeb odbył się w Kruszwicy 12 marca 1934 roku.

Widok na miasto, Obraz Ewy Lewańskiej, archiwum Przedszkola Samorządowego nr 3 im. Ewy Lewańskiej w Kruszwicy

Krąży anegdota, że dyrektor muzeum miejskiego w Bydgoszczy, ks. Klein, objaśniał niegdyś młodzieży pochodzenie łodzi-dłubanki wykonanej pod Mątwami inowrocławskimi następującymi słowami:

— A to jest łódź, którą Pan Jezus przyjechał na Kujawy. Stał, o tu w tym miejscu, a tam — siedział święty Piotr, wiosłując popłynęli na Gopło, bo święty Piotr chciał odwiedzić swego kolegę, rybaka Ryczkę…

Anegdota ta, opowiedziana przez dyrektora Muzeum Miejskiego, p. Kazimierza Boruckiego — zwanego żywą kroniką Kujaw, skąd pochodził — świadczyła nie tylko o humorze ks. Kleina, ale i o popularności kruszwickiego rybaka — Pawła Ryczki.

Rodzina Ryczków, archiwum Przedszkola Samorządowego nr 3 im. Ewy Lewańskiej w Kruszwicy

Gościnny, nadgoplański dom Ryczków, był pełen obrazów, dzieł Lewańskich. Prace córki Ryczków, znalazły uznanie na wystawie prac malarzy-amatorów w Bydgoszczy. Malarka znała dobrze sprawy warsztatowe, udoskonalała je pod okiem męża, znanego artysty-malarza Bolesława Lewańskiego, ucznia Jacka Malczewskiego. Kilka jego obrazów znajdowało się w domu nad Gopłem, reszta była rozproszona. Trzy z nich były w posiadaniu Muzeum w Bydgoszczy, m.in. w galerii plastyków i pomorskich wsi, obraz przedstawiający „Karbid Wielkopolski” w Smukale.

Dom i przystań p. Ryczek, archiwum Przedszkola Samorządowego nr 3 im. Ewy Lewańskiej w Kruszwicy

Biały domek pod Kazimierzowską Wieżą, jest żywą tradycją Kruszwicy. Tam właśnie jest cały urok Gopła i jego brzegów zaklętych w obrazach Ewy Lewańskiej.

Ewa Lewańska lubiła malować i czytać. Książki sprawiły, że nie miała problemów z nauką, władała trzema językami obcymi, pisała również wiersze. Jej pasją była również muzyka, zdolności odziedziczyła po ojcu. Ewa przyjaźniła się z wieloma współczesnymi artystami, nawzajem zagrzewali się do tworzenia nowych, wspaniałych dzieł. Artystkę odwiedzali Jan Kasprowicz, Stanisław Przybyszewski, a także kompozytor Ludomir Różycki.

Gdy w jej życiu pojawił się Bolesław Lewański, jej obrazy „otrzymały nowych barw”. Malarz doceniał sztukę Ewy. Podjął się pracy, która miała na celu udoskonalić jej kunszt. Ewa zafascynowana Bolesławem wyszła za niego za mąż. Małżeństwo zamieszkało niedaleko Gopła, w stylowym pałacu, nieopodal Półwyspu Rzępowskiego.

Siostry Ryczek, archiwum Przedszkola Samorządowego nr 3 im. Ewy Lewańskiej w Kruszwicy

Bolesław Lewański (1881—1952) urodził się 4 listopada 1881 r. w Zakrzewie. Był synem Wincentego i Heleny z domu Knowskiej. Szkołę średnią ukończył w Poznaniu, później uczęszczał do berlińskiej Szkoły Sztuk Pięknych (Berliner Kunstschule), którą ukończył w 1905 r. Malarstwa uczył się także w Monachium i Paryżu. Początkowo związał się ze środowiskiem artystycznym z Poznania, gdzie w 1919 r. uczestniczył w wystawie. Znamy trzy obrazy z tego etapu twórczości: Przed św. Janem (przed 1914 r.), Pierwsze obowiązki (ok. 1915 r.) oraz Z Poznania (1817 r.).

W 1920 r. Lewański zamieszkał w Bydgoszczy, przy ul. Świętej Trójcy 15. Od początku lat dwudziestych czynnie uczestniczył w bydgoskim życiu artystycznym, angażując się w organizację Państwowej Szkoły Przemysłu Artystycznego (1920—1923) i Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych (1921—1923). W bydgoskiej szkole artystycznej prowadził zajęcia z rysunku, równocześnie był kierownikiem kursów wieczorowych rysunków odręcznych.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 32.63
drukowana A5
Kolorowa
za 55.26