Artysta skończył pierwszy utwór i dopiero wtedy do jego uszu doszło
jakże melodyjne gulgotanie i mlaskanie przerywane co chwila czkawką. Starając się dojrzeć, któż to tak nachalnie wzywa swoją matkę, aż stanął na palcach stóp wytężając wzrok. I to była jego ostatnia szansa, aby cokolwiek zobaczyć, bowiem na balkonie już siedział Leszek.
Ta książka jeszcze nie została oceniona. Zostaw swoją opinię jako pierwszy!
Autor
Tadeusz Czerniawski
Tadeusz Czerniawski urodził się w Toruniu. Jako pracownik naukowy
Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu wiele lat bawił się chemią.
Z zamiłowania artysta fotografik, z wykształcenia skrzypek. Pasjonat
historii, entuzjasta wycieczek krajoznawczych i żeglarstwa.