“Znaki” to zbiór pięciu opowiadań. Wszystkie umieszczone są w fantastycznej scenerii, w której spotkałam wiele czarujących osobistości, tych dobrych i tych mniej dobrych. To właśnie tutaj zło pozostawia znaki, ale nie każdy znak jest złem. Choć nieczęsto sięgam po fantastykę, te krótkie formy podbiły moje serce! Autorki wykazały się nieprzeciętną pomysłowością, pokazując czytelnikowi naprawdę ciekawie wykreowany świat i nietuzinkowe postaci. Każde z opowiadań to zupełnie inna historia, a ich cechą wspólną są magiczne wierzenia i legendy. “Znaki” to także pierwsza antologia, którą miałam okazję przeczytać. Treść ocieka akcją, czasami odrobinę zbyt dynamiczną, ale w tak krótkich tekstach można przymknąć na to oko. Czuć, że autorki chciały pokazać jak najwięcej, pozwolić czytelnikowi wciągnąć się w każdy z tych światów z osobna. To się dziewczynom udało! Nie chciało się odkładać opowiadania, dopóki nie dotarło się do końca i nie poznało zakończenia, które pozostawiało nas w sferze domysłów i zapowiadało możliwość interesującej kontynuacji. Dla mnie każda z tych historii to świetny wstęp do dłuższej formy. Moim ulubieńcem zostało “Na skraju przepaści” Aleksandry Krysińskiej, a wszystko za sprawą tego zupełnie niespodziewanego i szokującego zakończenia! Cóż mogę dodać? “Znaki” to świetna propozycja dla tych, którzy trochę obawiają się fantastyki i nie wiedzą, od czego zacząć. Autorki zaserwowały świetny zbiór, w którym każdy znajdzie coś dla siebie i być może pokocha ten gatunek. Ja czuję się mocno zachęcona i już przebieram nóżkami, aby sięgnąć po jakąś ‘pełnowymiarową’ fantastykę, która od dawna czeka na mojej półce. Jeśli jesteście zainteresowani przeczytaniem tej zaskakującej antologii, odsyłam Was na stronę https://ridero.eu/pl/books/znaki_2/, skąd można ją pobrać. Naprawdę warto zainteresować się tą pozycją!