E-book
3.15
drukowana A5
13.56
Ziemia krapkowicka

Bezpłatny fragment - Ziemia krapkowicka

zabytki i historia


Objętość:
41 str.
ISBN:
978-83-8155-574-6
E-book
za 3.15
drukowana A5
za 13.56

Z dziejów
Krapkowic i okolicy

Ziemia krapkowicka to jeden z najciekawszych regionów Opolszczyzny. Znana jest z wielu zabytków i różnych atrakcji turystycznych. Region ten siłą rzeczy kształtował się wokół miasta Krapkowice, którego historia sięga odległych wieków. Wiadomo, że w 1294 roku uzyskało ono prawa miejskie, a wtedy znajdował się tutaj zamek i w nim władzę sprawował wójt. Prawdopodobnie miasto powstało z inicjatywy księcia opolskiego Bolka I. Nazwa Krapkowice może pochodzić od przezwiska Chrapek — postaci, do której w dawnych czasach mogła należeć pierwotna osada. Miasto rozwijało się przez stulecia w obrębie księstwa opolskiego i wraz ze zmianami jego przynależności należało kolejno do korony czeskiej, cesarstwa Habsburgów, państwa pruskiego i Niemiec. Pod względem urbanistycznym miasto tworzy regularny plan z dużym prostokątnym rynkiem.

W średniowieczu miejscowość otaczały obronne mury z czterema bramami. W tej epoce istniał już kościół i parafia, o czym wspomina dokument z 1330 roku będący spisem dziesięcin. Obecna budowla kościelna pochodzi z 1400 roku. W 1416 roku powstał w mieście pierwszy szpital ufundowany przez wójta Petera Temchina. W średniowieczu mieszkańcy Krapkowic trudnili się handlem, rzemiosłem oraz rybołówstwem, a także rolnictwem. Dopiero w późniejszych wiekach zaczął rozwijać się tutaj przemysł wydobywczy, związany ze złożami kamienia wapiennego. Po wygaśnięciu rodu książąt opolskich w 1532 roku miasto przeszło pod panowanie Georga von Ansbach, a potem w związku z przejściem Opolszczyzny pod panowanie Izabeli Węgierskiej znowu zmieniło przynależność. Po roku 1517 pojawiła się na Śląsku reformacja, ale miasto stało się całkowicie protestanckie dopiero w II poł. XVI wieku.

W roku 1582 Krapkowice zostały sprzedane przez cesarza Rudolfa II, a kupił je śląski szlachcic Hans von Redern, który był protestantem. Od jego rządów należy liczyć czas reformacji w tym mieście. Redernowie rządzili w Krapkowicach i w okolicy do 1759 roku. Podczas ich panowania miasto zostało rozbudowane. Przeżyło też wiele tragedii, gdzie jedną z nich był pożar w 1722 roku. Redernowie mieszkali w pałacu wybudowanym na miejscu dawnego średniowiecznego zamku. Po śmierci wdowy po Heinrichu Adolfie von Redern (zm. 1759) całe miasto i okoliczne dobra przeszły w 1766 roku w ręce Christiana Henricha Karla von Haugwitz, który był ich spadkobiercą. Od tego czasu miasto posiadali Haugwitzowie aż do roku 1945.

W 1854 roku miasto ponownie przeżyło pożar, który strawił jego centrum. Wtedy zniszczony został bezpowrotnie stojący kiedyś na rynku ratusz (nigdy nie został odbudowany). Wraz z rozwojem na Śląsku przemysłu oraz transportu kolejowego otworzyły się dla miasta nowe możliwości. Przyczyniła się do tego linia kolejowa, która powstała w 1896 roku i łączyła Gogolin, Krapkowice z Prudnikiem. Do tego doszło też usprawnienie i unowocześnienie transportu na rzece Odrze.

W końcu XIX wieku powstało tutaj wiele zakładów przemysłowych, m.in. w 1889 zakłady papiernicze. W 1861 roku miasto liczyło 2352 mieszkańców, a w 1905 roku — 3228. W 1939 roku liczyło już 5559 osób. Krapkowice zostały zdobyte 19 marca 1945 roku przez wojska 1 Frontu Ukraińskiego marszałka Iwana Koniewa. Po 1945 roku doszło do zmiany granic i przybyła na te tereny ludność napływowa, głównie pochodząca ze wschodniej Polski. Rdzenna społeczność niemiecka została zmuszona w 1946 roku do opuszczenia tych miejsc.

Krapkowice są miastem powiatowym, w skład którego wchodzą gminy: Gogolin, Strzeleczki, Zdzieszowice i Walce. Wśród nich ważne miejsce ze względu na przemysł zajmuje Gogolin. Kiedyś była to niewielka wieś znana już w średniowieczu, która rozkwitła dopiero wraz z rozwojem przemysłu na Śląsku. W 1967 roku Gogolin uzyskał prawa miejskie. Region powiatu krapkowickiego znany jest w kraju z gospodarności i rozwiniętego przemysłu, szczególnie wapienniczego i koksowniczego. Region ten jest również popularny ze względu na wiele zachowanych i niezwykle ciekawych zabytków sztuki.

Spotkanie z pałacami

Bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że pałace i zamki na ziemi krapkowickiej należą do największych atrakcji w skali całej Opolszczyzny. W regionie krapkowickim spotykamy kilka cennych budowli, których dzieje i architektura wzbudzają zainteresowanie (do tej grupy należą: pałac w Żyrowej, Krapkowicach, Pisarzowicach, Rozkochowie, Dąbrówce Górnej, zamek w Rogowie Opolskim i Kamieniu Śląskim oraz pałace w Mosznej i Dobrej).

Szczególne miejsce zajmuje pałac w Żyrowej. Historia tej miejscowości sięga czasów średniowiecza i łączy się z rodem Żyrowskich. Panował on tutaj w latach 1447—1631. W tym też czasie istniał zapewne zamek. Panowanie Żyrowskich zakończyło się tragedią. Jerzy Fryderyk Żyrowski stanął po stronie protestantów w czasie wojny trzydziestoletniej (1618—1648). Za ten czyn został uznany przez cesarza Ferdynanda II za zdrajcę i srogo ukarany. Karą była konfiskata dóbr i dożywotnie więzienie. W 1631 roku Żyrowa została wystawiona na sprzedaż. Majątek ten kupił Melchior Ferdynand Gaszyński — człowiek pochodzący ze starego rodu i wielce zasłużony dla arcykatolickiej monarchii Habsburgów. Nosił on tytuł prezydenta izby celnej we Wrocławiu i był starostą księstwa opolskiego. Nowy właściciel przystąpił do budowy okazałej rezydencji, którą ukończono w 1644 roku. Pałac w Żyrowej należał wtedy do najokazalszych górnośląskich rezydencji szlacheckich. M. F. Gaszyński przeszedł do historii też z innej przyczyny. Z jego inicjatywy i fundacji powstało na Górze Św. Anny sanktuarium pielgrzymkowe — jeden z najważniejszych górnośląskich miejsc kultowych. Ród Gaszyńskich przez kilka stuleci opiekował się tym sanktuarium, w jego rękach pozostał pałac do 1852 roku. Wtedy to Leopold Gaszyński sprzedał cały majątek. Później pałac należał do M. F. Hatzfeld-Schönstein i A. F. von Nostitz. Od roku 1899 do 1944 pałac miała rodzina Francken-Sierstropff. Oni też przeprowadzili jego przebudowę i modernizację.

Pałac w Żyrowej należy pod względem architektonicznym do wczesnobarokowych budowli na Śląsku. Nic nie wiadomo o autorze projektu architektonicznego ani też o budowniczym. W ogólnym ujęciu pałac w Żyrowej wzorowany został na popularnym w czasach nowożytnych wzorniku architektonicznym francuskiego artysty J. A. Ducerceau. W architekturze pałacu widzimy też wpływy Sebastiana Serlio — włoskiego artysty i teoretyka sztuki, którego twórczość inspirowała nowożytną architekturę.

Mniej okazale prezentuje się zamek w Krapkowicach, z czasem przekształcony na pałacową rezydencję. Jest to obecnie budowla barokowa, która powstała na bazie wcześniejszego średniowiecznego zamku. Od roku 1582 zamek należał do Hansa von Redern, który kupił go wraz z miastem od cesarza Rudolfa II. Od tego czasu przez prawie dwa stulecia był własnością tego rodu. W roku 1678 został przebudowany na rezydencję barokową. Jednak nie długo cieszył się świetnością, gdyż podczas tragicznego pożaru miasta w 1722 roku uległ zniszczeniu. W roku 1769 przeszedł w ręce rodu von Haugwitz. W 1888 roku zamek został odnowiony i przebudowany. W latach międzywojennych znajdowała się tutaj szkoła. Po wojnie powstała tu szkoła zawodowa, która funkcjonuje do dziś.

W Dąbrówce Górnej znajduje się pałac, który początkami sięga I poł. XVIII wieku. Pierwotnie była to barokowa rezydencja, którą przebudowano i rozbudowano w latach 1907—1908. Pałac należał do rodu Rogoyskich, później do von Dalwiga i Teichmnan — logischen. Rezydencjami barokowymi, które zachowały swój pierwotny wygląd, są pałace w Pisarzowicach i Rozkochowie. Pierwszy pochodzi z poł. XVIII wieku, a drugi został wybudowany w 1734 roku. Zabytkiem, który często odwiedzają turyści, jest zamek w Rogowie Opolskim. Jest on jedną z najstarszych rezydencji na Opolszczyźnie. Początkami sięga średniowiecza. Krąży o nim opinia, że mógł zostać wybudowany przez zakon rycerski templariuszy. Zamek należał do różnych rodów m.in. do Rogoyskich, Wrbscy, Redern oraz Haugwitz. Obecny kształt zamku i architektura pochodzą z czasów przebudowy około 1600 roku. Pod względem architektonicznym zamek należy do typowych śląskich rezydencji szlacheckich epoki późnego renesansu.

Jedną z największych atrakcji regionu jest zamek w Kamieniu Śląskim. Miejscowość ta jest jedną z najstarszych na Opolszczyźnie. Od stuleci znana jest jako miejsce kultu św. Jacka. W średniowieczu istniał tutaj zamek, który przebudowano w 1779 roku na polecenie rodziny von Larisch. Prawdopodobnie z pierwotnego zamku zachowano jedynie wieżę, gdyż uważano, że w niej mieszkał św. Jacek, dlatego też w wieży zamkowej ufundowano kaplicę ku czci tego świętego. Kaplica została spalona przez sowieckich żołnierzy w 1944 roku. W czasie II wojny światowej zamek spełniał funkcję lazaretu. Po wojnie należał do wojska, a z czasem popadł w ruinę. Ostatnio został odbudowany. Należy podkreślić, że zamek w Kamieniu Śląskim jest jednym z najlepiej odnowionych zabytków na Śląsku.

Obok wspomnianych barokowych pałaców i rezydencji istnieją na ziemi krapkowickiej dwa równie ciekawe zabytki, które reprezentują dziewiętnastowieczną architekturę o historycznych formach stylowych. W Dobrej znajduje się pałac neogotycki, który, choć jest ruiną, jeszcze dziś wzbudza zachwyt swoją wspaniałą architekturą. Pierwotnie w tym miejscu znajdowała się barokowa budowla, przebudowana w latach 1859—1860 na neogotycki pałac, który należał do rodu von Seherr-Thoss — jednych z największych śląskich posiadaczy ziemskich. W czasie działań wojennych w 1945 roku został on spalony przez Wehrmacht.

Osobliwym zabytkiem architektury pałacowej jest Moszna — rezydencja znana w całej Polsce. Urok Mosznej polega na wielkości pałacu, jego otoczeniu oraz specyficznej architekturze, która łączy w sobie trzy zasadnicze tendencje stylowe: neobarok, neogotyk i neomanieryzm. To powiązanie różnych stylów historycznych nie jest dziełem przypadku. Chodziło o stworzenie wrażenia historyczności budowli i miejsca. Z jednej strony pałacu widzimy cechy stylowe neobarokowe nawiązujące do pierwotnie stojącego tutaj barokowego pałacu. Z drugiej natomiast fragment zamku gotyckiego, który miał symbolizować romantyczny akcent, a z innej strony zauważamy typowy dla sztuki niemieckiej czasów nowożytnych manieryzm, powtórzony tutaj jako swego rodzaju akcent germańskiej historii. Taki pomysł miał Franz Hubert von Tiele-Winckler, właściciel Mosznej, wielki magnat przemysłowy, a od 1895 roku posiadający tytuł hrabiego. Pałac w Mosznej jest rezydencją obrazującą wielkie dążenia do reprezentacyjności górnośląskich przemysłowców XIX wieku. Pałac powstał w latach 1896—1900, jego architekt jest nieznany. W otoczeniu pałacu znajduje się stary park, a w nim rozmaite okazy drzew. Połączenie parku krajobrazowego z pałacem to jedna z typowych cech nowożytnych i nowoczesnych rezydencji.

Nie wszystkie rezydencje zachowały się do obecnych czasów. W Choruli istniał pałac barokowy, wybudowany prawdopodobnie w 1684 roku, rozbudowany w XIX wieku. W czasie ostatniej wojny uległ on zniszczeniu. Jego ruiny istniały jeszcze po wojnie. Obecnie nie ma po nim śladów, oprócz kamiennego fragmentu portalu z otoczenia ogrodu. Jedynym źródłem przedstawiającym pierwotny wygląd pałacu jest rysunek F. B. Wernera z pocz. XVIII wieku.

Zamek i templariusze

Wokół ruin zamku w Otmęcie narosło wiele teorii mówiących o jego powstaniu. W dziewiętnastym stuleciu i nawet w okresie przedwojennym uważano, że zamek wybudowali templariusze — rycerski zakon. Istniała nawet legenda mówiąca, że zamek wzniósł rycerz zakonu templariuszy o imieniu Otoman. Miał on osiedlić się tutaj po powrocie z wypraw krzyżowych. Od imienia tego rycerza wywodzono nazwę Otmęt (istnieje też inna wersja pochodzenia tej nazwy; sugeruje ona jej źródło w otmętach wody). Drugą sugestią był fakt, że w pobliżu Otmętu znajdowało się wzgórze noszące nazwę Tempelberg. Nazwa ta miała być ponoć bardzo stara. Trzecią przesłanką o templariuszach i wyprawach krzyżowych był półksiężyc zawieszony na bramie zamku. Półksiężyc miał przypominać o wyprawach krzyżowych i zakonie templariuszy. Ponoć nawet był to herb rycerza Otomana.

Czy zamek wybudowali templariusze, to naprawdę trudno powiedzieć? Jedyną przesłanką może być fakt, że w pierwotnej swojej postaci zamek był ściśle połączony z kościołem. Tworzył on jednolity zespół archi tektoniczny. Łączenie budowli zamkowej z kościelną to cecha typowa dla architektury zamków rycerskich. Dzisiejszy stan ruin nie sugeruje tego związku. W rzeczywistości zamek wyglądał inaczej. Świadczy o tym zachowany z pocz. XVIII wieku rysunek, wykonany przez znanego na Śląsku rysownika F. B. Wernera, które mu zawdzięczamy widoki wielu miast, zamków i klasztorów. Na tym rysunku zamek został przedstawiony od strony południowej. Widzimy tutaj budowlę zamkową ściśle przylegającą do bryły kościoła. Nie wiele wiemy o tym kościele. Dokument z 1268 roku wymienia niejakiego Mikołaja z Otmętu. Z 1302 roku pochodzi dokument wymieniający kościół w Otmęcie, któremu przypisano patronat ze strony klasztoru cystersów w Jemielnicy. Dopiero z późniejszych lat dowiadujemy się czegoś o właścicielach zamku. W latach 1316—1514 należał on do rodu Strala (Strzela), następnie przeszedł w ręce łukasza Buchta von Buchtitz, który zmarł w 1532 roku i pochowany został w kościele w Otmęcie. Przez długie lata zamek był w posiadaniu rodziny Buchtitz. Jerzy Buchta von Buchtitz ożenił się w 1539 roku z Judytą Czettriz von Kinsberg, zmarł w 1608 roku. Wdowa po nim wyszła ponownie za mąż i to za Hansa von Rederna, właściciela Krapkowic, Rozkochowa i Straduni. Wiadome jest, że zamek w 1630 roku należał do W. von Reiswitz, który zmarł w 1638 roku. Jego żona zaś wyszła za mąż po raz drugi za L. von Prittwiza.

W 1690 roku zamek i okoliczne dobra ziemskie zostały sprzedane J. L. Hoditz. A w 1695 roku zamek i dobrodziejstwa otmęckie przeszły w ręce znanej rodziny von Larisch i były w ich posiadaniu do 1757 roku. Następnie coraz częściej zamek zmieniał właścicieli. W 1771 roku należał do F. Pückler, później do E. J. Strachwitz, który otrzymał zamek w 1799 roku. W XIX wieku zamek należał do F. von Thun, następnie F. Wyschetzkiego i jego syna.

Ostatnimi właścicielami zamku byli: baron von Thielmann, a od 1869 roku hrabia Pückler. Później zamek popadł w ruinę. Mimo nieodwracalnej ruiny zamek w Otmęcie ciągle wzbudza zainteresowanie. Krąży o nim opowieść, że jest połączony tajemniczym tunelem z zamkiem w Rogowie Opolskim (ok. 5 km). Ponoć żyją jeszcze ludzie, którzy są w stanie pokazać, z którego miejsca w Rogowie tunel biegnie do Otmętu. O zamku w Rogowie również mówi się, że należał do templariuszy.

Zabytkowe świątynie

Obok pałaców i rezydencji wyróżniają się w krajobrazie ziemi krapkowickiej różne, czasami sięgające odległych czasów, świątynie. Niektóre pochodzą ze średniowiecza, inne wybudowano w czasach nowożytnych, a kilka w dwóch ubiegłych stuleciach. losy świątyń tego regionu były różne, często tragiczne, gdyż padały one ofiarą zniszczeń wojennych, pożarów. Kilka kościołów przebudowano całkowicie, redukując starą gotycką architekturę. Wiele z nich zachowało przynajmniej elementy średniowiecznej przeszłości.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 3.15
drukowana A5
za 13.56