E-book
22.05
drukowana A5
38.72
Z zimna siwieją mi paznokcie

Bezpłatny fragment - Z zimna siwieją mi paznokcie


Objętość:
28 str.
ISBN:
978-83-8324-086-2
E-book
za 22.05
drukowana A5
za 38.72

„Ku pamięci Warhola”

życie upodabnia twarze do tapet

kusi rozdrażniając we mnie

pamięć powrotów

odległych wieczorów

jątrzy przyswojoną już nudę

przeżyty raz koszmar

Wieczór z poetą

Sobotni wieczór, dawno nie przeżyty

Zdarzył się dwa dni temu.

— Mój świat mi szepcze „Praw jej komplementy”. I zrobię to!

— Kiedy ostatnio biegałaś? Kiedy ostatnio ja biegałem przez nocne miasto,

trzymając kobietę za rękę?

— Ależ proszę nam wybaczyć! Zmęczyliśmy się. Wszystkie wina,

z południowych i zachodnich wzgórz poproszę! Szanowna sprzedawczyni!

— Siedzę na mokrym bruku, czterdziestoletnią dupą

i czekam na Ciebie wiek!

Ale to nie było…

Ślizgawka

Ślizgam się po powierzchni wszystkiego.

Powierzchownie żyję i czuję.

Nie mam wglądu w swój środek.

Wnętrze blokuje mi Strach.

Bardziej fizyczny.

Kiedy wpada mi do głowy nieprzyjemna myśl,

Strach się ożywia,

drąży,

analizuje,

obraca myśl w palcach przyglądając się jej uważnie.

Strach siedzi w splocie słonecznym.

Gniecie i bodzie moje serce.

Podbija je nierytmicznie od spodu,

złośliwie zmusza do galopu.

Przeciw Nietzschemu

wiedzą kiedy wracasz do domu

wiedzą kiedy smutek kapie z sufitu

wiedzą kiedy umiera dziecko

nie są drugą pomyłką Boga

nie są wszetecznym wcieleniem człowieka

nie są winne

Przynajmniej tak

A nasze kurtki wisiały

Obejmując się nawzajem

i wcale

nie różniły się kolorami.

Związek

Stałeś się zegarkiem elektronicznym.

Nie muszę Cię już nakręcać.

Ale i tak

wciąż oplatasz mój nadgarstek.

Dzieci

Lubię zapach autobusów zimą

i ich czerwone cielska

łypiące zaspanymi oczami.

I jeszcze przemoczone skarpetki

i wilgoć w nosie

i mróz pomarszczony

na Twojej twarzy.

Nareszcie

Żyłam Twoimi ustami

zapachem przesyłanych rzeczy

smutkiem półrocznym

i wizją powrotu.

Żyję Twoim zapachem

o piątej rano pod kołdrą

radością codzienną

i całowaniem stóp.

Będę żyła spokojem

Twoimi pomysłami

ogromem czasu

i wizją śmierci.

Bliskość

Wyjdź z domu

zapal papierosa

porozmawiaj

o gwiazdach

topiących się z pluskiem

w naszym łóżku

czernią powleczonym

i pachnącym opium.

Spokój

Dojrzewająca Twoja twarz

jabłkiem skórzanym

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 22.05
drukowana A5
za 38.72