Nie wszystko da się podzielić na czarne i białe. Nie zawsze mamy dość odwagi, aby stawić czoła własnym demonom. Kiedyś uważałam ból za coś najgorszego. Teraz to właśnie on jest czymś, co wydaje się najnormalniejsze w świecie, w którym przyszło mi egzystować.
Nazywam się Emilia Edelman i właśnie dziś obchodzę swoje osiemnaste urodziny, nieświadoma, że za kilkanaście godzin moje dotychczasowe życie stanie się przeszłością, do której być może już nigdy nie powrócę.