Wstęp
Przemierzając zakątki naszego kraju, podziwiając krajobrazy polskich miast i wsi, dostrzegamy zabytki architektury, skarby polskiej kultury, pomniki przyrody, wciąż żywe w polskiej tradycji wielowiekowe zwyczaje i obyczaje. Przetrwały one wieki, burze dziejowej historii i zawieruch wojen.
Nie da się przejść obok tych wspaniałości obojętnie, zwłaszcza fascynujących obiektów sakralnych i dawnych dworów szlacheckich, które wpisują się malowniczo w krajobraz wsi Kujawskiej. Upływające lata zacierają znaki historii, zaciągają kurtynę milczenia i ciszy wokół nazwisk, ludzi, którzy tworzyli niegdyś życie wsi w tym regionie. Czasami tylko przypadkowo znaleziony na strychu obraz czy pożółkła fotografia ze zniszczonego rodzinnego albumu, naprowadza nas na ślady życia i działalności osób wielce interesujących i nie mniej zasłużonych dla danego terenu.
Uważam, że książka ta pozwoli czytelnikom uzupełnić, wzbogacić i uporządkować wiadomości z dziejów parafii pw. św. Marka Ewangelisty w Polanowicach. Zawarte w tej publikacji treści pozwolą poznać warunki życia wsi i dworu. Kieruję tę książkę do rąk czytelników z nadzieją, że przedstawione w niej wydarzenia, ciekawostki historyczne i postacie, wzbogacą wiedzę o „Małej Ojczyźnie” jaką tworzą mieszkańcy parafii polanowickiej.
W tym opracowaniu zebrałem dostępne materiały, które w tym temacie się pojawiły. Zdaję sobie sprawę, że w szeregu informacjach mogą wystąpić pewne luki, mam nadzieje, że publikacja skłoni czytelników do ich uzupełnienia. Liczę również, że odezwą się osoby, które zechcą się podzielić swoimi wrażeniami, historiami o wsi i ludziach, którzy w Polanowicach i okolicy mieszkali i działali, przybliżając w ten sposób jeszcze bardziej historię tej wspaniałej parafii.
Wieś znajduje się na szlaku piastowskim, wśród urodzajnych pól, na obrzeżach Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia. Znaczne oddalenie od uciążliwych ośrodków produkcyjnych, na przelotowej trasie Kruszwica — Strzelno. Sołectwo Polanowice położone jest na Kujawach, historycznym regionie Polski. Rozciąga się w kierunku zachodnim od jeziora Gopła.
Polanowice — wieś administracyjne należy do województwa kujawsko — pomorskiego, w powiecie inowrocławskim, w gminie Kruszwica. W latach 1975 — 1998 miejscowość położona była w województwie bydgoskim. Głównym źródłem utrzymania mieszkańców była praca w gospodarstwie rolnym, większość czynnych zawodowo mieszkańców pracuje również w okolicznych zakładach produkcyjnych oraz w handlu. Znaczną część społeczności stanowią emeryci. Na terenie sołectwa zamieszkuje około 600 osób. W miejscowości znajduje się: sieć wodociągowa, kanalizacyjna, telefoniczna, energetyczna, internetowa, kościół rzymskokatolicki p.w. św. Marka Ewangelisty, świetlica wiejska, ośrodek zdrowia, szkoła podstawowa, klub piłkarski i boisko sportowe, apteka, siedziba telewizji kablowej, zespół pałacowo-parkowy, plac zabaw dla dzieci, gospodarstwo rolne, firma usługowo-handlowa, sklepy wielobranżowe, filia Miejsko — Gminnej Biblioteki Publicznej w Kruszwicy. Na terenie miejscowości działają: sołtys i Rada Sołecka, a także Klub Piłkarski „Fregata” Polanowice.
Badania archeologiczne w Polanowicach
W latach 70-tych, Zakład Archeologii z Poznania — Instytut Historii Kultury Materialnej PAN w Poznaniu, prowadził badania w tym rejonie. Stanowisko 3, prowadzili Wojciech Dzieduszycki i Bożena Dzieduszycka. Przedsięwzięcie finansował IHKM PAN, był to pierwszy sezon badań.
Przedmiotem badań była osada ludności kultury pucharów lejkowatych, a także cmentarzysko ludności kultury amfor kulistych, oraz osada ludności kultury łużyckiej z wczesnej epoki żelaza. Stanowisko 3 podobnie jak i równolegle badane stanowisko 4 leży na wyniesieniu nad doliną dawnego deku wodnego, w odległości około 300 m na północ od stanowiska 4. Prace wykopaliskowe skoncentrowano w tej partii stanowiska, gdzie istniały już odkrywki przeprowadzone w celach gospodarczych przez miejscową Stację Hodowli Roślin. Wykopy o długości od 90 do 100 m i szerokości 2 m, oddalone od siebie o 8 m pozwoliły na uchwycenie zasięgu osady i cmentarzyska neolitycznego oraz zasięgu i sposobu zabudowy osady ludności kultury łużyckiej z wczesnej epoki żelaza. Obiekty neolityczne koncentrowały się w kulminacyjnej partii wyniesienia. Odkryto tutaj nieckowatą, dużą jamę zawierającą liczne fragmenty naczyń ludności kultury pucharów lejkowatych oraz dwa pochówki, z których pierwszy usytuowany po linii północ-południe zawierał szkielet bez wyposażenia, drugi natomiast charakteryzował się bezładnym ułożeniem połamanych i być może połupanych kości. W tej partii wyniesienia odkryto również część prostokątnej, kamiennej skrzyni wchodzącej w zachodni profil wykopu II. Poniżej, na łagodnym stoku wyniesienia uchwycono szereg obiektów związanych z osadnictwem ludności kultury łużyckiej. Wśród obiektów ludności kultury łużyckiej dominowały owalne Jamy, niekiedy rozszerzające się w partii spągowej, o miąższości do 60 -70 cm. Odkryto także obiekty spełniające funkcje mieszkalne, niektóre z nich posiadały wybrukowane partie spągowe. Siaty osadnictwa ludności kultury łużyckiej sięgają do podnóża wyniesienia, tam też uchwycono wschodni kraniec osady. Z zabytków wydzielonych wymienić można płytki kościane, szydła, przęśliki gliniane.
Stanowisko 4, badane w 1971 roku, położone było na łagodnym wyniesieniu łąk. Badania skoncentrowane były na zachodniej części stanowiska. Wykazały istnienie głębokich jam, z bogatym materiałem zabytkowym. Zbadano wówczas obszar o powierzchni 145 m2. Stwierdzono ślady istnienia dwufazowego osadnictwa. Z młodszej fazy odkryto paleniska, a także inne przedmioty niezidentyfikowane. Ze starszej fazy odkryto 5 obiektów, były to duże, głębokie jamy o przekroju nieregularnym, półziemnianki z piwniczka, zawierające bogaty inwentarz kości. Na miejscu badań znaleziono: osełki, noże żelazne, przęśliki, rogowy amulet, bryłkę bursztynu. Na podstawie znalezisk, stwierdzono, że osadę można datować od I do końca III wieku n. e.
W 1972 roku kontynuowano badania. Następny sezon przybliżył nam wpływy z okresów rzymskich. Badania skoncentrowano w tej partii stanowiska, gdzie prace ubiegłoroczne wykazały skupienie obiektów przemysłowych pochodzących z młodszej fazy osad. Powierzchnia wykopów wynosiła 195 m. Stratygraficznie uchwycono dwa poziomy egzystencji osady. Z poziomu młodszego pochodzą częściowo zniszczone orką obiekty mieszkalne, duże domostwa naziemne, paleniska wolno stojące, oraz szereg obiektów o charakterze produkcyjnym. Te ostatnie odkryto w dwóch odległych od siebie skupiskach. Obiekty te posiadały Idlkupozłomowe wypełnisko zawierające bogaty materiał ceramiczny, liczne polepy i bryłki surowca. Przypuszcza się, że niektóre z nich mogły służyć do wypalania wapna. Obiekty ze starszej fazy były dwojakiego charakteru. Jedne z nich były przypuszczalnie piecami o dotychczas nieustalonej funkcji, inne natomiast były pozostałościami dużych zagłębionych w ziemię domostw z piwniczkami. Wypełńisko tych jam zawierało liczny materiał ceramiczny i osteologiczny, niekiedy też skupiska nasion. Z zabytków wydzielonych wymienić można fibule żelazne 1 brązowe, fragment przedmiotu (płkoaka) żelaznego, szpile 1 płytki kościane, przęślild i inne. Z badanego stanowiska pochodzą fragmenty naczyń toczonych, co w sumie pozwala datować badaną osadę na schyłek wczesnego, środkowy i początek młodszego okresu wpływów rzymskich.
W 1976 roku kontynuowano badania archeologiczne w Polanowicach, gmina Kruszwica. Badania prowadziła Bożena Dzieduszycka pod kierunkiem dr hab. Aleksandra Dymaczewskiego, były finansowane przez IHKM PAN. Czwarty sezon badań miał na celu odkrycie dziejów okresu wpływów rzymskich, osadnictwa ludności kultury iwińskiej, kultury pucharów lejkowatych.
Skoncentrowano badania w miejscu, gdzie w ubiegłych latach dokonano odkrycia obiektów o charakterze gospodarczym. Potwierdzono istnienie osady z czasów rzymskich, a także osadnictwa kultury iwieńskiej oraz późnej kultury pucharów lejkowatych.
Spora część obiektów zniszczona była przez orkę, najmłodsze stratygraficzne obiekty tworzą prostokątne układy zbitej, niekiedy przepalonej polepy o wymiarach 6—5 m x 4—4,5 m. W ich pobliżu odkryto ponadto ślady słupów wiążących się z tymi obiektami. Większość słupów wylepiona była gliną w swych dolnych partiach. Z poziomem tym wiążą się również odkryte tu paleniska z kamieni polnych. Zalegające niżej obiekty, to w przeważającej liczbie niewielkie kopułkowate piece o średnicy nie przekraczającej 1,2 m, miąższości około 0,6 m. Wypełniska ich tworzyły na ogół rumowiska przepalonej polepy ze ścian i kopuły. W pobliżu piecy odsłonięto jamki z surowcem gliniastym.
Niżej zalegający poziom stanowią obiekty częściowo zagłębione w ziemię, półziemianki o wymiarach ścian powyżej 3 m oraz niewielkich rozmiarów jamki zasobowe. Z poziomem tym wiąże się też duży dwukomorowy piec o pionowym ciągu ognia i ścianach z przepalonej gliny. Piec ten najprawdopodobniej zbudowany został w konstrukcji rusztowej. Na jego spagu odkryto dysk gliniany z plastycznym wyobrażeniem symbolicznym — wąż i dwuramienna swastyka.
Z najstarszym poziomem osady z okresu wpływów rzymskich wiążą się dwa kilkupoziomowe obiekty znacznie zagłębione w ziemię, będące najprawdopodobniej ziemiankami. Z poziomem tym wiąże się także obiekt o średnicy 1,8 m i głębokości powyżej 2 m, interpretowany jako studnia.
Nawarstwiania związane z osadnictwem ludności kultury iwieńskiej odkryto na jednym z wykopów. Był to nieokreślonej miąższości poziom zalegający na spagu czarnych ziem. Odkryto tam fragmenty naczyń glinianych, nie odsłonięto natomiast obiektów, zniszczonych przypuszczalnie przez głęboko zalegające obiekty z okresu wpływów rzymskich.
W innej partii wykopów odsłonięto ślady osadnictwa kultury pucharów lejkowatych. Tworzyły je kilka zagłębionych obiektów w wyższych partiach również uszkodzonych w okresach późniejszych. Tutaj też odkryto pochówek krowy, tkwiący w głębokiej jamie.
Kościół — Parafia pod wezwaniem świętego Marka Ewangelisty
Na terytorium wielkopolsko-kujawskim szlachta dążyła aby jej majątki należały do jednego okręgu parafialnego. Okręg parafialny na ogół określano przez wymienienie miejscowości, które należały do konkretnej parafii (przykładowo robiła to lustracja województw kujawskich z 1489 roku). W literaturze odnajdujemy pogląd, że zasięg granic parafii odzwierciedla pierwotny zasięg włości fundatora. Dziedzice, którzy nie otrzymali w dziale prawa patronatu, starali się fundować w swych częściach majątku nowe kościoły, które obejmowały nowo wyodrębniony majątek.
Często działo się tak, że dana wieś należała do bardziej odległej świątyni parafialnej, a nie tej położonej najbliżej, lub też części jednej wsi należały do różnych parafii, w zależności od tego, kto był ich właścicielem. W takich wypadkach powstanie kościoła parafialnego było czynnikiem spajającym kompleks majątkowy. Wsie, stanowiące własność jednego dziedzica, należały na ogół do tej samej parafii. Jeśli tak nie było, podejmowano działania, by tak się stało.
Ośrodek rezydencjonalny szlachty był także na ogół siedzibą parafii. Jeśli wieś będąca główną siedzibą dziedzica nie posiadała kościoła parafialnego, a tak zdarzało się, gdy dochodziło do rozdrobnienia majątku, wtedy czyniono starania o utworzenie parafii. Erygowanie parafii było podkreśleniem pozycji fundatora i jego rodziny. Czynnikami pomocniczymi były wymienione w dokumentach erekcji kościoła czy jego uposażenia przeszkody naturalne (rzeki, bagna) lub znaczna odległość od dotychczasowego kościoła parafialnego.
Patronat kościoła był dziedziczony i podlegał działom rodzinnym. Otrzymywali go tylko potomkowie.
W XV wieku dobra, w tym i prawo patronatu, zmieniały właścicieli dość często, tak więc istotne jest wskazanie pierwotnych i kolejnych posiadaczy prawa patronatu. Pierwszymi patronami byli reprezentanci rodów o starej metryce, zasiedziałych na Kujawach. W rękach przedstawicieli tych genologii skupiła się własność ziemska, w XV wieku na ogół już rozdrobniona. Było to zjawisko typowe także i dla innych ziem. Z czasem, w związku z wymieraniem poszczególnych gałęzi w linii męskiej, patronat przechodził na inne rody.
Patronat kościoła stanowił trwały i cenny element majątku rodzinnego. W XV wieku mamy dość często do czynienia ze sprzedażą majątku obejmującego także prawo patronatu kościoła. Majątek bez patronatu nie był dla kupującego atrakcyjny. W nielicznych kluczach dóbr istniał zamek, na omawianym terenie warownie obronne znajdowały się w Kruszwicy i Inowrocławiu, a także znajdowały się w rękach Leszczyców z Pakości, Kościelca i Łabiszyna, później także i w Szubinie, gdzie zamek zmienił właściciela z Pałuków.
Najczęściej jednak model włości szlacheckiej pozbawiony był tego ważnego ogniwa, zamku, czy dworu obronnego. W takim wypadku składnikiem klucza majątkowego była siedziba parafii w ośrodku rezydencyjnym, co świadczy o tym, że ten właśnie składnik, a zwłaszcza związanie z nim prawa patronatu, był najdawniejszym i najsilniej związanym z majątkiem szlacheckim. Podsumowując trzy zjawiska: kościół parafialny, zamek — dwór obronny i miasto, były przejawami i symbolami rezydencjonaliści, a także, jak określają badacze „publiczną areną aktywności możnowładcy”. Były to miejsca, w których magnat mógł zaprezentować swe „posiadłość, dziedziczność i prestiż”.
Parafia polanowicka powstała prawdopodobnie w XI wieku, ale pierwsza zapiska o niej pochodzi z 1325 roku, gdzie wymienia się proboszcza Mikołaja. Kolejna zapiska pochodzi aż z 1436. Wówczas proboszczem parafii był ksiądz Andrzej.
Nie wiadomo jakiego wezwania był pierwotny kościółek. Dopiero z dokumentów z 1520 roku wiemy, że był pod wezwaniem św. Klemensa I, patrona Słowian.
Lokacja pierwotnego kościoła jest nieznana. Prawdopodobnie mieścił się pół kilometra na południe od dzisiejszego, w miejscu które mieszkańcy nazywają remizą. Pozostałością po kościele ma być puste miejsce, zarośnięte przez trawę. Jak twierdzą najstarsi mieszkańcy, nigdy nie rosły tam drzewa.
W 1548 roku we wsi Baranowo urodził się Wojciech Baranowski herbu Jastrzębiec (zm. 1615), późniejszy arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski (1608—1615). Z oficjalnej biografii prymasa wynika, że został ochrzczony w polanowickim kościele.
Źródła wymieniają księdza Jana Boskowskiego w dwukrotnie: w 1543 i 1549 roku. W pierwszym dziedzic Mikołaj Bieganowski z Ossyslowa, kwituje plebanowi w Polanowicach 12 grzywien. W drugim ten sam pleban wraz z swoim bratem płacą 12 grzywien Maciejowi Wiśniewskiemu z Wiśniewa.
W 1574 roku kościół spłonął, a nowy kościół wybudowano na miejscu obecnego boiska szkolnego. Wówczas w skład parafii wchodziły miejscowości: Baranowo, Cykowo, Racice, Tankowo, Straszewo, Sokolniki, Książ, Sukowy, Rzucewo, Słabęcin, Giżewo, Kijewice, Janikowo i Rechta (dziś w skład parafii wchodzą miejscowości: Baranowo, Cykowo, Giżewo, Janikowo, Polanowice, Racice, Słabęcin, Sokolniki i Zakupie). Nowo wybudowany drewniany kościółek służył wiernym przez 264 lata.
W 1751 akcie grodzkim występuje nazwisko proboszcza X. Józefa Wyssogoty-Zakrzewskiego.
W wyniku zmian granic po Kongresie Wiedeńskim w 1818 roku parafia została włączona do diecezji gnieźnieńskiej. Dotychczas znajdowała się w diecezji włocławskiej.
W 1840 roku zakończono budowę nowego murowanego kościoła w stylu moderno bez wieży. Z zewnątrz przypominał te z stylu romańskiego. Świątynia jest w stylu późno klasycystycznym, murowaną z cegły, o fundamentach z głazów granitowych. Korpus budowli trzynawowy, czteroprzęsłowy z zachodnim przęsłem nieco węższym. Budowę nowej świątyni doglądał ks. Maciej Arkuszewski, a patronował ją właściciel Słabęcina Pan Przybyszewski.
Konsekracji kościoła dokonał arcybiskup gnieźnieński i poznański Marcin Dunin. Wówczas parafia składała się z: Baranowa, Cykowa, Giżewa, Janikowa, Kijewic, Kraszyc, Racic, Rechty, Rzucewa, Słabęcina, Sokolnik, Suków i Książa.
Od 1847 roku proboszczem parafii był ksiądz Józef Czerwiński. Urodził się on w 1810 roku, święcenia kapłańskie przyjął w 1830 roku. Funkcję plebana pełnił do 1855 roku, kiedy to przeniesiono go na Odolanowa. Zmarł w 1894 roku.
W 1855 roku probostwo objął ks. Teodor Drejza. Urodził się 9 listopada 1814 roku, święcenia kapłańskie przyjął w 1841. Dnia 20 sierpnia 1876 roku ochrzcił błogosławionego księdza Stanisława Kubskiego (zm. 1941 roku) z Książa, późniejszego proboszcza Parafii NMP w Inowrocławiu, jednego z 108 męczenników polskich. Ksiądz Teodor zmarł 20 lipca 1878 roku, został pochowany na polanowickim cmentarzu.
Po śmierci księdza Drejzy proboszczem parafii został Leon Kittel, który oficjalnie sprawował pieczę nad sąsiednią parafią — Stodoły (od 1866 roku). Proboszcz ten wspominany jest jako wybitni działacz kulturowy. Urodził się w 1839 roku, święcenia kapłańskie przyjął w 1862 roku, a zmarł 4 czerwca 1914 roku. W księgach metrykalnych brakuje niestety zapisków z lat 1878—1888, które zamieścił w księgach w Stodołach.
Początek XX wieku wiąże się z historią dwóch księży, którzy podczas swojej obecności w parafii dokonali licznych prac remontowych i budowlanych.
Pierwszy z nich ksiądz Leon Fischbock (proboszcz w latach 1899—1912) pobudował do kościoła wieżę z zegarem, ufundował konfesjonał i postawił trzy nowe ołtarze. Jego pieczołowita praca znalazła uznanie u Ludwika Przybyszewskiego, dziedzica wsi Giżewo o wyznaniu ewangelicznym, który przeznaczył do rozbudowy kościoła połowę potrzebnej kwoty.
W 1909 roku architekt z Poznania Zdzisław Muller przygotował plan wieży. Prace nad budową kościoła rozpoczęły się zimą 1910 roku od zwózki kamieni i cegły, a same prace budowlane wiosną 1911 roku.
Wieża znajduje się od strony zachodniej. Styl wieży zastosowany do kościoła jest w stylu romańskim. Jej wysokość wynosi 36 metrów, z czego 24 m stanowi mur, a 12 m ośmioboczny czub. Początkowo dach pokryty był śląską dachówką, obecnie jest blachą miedzianą. Szczyt wieży zdobi piękny krzyż, z którym związana jest miejscowa legenda. Wewnątrz od lat bije wspaniały dzwon, stopiony przed wieloma laty z dwóch mniejszych. Portal wejściowy został wykonany z saksońskiego piaskowca i ozdobiony bogatą ornamentyką w stylu romańskim. Nad wejściem widnieje płaskorzeźba Opatrzności Bożej pośród Aniołów.
Prace murarskie, ciesielskie i stolarskie wykonał Michał Kopański z Kruszwicy. Krzyż wieżowy i prace ślusarskie wykonane zostały w pracowni pana Andrzejewskiego i spółki w Poznaniu.
W 1913 roku nowym proboszczem został ksiądz Karol Panieński (ur. 26 październik 1877 rok). Kontynuował prace rozpoczęte przez swojego poprzednika i wzbogacił kościół o drogę krzyżową, wizerunek Chrystusa Ukrzyżowanego, ławki, balustrady. W 1936 roku kościół został artystycznie odmalowany przez firmę Królikiewicza z Poznania.
Ksiądz Panieński zmarł 11 października 1938 roku. Ostatnie lata życia spędził na wózku inwalidzkim. Grób znajduje się na cmentarzu parafialnym w Polanowicach.
„Nauczył nas modlić się” tak o proboszczu z okresu okupacji hitlerowskiej wypowiadają się wszyscy mieszkańcy, którzy pamiętają swojego starego proboszcza — ks. Ksawerego Krawczaka.
Posługę w Polanowicach rozpoczął niestety od okresu, który na zawsze zmienił świat, w 1939 roku. Dnia 1 listopada 1939 roku został aresztowany i osadzony w Inowrocławiu. Wraz z innymi kapłanami powiatu inowrocławskiego został wysłany do obozu pracy do Górnej Grupy koło Grudziądza. Stamtąd został przewieziony do obozu koncentracyjnego w Stutthofie, następnie Sachsenhausen i w końcu do Dachau, gdzie przebywał do 29 kwietnia 1945 roku. Tam służył jako królik doświadczalny, pod koniec wojny została wszczepiona mu malaria.
Po uwięzieniu proboszcza kościół został zamknięty i użyty do przechowywania konserw dla wojska. Wtedy też znikły bezpowrotnie chorągwie, bielizna kościelna, zniszczono organy i liczne malowidła.
Od 1945 roku w kościele ponownie zaczęto odprawiać nabożeństwa. Przez pół roku ofiarę Krwi Chrystusowej sprawowali księża: Kazimierz Gliński i Kazimierz Sojka z Kruszwicy. Od 1 stycznia 1946 roku do swoje pracy wrócił ponownie proboszcz Krawczak. Niestety, początkowo nowo sprowadzona ludność nie dała spokoju księdzu. Niektórzy z nich dopuścili się zdemolowania plebani i bijąc księdza łopatami i widłami.
Budynek kościoła po wielu latach ponownie zaczął przypominać używalny, pomalowano go, wstawiono nowe rynny i założono instalację elektryczną. Zakupiono nową bieliznę liturgiczną, naczynia.
Kolejnym proboszczem na krótko (bo tylko na rok) został ksiądz Wincenty Domagalski (1968—1969). Jego następca na długo zostanie zapamiętany przez wszystkich parafian. Ksiądz Henryk Młotkowski, bo o nim mowa, przyczynił się do poważnej promocji parafii. Za jego czasów powstał chór kościelny, który kilka razy pod rząd był najlepszym chórem parafialnym w kraju, raz na Jasnej Górze śpiewali dla Ojca Świętego.
Również budynek kościoła uległ modyfikacji. Kościół otrzymał posadzkę, został odmalowany artystycznie przez panią Bajkowską z Poznania, ściany i sufit kościoła otrzymał swoje freski (na jednym z nich widnieje postać podobna do proboszcza Młotkowskiego), wstawiono nowe okna. Obok kościoła dobudowano dom przedpogrzebowy, podwyższono przez nawiezienia ziemi cmentarz, postawiono salkę katechetyczną i przeprowadzono remont plebanii.
W 1979 roku parafię nawiedził Wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. Ksiądz Henryk Młotkowski został przeniesiony na inną parafię w 1984 roku.
Od 1984 roku proboszczem parafii w Polanowicach był ksiądz Paweł Heliasz (ur. 1937 rok w Kruchowie). Wcześniej pracował w parafii Gorykowo, gdzie wybudował nowy kościół. Za jego czasów założono ogrodzenia wokół kościoła i plebanii, otynkowano budynek świątyni, przełożono dach, wieżę pokryto blachą miedzią. Dwukrotnie odmalował kościół. Położył chodniki przy kościele i na cmentarzu. Wybudował pięć grot. Organy kościelne istniały już na początku XX wieku.
Pierwszym znanym przez Polanowiczan organistą był Leon Matkiewicz. Pochodził z Ostrowa Mogileńskiego. Jego posługa trwała za księdza Panieńskiego i księdza Krawczaka. W latach 1935—1939 był właścicielem sklepu w Polanowicach. W kościele prowadził chór, podczas którego młodzież uczyła się śpiewać na cztery głosy. W okresie II Wojny Światowej pracował w warsztacie do źrebaków.
W 1937 roku ożenił się z aptekarką z Kruszwicy, która dwa lata później zmarła. Potem ożenił się ponownie z siostrą zmarłej żony. W latach wojny często chorował, zmarł przed jej zakończeniem. Pochowany został w Ostrowie Mogileńskim.
Leon Matkiewicz miał trzech braci i jedną siostrę. Jeden z nich Roman (ur. 1908) przejął pałeczkę po bracie. Kontynuował naukę śpiewania. Nie miał żony. W wyniku konfliktu z proboszczem przeniósł się do Kruszwicy, gdzie dalej pracował jako organista, a następnie do Inowrocławia, gdzie śpiewał w Kościele NMP, św. Krzyża i ruinie. Na starość powrócił do Ostrowa Mogileńskiego z siostrą Martą, gdzie zmarł i został pochowany.
Kolejnym organistą był Leon Wachowicz (zm. 1965) pochodził z Różniat. W kościele pracował pięć lat do 1960 roku. Ojciec szóstki dzieci, były pracownik barona Willamowitza.
W okresie pracy ks. Młotkowskiego do kościoła dojeżdżał z Inowrocławia Władysław Dankowski. Do Polanowic przyjeżdżał pociągiem o 7:00, a wracał autobusem o 13:00. Miał ponad siedemdziesiąt lat w chwili śmierci, umarł w sierpniu 1973 roku. Został pochowany w Inowrocławiu. W. Dankowski Prowadził również chóry min w Janikowie. Od 1947 do 1959 mieszkał w jednym domu z przywódcą Powstania Wielkopolskiego gen. St. Taczakiem w Janikowie.
Pierwszą kobietą organistą była Bernadetta Dłoniak z domu Szela. Pracowała w polanowickim kościele do 1984 roku. Potem przeprowadziła się do Wrześni, gdzie otworzyła szkołę muzyczną.
Drugą organistą była Jolanta Piasecka, pracowała w Polanowicach od 1984 do 1996 roku. Od 1999 roku organistą był Krzysztof Chopcia.
Źródłem historycznym dotyczącym historii parafii w Polanowicach jest Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego. Poza tym w Archiwum w Inowrocławiu znajduje się 40 jednostek archiwalnych z parafii polanowickiej od 1720 roku. Informacje pochodzą także z tek Dworzaczka dostępnych w internecie. Co do zapisek XVI-wiecznych, w Archiwum Diecezjalnym we Włocławku są akta wizytacyjne tej parafii od tegoż wieku począwszy.
Pierwszy kościół zbudowany z drewna spłonął w 1547 roku. Po nim ponownie wybudowano drewniany kościół, który przetrwał do XIX w. W 1840 roku powstała ceglana świątynia, która został konsekrowana przez abp. M. Dunina w 1841 roku. Budynek plebani pochodzi z XIX w. W zbiorach parafii znajduje się księga metrykalna ochrzczonych i małżeństw od 1861 oku., zmarłych natomiast od 1821 roku.
Święto parafialne przypada na 25.IV, a codzienna adoracja 8.III. W 2003 roku wizytowal kościół kanonik. Przy parafii znajduje się cmentarz. Obecnym proboszczem jest ks. Janusz Popowski.
Dnia 25 kwietnia 2018 roku parafię pw. św. Marka Ewangelisty w Polanowicach odwiedził Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak. Wizyta związana była z 180 rocznicą wmurowania kamienia węgielnego w mury kościoła oraz uroczystością bierzmowania. Gospodarzem wizytacji był proboszcz ksiądz Janusz Popowski. W spotkaniu wzięli udział m.in.dziekan ksiądz Wojciech Danecki, przedstawiciele kruszwickiego samorządu Burmistrz Dariusz Witczak, Zastępca Burmistrza Bartosz Krajniak, radny Rady Miejskiej Stefan Lewandowski, Prezes Zarządu Hodowli Zwierząt i Nasiennictwa Roślin Polanowice Sp. z o.o. oraz radny Powiatu Inowrocławskiego Marek Kościński.
Dzisiejszy kościół pod wezwaniem św. Marka Ewangelisty w Polanowicach wzniesiono w latach 1838—40. Budowla przez długie lata nie posiadała wieży. A w latach wakatu proboszcza na parafii (po śmierci księdza Drejzy w latach 1878—99 parafię dołączono do parafii Stodulskiej) popadał powoli w ruinę. Dopiero mianowanie na proboszcza księdza Leona Fischbecka doprowadziło do tego, że parafia zyskała dobrego gospodarza, który nie poprzestał na odnowieniu kościoła. Podjął się uzupełnienia budowli o wieże kościelną. W tym zbożnym dziele dopomógł księdzu patron parafii dziedzic Giżewa Józef Przybyszewski (ojciec komr Zbigniewa Przybyszewskiego bohaterskiego patrona jednej z ulic kruszwickich) wykładając ponad połowę funduszy na ten cel. Wybudowano również w XIX wieku budynek plebani. Księgi metrykalne: ochrzczonych i małżeństw sięgają 1861 roku, a zmarłych od 1821. Po 1945 roku parafią zarządzali: ksiądz Ksawery Krawczak, Ksiądz Wincenty Domagalski, ksiądz Henryk Młotkowski i ksiądz Paweł Heliasz od 1984 roku.