Rozdział 20
Niżej 232 wzmianki z książek i kronik ułożone chronologicznie w których Vandalowie i/lub Wenedowie są wg ich Autorów Sławianami :
1) Jordanes i Getica
Napisana ok. 551 r. kronika „O pochodzeniu i czynach Gotów” (org. Getica), która jest skróconą wersją (wyciągiem) większej pracy Kasjodora Historia Gotów w 12 księgach, która nie zachowała się do naszych czasów. Autorem był Jordanes — historyk i kronikarz gocki.
Rozdział V, akapit 34, łacina, cytat :
Introrsus illis Dacia est, ad coronæ speciem arduis Alpibus emunita, juxta quarum sinistrum latus, quod in aquilonem vergit, ab ortu Vistulæ fluminis per immensa spatia Wenedarum natio populosa consedit. Kworum nomina, licet nunc per varias familias et loca mutentur, mainiter tamen Sclaweni et Antes nominantur.
Język polski :
Wzdłuż lewego skłonu Karpat, który zwraca się w kierunku północnym, od źródeł rzeki Wisły na niezmierzonych przestrzeniach usadowiło się ludne plemię Wenedów, którzy chociaż teraz przybierają różne miana od rodów i miejsc, w zasadzie są nazywani Sklawenami i Antami.
W czarnych rameczkach w powyższym skanie: Wenedarum natio populosa = ludne plemię Wenedów, Sclaweni et Antes = Sklaweni i Anty
Jordanes po polsku z książki Jerzego Strzelczyka „Od Prasłowian do Polaków”
2)PIERWSZA WZMIANKA O SŁAWIANACH / WENEDACH NA ZACHODZIE EUROPY
Kolumban (lub Kolumbanus) był opatem i misjonarzem. Urodził się w Leinster (Irlandia) około 543; zmarł około 615 roku w Bobbio we Włoszech, w klasztorze, który założył.
„Życie Kolumbana” ( Vita Columbani ) mnicha Jonasa z Bobbio zawiera pierwszą wzmiankę o Sławianach jako Wenedach na Zachodzie, podkreśliłem na czerwono, skan jest z Saint Gallen Codex :
veneticorum qui & sclavi dicuntur”- Wenedowie nazywani Sławianami
A cały kontekst brzmi (sekcja 56) :
„Interea cogitatio in mentem ruit, ut venetiorum qui et sclavi dicuntur terminos adiret caecasque mentes euangelica luce lustraret ac ab origine per avia oberrantibus veritatis viam panderet”
„Kiedyś Kolumbanin udał się do krainy Wenedów, zwanych także Słowianami, aby oświetlić ich ciemne umysły światłem Ewangelii i otworzyć drogę prawdy tym, którzy zawsze błądzili”.
3)MARCA VINEDORUM / 630 rok
Sclaui coinomento Winidi (zapisano w 623), marca Winedorum (631), Walluc dux Winedorum (631), exercitum Winitorum (631)
Pod koniec VI wieku Sławianie osiedlili się we wschodnich Alpach i dotarli do obszaru, który należał głównie do prowincji Norikum w czasach Cesarstwa Rzymskiego. Około 592 w źródle lombardzkim krajobrazy te są po prostu nazywane „Sclaborum provincia”, regionem Sławian, a ich mieszkańców Sławianami (Sclavi). Nie jest to jedyny termin, którym określano Sławian w Alpach Wschodnich, po roku 630 nazwę „marca Vinedorum” można znaleźć w źródłach frankońskich, która odnosi się do starożytnych Wenetów jako Sławian.
Głowa rodu Habsburgów nosiła tytuł „Lord on the Windic March” w tytule cesarza Austrii. Nazwa Windic pochodzi od Wends (niem. Wenden), to nazwa dla zachodnich Sławian osiadających w strefie kontaktowej Germania Slavica. Średniowieczne niemieckie określenie Windisch odnosiło się do języka słoweńskiego — to nie powinno być mylone z Wendische, historycznego niemieckiego terminu dla Serbów Łużyckich. W VI i VII wieku osadnicy bawarscy używali terminu Windische dla ludności słowiańskiej we wschodnio-alpejskim księstwie Carantania.
Mapa :
Deutsch: Sclavonia oder Windisch Marck, Bossen, Crabaten.
Slovenščina: Slovenska marka, Bosna, Hrvaška, itd.
Data wydania 1588. Autor — Augustin Hirschvogel
4) W Kronice Fredegarda z ok. 659 roku mamy :
„Anno 40, regni Chlothariae homo nomen Samo naród Francos de pago Senomago wyznaje secum neutiantes adcivit, exercendum negucium in Sclavos coinomento Winedos perrexit. Sclavi iam contra Avaris coinomento Chunis i regem corum gagano ceperant revellare.”
Tu też mamy informację że Sławianie są znani jako Wenedowie.
5) Święty Bonifacy (tzw. apostoł Niemiec) w swoim liście napisanym około 745—746 do króla Ethelbalda z Mercii pisał :
Łacina: „Et Uuinedi, qued est foedissimum et deterrimum genus hominum, tam magno zelo matrimonii amorem mutuum observant, ut więcej viro proprio mortuno vivere recuset. I laudabilis mulier inter illos esse iudicatur, quia propria manu sibi mortem intulerit et in strue pariter ardeat cum viro suo.”
Język polski: „A Wendy są ludem nieokrzesanym i najgorszym ze wszystkich, a zapał ich małżeństwa / miłości jest tak silny, że kobieta po śmierci męża nie chce żyć sama. A ta jest uznana za godną pochwały wśród nich, która sprowadza na siebie śmierć własną ręką i spala się na jednym stosie ze swoim mężem.”
Mamy tu „Uuinedi” w odniesieniu do Sławian / Wendów, kiedyś pisano wymienie literkę U zamiast V często.
6) Istnieje tzw. słownik hiszpański który opiera się na kilku wcześniejszych pracach, w tym na Etymologiach Izydora księgi Regensburga z ok. 750 roku, znajduje się w nim następujący wpis:
„UUandalus id est uuinid” czyli po tłum. „Vandal to Wend” — podwójna „u” = „w”, bo litera „w” sama nie istniała przed XII wiekiem, potwierdzenie tego pojawia się w wersji Saint Gallen, słownik nam oznajmia, że Vandalowie i Wendowie/Sławianie byli tym samym.
7) Anglosaski pisarz Alcuin, który żył za czasów Karola Wielkiego, pisał w swoim liście z roku 790 :
„Ale w zeszłym roku król i jego armia rzucili się na Słowian (Sclavos), których nazywamy Vionudos” — Monumenta Alcuiniana / Bibliotheca rerum Germanicarum. Str. 166—167
8) 795 rok w Annales Sangallenses (Roczniki z Sankt Gallen) zakończony jest wzmianką :
„Wandali conquisiti sunt” (Vandalowie zostali podbici).
Ówcześni skrybowie mogli pomylić Vandalów z Awarami, którzy od najazdu Pepina pogrążyli się w krwawej wojnie domowej.
9) W Annales Alamanici najazd Karola Wielkiego na Sławian połabskich z 790 zawiera się w sformułowaniu :
„perrexit in regionem Wandalorum” czyli „udał się do kraju Vandalów”
10) Roczniki Augustiańskie wspominają :
„Exercitus Saxonum a Wandalis trucidatur” tj. Armia saska pokonana przez Vandalów.
11) W wersji z XV wieku, Gesta św Ruperta napisanej w VIII wieku, nazwa Vandalów pojawia się jako nazwa dla Sławian w regionie Tauern. (Wysokie Taury — najwyższe pasmo górskie Alp w Austrii). Gesta powstała po 793.
12) W „Chronic Moissiac” z IX wieku pojawia się nazwa „Cichu-Windones”, czyli „Czechów-Wendów” dla populacji Czech i Moraw.
13) Pod r. 846 w ANNALES XANTENSES QUI DICUNTUR zrównano Wenedów ze Sławianami :
„(Cesarz Lothar) wyjechał z Saksonii przeciwko Wenedom całej Łaby”
14) WENEDOWIE = SŁAWIANIE u WULFSTANA
Wulfstan — podróżnik anglosaski, który ok. roku 890 odbył żeglugę z Hedeby na Półwyspie Jutlandzkim w kierunku wschodnim, wzdłuż południowego wybrzeża Bałtyku, w celu zebrania informacji geograficznych na temat ziem nadbałtyckich. Po 7 dniach żeglugi Wulfstan dotarł do ziem zamieszkanych przez Estów (Prusów) oraz do portu Truso położonego nad jeziorem Druzno. Następstwem podróży było opisanie podróży przez badacza, wraz z dokładnym opisem osady Truso i niektórych zwyczajów Estów.
Król Wesseksu Alfred Wielki zawarł relację Wulfstana z tej podróży, gdy uzupełniał dzieło późnorzymskiego historyka Pawła Orozjusza Historia przeciw Poganom opisem ziem Europy Północnej.
Fragment opisu podróży z relacji Wulfstana:
Wulfstan (…) wyruszył z Haede [duńskie Hedeby], że przybył do Truso w siedem dni i nocy: A Słowiańszczyznę [dosłownie „kraj Wenedów”] mieliśmy aż do ujścia Wisły przez cały czas po prawej stronie. Wisła ta jest wielką rzeką i przez to dzieli Witland i kraj Słowian [„Wenedów”]. A Witland należy do Estów [chodzi o ludy bałtyjskie]. A taż Wisła wypływa z ziemi Słowian i spływa do Zalewu Estyjskiego [dosłownie „Morze Estyjskie”], a ten Zalew Estyjski jest co najmniej piętnaście mil szeroki. Od wschodu spływa tutaj do Zalewu Estyjskiego rzeka Ilfing [czyli rzeka „Elbląg”] — z tego jeziora nad którego brzegiem stoi Truso [jezioro Druzno]. I schodzą się tutaj w Zalewie Estyjskim na wschodzie rzeka Ilfing z kraju Estów i na południu rzeka Wisła z kraju Słowian. Tutaj zaś Wisła zabiera rzece Ilfing jej nazwę spływa z tego zalewu do morza na północnym zachodzie. I dlatego nazywa się Wisłoujście.
15) Salamon, Кostnicky biskup (ok. 920), wykládáł w Slowáfi Mater verborunt:
„Wandali skrze Slowene, Wandalus Slowenin” — Słoweńcy są Vandalami… jak wiemy Słoweńcy są też Sławianami.
16) W Kodeksie Biblioteki Opactwa St. Gallen z X wieku jest wpis na temat słownika” Regensburger liber glossarum”, który przyjął wyjaśnienie nazwy Vandali. Można to również znaleźć w Praskim Kodeksie z IX wieku. W praskim rękopisie Vandalami są Słoweńcy.
17) Kolejnym średniowiecznym przykładem takiego związku są Cuda św. Udalryka (Miracula Sancti Oudarlici) spisane przez proboszcza katedry w Augsburgu Gerharda pod koniec X wieku.
Jeden z cudów był przypisany Mieszkowi I.
Władca Polan miał być zraniony zatrutą strzałą a z opresji wyciągnął go Udalryk.
W wersji z 1595 z której mam poniższy skan Gerhard pisząc o Mieszku I przedstawił go jako :
„Dux Vandalorum, Misicho nimine” czyli Książę Vandalów, o imieniu Mieszko.
18) Gdy w roku 992 Mieszko I umiera, w rocznikach Kościoła niemieckiego zapisano:
„Obiit Misica dux Vandalorum” — „Umarł Mieszko książe Vandalów”.
W obu powyższych cytatach źródłowych 17 i 18 Mieszko jest władcą Vandali, w jego czasach Polaków jeszcze nie było.
19) CHRONICON VEDASTINUM — XI wiek. Francja.
Łacińska kronika. Napisana ok. 1024—50 przez mnicha z benedyktyńskiego opactwa św. Vaasta z Arras w formie uniwersalnej kroniki, rozciągającej się od stworzenia do 899.
Mamy tu zdanie — „Vandalos, quos nunc appellant Guénedos”
Vandalowie zwani teraz Wendami (pisano czasem też G zamiast V)
20) Mieszko II Lambert — Misico II rex Wandalorum
W jednej z kronik południowo włoskich z końca XI w. napisanej między 1082 a 1102 r. greckiego kronikarza Lupusa Protospata z Bari („Lupi Protospatae Rerum in regno neapolitano gestarum, ab anno Sal. 860 usque ad 1102. Breve Chronicon sive Annales) jest wzmianka o Vandalach. Najstarszy i najbliższy oryginalnej wersji jest tekst zawierający taką wzmiankę w związku z walkami, jakie prowadzili Grecy z Saracenami na Sycylii w pierwszej połowie XI w., a brzmi ona tak:
Łacina: „1027. Despotus Nicus in Italiam descendit cum ingentibus copiis: Russorum, Wandalorum, Tureorum, Bulgarorum, Brunchorum, Macedonum, aliarumque nationum, ad Siciliam capiendam”
Czyli — „Rok 1027 Despota Nikon zmobilizował ogromne siły złożone z Rusinów, Vandalów, Turków, Bułgarów, Macedończyków, i innych narodów, aby odzyskać władzę na Sycylii”
W 1018 Bolesław Chrobry zajał Kijów, interwencja miała na celu przywrócenie władzy usuniętemu z kijowskiego tronu zięciowi Bolesława, Swiętopełkowi. Wojska polskie pokonały Rusinów i stamtąd Chrobry wysłał poselstwa do cesarzy, wschodniego i zachodniego, wiemy, że monarcha ofiarował swoją przyjaźń Cesarzowi Bizantyjskiemu Bazylemu II Bółgarobójcy.
Po jego smierci Cesarzem został Kontantyn VIII, jego brat, ale planowany atak na Sycylię i odbicie jej spod panowania arabskiego został zaplanowany jeszcze za rządów jego poprzednika.Do tej wyprawy doszło w 1027 niestety zakonczyło się klęską. W tym czasie rządy w Polsce sprawował juz syn Bolesława Chrobrego, Mieszko II Lambert, który zorganizował kilka wypraw wojennych, dwa razy najechał Saksonie, nastepnie Ruś i Czechy. Dotrzymując umów zawartych jeszcze przez swojego ojca zapewne wysłał pewien oddzial do walki z Saracenami na Sycylii i stąd Vandalowie u greckiego kronikarza. Mamy więc kolejny przekaz, ze Polacy wczesniej byli nazywani Vandalami o czym mówi wspomniana kronika włoska.
21) Adam z Bremy około 1075 pisał w „Gesta Hammaburgensis ecclesiae pontificum”:
“Słowiańszczyzna, największy z krajów germańskich, jest zamieszkana przez Winnilów, których dawniej zwano Vandalami. Jest to kraj przypuszczalnie większy nawet od naszej Saksonii; szczególnie jeżeli uwzględnimy w nim Czechów i Polan zza Odry, jako że nie różnią się te ludy ani obyczajem, ani językiem”
22) W „Kronice Słowian” (łac. Chronica Slavorum) Helmolda, saskiego historyka z XII wieku która jest kontynuacją „Gesta Hammaburgensis ecclesiae pontificum” Adama z Bremy Helmold podobnie jak jego poprzednik także ściśle łączy Vandalów i Winitów (Wendów / Windów) ze Sławianami.
Na stronie 9 dzieła w przekładzie Jana Papłońskiego pisze :
„Tam więc, gdzie się Polska kończy, przychodzi się do bardzo rozległej krainy Sławian, którzy w starożytności Wandalami, dziś zaś Winitami albo Winulami się nazywają.”
„Druga rzeka, to jest Odra, zdążając ku północy, przepływa przez środek ziemi Winulów (Wendów) i oddziela Pomorzan od Wilców (Weletów)”.
„To są plemiona Winilów rozsypane po krainach ziemskich i morskich wyspach. Cały ten lud oddany jest bałwochwalstwu, przebywa stale w ruchu i podróży, uprawia piractwo godzące z jednaj strony w Duńczyków, z drugiej w Sasów.”
Na str. 20: „Liczne są wszakże, jak to wyżej powiedziano, ludy sławiańskie, z których te, które się nazywają Winulami albo Winitami, po większej części do dyecezyi Hammenburgskiej należą.”
Na str. 42: „Książętami Sławian, noszących imię Winulów lub Winitów, w owym czasie byli: Mieczysław, Nakkon i Seredych…”
Na str. 54: „W owych czasach trwały pokój nastał w ziemi sławiańskiej dlatego, że Konrad, który objął państwo po Henryku pobożnym, w częstych wojnach Winitów pokonał.”
Określenie „Winitowie” z kronik Adama z Bremy i Helmolda jest identyczne z nazwami: „Wenedowie” (niem. Wenden) oraz „Windowie” lub „Winidowie” (niem. Winden).
Niemcy używali określeń „Wenden” i „Winden” zamiennie.
Oba znaczyły po łacinie „Vandali”. Również dzisiaj nazwę „Wenden” Niemcy stosują na określenie Sławian Zachodnich, nazywają tak m.in. Serbów łużyckich, jedyną słowiańską ludność do dziś żyjącą w Niemczech. Nie ulega wątpliwości, że dla Niemców nazwa „Wenedowie” tożsama jest ze współczesną nazwą „Sławianie”.
23) Vandal ojcem Polaków już u Galla Anonima w 1115 roku który napisał to conajmniej 75 lat przed Kadłubkiem bo Kadłubek zaczął prace nad swoja kroniką w 1190.
Historya Bolesława III. króla polskiego — Gallus (Anonymus) Str 9 i przypis z nr 10 brzmi: A dicto Vandalo patre Polonorum — Oświadczam że Vandal jest ojcem Polaków
a na stronie 6: „Alan II który pierwszy wszedl do Europy zrodził Negnona, który miał 4 synów, Wandalus był najstarszym od którego Wandalowie dzis Polakami zwani pochodza”
24)Vandalowie, jako przodkowie Polaków pojawiają się też w Kronice Polskiej (Chronica Polonorum) Wincentego Kadłubka.
Skrócona wersja Chronica Polonorum Kadłubka z 1202 wydana w 1749, fragment strony 2, wers 5-ty od góry :
Wandalo patre Polonorum = Vandal ojcem Polaków
Wg Kadłubka księżniczka Vanda po tym jak nie pojąwszy za męża „tyrana lemańskiego”, została zmuszona odeprzeć atak napastliwego Germanina. Książę po przegranej batalii wygłasza pochwałę pod adresem księżniczki i popełnia samobójstwo. Odtąd Vanda miała żyć długo i szczęśliwie.
Dalej biskup krakowski napisał tak:
„Od niej ma pochodzić nazwa rzeki Wandalus, ponieważ ona stanowiła ośrodek jej królestwa; stąd wszyscy, którzy podlegali jej władzy, nazwani zostali Vandalami”
Historia stworzona przez Kadłubka posłużyła też anonimowemu autorowi Kroniki Wielkopolskiej do jego wersji wydarzeń związanych z księżniczką Vandą która została zmieniona, stworzył on własną hipotezę, wg której po pokonaniu Alemanów to Vanda rzuca się do Wisły, która od pory miała nazywać się „Vandal”, a Polacy „Vandalitami”.
25) Vita sanctorum Marini et Anniani pochodzi z klasztoru benedyktynów Górnej Bawarii Rott am Inn i była wydawana w dwóch monachijskich kodeksach. Starszy kodeks z XII wieku został napisany w Tegernsee, Vita jest datowana na początek XII wieku i wyraźnie przypisana do klasztoru Rott, opowiada o księdzu Marinusie i diakonie Annienusie, którzy żyli jak pustelnicy w Alpach Bawarskich. Manuskrypt Tegernsee głosi że pogańscy Vandale złapali ich, torturowali a księdza Marinusa spalili. Nazwa Vandal w tym tekście świadczy o rozprzestrzenianiu się i użyciu etnonimu dla Sławian w XII wieku. Tekst ma odniesienie do okresu karolińskiego i starć ze sławiańskimi szabrownikami w Bawarii które były odnotowywane. Motyw walki ze Sławianami był w XII wieku dobrym tłem dla stworzenia legendy męczenników, tak więc Vandale palili i torturowali niemieckich księży w Alpach, takie z nich Teutony były.
26) 1129 ROK — VANDALE / SŁAWIAŃSKIE WENDY WZMIANKOWANE W HISTORII ANGLORUM z XII WIEKU
Henry z Huntingdon( ur. ok. 1088 — zm. ok. 1157 r.) był synem kanonika w diecezji Lincoln i XII-wiecznym angielskim historykiem, autorem historii Anglii, Historia Anglorum, określany był jako „najważniejszy anglo-normański historyk, który wyłonił się ze świeckich duchownych”. Wychował się na bogatym dworze Roberta Bloeta z Lincoln, który został jego patronem. Na prośbę następcy Bloeta, Aleksandra Lincolna, Heniu zaczął pisać swoją Historię Anglorum, opublikowaną około 1129.
VANDALE WSPOMINANI SĄ 3 RAZY — raz w odniesieniu do przekroczenia Renu i 406 i pustoszenia Galii, raz w odniesieniu do polowy IX wieku i raz w roku 1020, wiec te dwie ostatnie wzmianki sa interesujące :
1) DUŃSKA INWAZJA (str 148)
W pierwszych dniach angielskiego kościoła religia rozkwitała z takim blaskiem, że królowie i królowe, szlachta i biskupi, jak już wcześniej mówiłem, zrezygnowali z godności i weszli w życie monastyczne. Ale z czasem cała pobożność wymarła, tak że żaden inny naród nie dorównał im w bezbożności i rozwiązłości, szczególnie pojawia się ona w historii królów Northumbrii. (….) Dlatego Wszechmogący wypuścił na nich najbardziej barbarzyńskie narody, jak roje os i nie oszczędzili ani wieku, ani płci, mianowicie; Duńczycy, Goci, Norwegowie, Szwedzi, Vandale i Fryzowie. One zrujnowały ten kraj w ciągu 230 lat, od początku panowania króla Ethelwulfa, aż do czasu przybycia Normanów pod dowództwem króla Wilhelma.
Ethewulf — król Wessexu i Kentu w latach 839 — 856. Jego panowanie upłynęło na walkach z najazdami Vikingów, Vandale sa wspominani jako jedni z napastników po stronie Vikingów, kronikarz ma na myśli nadbałtyckich Wendów czyli naszych Sławian, innych Vandali nie było, a Niemiec kiełkował dopiero po śmierci Karola Wielkiego w 814.
2) PANOWANIE CANUTA 1017—24 (str 197)
W trzecim roku swego panowania Canute (czyli 1020 — KV), z armią złożoną zarówno z Anglików, jak i Duńczyków, udał się do Danii, aby walczyć z Vandalami. Był przygotowany dać bitwę następnego dnia, kiedy Earl Godwin, który dowodził oddziałami angielskimi, dokonał nocnego ataku na obóz wroga bez wiedzy króla. Biorąc ich z zaskoczenia, dokonał wielkiej rzezi i całkowicie ich rozgromił.
Tu mamy klęske Wendów w 1020, fakt dla mnie enigmatyczny, wujkiem Knuta byl Bolesław Chrobry, można wyczytać w sieci że Chrobry pomagal Knutowi w inwazji na Anglie i dal mu trochę Polan do pomocy ale tu jest o walka w Danii, więc pewnie chodzi o konflikt z jakąs wewnętrzną opozycją i być może tej opozycji pomagaly nasze Wendy, Pomorzanie, Ranowie czy Obodrzyce. Kronikarz angielski znów używa zwrotu Vandals, w obu przypadkach chodzi napewno o nadbałtyckich sławiańskich piratów czyli Wendów.
27) VANDALE SŁAWIANAMI U NOTARIUSZA CESARZA FRYDERYKA I BARBAROSSY czyli u GOTTFRIEDA Z VITERBO
Gottfried von Viterbo (łac. Godefridus Viterbiensis) ur. ok. 1125 w Viterbo, zm. ok.1191/1192 lub wkrótce potem.
Był włoskim historykiem i poetą średniowiecznym, ale np. Encyklopedia katolicka pisze że był Niemcem Co ciekawe i bardzo rzadkie w źródlach Gottfried pisał imie Vandali przez G jako Guandali lub Guinidi. Otrzymał wykształcenie w Bambergu. W młodym wieku wykazywał wielką aktywność jako jeden z duchownych na dworze cesarza Konrada III i później Fryderyka I, towarzysząc mu w wielu jego kampaniach i często wypełniając dla niego misje dyplomatyczne. W nagrodę za swoje usługi na dworze ziemie zostały nadane mu w lenno w Viterbo w 1169. Podczas swoich 40 lat służby był notariuszem i kapelanem cesarza Fryderyka Barbarossy.
W 1183 napisał „Speculum regum”, historia świata rozpoczynającą się od Potopu do Karola Wielkiego, miała ona na celu pogodzenie Rzymian z Niemcami, starał sie też dowieść pochodzenia Franków od Trojańczyków. Znalazłem odnosienia się do słowiańskich Vandali na stronach 85, 87 i 88 „Speculum regum” (Lustro królów).
Na str 85 Guandalus w przypisach = Sclavus, nazywa Attylę królem Vandali, a gockiego Totilę królem Hunów :
„Thotila rex Hunnorum, sive Athila rex Wandalorum”
Na str 87 :
„quod Guandalus dicutur in lingua eorum Wande it est Sclavus”
z grubsza: Vandale mówili językiem słowiańskim”
Na tronie 102 wyliczył historycznych królów gockich. Gottfried wyjaśnia pochodzenie przeciwników Gotów którzy siedzą w Afryce w taki sposób: „Guandali dicuntur Sclavi in Latino, in Lingua vero Theotonica vocantur Guinidi” czyli „Guandali to nazwa Słowian w języku łacińskim, w języku Niemców są Guinidi”
Bardzo podobny fragment można również znaleźć w Panteonie. „Sclavi, qui in Lingua Teutonica vocantur Guinidi, in Latina autem Guandali.”
czyli — Słowianie w języku Niemców nazywają się Guinidi ale po łacinie Guandali”
Źródłem ostatniego cytatu z Panteonu jest doktorat Austriaka Steinachera „Studien zur vandalischen Geschichte” gdzie wspomina o Gottfriedzie na str 73.
Notariusz Fryderyka Barbarossy używał nazw Sclavi, Guandali i Guinidi jako SYNONIMÓW, tożsamość historycznych Vandali jest zupełnie jasna dla Gottfrieda, zawsze są to SŁAWIANIE a NIGDY NIEMCY.
28) Bartłomiej Anglik (Bartholomeus Anglicus ur. ok. 1203, zm. 1272) — angielski profesor teologii na Uniwersytecie w Paryżu, franciszkanin, prekursor dzieł encyklopedycznych. W 1240 roku wydał dzieło encyklopedyczne „De proprietatibus rerum” obejmujące zagadnienia z zakresu szeregu nauk: teologii, filozofii, medycyny, astronomii, chronologii, zoologii, botaniki, geografii i mineralogii w którym pisał że Vandale, Polacy, Czesi, Rusini, Dalmacja i Karyntia są pod wieloma względami podobni, np. w obyczajach językowych i prawnych.
29) WILHELM Z RUBRUCK — (ok. 1220 — ok. 1293 )
Był flamandzkim franciszkańskim misjonarzem i podróżnikiem. Jego relacja z podróży do Mongołów w latach 1253 — 1255 jest jednym z arcydzieł średniowiecznej literatury geograficznej, porównywalnej do dzieł Marco Polo i Ibn Battuta. Wilhelm podróżował po dawnym Jedwabnym Szlaku i napisał książkę pt. „William of Rubruck’s Account of the Mongols”
Odpalamy sobie rozdział XI — „Crossing the Volga” i czytamy taki fragment którego ostatnie zdanie od serduszka do serduszka potwierdza ww cytat :
„The language of Pascatir is the same as that of the Hungarians, and they are shepherds without any towns whatever, and on the west this country confines on Greater Bulgaria. From this country eastward, and on that side to the north, there are no more towns; so Greater Bulgaria is the last country with towns. ‚Twas from this country of Pascatir that went forth the Huns, who were afterward the Hungarians; hence it is the same as Greater Bulgaria. Isidorus says that with their fleet horses they crossed the barriers which Alexander had built among the rocks of the Caucasus to confine the savage tribes, and that as far as Egypt all the country paid them tribute. They ravaged all the world as far as France, so that they were a greater power than are now the Tartars. With them also came the Blacs, the Bulgars and the Vandals. For from that Greater Bulgaria come the Bulgars, who are beyond the Danube near Constantinople. And beside Pascatir are the Illac, which is the same word as Blac, but the Tartars do not know how to pronounce (the letter) B, and from them come those who are in the land of Assan. They call both of them Illac, the former and the latter. ❤ The language of the Ruthenians, Poles, Bohemians and Sclavons is the same as that of the Vandals ❤ and the hand of all of them was with the Huns, as now is that of the greater part of them with the Tartars.”
Czyli — „Język Rusinów, Polaków, Czechów i Sklawonów jest taki sam jak język Vandalów”.
30) Żyjący na przełomie XII i XIII wieku pisarz pochodzenia angielskiego Gerwazy z Tilbury w swym dziele Rozrywki cesarskie (Otia imperialia), pisze o „okrutnym ludzie Vandalów” żyjącym w sąsiedztwie innych „ludów Sarmackich” nad „Morzem Sarmackim” (Morze Bałtyckie), do którego wpadają rzeka „Sarmaticus” i „Vandal” (Wisła).
W innej części swego opracowania Gerwazy już używa nazwy „Polska” która leży między „Alpami Huńskimi” (Karpaty) a Oceanem, a nazywana jest przez swych mieszkańców
„ziemią Vandalów” od rzeki „Vandal”. Polacy “określani są mianem Vandalów i sami tak siebie nazywają”
31) Około roku 1225, w „Heimskringli”, staronordyckim zbiorze sag spisanym przez islandzkiego historyka i poetę Snorriego Sturlusona Mieszko I lub Bolesław Chrobry został określony jako Król Wendów (w staronordyjskim Burizleif Vindakonungr).
Mianem książąt Wenedów/ Wendów / Vandali określano pierwszych historycznych władców Polski i Pomorza. Stare skandynawskie Sagi także wspominają Sławian pod pojęciem Wenedów lub Windów. Termin ten, w ograniczonym stopniu, funkcjonuje zresztą do dziś, w języku szwedzkim nazywano Nas — Vender lub Baltiska Veneter (pol. Wenetowie bałtyccy) a kraj, który zamieszkiwali Sławianie Zachodni nazywany był w skandynawskich sagach mianem „Vendland”.
32) Miasta hanzeatyckie: Lubeka, Wismar, Rostock, Gdańsk, Królewiec czy Ryga określane były mianem „miast Wenedów” — po niemiecku: „wendische Städte”, zaś po łacinie „vandalicae Urbes”. Tu znów mamy zamienność nazw „Wenedów” z „Vandalami”. Jest to kwestia zastosowania języka niemieckiego lub łaciny. Królewiec i Ryga były położone na terytoriach Bałtów, a nie Sławian, mimo to, oba miasta nazywane były „miastami Wenedów”. Wynika z tego że dla Germanów Wenedami byli nie tylko Sławianie, lecz również Bałtowie. Prawdopodobnie nazwa „Wenedowie” jest bardzo stara i sięga czasów wspólnoty bałtosłowiańskiej która rozpadła się około 1000 roku p.n.e. ale dla Niemców zachowała się po ich wzajemnym rozdzieleniu.
33) KRONIKA LECHITÓW I POLAKÓW napisana przez Godzisława Baszko (Boguchwała)
Mamy tu 3 cytaty — Vandalów jako przodka Polaków, mamy Vandalię czyli Polskę i kronikarz napisał że Sławianie = Vandalowie.
STR 11
Autor Kroniki Heilberskiey wywodzi Polaków od Wandalów, zdaie się że w tych dwóch mniemaniach czas tylko różnicę czyni, albowiem Wandalowie przybyli na kilka wieków przed Chr., a Słowianie Lechici w kilka wieków po Chr.
STR. 13
Lechitowie to iest Polacy, rozrodzili się licznie przy łasce Boskiey i zaludnili Wandalią czyli Polskę nad rzeką Wandalą, teraz Histula czyli Wisła zwaną
STR 21
Miast i okropnym krwie ludzkiey rozlewem do ziemi Słowian czyli Pannonii, gdzie Thila, zwany w dzieiach Attiła, przybywszy, wieczne sobie założył mieszkanie. Gdy wiele ludu Słowiańskiego narodu naszło się do nich, iuż nie Wtranami ale Wandalami nazwano ich
34) Arcybiskup Jakub Świnka czyli Vandal w szeregach hierarchii kościelnej nazywany najwybitniejszym polskim politykiem swoich czasów, żyjący na przełomie XIII i XIV wieku, znany był z tego, że prowadził politykę obrony polskiego Kościoła i polskiego języka przed germanizacją. Podczas swoich rządów walczył o jedność polskiego kościoła i opór przed rosnącym w siłę żywiołem niemieckim. W tym też celu zwołał 6 stycznia 1285 w Łęczycy synod, na którym pisał:
„Ale i inne nieszczęścia pomnożyły się w kraju przez napływ tego narodu (tj. Niemców), albowiem naród polski jest przez nich uciskany znieważany, nękany wojnami, pozbawionych chwalebnych praw i zwyczajów ojczystych”.
Wydano wówczas ustawy, które wręcz nakazały mówić kazania w języku polskim. W swoich wystąpieniach Świnka podkreślał zagrożenie ze strony sąsiedniej kultury niemieckiej. Rozporządzeniem synodu łęczyckiego był również nakaz w trakcie odprawiania nabożeństw odśpiewania: „Translatio sancti Adalberti”. Nieznana jest data powstania pieśni, ale była ona szeroko znana wtedy w Polsce, autor psalmu na cześć Św. Wojciecha zwraca się do narodu nawróconych Vandalów ażeby wysławiali Boga za światłość wiary. Świnka doskonale wiedział kim byli Polacy, miał świadomość, że nie przyszli z nad Prypeci w V wieku, bo gdyby tak było to w modlitwach i pieśniach średniowiecza byłby o tym jakiś ślad. Wiedział o pochodzeniu Polaków — Lechitów -Sławian, że pochodzą z rodu Vandalów (gens Vandalorum), a jak żywa była ta pamięć w średniowiecznej Polsce świadczą słowa: „Translatio sancti Adalberti”:
Łacina :
Conversa gens Vandalorum,
Te splendor illuminavit,
Quem oriens destinavit,
Adalbertus Christi verna
Tua exstitit lucerna
Tłumaczenie :
Na powracający do wiary naród Vandali
Niech spłynie chwała i jasne światło
Z lampy św. Wojciecha
Sługi Chrystusowego
Śpiewano to we wszystkich polskich kościołach po 1285 roku, a nie w niemieckich. Arcybiskup odwołał się do korzeni Polaków żeby wzmocnić w nich narodowego ducha zagrożonego germanizacją. Niemcy wtedy nawet jeszcze nie śmieli sobie naszych Vandali przywłaszczać, gdzie oni i Vandale, „nie-my” czyli nie-gramotny, bełkoczący w dziwnym języku podobnym do jidysz! Niemcy zaczęli przywłaszczać sobie naszych Vandali tak naprawdę dopiero od czasów Bismarcka tj. od XIX wieku. Sprawdzamy Cantus Index czyli katalog tekstów i melodii śpiewnych w Kościele i na mszach na przestrzeni wieków. Pod numerem 206368 mamy Conversa gens Vandalorum.
35) Franciszkanin i kronikarz Dzierzwa zwany też Mierzwą, napisał na początku XIV wieku kronikę, w której historię Polski wpisał w schemat biblijny oraz starożytny.
Rzekomym protoplastą Polaków był Vandal, franciszkanin krakowski przedstawił to w taki sposób:
„Przede wszystkim należy wiedzieć, że Polacy pochodzą z rodu Jafeta, syna Noego. Ów Jafet, wśród licznych spłodzonych przez siebie synów, miał również jednego imieniem Jawan, którego Polacy zwą Iwan (..). Jawan zrodził Philirę, Philira zrodził Alana, Alan zrodził Anchizesa, Anchizes zrodził Eneasza, Eneasz zrodził Askaniusza, Askaniusz zrodził Pamfiliusza, Pamfiliusz zrodził Reasilwę, Reasilwa zrodził Alanusa, Alanus, — który jako pierwszy przybył do Europy — zrodził Negnona, Negnon zaś zrodził 4 synów, z których pierworodnym był Wandal, od którego wywodzą się Wandalici, zwani obecnie Polakami”.
Na temat księżniczki Vandy napisał: „Owa Wanda otrzymała imię od Wandal, przodka Wandalów to jest Polaków […] można by też powiedzieć, że Wanda przybrała imię od rzeki Wandalus […] stąd Wandalitami zowie się wszystkich poddanych jej władzy”.
36) Jan Długosz, wyprowadza pochodzenie Polaków od biblijnych postaci i finalnie łączy Polaków bezpośrednio z Vandalami.
W swoim wielkim dziele pt. „Roczniki, czyli kroniki słynnego Królestwa Polskiego”, napisanym w XV w., powiela opis Dzierzwy, na str. 23 znajdujemy takie oto słowa:
„Trzeci na koniec syn Alana, Negno, czterech synów był ojcem, a tych imiona są: Wandal, od którego nazwisko wzięli Wandalowie, teraz Polakami zwani, i który rzekę dziś Wisłą pospolicie zwaną chciał mieć rzeczoną Wandalem”.
Na str. 43 autor pisze tak:
„Sąsiednie przecież narody, a mianowicie Rusini, którzy w kronikach swoich chełpią się pochodzeniem od Lecha, nazywają Polaków i ich kraj Lechitami. Po dziś dzień u Słowian, Bułgarów, Kroatów i Hunów toż samo utrzymuje się nazwisko, chociaż w wielu miejscach pisarze niektórzy mienią ich i piszą Wandalitami, od rzeki Wandal, która jedno znaczy co Wisła…”
A NA STRONIE 37 JAN DŁUGOSZ — „HISTORIA POLONICA” :
„Vandali dicti sunt qui nunc Poloni dicuntur”
Vandale, którzy są teraz nazywani Polakami
Jako ciekawostka — kronikarze Gottfried z Viterbo (XII wiek), Martin z Opawy (XIII wiek) i Jan Długosz (XV wiek) uważali Odoacra który zamknął Cesarstwo rzymskie za Rusina z pochodzenia
Inny ciekawy cytat z Długosza :
Łacina: Item ex Sarmacia prefata egresse sunt gentes hee, que possederunt Scansiam et novam Daciam, que dedit ortum Theutunis, Vandalis, Gothis, Longobardis, Rugis et Jepidis, quos vaci aliqui Czimbros quos hodie vocamus Pomeranos
Polski w skrócie: Również Sarmacia wydała narody które przejęły Danię i dała początek Teutonom, Vandalom, Gotom, Longobardom, Rugiom, Gepidom i niektórym Cymbrom które dziś są Pomorzanami.
37) Żyjący na przełomie XV i XVI wieku wykształcony lekarz jak i historyk Maciej z Miechowa zwany Miechowitą w 1517 roku opublikował Traktat o dwóch Sarmacjach który w XVI wieku był jednym z głównych źródeł wiedzy na temat Europy Wschodniej. Miechowita uważał, iż na danym terenie mogła żyć mozaika ludów o różnym pochodzeniu, ale mówiąca tym samym językiem.
Maciej z Miechowa również pisząc Traktat uważał za kolebkę Vandalów a także Gotów oraz Swebów ziemie słowiańskie a nie skandynawskie :
„Polacy, Czesi, Swewowie i wszyscy Słowianie, od czasu potopu aż do czasów pozostają w swoich siedzibach i rodzinnych królestwach”.
I dalej o Vandalach: „Wandalowie […] byli z Królestwa Polskiego, z ziem polskich, które zamieszkiwali, z nich brali swe nazwy i imiona, posługiwali się językiem polskim”
Następnie: „Alanowie […] połączyli się z Vandalami i wspólnie wkroczyli do Panonii […] następnie uderzając na państwo rzymskie napadli na prowincje galijskie, a później jak podają historycy, wrócili do Vandalii, czyli Polski i pozostali tam aż do czasów Stylikona.”
Macieja Miechowitę można śmiało uznać za rzecznika „opcji vandalskiej”, jednak dwaj inni renesansowi pisarze Marcin Bielski oraz Marcin Kromer mieli inny punkt widzenia. Bielski w swej Kronice Polskiej stara się pogodzić hipotezy — vandalską i sarmacką pisząc:
„Gdzie nasze ludzie natenczas już mieszkali i dziś jeszcze mieszkają, skąd się znaczy. Że to naród nasz był własny, sarmacki, jako tego Pliniusz poświadcza, który Wandality Sarmatami zowie”.
38) W 1517 roku powstała łacińska Pomerania Jonannesa Bugenhagena, napisana przeciwko aspiracjom brandenburskim, jak i polskim. Sprawie odrębnego zarówno od Brandenburczyków, jak i od Polaków pochodzenia Pomorzan poświęcone zostały trzy rozdziały pierwszej księgi: III. Interpretatio dictorum. De Wandalis; oraz V. Wandali sive Winiti; XIII. Pomerani quandoque Slavi dicti.
Bugenhagen zawarł w nich pogląd zbieżny z opiniami wydanej rok później Wandalii A. Krantza — Słowianie zachodni, w tym Pomorzanie to Winiti-Wenetowie-Vandale, zaliczał Vandali do Sarmatów.
Warto jednak pamiętać, że przebywając później w Wittenberdze Bugenhagen wycofał się z niektórych tez z Pomeranii.
39) W 1519 Albert Krantz, hamburski uczony, wydał publikację “Wandalia“ z podtytułem “Beschreibung Wendischer Geschicht“ (Opisanie historii Wenedów).
Krantz (zm. 1517) napisał we wstępie:
Język niemiecki: Diß habe ich zur anzeig, daß die Böhmen, Polen, Dalmatier und Histrier ein Volck seyen, welche die unsrigen Sclauen, die alten aber Wandalos geheissen.
Język polski: Muszę ogłosić, że Czesi, Polacy, Dalmatyńczycy i Istrowie są ludem zwanym przez nas Sławianami, a dawniej nazywani Vandalami.
Czyli Krantz uważał Vandali i Sławian za ten sam lud.
Inny przekład z 1575, tu łacina.
Tylko na poczatku są 3 ciekawe cytaty, 2 dotyczą języka i Krantz potwierdza że Vandale mówili językiem słowiańskim:
STR 2 na dole :
Łacina :
Certissimum argumentum unius gentis sequuti, linguam quae in Russis (magna utique gente) Polonis, Bohemis, Dalmatis, Histriis, & in nostris Wandalis una est sub quadam warietate
Język polski :
Najpewniejszym argumentem jednego narodu jest język, który jest w Rosji (oczywiście wielki naród), Polsce, Czechach, Dalmacji, Istrii i u naszych Vandalów jeden z pewnymi wariantami
STR 3 od piątego wersu od góry :
Łacina :
Abolens veterum Ethruscorum & aliarum Italia gentium priscas sermocinationes. Nullum autem Wandalorum aut Russorum, aut Polonorum, aut Bohemorum, aut Dalmatorum in eiusdem linguae mortales possumus imperium memorate
Język polski :
Zniesienie starożytnych Etrusków i innych starożytnych narodów Italii to delikatny temat. Jednak o Vandalach lub Rosjanach lub Polakach Czechach czy Dalmatyńczykach mówiących w tym samym języku, nie ma wzmianki o ich uśmierceniu.
STR 5 :
Łacina :
Proxima Wandalicae gentis portio Polonia est
Język polski :
Polska to ostatnia część narodu Vandali
Wydaje się że Krantz wylewa niesamowity „miód na serce” ale w tym miodziku jest łyżeczka dziegciu. Wg Krantza Niemcy i Sławianie mieli wspólnego przodka Wandala. Austriak Roland Steinacher w swojej pracy doktorskiej z 2002 pt „Studien zur vandalischen Geschichte: die Gleichsetzung der Ethnonyme Wenden, Slawen und Vandalen vom Mittelalter bis ins 18. Jahrhundert” poświęcił Krantzowi strony 127—138 i napisał tak w wielkim skrócie :
Krantz był synem kapitana zamku w Hamburgu. Ukończył studia z zakresu teologii i prawa kanonicznego w Rostocku. Został dziekanem i rektorem na tym uniwersytecie, a następnie robił kariere dyplomatyczną w różnych miastach Hanzy. Mediował w sporze Rygi z Niemcami i w imieniu samej Hanzy, między jej miastami a ambasadorami króla Anglii. Od 1492 r. Krantz był rektorem w katedrze w Hamburgu. Z jego prac 4 zostały opublikowane, potem ukazało się w kilka wydań aż do XVII wieku. Są to Wandalia, Saksonia, Chronica regnorum aquilonarium i tzw Metropolia wydrukowana pośmiertnie.
Postulowane przez niemieckich humanistów wspólne pochodzenie Słowian i Niemców jest najważniejszą koncepcją Wandalii Krantza.
Pierwotna historia Słowian zbudowała została na podstawie domniemanej babilońskiej historii Berossusa i Tacyta. Noe miał syn Tuisto który spłodził między innymi Wandala. Potomstwo Wandala nazywa się na północy Niemcami a na południu Słowianami.
Germania i Teutonia nie są tym samym u Krantza. Teutonia to ziemia na której mówi się po niemiecku. Germania to kraina między Donem a Renem, gdzie mówi się językami słowiańskimi.
Tyle Steinacher.
Aleksander Małecki w „Mity etnogenetyczne w samoświadomości historycznej na przykładzie historiografi i polsko-niemieckiego pogranicza w XVI w.” podaje na str. 8 inną interpretację :
Prawdziwie europejskim „bestsellerem” stała się pisana od 1502 wydana drukiem w 1519 Wandalia Alberta Krantza. Krantz wyczerpująco uzasadnił w tym dziele pogląd autorstwa Flavia Biondiego, że nie wszyscy Vandalowie zaatakowali Imperium Rzymskie — w tej migracji uczestniczyła bowiem jedynie część „tego potężnego ludu.” Poświęcił on pierwszych 7 rozdziałów pierwszej księgi Wandalii opisowi Pomorza, Rosji, Polski, Czech, Dalmacji i Chorwacji. Krantz przyznawał, że wie niewiele o pochodzeniu Vandalów, ponieważ „in ea gente diu nullae literae quibus antiquitatum memoria servarent, viguerunt”. Najważniejszą tezą dzieła było przekonanie, iż choć Sławianie (die Wenden, die ‘Wandalen’) władają mową słowiańską, to jednak pochodzą nie od Scytów (Skythen), lecz od Germanów, oraz, że część ludu Vandalów pozostała w swych siedzibach na Północy. To oni „przyjęli później nazwę ‘Słowian’ (Sclavi)” — a więc ludu, o którym było wiadomo, iż w VI w. zajął dawne siedziby opuszczone przez plemiona germańskie — m.in. przez Vandalów.
Wiadomo było również, że słowiańskie (wg nomenklatury Krantza — vandalskie) zastępy ruszyły na południe zajmując Illiricum i Dalmację. Ci zaś z Vandali, którzy pozostali w dawnych siedzibach, dali wg Krantza początek Czechom i Polakom.
WNIOSKI :
Wg Steinachera Krantz uważał Vandali za Sławian którzy mają wspólne pochodzenie z Niemcami.
Wg Małeckiego Krantz uważał że Sławianie pochodzą od „germańskich Vandali”
40) W 1521 w Krakowie Ludwik Decjusz wydał „De vetustatibus Polonorum”.
Stawia tam tezę, że Sarmaci utworzyli w dawnych wiekach jedno wspólne państwo z Teutonami w którym współżyły „szczepy Vandalów, Windów, Swewów, Lechitów, Czechów, Alemanów, Teutonów etc..
łACINA — Vandalos, Vindos, Sueuos, Lechitas, Zechios, Alemanos, Teutones, L.J. Decius, De vetustatibus Polonorum, Cracovia 1521, s. VII.
Decius wymienia tu Vandali i Wenedów obok siebie, choć wcześniej tradycyjnie utożsamiał Vandali z Wenedami:
Vandalus (a quo forte Vandali seu Vendi dicunt, s. VI. ).
Główną przesłanką takiego postawienia sprawy było uznanie osadników niemieckich w średniowieczu i nowszych przybyszy do Polski (jak sam Decjusz) za wracających do swej ojcowizny repatriantów.
41) TOMASZ KANTZOW — Pomerania
Ur. 1505 w Strzałowie, zm. 25 września 1542 w Szczecinie — pomorski kronikarz. Studiował w 1526 roku w Rostoku. Od 1528 roku był pisarzem na dworze książąt pomorskich Barnima IX Pobożnego i Jerzego I, a po podziale księstwa na dworze Filipa I wołogoskiego.
W latach 1538—1542 na zaproszenie Filipa Melanchtona przebywał w Wittenberdze. Tam nagle zachorował i w drodze powrotnej do Szczecina zmarł. Kantzow zasłynął jako autor kroniki Pomerania, opisującej dzieje Pomorza.
Prace nad nią rozpoczął około 1535 roku.
STR 6 Kroniki Pomorskiej Kantzowa, wydanie niemieckie :
„Slavi und Wandali ist ein dinck” — Sławianie i Vandale to jedno
Później jednak Kantzow wycofał się ze tych poglądów bo w innych pracach rozdzielał już Vandali i Wendów / Sławian.
W sumie powstały 3 nieukończone wersje tego dzieła, pierwotnie noszącego tytuł Chronik von Pommern, zwane Fragmentami i zachowane w 4 tomach in folio. Po śmierci Kantzowa zostały one zredagowane w jednolity tekst przez M. Klempzena. Kantzow pisał również, że język wendish (wandalski) był bardzo podobny do polskiego w 1124 r.
Wg Kantzowa język Wendów wymarł w 1404 na Rugii i na Pomorzu, ale dopiero w XVIII wieku w hrabstwie Hanoweru
42) Ulricus Huttenus, in Appendice ad Taciti Germanium, Fittebergae, a. 1538 :
ŁACINA: „Vándalos gentem Sarmaticam esse existimem, quos vocamus Wenden. (…..)Venedi, Fenni, Vandali alibi Slavi vocantur.”
POLSKI: ”Vandale to Sarmaccy ludzie a potem to Wenden. (…..) Venedi, Fenni, Vandale to inna nazwa Sławian”
43) Nicolaus Marschalk (zm. 1525) w Dziennikach Herulów i Wendów napisał :
Język niemiecki — Sie, die Alanen, waren der Vandalen Nachbahrn, und gemeiniglich ihre Kriegs-Gefährten. Wie nun die Sclaven dieselbige überwunden und verjaget, haben sie deren Länder eingenommen, und werden anietzo Pohlen und Böhmen genennet, die sich einer, von den anderen Teutschen unterschiedenen Sprache, mit welcher sich auch das nechst angränzende Vandalische Volk beschmitzet, bedienen.
Język polski — Alanowie byli sąsiadami Vandali i ich wojennymi towarzyszami. Gdy Sławianie odeszli to wzięli te ziemie i zostali nazwani Polakami i Czechami, posługują się językiem innym niż Niemcy, i używa go kolejny płodny lud Vandalów.
44) Student uniwersytetu w Wittenberdze, pochodzący z Trzebiela na Dolnych Łużycach do I poł. XVII w. zamieszkanego prawie wyłącznie przez Wendów (Sławian / Łużyczan), określanego w źródłach jako „Wendyjska Osada” został wpisany do księgi uniwersyteckiej w 1528 jako Matheus Wundalo — Mateusz Wandal.
45) MAPA EUROPA REGINA — KRÓLOWA EUROPA SEBASTIANA MUNSTERA
Sebastian Münster (1488—1552) był niemieckim kartografem i uczonym, którego Cosmographia (1544) była najwcześniejszym niemieckim opisem świata i ważnym dziełem w odrodzeniu myśli geograficznej w XVI-wiecznej Europie.
W sumie około 40 wydań Cosmographii ukazało się między 1544 a 1628. Dzieło Münstera miało duży wpływ na jego temat przez ponad 200 lat. Mapa Europa Regina umieszczona w tym dziele Sebastiana Münstera, to nie jedyna wersja Królowej Europy. Europa Regina ma kształt młodej, pięknej kobiety. Korona Portugalia w kształcie karolińskim, obręcz korony jest umieszczona na główce (Hiszpania), Francja i Święte Cesarstwo Rzymskie tworząc górną część ciała, ozdobiona przez Alpy i Ren jako girlandy.
Długa szata obejmuje Vandalię, Węgry, Polskę, Litwę, Inflantę, Bułgarię, Moskwę, Albanię i Grecję. Dunaj symbolizuje pasy na sukni jako biżuterię.
Ramiona tworzą Włochy ( Królestwo Neapolu i Rzym ) i Dania, w rękach trzyma berło po lewej stronie i kulę po prawej ( Królestwo Sycylii ). Większość wizerunków Reginy pokazują, Afrykę, Azje i Skandynawie tylko częściowo, na Wyspy Brytyjskie tylko schematycznie. Połozyłem Królową na lewym boku i teraz dobrze widać że mamy tu narysowaną VANDALIĘ — to jest Pomorze i Meklemburgia, dla porównania podkreśliłem też Scytie. Sercem Królowej jest Germania.
Sebastian Münster pisał w Cosmographii że :
„Wszystkich mieszkanców Meklemburgii, Pomorza, Prus, Brandenburgii i Polski i nazywano Vandalami a także Sławianiami i Wendami”
46) FILIP MELANCHTON nt. POCHODZENIA SŁAWIAN
Filip Melanchton (1497 -1560) — reformator religijny, najbliższy współpracownik Marcina Lutra, współtwórca reformacji, profesor uniwersytetu w Wittenberdze. W Niemczech zreorganizował szkolnictwo i wprowadził szkołę humanistyczną, która stała się wzorcem dla szkół na Śląsku i Pomorzu. Ok. 1545 kronikarz pomorski Nicolaus Klemptzen po rozmowie z Melanchtonem oświadczył :
„Filip Melanchton odpowiedział na moje pytanie, że pewnymi dysponuje wiadomościami i zupełnie o tym wątpić nie można, iż od starożytnych czasów wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego Germanie i Szwabi siedzibę swą mieli i że dawno, dawno temu Henetowie (Heneti), nowej szukając siedziby, w Polsce, Prusiech oraz na Pomorzu wzdłuż Wisły osiedli’
Melachton powtórzył to w liście: Epistola de origine gentis Henetae Polonicae seu Sarmaticae (1558). Twierdził że choć kolebką Polaków (Heneto-Sarmatów) była wg historyków rzymskich Sarmacja, a wg Greków Scytia, to ich prakolebka znajdowała się w Paflagonii, która była krainą wyjścia tych ludów nad Morze Czarne, skąd później ruszyły dalej. Ślady dawnej nazwy Henetów widać w imieniu Wenedów i Vandali, połabskich Wendów i założonej przez Henetów Wenecji! Melanchton oddzielał Henetów od Scytów, a łączy ich z Sarmatami, powołując się na Ptolemeusza. Dzieje ludu Heneto-Sarmato-Sławian zostały w koncepcji paflagońskiej oparte na „najstarszym punkcie wyjścia”, dzięki któremu udało się połączyć ważne dla niego wątki genezy biblijnej z przekazami klasycznymi.
MAPA — Pieter Mortier. Amsterdam 1700 — Paphlagonia Heroicis Temporibus Henetorum Populorum Sede Clara; cujus Paphlagonia Maritima suit Romanorum Aetate Ponti Regni Pars Occidentalior, In qua Sinope…
47) Żyjący w XVI w. tłumacz Nowego Testamentu na język dolnołużycki (1548), Mikołaj Jakubica (dlnłuż. Mikławš Jakubica) nazywany był,,Vandalicus interpres” (niem. Der Wendische Übersetzer; pol. Wendyjski / Wandalski tłumacz). Jak wiadomo Serbołużyczanie to Sławianie a nie Teutony.
48) SIGMUND VON HERBERSTEIN :
VANDALOWIE MIELI TAKIE SAME MANIERY, JĘZYK I RELIGIE JAK ROSJANIE a WAREGOWIE KTÓRZY ZAŁOŻYLI RUŚ….TO VANDALOWIE Z WAGRII A NIE SKANDYNAWSKIE VIKINGI!
Herberstein (1486 -1566) — austriacki baron, polityk, historyk i dyplomata. Studiował prawo w Wiedniu, walczył przeciwko Turcji i Wenecji w szeregach wojska cesarskiego; mianowany radca dworu, sprawował różne poselstwa. W 1516 był wysłany do Danii, w 1517 do Polski i Wielkiego Księstwa Moskiewskiego, żeby Zygmunta I nakłonić do małżeństwa z Boną Sforza, wnuczką cesarza i zawrzeć ugodę między Wielkim Księciem Wasylem III a Rzeczpospolitą. Posłował do Holandii, Czech, Węgier i Niemiec. W 1526 powtórnie wysłany do W. Ks. Moskiewskiego, dla zawarcia wieczystego pokoju pomiędzy Wielkim Księstwem a Polską. Przez 8-miesięczny pobyt w Moskwie nie doprowadził do ugody ale zebrał wiele cennych wiadomości o religii i kulturze Rosji. Herberstein posługiwał się biegle językami sławiańskimi co bardzo ułatwiło mi wszelką dyplomację a także kontakty ze Sławianami a owocem jego posłowania do Moskwy jest ważne dzieło „Rerum moscoviticarum commentarii” (Bazylea, 1549)
Cytat ze str 8—9 (tłum. Google, lekko skrócone) :
8. Wydaje się, że Wagria był niegdyś najbardziej znaną siedzibą i prowincją Vandali, niedaleko Lubeki i Księstwa Holsztyńskiego (…) Vandalowie byli wówczas potężni, używali języka i praktykowali maniery i religię Rosjan, wydaje mi się bardziej prawdopodobne, że Rosjanie wezwali swoich książąt z Wagrii, czyli Waregi, niż powierzyli swój rząd cudzoziemcom
9. Gostomissel, człowiek roztropny i wielki autorytet w Nowogrodzie, poradził, jako środek pojednawczy, wysłać ludzi do Waregi aby poprosili trzech braci, którzy byli tam wysoko oceniani, o podjęcie rządów. Posłowie z gotową aprobatą, zostali wysłani, by przyprowadzić braci książąt, którzy po przybyciu podzielili między siebie rządy. Rurick uzyskał księstwo Nowogorod i utrwalił swoją rezydencję w Ładodze, 36 mil niemieckich poniżej wielkiego Nowogrodu. Sinaus osiedlił się nad Białym Jeziorem [Bielosero] i Truvorem w mieście Svortzech [Isborsk] w księstwie Plescov. Rosjanie chwalą się, że ci bracia wywodzą swe pochodzenie od Rzymian, od których nawet obecny książę Rosji twierdzi, że został wyrwany. Wejście tych braci do Rosji miało miejsce, według annałów, w roku światowym 6370 (862). Dwoje z nich, umarło bez dziedziców, a Rurick, który przeżył, wszedł w posiadanie wszystkich księstw i podzielił swoje twierdze między swoich przyjaciół i krewnych.
49) Abraham Ortelius, w 1570 roku w Antwerpii wydał pierwszy usystematyzowany zbiór map świata Theatrum orbis terrarum Synon. Lib. V.
ŁACINA: „Vandali, Venedi, Fenni et Slavi, teste Melanchtone in Tacitum, sunt unius, gentis variae appellationes.”
POLSKI: Vandali, Venedi, Fenni to Sławianie, jak pisał Melachton są narodem który mial wiele imion
50) Jo(h)annes Dubravius (1486—1553) był czeskim duchownym, humanistą i pisarzem.
Został biskupem Ołomuńca na Morawach.Jego imię jest znane też jako Jan Dubravius lub Janus Dubravius, Jan Skála z Doubravky i Jan z Doubravky. W 1552 napisał kronikę pt Historia Regni Bohemiae.
Cytat z Czecha, akapit K1 :
Sarmatia, dlatego, że graniczy na wschodzie z jeziorem Palus(Morze Azowskie) i Donem, na zachodzie z Wisłą, na północy z Oceanem sarmackim, a na południu z Karpatami, była kiedyś powszechnie ojczyzną wszystkich ludzi, zwanych dzisiaj jako Słowianie. Ci sami ludzie mieli wtedy różne i okazjonalne imiona. Niektórzy nazywa się Scirri inni Venedi. Pliniusz napisał że: „Ziemie do Wisły były zamieszkane przez Sarmatów, Venedi, Scirri, Hirri”. Zgodnie z ich dawnymi zwyczajami mówi Pomponius Mela, Sarmaci nie używali domów stale i trwałe, ale szli ku innych pastwiskom lub zmuszeni przez starych i nowych wrogów, przenieśli się- wojujący, wolni, nieposkromieni — ze swoich namiotów, przynosząc wszystkie swoje rzeczy i nazwy na nowe miejsce. Byli Wenedami w Vandalii, Serbami na Łużycach i Hirriami w Ilirii
Dalej Czech pisze :
Nic dziwnego więc, że w czasach Augusta, pisze Strabon że Venedi mieszkał wraz z Trakami w Tracji, a później zajęli bagniste brzegi oceanu i te regiony Germanii gdzie byli wczesniej Vandali przyjmując imię podbitych ludów, nazywano ich Vandalami zamiast Venedami.
Tak więc u Czecha Venedi / Sarmaci / Sławianie podbili dawnych Vandali i przejęli ich nazwę.
51) JOHANNES MAGNUS — HISTORIA DE OMNIBUS GOTHORUM (1554)
Johannes Magnus (19 marca 1488 — 22 marca 1544) nazywany ‚wielkim historykiem Gotów” Johannes zmarł w 1544 ale jego książka pt. „Historia de omnibus Gothorum Sueonumque regibus” zostala opublikowana po łacinie w 1554 a wiec 10 lat po śmierci autora przez jego brata Olausa Magnusa.
Na stronie 219 ten „wielki historyk Gotów” napisał po łacinie :
Vandali i Sclaui solo nomine diferut — Vandale i Słowianie różnią się tylko z nazwy
52) VANDALE SŁAWIANAMI W NIEMIECKIEJ KRONICE ERNSTA BROTUFFA Z 1577!
Ernst Brotuff (ur.1497 — zm.1565) Był niemieckim prawnikiem i historykiem. W 1516 Brotuff został urzędnikiem w benedyktyńskim klasztorze św. Piotra w Merseburgu, nie wiadomo, gdzie otrzymał wykształcenie szkolne i gdzie studiował prawo, w 1525 otrzymał stanowisko radnego i prawnika w klasztorze. Zwolennik Reformacji.
Po śmierci opata Mauritiusa w 1543 został syndykiem miasta Merseburg. W 1550 elektor Moritz z Saksonii mianował Brotuffa dyrektorem szkoły książęcej w Pforta, po 2 latach wrócił do Merseburga i przyjął stanowisko burmistrza, tutaj zmarł w 1565 roku.
Wydana pośmiertnie: Chronica und Antiquitates des alten Keiserlichen Stiffts, der Römischen Burg, Colonia und Stadt Marsburg an der Salah — Ernst Brotuff. 1577, na stronie 27 Niemiec pisał :
JĘZYK NIEMIECKI: Doch so haben darnach die Vandali/ das seindt die Venedi Wende/ und Sclaven/als sie aus Scythia kommen/die Schwaben/ Hermunduros genant/ wie oben im ersten und andern Capitel erzelt ist/ausIrem Lande vertrieben/ und sich selbest darein gesatzt/ das ist itz undt das Lande zu weissen/ zwischen der Salah und Elben gelegen. Und wiewol die Wende mancherle / sonderliche Namen gehabt/ soseindt doch die vier Namen/ Sclavi/Venedi/Vandali/ und Wende
JĘZYK POLSKI: Vandale stają się Wendami, Venedi i Słowianami kiedy przybywają ze Scytii, a Szwabowie o imieniu Hermunduros, jak wspomniano w pierwszym i innych rozdziałach, zostają wypędzeni z kraju który teraz jest krajem / ziemią między Salą i Łabą. I chociaż Wendy miały wiele specjalnych nazw, to ich cztery nazwiska główne to Sclavi, Venedi, Vandali i Wenden.
53) Antol Vramec, kronikarz (XVI wiek) w swojej kronice z 1578 pod rokiem 928 zanotował :
„Henetowie, którzy nazywają siebie Słowianami są mordowani w Niemczech”
54) Adam Bohorič (ur. ok. 1520 w Reichenburgu, zm. 1598) — słoweński językoznawca i protestancki kaznodzieja.
W 1584 napisał książkę Articae horulae succisivae (słow. Zimske urice), która była opisem ortografii słoweńskiego języka.
Twierdził że: „Wenedy, Wendy i Vandale żyły w Slavii jako jeden naród”
55) BARTOSZ PAPROCKI — HERBY RYCERSTWA POLSKIEGO (1584)
Paprocki (1543—1614) pochodził ze średniozamożnej szlachty z ziemi dobrzyńskiej i całe życie poświęcił pracy literackiej. Był samoukiem, wychowanym na pańskich dworach. W „Herbach rycerstwa polskiego” naraził się wielu możnym rodom, niezadowoleni z portretu swych przodków wymuszali na nim usunięcie niektórych stron. Dzieło przyczyniło się rozwoju polskiej literatury heraldycznej i przez długi czas służyło jako jej źródło. Z książki korzystali m.in. Zygmunt Gloger i Aleksander Brückner, do dziś stanowi bogaty materiał źródłowy do historii, kultury, obyczajowości, prawa i geografii Polski.
Na początku książki po przedmowie jest kilka ocen / cytatów po łacinie i jest tam taki tekst :
Egregiam nobis operam Paprocius egit
Dum satagit gestis consuluisse bonis
Sauromatum proceres claro de sanguine creti
Quorum gesta canit Vandala posteritas
Pro libertate et patria et pro arisque focisque
Stemmata bellantes emeruere sua
Joannis Wierzejski — lekarz medycyny
Tłumaczenie (odniesienie do Polaków jako potomków Vandali) :
Doskonale, z uwagą to Paprocki zrobił
Starał się czyny zainteresowanych konsultować
Sauromatum wodzów wynika z krwi
O ich czynach śpiewają potomkowie Vandalów
Dla wolności i kraju, ich ołtarzy i domów
Na swoje herby zasłużyli walką
56) De Frisiorum antiquitate et origine, libri tres
Suffridus Petri. 1590
STR 274 ŁACINA
Vandali enimnon specialiter tantùm, sed & generaliter pluribus nominibus appelati sunt. Dicuntur enim generaliter non modo Vandali, sed & Venedae & Vendi & Heneti & Veneti & Viniti & Vinuli & Slavi
POLSKI z grubsza :
Vandale mieli swoje imie własne ale generalnie istnieje kilka innych ich ogólnych imion takich jak Venedae, Vendi, Heneti, Veneti, Viniti, Vinuli i Slavi.
57) KRONIKA MARCINA BIELSKIEGO (1597)
Bielski Vandali jak i Wenedów uważał za Sławian.
O Legendzie Lecha, Wandality albo Wenedy czyli Sławianie :
A gdy Czech brata swego prosił, żeby mu onych krain ustąpił, a sobie innych szukał, uczynił mu to Lech kwoli, że ustąpił iako młodszemu, gdyż Lech był starszy, iako Długosz pisze, acz też Czescy Kronikarze Czecha starszym czynią. Także pożegnawszy sie znim, postąpił daley z ludźmi swemi y obrocił sie prosto ku pułnocy, a ku wschodowi słońca: y przyszedł na te mieysca, gdzie dziś Sląsko a Wielka Polska, Margrabstwo, Pomorzanie, Mekielburg, y inne: a wszędzie swego narodu ięzyka wiele ludzi nalazł, zwłaszcza Wandalitow, abo Wenedow, z ktoremi lud swoy spolił. Y przeto nas też niektorzy Wandality zowią. A nawet jeszcze y dziś w kościele śpiewaią: Benedic Regem cunctorum, conversa gens Vandalorum. A tę pieśń powiedaią złożył Woyciech S. iako y Bogarodzicę, ktorą przodkowie naszy idąc do potrzeby zwykli byli śpiewać, y szcześciło sie im. Ktorą y ia też tu w piszę, dla wieczney pamiątki.
O Wandalitach :
Wandali, jako Prokop, grecki historyk, i Jordanos, gotski, świadczą, osiedli spierwu miejsca nad jeziorem mcockiem przy morzu pontskiem, gdzie naszy ludzie natenczas już mieszkali i dziś jeszcze mieszkają, skąd się znaczy, że to naród nasz był własny, sarmacki, jako tego Plinius poświadcza, który Wandality Sarmatami zowie.Jeźliżo tedy Wandalitowie Sarmatami byli, tedy pewnie, według świadectwa tegoż historyka, Niemcy bydź niemogli, gdyż na innem miejscu tak powiada: że zaprawdę Niemcy Sarmaty nie są. Niemogli tedy bydź Niemcy żadną miarą Wandalitowie, jakoż i tam, zkąd oni wyszli, żadnych Niemców blisko niebyło i dziś niemasz, tylko co naszy ludzie. Bo co owo Carion nowy o Niemcach tam jakichsiś pisze, tedy to za szczere bajki mieć możemy, które ani odpowiedzi są godne, i owszem stary Carion lepiej zgadł, co tak pisze:
Wandale naród jest sarmacki, które my, to jest Niemcy, zowiemy Windisch, a z tych dzisia te wielkie narody powstały, jako: Polacy, Czechowie, Sławacy, Karwaci i inni. Dopóty są słowa Carionowe.
Tegoż mu poświadcza Trantius, który Venedy, Wenety, Wandality za jeden naród sobie ma. Nuż innych dosyć, jako Funccius i Melius, co na Ttolomeusa pisał i tablice jego wydał.
Nuż Joan.Nauclerus także w swej kronice pisząc tak powieda: którzy mieszkali nad wenedyckiem morzem, zwano je Wenedy albo Wandale, którzy nad górą Swewem, Swewi ect» I z–się na innem miejscu to twierdzi, że Wandale jednego języka z Sławaki byli. Toż Joan. Magnus Gotus, co pisał kronikę szwedzką, rozumiał i tak powioda: że słowieński naród od Wandalitów samem tylko przezwiskiem różny jest. Tegoż rozumienia są Franciscus Ireiicus, Anius, i inni Włoszy. Matyasz Bonfinus, co węgierską kronikę pisał, gdzie tak pisze:
Wandale, którzy od rzeki tak byli nazwani, przezwali się potem Słowaki. Nawet i koncylium jedno o tem świadczy, to jest, że są Wandale Słowacy, jako to w dekretalech Gracyanowych stoi. Tóź naszy wszyscy kronikarze mocno twierdzą, a zwłaszcza Miechowita, który tego hiszpańską kroniką dowodzi. Sam jeden nasz Marcin Kromer jest przeciwko temu, który Wandality mocno za Niemcy udać chce, czemu się ja dosyć wydziwić nie mogę. Bo co owo Blondusem dowieść chce, żeby inszego języka Wandalitowie a nie naszego byli, gdy przyszedłszy na nie z Lechem przodkowie naszy tak mowę swą z nimi zmieszali, że trzecią ze dwu uczynili: tedy tem samem jaśnie to daje znać Blondus, że Wandalitowie naszego narodu i języka ludzie byli, gdyż zszedłszy się z nimi mowy swej nie stracili. Ani tak, jako Blondus powieda (który podobno po polsku nie umiał) ze dwu trzeci uczynili, tylko co wprawdzie ją zamieszali; jakoż my dziś Polacy naróżniej od drugich Słowian mówimy. A co ich też tein samem za Niemce udać chce, że je Plinius i inni historykowie starzy między Głoty policzają, tedy ich tem samem przegra, gdyż też Goty za Sarmaty historykowie mają. A co owo powieda, że królowie ich niektórzy z niemiecka imiona swe mieli, tedy to już natenczas było, gdy się Markomanów, Swewów i innych Niemców między nie namieszało, którzy i ów list do Metodyusza z wandalickiego wojska pisali, zowiąc się Niemcy, i słusznie, bo Niemcy to byli, co go pisali. Więc nie nowina to bywa, że też królowie czasem obcych imion zwykli używać i w nich się kochać. Lecz i naszych imion najdzie tam dosyć, jako Wizymir, którego, jako pisze Bergomeńczyk, Gotowie tu stąd wygnali do Węgier — że innych wiele opuszczę, krótkości folgując. Nakoniec znaczy się to z obyczajów i z ubiorów ich, że maszy byli. Bo jako Cornelius Tacitus pisze, chodzili w długich i dostojnych szatach, Niemcy zasię w krótkich, szczupłych tak, jako dziś chodzą. A co tenże Tacitus na innem miejscu wątpi, jezliżeby ich Sarmatom albo Niemcom przywłaszczyć miał, tedy to czyni względem granic, gdyż po Wisłę Giermanię kładli gieografowie starzy, a Wandale aż po Elbę rzekę mieszkali, gdzie jeszcze i te góry, skąd Elb płynie, wandalskiemi niektórzy zowią. Jednak Niemcy, chociaż w niemieckich stronach mieszkali, nie byli, bo oni tu z pól od jeziora Meotis przyszli, gdzie mieszkając wiele Niemców pod swą moc podbili i te krainy ich opanowali, czego jeszcze i dzisia znaki dobre, albowiem aż około Lipska naszym językiem po wsiach podziśdzień mówią; we wszystkiej pomorskiej ziemi także. I ztądże wiele się Niemców między nie za czasem namieszało, które towarzystwo z sobą wziąwszy, ruszyli się z tych miejsc i szli do Węgier, jako do żyzniejszej ziemie, a to było około trzechset lat po narodzeniu pańskiem. Acz to bydź niemoże, aby ich też tu wielka część zostać nie miała, którzytu mieszkali, aże do przyjścia Lecha przodka naszego, i znim zespoliwszy się królewstwo to rozmnożyli, i przetoż je też pospolicie wandalickiem zowią. Potem pomieszkawszy w Węgrzech lat podobno 40 z podwiedzenia Stylikonowego, hetmana rzymskiego (bo też był Wandalita) szli z Gandarykiem, synem Modygilowym, przez wszystką niemiecką ziemię aże do Francyej zespoliwszy się z Burgundy, Swewy> Markomany i z innemi Niemcy, których wszystkich było trzykroć albo czterykroć sto tysięcy. A gdy Swewi w Niemcech a Burgundy we Francyej osiedli, Wandale przebywszy pirenejskie góry szli aże do Hiszpaniej, i tamże umarł ten Gandaryk a po nim nastał Genserek abo Gąsiorek, wypędzon z Hiszpaniej do Afryki, gdzie miasto Kartago opanował, a ztamtąd do Rzymu jechawszy Rzym złupił i Eudoksię cesarzowę sobie wziął za żonę, a córę jej synowi swemu, Honoryusowi, dał i tegoż po sobie na państwie zostawił. Tenże Honorius, że był Aryan, na aryańską wiarę gwałtem ladzie przewodził i dziwne im męki zadawał, wszakże go pan bóg prędko z świata stracił. Po nim Gundabondus, Aryan także okrótny, jako i ów panował; więc Trasimundus który nie tak okrótnie jako chytrze z katoliki się obchodził, to jest, że ich o wiarę nie mordował, ale słowy tylko przywodził; Ilderykus, ten był dobry katolik, a wszakże niż go obrali, musiał im aryjską wiarę poprzysiądz, czego gdy im nie zdzierżał, zabit od Gilimera, którego Belisarius hetman rzymski poraził i z państwa wyzuł i do Konstantynopola z tryumfem zaprowadził. A toć był koniec tych Wandalitów naszych, którzy tu u nas meżmi wybornymi byli, a skoro w tamtych ciepłych a gorących krajach mieszkać poczęli, zaraz znikczemnieli i nieprzyjacielowi łatwic się użyć dali.
O Henetach :
Heneci albo Henedy był to naród sarmacki, jako Ptolomeus gieograf dawny pisze, przyznawając im to, że między innemi sarmackiemi narody onych jest najwięcej. A ci naprzód przyszli do Sarmacyej z Azyej mniejszej, gdzie mieszkali nad czarnem morzem wespólek z Paflagony, którzy też jednego języka z nimi byli według Apolloniusza i Strabona, i od nich wyszli według Solona. (…) Henety z Paflagony Jozefus od Ryfata, syna Gomerowego a brata Ascenesowego, mieć chce, od którego też i góry ryfejskie w Sarmacyej tem imieniem są nazwane.Nie darmo tedy narzeka na nie prorok, gdy mówi :
Niestetyż mnie, żem jest wygnan między Mosech a Cedar, to jest Moski i Araby. Jakoźci Kappadocya nie była nazbyt odległa od żydostwa, gdzie oni mieszkali. Lecz Henety i Paflagoni już byli ludzczejszy, zwłaszcza że z Greki wespół obcowali i z nimi bliżej w samsiedztwie mieszkali. Tychże Henetów czyni wzmiankę Homerus, poeta grecki, w te słowa:
Paflagony był przełożony Pilemeneus, który poszedł z Henetów, gdzie koni czystych dosyć, a tego oni wodza swego straciwszy na wojnie tro jańskiej, szli po zburzeniu Trojej z Antenorem do Włoch i w Illiryku osiedli. A od tychże ludzi Wenecya, miasto zacne na morzu adryatyckiem, jest za czasu Atyli zbudowane i tem imieniem nazwane, na co się historykowie wszyscy tak dawni jako i teraźniejsi zgadzają. Jakoż i tamte wszystkie kraje nad morzem adryatyckiem Wenecya, jako pisze Polibius, za jego czasu zwano, i morze adryatyckie morzem weneckiem, jako Cato. To już masz, jako ci Henetowie tam w Illiryku osiedli. A drudzy zasię jako do Sarmacyej zaszli, pisze o tem Strabo, który tak powioda: że dwakroć Henetowie z miejsc się swych ruszali i powstajali, raz (jakom już powiedział) z Antenorem do Włoch, a drugi raz dó Europy przewieźli się przez morze czarne, i dokłada tego, że im Cimmery powodem do tego byli. A ci ludzie nie mieszkali od nich jedno przez morze nad jeziorem meockiem przeciw Tauryce w ciasnem bardzo miejscu, i przełoż je zwano Cimmerius Bosfihorus. A ztamtąd Cymbrowie naprzód wyszli, dziś Cerkasowie i Pieciorcy tam mieszkają i mężni bardzo to ludzie są, a naszym językiem mówią. Naszy też kronikarze tego jeszcze dokładają, żeby ci nasze ludzie z Alanem wtórym, wodzem swym, tu przyszli, zwłaszcza Długosz. A od tegoż Alana, rozumiem, są nazwani Alany, i od tych Alanów a Gotów Catalonia nazwana w Hiszpaniej. Tegoż poświadcza i Diodorus Siculus, tak pisząc: że paflagońskie narody szerokie pola na północy opanowali i Sarmatami się nazywali. Toż rozumiał D. Tilemanus Stella, wywodząc gienealogię p. Chrystusową, a pisząc o początku narodów, gdy tak mówi: I wyszli od czarnego morza Henetowie i ciągnąc da lej napełnili wielką część krain północnych w Europie, i jeszcze trzymają tamte krainy, jako Ruś ect. Tenże na innem miejscu Henetami te wszystkie ludzie zowie, co naszym dziś językiem polskim mówią. Przywiódłbym i innych wiele, coby tej sentencyej mojej podpisali, ale rozumiem, że już nam na tem dosyć. A gdy się owi drudzy Henetowie w Iliryku rozrodzili, tedy Istryę, Dalmacyę, Mezyę, Dacyę narodem swym napełnili, i jedni się Illiryjczykami, drudzy Istrami, Dalmatami od onych krajów, gdzie mieszkali, zwali, nawet aż do Macedoniej i Albaniej przyszli. Potem, gdy z Macedony walczyli, był im dan Filip, ojciec Aleksandrów, dziecięciem w zakładzie, gdzie języka ich nawykł a potem ich szanował i miał w wielkiej wadze, jakoż i potem syn jego, Aleksander wielki, Ust im był nadał taki, który Czechowie mają pisany w swej kronice w te słowa :
„My Aleksander, boga najwyższego Jowisza syn w niebie, a Filipa króla macedońskiego na ziemi, pan świata od wschodu do zachodu słońca, od południa do północy, potłoczyciel medskich, perskich królestw, greckich, syryjskich, babilońskich ect. Wam oświeconemu pokoleniu heneckiemu (albo słowieńskiemu) miłość, pokój i pozdrowienie od nas i od naszych namiestników, będących po nas w sprawowaniu i rządzeniu świata. Przeto, żeście nam zawżdy przykłonni byli w wierze, prawdomowni, we zbroi stateczni, bojowni, a nigdy nicustawający: dawamy wam na wieczność wszystkie krainy od północnego morza wielkiego oceana lodowatego, aż do morza włoskiego skalnego południego. Aby w tych krainach żaden nieśmiał się sądzić, ani osiadać, jedno wasze pokolenie. A jeżliby kto taki był nalezion z obcych, nie chaj będzie wasz poddany albo sługa i z potomki swemi na wieki. Dan w Aleksandryej, mieście naszego założenia, nad sławną rzeką Nilem. Lata panowania naszego 12 z pozwoleniem bogów wielkich Jowisza i Marsa, i bogini Minerwy.”
A gdy z Rzymiany w Uliryku długo walczyli przemogli je naostatek Rzymianie i Genczego, króla ich, pojmali i w tryumfie do Rzymu wiedli. Zaczem te tam krainy wszystkie osiedli, o które długo z nimi czynili, i trzymali to tam Rzymianie aż do tego czasu, jako tam Słowianie nasze najeżdżać poczęli i zasie im te kraje odebrali, jakom pierwej pisał. Zaczem mowę łacińską, która się już tam była zamogła (jako to pospolicie bywa) wykorzenili a one starożytną henecką przywrócili, co tem łatwiej uczynić mogli, joźliże jej tam co kolwiek zastali; bo gdzieby inaczej było, (jako to Kromer chce mieć) tedyby niepodobna rzecz była, aby naszy Słowianie tamte kraje tak prędko na swą mowę przekować mogli. Mieszkalić też we Włoszech Longobardy długo, Goty w Hiszpaniej, Wandali w Afryce.
58) Vandalowie — Wendowie byli Sławianami.
Mówili w języku słowiańskim, ale w jakim?
Przykładem może być tutaj szlachta pomorska zamieszkująca okolice Koszalina, Sławna i Słupska jeszcze w XVII wieku nie znała języka niemieckiego, a więc wtedy, kiedy planowa kolonizacja i germanizacja niemiecka trwały już 400 lat. 25 lipca 1601 roku stany okręgów sławieńskiego, słupskiego i lęborsko-bytowskiego składały w Szczecinie hołd, czyli przysięgę lenną, ówczesnemu księciu Barnimowi X. Poprzedniego dnia trzeba było przerwać ceremonię, gdy okazało się, że poza trzema (!) wszyscy pozostali lennicy nie znali języka niemieckiego. Następnego dnia starosta wyłożył pozostałym rotę przysięgi w „języku wendyjskim” i wówczas dopiero doszło do zaprzysiężenia. Rota hołdu lennego, składanego przez szlachtę księciu szczecińskiemu Barnimowi X, a przeznaczona dla osób nie władających językiem niemieckim. Wszystko do zrozumienia :
Ja NN przimawiony obieczuye y przissiegam Nayassnieyssemu wisoko urodzonemu Kziażecziu y panu Panu Boguslawowy, kiazecziu Sczeczinskie[mu], Pomorskie[mu], Kassubskiemu, Wandalskiemu, Rugiskiemu Graffowie[s] Guczkowskiemu, panu powiatow Lamborskiemu, Bithowskiemu, thei ziemie kziazecziu y panu y Jego M’lczi pothomkom prawa y wierną przirodzona hulda, thak ze Jego M’czi chcze bicz wiernim, poslusnym y pokornim Jego M’lczi lepsse go wiedziecz skodi wistrzecz wedle mego przemozenia zabiegacz. Nathim mieczschu nye stane, gdzie by Jego M’lcz w ossobie we czczy wasneschi y dobr ktore Jego M’lcz theras ma y przislich czasów dostanie, obrazon albo zaskodzon. Jeśli o dobra rade bede napomnion zawzi, tho chcze radzicz, czo wedlug mojego rozumu Jego Mi’czi do czczi y dobrego przichodzi. Od thego mye niema odwiescz ynssego laski albo niełaski. Thaiemnosczi, które mnye beda od Jego Ml’czi zawierzone nie chcze do skody albo utrathy wyjawicz ale do smierczi y pogrzebu mego zachowacz. Jesli bim ja jakich dobr mi[s] zathaionich sie dowiedzial, chcze trish wiernie wyjawicz. Ja chcze moie Dobra lenne, ktore mam od Jego Ml’czi y Domu thego Sczeczinskie[go], Pomorskie[go] indzie nie jako od Jego Mczi y od pothomkow // ktorzi ssie bedo po Jego Ml’czi rodzili. A jesli bi thich nie bolo od Naiasniejssego, Wisoko Urodzone[go] kziazeczia y Pana, Pana Kazimira, Kziazeczia Sczecinskie[go], Pomorskiego etc, mojemu the[mu] Ml’czi kziazecziu y Panu y Jego Ml’czi pothomkom mescziznom y thak dalej według zgody y zapisu, ktora ssie stala Wolyniu od inssich Ich Ml’czi kziazad[s] Sczecinskich, Pomorskich etc. Ich Mlczi pothomkom mesczizni zawzdi prossicz, sukacz, odebracz prawa, dochodzicz y zasiugowacz. A jeslibi ssie przigodzilo, ys bi czi therazniejssi Ich Ml’czi wisocze drodzoni kziazetha y panowie Sczecinskie, Pomorskie etc, moie przirodzone kziazeta y panowie y ich Mll’czi potomkowie mesczizni przes smiercz czto Pan Bog Wssechmogaczi na dlugi czas przestrzecz y zachowacz raczy, odesly przes potomkow swoich wlasnich mesczizni zesle zamarly, yze by tak moich przyrodzonich panow pomorskich narodu wieczej nie stale, thak w tim przimierzu chcze themu Najaśnieissemu, Wisoczo Urodzonemu kziazecziu y Panu Panu Jochimowi Fridrichowi, Margraby Brandeburskie[mu], Swiethej Rzessy Aerczikomornikowi y Korfirstowi w Sląsku; na Korsnewie kziazecziu, Burgraby Nur//berskie[mu] Jego M’lczi y pothomkom Margrabom Brandeborskim zawsse thim korfirsthamy bedaczim y thim, ktorzi ssie od nich rodzą, za moye Pani thei ziemie przyacz y zaras jako thi przimierza wyssey wspomionen staną przes odmowy y odwloki przirodna holda y wszistko tho czinicz mam y chcze, czo mnie wiernemu podanemu nalezi swoiemu przirodzonemu panu y kziazecziu powinien y zawiazani jest wiernie przes wsselakiej zdrady, jako mnye Pan Bog pomoze przes Jezu Christa.
59) Mavro Orbini w roku 1601 napisał książkę „Il Regno de gli Slavi” czyli „Królestwo Sławian”.
Autor wpisanej przez Kościół Katolicki do Indeksu ksiąg zakazanych w 1603, książki w której przedstawił historię wszystkich wg niego starożytnych narodów sławiańskich uznanych za germańskie w większości. Orbini pisał że od Sławian pochodzą np. Skandynawowie, jest dumny z wyczynów Sławian, ich wielkości i mocy. Opowiada o rozprzestrzenianiu się Sławian, o wynalezieniu literatury sławiańskiej, o starożytnej historii Czechów, Polaków, Połabian, Rusinów i Sławian południowych. Jako źródła Orbini używał wielu kronikarzy, w tym polskich, ruskich, niemieckich czy antycznych, co ciekawe powoływał się często na tych mało znanych i nie przetłumaczonych w Polsce którzy pisali że Vandale byli Sławianami czyli Alberta Krantza (Vandalia), Johannesa Aventinusa (Kronika Bawarii), Flavio Biondo, Joannesa Dubraviusa czy Olausa Magnusa. W 1722 roku, na osobisty rozkaz cara Piotra I, część książki Orbiniego została przetłumaczona na rosyjski Książka Orbiniego to nie jest turbosłowianizm, to opowieść o wielkim i dumnym narodzie sławiańskim poparta kronikami, cytatami, wylewa miód na serce!!!
Cytat skrócony z początku dzieła :
„Sławianie walczyli z prawie wszystkimi plemionami świata, zaatakowali Persję, rządzili Azją i Afryką, walczyli z Egipcjanami i Aleksandrem Wielkim, podbili Grecję, Macedonię i Ilirię, okupowali Morawy, Śląsk, Czechy, Polskę i wybrzeże Bałtyku. (…) Plemię, z którego wywodzi się wiele potężnych narodów w starożytności, takich jak Sławianie Vandali, Burgundowie, Goci, Ostrogoci, Wizygoci, Gepidy, Getae, Alani, Verla lub Heruli, Awary, Scirri, Melanchaenowie, Bastarny, Dacy, Szwedzi Normanowie, Fenowie lub Finowie, Uncranes, Marcomanni, Quady, Trakowie i Ilirowie. Były też Wendy, czyli Genety, które zajmowały wybrzeże Morza Bałtyckiego i były podzielone na: Pomorzan, Wilków, Rany, Warnavów, Polabów etc… Wszyscy oni należeli do tego samego plemienia sławiańskiego”
Inne cytaty z Mauro Orbiniego: „Tracy i Ilirowie należą do wyjątkowego narodu słowiańskiego”
„Wandale, Ostrogoci, Wizygoci, Gepidzi, Getty, Alani, Verla lub Heruli, Quadi, Dacianie, Marcomanni, Traki i Ilirowie którzy wszyscy należą do tego samego ludu słowiańskiego i mówią tym samym językiem”
„Macedończycy nie byli Grekami… Macedończycy mówią językiem słowiańskim”
„… na tych obszarach mieszkają Słowianie zwani Venedi lub Veneti”
Orbini pisze o Sarmatach jak synonimie Sławian, o Venedi że byli niesamowicie wielkich rozmiarów, najwaleczniejsi, najokrutniejsi i okupowali Bałtyk od ziem Franków do Inflant, że to są wszystko Vandale, Czesi, Polacy, Chorwaty, Serby, Pomorze etc. W książce jest porównanie języka Vandali i Sławian, włoskie wydanie oryginalne z 1601 i na stronach 99—102 mamy mini słowniczek i slówka vandalskie. Słówka vandalskie / język polski, na skanach jest ich więcej :
ruzie / róże
ptach / ptak
pakole / pachole
brat / brat
baba / baba
kolo / koło
lyd / lud
lopata / łopata
chvaly / chwała
kobyla / kobyła
krug / krąg
kuchas / kucharz
kurvua / kurwa
prosach / prosiak
volk / wilk
czerzi / cztery
piet / pięć
grom / grom
snych / śnieg
tanecz / taniec
grob / grób
golubo / gołąb
milikno / mleko
mlady / młody
med / miód
pechar / puchar
perla / perła
scarlet / szkarłat
tepli /ciepło
vunach / wnuk
vuich / wieczysty
vuoda / woda
zima / zima
zumby / zęby
NA STRONIE 127 DZIEŁA POLSKA TO VANDALIA :
Miechowita w 12 rozdz. Księgi I pisze: „Słowianie, którzy poszli na północ, rozmnożyli się tak bardzo, że wypełnili Wielkopolskę, Śląsk i VANDALIĘ CZYLI POLSKĘ nad rzeką Wandal, która obecnie nazywa się Wisłą. Wypełnili również Pomorze, Kaszuby i tę część wybrzeża Morza Germańskiego, gdzie znajdują się Lubeka i Rostock, aż do Westfalii”
60) W 1607 roku poeta Jan Jurkowski żyjący na przełomie XVI i XVII wieku stworzył poemat pt. „Chorągiew Wandalinowa” Utwór ten był dedykowany królewiczowi Władysławowi Wazie, późniejszemu Władysławowi IV. Narratorem w tym poemacie jest Wandalin, protoplasta Polaków, który przez Jurkowskiego jest utożsamiany z losami całej Ojczyzny. Co ciekawe w Polsce są 4 miejscowości o nazwie Wandalin, w województwie łódzkim, lubelskim i podlaskim.
61) Jednym z najstarszych zabytków języka dolnołużyckiego jest pochodzący z 1610 r. podręcznik pt. „Enchiridion Vandalicum” Andreasa Tharaeusa.
62) Kronika polska Marcina Kromera biskupa warmińskiego ksiąg XXX
Kromer twierdził ze Wenedzi byli jak najbardziej słowiańscy. Za Aleksandren Małeckim „Mity etnogenetyczne w samoświadomości historycznej na przykładzie historiografii polsko-niemieckiego pogranicza w XVI w” :
Dyskusję rozgorzałą pod wpływem Wandalii A. Krantza podsumował w 1555 r. Marcin Kromer w pierwszej księdze monumentalnej historii Polski zatytułowanej: De origine et rebus gestis Polonorum wyodrębnił 3 teorie dotyczące pochodzenia Słowian. Dwie pierwsze, o wyraźnie średniowiecznym rodowodzie (wywód ludów od Noego) odrzucił, trzecia zakładała, że Słowianie stanowią jedność z „germańskimi” Wandalami tylko z tej przyczyny, że zajęli dawne ich ziemie (Wandalowie = Wendowie). Propagatorem tej teorii był Albert Krantz. Kromer, którego dzieło ukazało się jeszcze trzy krotnie po łacinie (1558, 1568, 1582 i 1589) i raz (w 1562 r.) po niemiecku, przeprowadził gruntowną krytykę teorii wandalskiej (oraz kilku innych). Udowadnia, że Słowianie nie przybyli na swe historyczne tereny z Dalmacji czy z Ilirii, nie są też tożsami z Wandalami. Najważniejszym argumentem w jego wywodzie jest fakt, iż język słowiański nie ma nic wspólnego z wandalskim, co oznacza, że Wandalowie nie byli ludem słowiańskim, lecz gockim, czyli germańskim. (Orbini i Jabłonowski podali słówka vandalskie podobne lub tożsame z polskimi -KV). Słowianie natomiast wywodzą się z położonej we wschodniej Europie Sarmacji. Stąd najpierw emigrowali na południe, przekraczając Dunaj, a stamtąd dopiero na północ i zachód. Z czego wyciąga wniosek, że Wenedowie starożytni (Słowianie), to dawni Sarmaci. Rozgrzesza rozterki Tacyta, który nie mógł się zdecydować, czy Wenedowie należą do Sarmatów, czy do Germanów. Przypominając językowe argumenty Miechowity, stwierdza, iż Słowianie, którzy nadal zamieszkują ziemie należące do Rzeszy, pozostali tam po starożytnych Wenedach, nie zaś Germanach.
63) W Szczecinie VANDALORUM na tablicach ufundowanych przez Książąt Pomorskich, zamówili oni taką tablicę :
Nazwa: płyta erekcyjna z portretami Filipa II i Franciszka I
Czas powstania: 1619. Materiał: piaskowiec, sztuczny kamień, polichromia
Wymiary: 300 x 150 cm. Lokalizacja: 70—540 Szczecin, Korsarzy 34, Zamek Książąt Pomorskich. Tablica to dzieło nieznanego warsztatu środkowoeuropejskiego, być może saskiego.
Ufundowana przez księcia pomorskiego Franciszka I, na pamiątkę ukończenia piątego skrzydła zamku, którego budowę rozpoczął Filip II z przeznaczeniem na zbrojownię, bibliotekę i muzeum. Owalna płyta inskrypcyjna o bogatym ornamentalnym obramieniu ujęta dwoma jońskimi kolumienkami oraz dwoma postaciami „dzikich mężów”.
W zwieńczeniu duży owalny medalion z popiersiowo ujętymi portretami fundatorów. Na płycie napis :
„AD/ MDCXIX/ ILUSTRISS. D.D./PHILIPUS II/ ET FRANCISCUS I / FRATRES/ SEDINORUM/ POMERANORUM 😉 / CASSUBIORUM/ VANDALORUM ❤ / DUCES/ RUGIORUM PRINCIPES/ CAYORUM COMITES/ LEOPOLIENSIUM/ BUTOVIENSIUM/ TERARUM/ DYNASTAE/ HOC AEDIFICIUM SUIS SUMP/ TIBUS EXTRUCTA MUSARUM/ ET ARTIUM VOLUERUNT/ ESSE CONDITORIUM”.
64) Poza tą tablicą w muzeum Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie zobaczyć można inskrypcje dawnych władców Pomorza Zachodniego. Widnieją na nich nazwy licznych ziem oraz ludów, którymi władali. Władcy Pomorza panowali m.in. nad ludem Vandalów / Wenedów. Napisy po łacinie na inskrypcjach to „Ducis Vandalorum”, a na inskrypcjach tłumaczonych na język niemiecki brzmią one „Herzog der Wenden”.
Wniosek jest oczywisty: łacińska nazwa „Vandali” (pol. Vandalowie) znaczy to samo, co niemiecka nazwa „Wenden” (pol. Wendowie/ Wenedowie). Oba te słowa oznaczają zaś Sławian, co jest oczywiste, gdy weźmie się pod uwagę to, nad jakimi ludami swe władztwo sprawowali książęta pomorscy. Niżej zdjęcie jednej z inskrypcji :