BIOGRAM HENRYKA LANGNERA
Henryk Langner (rocznik 2008) — polski pisarz, publicysta, poeta, twórca tekstów piosenek, sportowiec, powieściopisarz, malarz, rysownik. Autor książek „Świat dwóch światów” i “Tęsknię za Tobą” (2024 rok). Jako pisarz dzieł literackich zadebiutował w 2024 roku. Jego twórczość jest związana z tematyką historyczną i romantyczną. W swojej twórczości wykorzystuje motywy miłości, śmierci, cierpienia, vanitas i ubi sunt. Jako sportowiec jest piłkarzem nożnym, piłkarzem ręcznym i koszykarzem. Swoją karierę związaną z piłką nożną rozpoczął w klubie piłkarskim Lech Poznań Football Academy, gdzie został nagrodzony pucharem „Wzorowego Piłkarza LPFA”. Karierę jako piłkarz ręczny rozpoczynał od najmłodszych lat w klubie MKS Handball Ligi Szkrabów. Uczestnik ćwierćfinału Igrzysk w piłce ręcznej. Na swoim koncie ma również uczestnictwo w Igrzyskach w piłce koszykowej oraz Turniej Rugby Tag. Jest sportowcem, który uczestniczył w wielu igrzyskach i turniejach sportowych. Jako sportowiec wielu dyscyplin na swoim koncie posiada wiele medali i pucharów. W swoich dziełach literacko-politycznych jest zwolennikiem twardego kursu wobec nazizmu, komunizmu i innych totalitarnych ideologii politycznych. Apeluje do całego świata o pokój na świecie. Jako publicysta zachęca wszystkich ludzi do upamiętniania ważnych wydarzeń historycznych. Nawiązuje do tradycyjnych wartości. Jest zwolennikiem dialogu oraz szacunku do drugiej osoby. Jest obserwatorem zmian zachodzących w polityce, historii oraz kształtowaniu się III Rzeczypospolitej Polski. Pasjonuje się obliczami epok literackich, historią (XX i XXI w. oraz nowożytnymi cywilizacjami pozaeuropejskimi) i polityką. Zainteresowany naukami humanistycznymi i społecznymi. Jest również autorem wielu obrazów i rysunków. Był uczestnikiem trzech Międzynarodowych Wystaw artystycznych oraz indywidualnej wystawy „Eksplozja wyobraźni”. Na swoim koncie ma wiele oznaczeń. Był uczniem Szkoły Podstawowej nr 84 im. Tadeusza Kościuszki w Poznaniu. Obecnie jest uczniem X Liceum Ogólnokształcącego na kierunku humanistycznym.
PRZEDMOWA
Moja książka jest powieściowym zmyśleniem. Opowiada ona o dwóch nastolatkach: Sonii i Jakubie. Sonia zostaje dziewczyną Jakuba. Oboje są szczęśliwi. Jednak przychodzi dzień, w którym Sonia zrywa znajomość z Jakubem, ponieważ nie czuje tego samego co on. Jakub jest bardzo zakochany w Sonii, próbuje ją za wszelką cenę odzyskać, ale straci on już wszystkie swoje siły w walce o swoją jedyną miłość i już nigdy nie widzi swojego kwiatuszka, który codziennie przynosił mu radość.
Powieść ta udowadnia, że człowiek dla miłości jest gotów poświęcić wszystko co tylko ma. Mimo tego, że Sonia zrywa z swoim chłopakiem, to Jakub i tak walczy o Sonię do samego końca. Wie on, że podczas spotykania się z swoją byłą dziewczyn, popełnił kilka błędów, które za skutkowały utratą swojej jedynej miłości. Jakub czuje bardzo głębokie uczucie do swojej byłej dziewczyny, nie chce mieć innej ukochanej niż Sonia i dlatego o nią walczy.
Nieszczęśliwie dla Jakuba Sonia już postanowiła nie zadawać się z nim i nie chce ona zmienić swojego zdania, mimo namówień z strony swojego byłego chłopaka. Kuba deklaruje, że będzie bardziej się starał, by Sonia wreszcie coś do jego poczuła. Mimo to, Sonia nie chce już nigdy dać swojemu byłemu chłopakowi drugiej szansy. Jakub się załamuje, jego cały świat się zawalił. Nie chce i nie wyobraża sobie on, by Sonia miała innego chłopaka niż on sam.
Najpierw pisze on SMS-y i dzwoni do Sonii, jednak to nic nie pomaga, a Sonia nawet nie odbiera od jego telefonu, czy nie odpisuje na SMS-y od Kuby. Później Kuba postanawia napisać kilka listów do swojej byłej dziewczyny, ale niestety Sonia nie odpisuje mu na żaden z tych listów.
Jakub jest zły sam na siebie, że wszystko co miał, tak szybko stracił. Codziennie myśli o Sonii, jest ona jego pierwszą myślą — jak się on obudzi i ostatnią — jak zaśnie. Kuba jest tak bardzo zmęczony psychicznie, że Sonia pojawia się nawet w jego snach. Kuba nigdy już nie widzi swojej miłości.
Książka jest skierowana do wszystkich osób, które miały podobną historię jak Kuba. Pokazuje ona, że mimo spełnienia się najczarniejszego scenariusza utraty swojej dziewczyny, jednak warto o nią walczyć do samego końca, nawet jeśli nie widzi się już żadnej szansy. Osoba, która nie walczy o odzyskanie swojej dziewczyny, może tylko tego żałować, ale nie może żałować, jeśli coś zrobił ktoś swojej dziewczynie.
16 czerwca 2023 roku, szkoła podstawowa
Poznaliśmy się w swojej szkole podstawowej, do której razem chodziliśmy. Był wtedy bardzo wyjątkowy dzień, ponieważ poznaliśmy się na balu ósmoklasisty. Był to dzień szesnasty czerwca dwa tysiące dwudziestego trzeciego roku. Do zakończenia ósmej klasy i całej szkoły pozostał nam tylko tydzień.
Na początku zacznę od opisu Sonii. Sonia to przepiękna dziewczyna, która ma najpiękniejszy uśmiech na twarzy. Jest ona blondynką i ma bardzo długie włosy. Pochodzi ona z osób, które są najmilszymi i najmądrzejszymi osobami na świecie. W szkole podstawowej bardzo dobrze się uczyła, miała same bardzo dobre i celujące oceny oraz wzorowe zachowanie. Z swojej całej klasy i szkoły była najlepszą uczennicą. Zawsze kończyła klasę z wyróżnieniem na świadectwie. Urodziła się ona w jeden z mroźnych dni stycznia, roku 2006. Ona jako jedyna nie patrzyła na mój wygląd, tylko na to jaki jestem w środku. Dlatego zdecydowała się zgodzić na to, bym został jej chłopakiem.
Ja byłem smutnym i ponurym chłopakiem, który codziennie opierał się o szkolny parapet. Uczyłem się tak samo dobrze jak Sonia, również miałem piątki i szóstki, zdarzyły się też trzy czwórki. Jestem człowiekiem bardzo spokojnym oraz opanowanym, dlatego dostałem od wszystkich nauczycieli wzorowe zachowanie. Byłem najlepszym uczniem z mojej klasy. Jestem starszy od Sonii o jeden rok, dokładnie to o trzysta pięćdziesiąt siedem dni. Jestem chłopcem, który zachorował na niezakaźną chorobę. Mam trądzik, który jest na całym moim ciele. Wszystkie dziewczyny ode mnie zawsze uciekały i nadal uciekają, poza Sonią, która dała mi nadzieję na lepsze jutro.
Dokładniej nasze spotkanie się wyglądało tak: na balu ósmoklasisty siedziałem smutny, zresztą jak zawsze, wtedy przyszła do mnie piękna o jasnych włosach dziewczyna. Była to właśnie Sonia. Usiadła obok mnie i razem zaczęliśmy rozmawiać. Sonia zawsze musiała zadawać mi bardzo dużo pytań, żeby mnie rozgadać. Nie inaczej było nawet na pierwszej naszej rozmowie. To Sonia zawsze witała się ze mną — jako pierwsza. Była ona dużo bardziej odważniejsza ode mnie. Nigdy nie mogłem przy Sonii poradzić sobie ze stresem. Sonia jest za bardzo piękną dziewczyną, żebym dał sobie radę z nieśmiałością. To są normalne rzeczy, które się zdarzają, gdy chłopak rozmawia z taką piękną dziewczyną.
Nasza pierwsza rozmowa wyglądała tak:
SONIA: Hejka!
KUBA (ja): Hejka!
SONIA: O czym rozmawiamy?
KUBA: O tym o czym chcesz rozmawiać.
SONIA: Dobrze. Masz jakiś ulubiony kolor?
KUBA: Tak. Moim ulubionym kolorem jest niebieski.
SONIA: Moim najbardziej ulubionym kolorem też jest niebieski. A masz jakiejś zwierzę?
KUBA: Mam psa. A ty, masz też jakiejś zwierzę?
SONIA: WOW! Ja mam za to kota.
KUBA: To oboje mamy jakiejś zwierzęta. A… Chciałabyś ze mną zatańczyć?
SONIA: Oczywiście.
Pewnie zgodzicie się ze mną, że ta rozmowa była beznadziejna. Nic już teraz się z tym nie da zrobić, stres zrobił swoje. Po naszej pierwszej rozmowie poszliśmy razem zatańczyć. W końcu czemu nie, gdy byliśmy na balu. Nasz taniec był bardzo stresujący. Nawet dla Sonii. Ponieważ wszyscy nasi koledzy i wszystkie koleżanki się na nas patrzyli. Wszystkie osoby były w wielkim szoku, gdy zobaczyli tańczącą Sonię ze mną. Nikt nie mógł się na nas napatrzeć. Wszyscy się bardzo dziwili, ponieważ lubili Sonię, a mnie nie za bardzo. Największe dziwienie towarzyszyło wśród dziewczyn. Jak wcześniej wspominałem dziewczyny mnie nie lubiły za to, że miałem trądzik na twarzy. A przecież to nie moja wina, że wszedłem w zaawansowany wiek dojrzewania i zrobił mi się na twarzy trądzik. Inne dziewczyny nie rozumiały tego, że to jest tylko zwykła choroba, której nie da się zaradzić, nie rozumiały one również tego, że osoby z trądzikiem też są bardzo fajnymi osobami. Sonia to rozumiała. Dlatego była dla mnie bardzo wyjątkową osobą. Dla innych było to wielkie dziwienie się, ale dla nas już nie. Przez całą swoją przygodę w szkole podstawowej byłem bardzo smutnym człowiekiem, ponieważ nikt ze mną nie rozmawiał. Sonia była jednym wielkim przeciwieństwem mnie. Z nią każdy chciał rozmawiał, wszyscy się również do niej uśmiechali. Ona miała łatwiej ode mnie niż ja. Sonia nie miała trądziku na twarzy, a ja już miałem. Ja miałem bardzo ciężko w szkole podstawowej i nadal tak mam. Wszystkie dziewczyny się ze mnie zawsze śmieją. Wracając do naszego tańcu, to tańczyliśmy przy piosence pt. Mój kawałek miłości. Podczas naszego tańca można było zauważyć, że Sonia świetnie tańczyła, a nie potrafię tańczyć, dlatego tańczyłem bardzo kiepsko. Sonie potrafiła tańczyć. Być może dlatego, że chodziła na balet?