E-book
7.35
drukowana A5
Kolorowa
48.23
Teatr na nieboskłonie

Bezpłatny fragment - Teatr na nieboskłonie


Objętość:
93 str.
ISBN:
978-83-8155-923-2
E-book
za 7.35
drukowana A5
Kolorowa
za 48.23

TEATR NA NIEBOSKŁONIE

Dedykacja

gdybym mogła podarować

tak na własność

skrawek nieba

zapach kwiatów promyk słońca

piękno dnia i piękno nocy

sny w kolorze

tak na własność

podarować mogę słowa

dla córek Eli i Ani

wnuczki Michasi


„Słowami przemalować tęczę”*

Poezja Apolonii Lato pozostaje w tak ścisłej interakcji z życiem, że aż nie sposób powiedzieć, które z nich bardziej wkracza w granice drugiego. Wielka malarska wyobraźnia Autorki tworzy potężne, surrealistyczne pejzaże, pełne dynamicznego piękna.

konie w amoku

grzywami dotykają raju

kopytami piekła

namalowana

przez Stwórcę doskonałość

milczący zachwyt

W głębi duszy świadoma swojej ludzkiej słabości, bez trudu jednak przekracza granice miejsca i czasu, rozmawia z Bogiem śmiało, ale i z pokorą, z powodzeniem zapędza się w przestrzenie transcendentalne, to znów zatrzymuje nad cudem księżyca, kwiatu czy ognia. Z łatwością odczytuje mowę przedmiotów: tak książki, jak i np. kapliczki. Wspomniany powyżej czas odmienia się w jej wierszach na mnóstwo sposobów: przenika kolorowe obrazy pór roku, wyznacza ramy dorastania, ogranicza kruche chwile szczęścia, dotrzymuje kroku przemijaniu i jest przezwyciężany dzięki cykliczności procesów odradzania — wręcz odczuwamy jego specyficzny kształt!

pokonuję czas po pokrętnych drogach

szukam początku

pamięci z nut fortepianu

wątków zaplecionych warkoczem

zamykam je w prostokącie

Fascynacja ruchem, ba — nawet pędem, powraca w tym dziele niezwykle często. Zaryzykuję twierdzenie, że stanowi jego istotny element rozpoznawczy.

gonitwa wiatru

raz czesze raz szarpie

rozrzucone włosy jak myśli

do nieba do piekła

Dążność wypełnia przestworza, pozornie dzika i nieuporządkowana, aczkolwiek przy dokładniejszym spojrzeniu — zawsze celowa, a przynajmniej z poczuciem sensu.

Osobny wątek stanowi poszukiwanie w świecie godnego miejsca dla poezji. Poczucie jej siły i wartości, nie mniejszej niż w podziwianych: malarstwie, muzyce i tańcu, towarzyszy Autorce stale i daje słuszną nadzieję, że artystyczne opisanie rzeczywistości słowami wiersza jest równie ważne i piękne jak to, które dają inne dziedziny twórczości.

nie dla mnie pędzel światło i cień

rysunek nut dźwięczny śpiew

nie zachwycę tańcem bioder i rąk

życie z poezją niewyczerpany dzban

ożywia pustynię asfaltową

patrzy dostrzega

w płótnie malarza barwę i ruch

w muzyce mistrzów dźwięki i słowa

przefiltrowaną rzeczywistość

rozsypaną po wersach metafor

Poetka bez trudu przechodzi z zewnętrznego wymiaru makro do mikrokosmosu — własnego i innych ludzi. Pochyla się nad cierpieniami: lękiem, depresją, dramatem rozstania, zawiedzionymi nadziejami i niespełnieniem. Udaje się jej przy tym zachować bezpieczny dystans do samej siebie. Przekonująco podejmuje próby uporządkowania własnego wnętrza. Celnie wskazuje, jak wiele pomóc może poezja, w tym także: stworzyć szansę na miłość — nowe otwarcie, z możliwością szczęśliwego zakończenia…

w źrenicach splecione ciała

nowy powiew we włosach

duch nocy nie usłyszy

twych hojnych ust

płonące oczy pieczęcią nowych dni

mów do mnie

Od czasu do czasu pojawia się wiersz nieco wyraźniej dedykowany — przykładowo: tragicznym bohaterom, walczącym o niepodległość Polski, matce, żegnającej syna idącego na wojnę, rodzinnemu miastu, Sochaczewowi, celebrycie (tekst mocno krytyczny)

nazwisko robiło furorę

mógł mieć wszystko

nawet świat

rozkoszował się nie rozwijał

albo człowiekowi po prostu osobiście bliskiemu. Takie utwory pomagają nam poznać Autorkę dokładniej, budzą dodatkowy odruch sympatii dla niej.

Niewątpliwie cenne wydaje się również i to, że Poetka nie wpada nigdy w ton nadmiernie dydaktyczny — co byłoby nawet zrozumiałe (zdążyła przecież zebrać wiele doświadczeń) — raczej z zachwytem zapisuje wrażenia. Nie ma jednak mowy o ucieczce przynajmniej przed próbą opowiedzenia się po właściwej stronie, gdy sytuacja tego wymaga. Przykładem może tu być wskazany już wiersz o celebrycie czy ponurym bilansie wojny, nawet tzw. „sprawiedliwej”.

ci co mieli szczęście

wracali w strzępach


na fundamentach cierpienia

wyrosła niepodległość

teraz kwiaty kwitną tak samo

przełamane na pół

Szczególnie ujmuje na każdym kroku konsekwentna dbałość o porozumienie z odbiorcą, komunikatywność zastosowanego języka. Rzecz wydaje się oczywista, wiadomo jednak dobrze, jak źle z tym bywa u niektórych autorów — poetami nie odważę się ich nazwać — którzy ze słów pragną zbudować wokół siebie kryształowa kulę (a zupełnie niepotrzebnie — zresztą z reguły stać ich co najwyżej na bańkę mydlaną).

Tymczasem Apolonia Lato, niewątpliwie świadoma swojego talentu:

to moje przemyślenia

dziś ja ustalam modę

jawi nam się jednak jako osoba skromna — zasadniczo nie narzuca interpretacji opisywanych zjawisk, własnego ujęcia, chęci nazwania, prowadzącej przecież do ograniczenia pola dla naszych odkryć i dopowiedzeń. Wreszcie, zastanawiając się nad — tak bym to ujął — stanem swojej poetyckiej duszy, pyta z lekką obawą „może mam drzazgę w wyobraźni”*?

Pani Apolonio: nie drzazgę, lecz perłę — i dobrze się stało, że nareszcie możemy ją podziwiać!

Jerzy Paruszewski

Żyrardowskie Wieczory Literackie

Międzynarodowe Stowarzyszenie Pisarzy

Słowiańska Akademia Literacka i Artystyczna

* Cytat z wiersza „Telefon do przyjaciela”.

dekoruje je słońce goni wiatr

zmienia kolory i kształty

w cichej historii przyciągającej wzrok

Od Bałtyku do Tatr

z ostatnim łykiem kawy

łowię z przestrzeni dźwięki

by smutek i obawy

rozwiały duszy lęki


rozgonię blade troski

otworzę oczy na świat

wyłowię z myśli słowa

poczuję w skrzydłach wiatr


napiszę wiersz do rymu

przepłynie muza rzeką

musi ćwiczyć cierpliwość

i na przychylność czekać


nie włożę do szuflady

mam z duszą tekstu zgodę

to moje przemyślenia

dziś ja ustalam modę


dlatego ruszam po swoje

spojrzeć z zachwytem na świat

złapać na papier dźwięki

od fal Bałtyku do Tatr


Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 7.35
drukowana A5
Kolorowa
za 48.23