O książce
Na pewno każdy z nas odniósł kiedyś wrażenie, że ścieżki jego życia w niewyjaśniony sposób skrzyżowały się z drogami innych ludzi. Zmagaliśmy się wtedy z trudną codziennością, w głowie mieliśmy mętlik, a oni pojawiali się i wszystkie problemy po prostu się rozpływały.
Czasami nazywaliśmy ich aniołami.
Te spotkania przynosiły nam radość, czasami były pouczające, a kiedy kończyły się, pozostawiały w nas tęsknotę. Jednak nigdy nie żałowaliśmy, że się zdarzyły. Dzięki temu mogliśmy ruszyć dalej, nabrawszy oddechu.
Anioły były, są i będą — w jakąkolwiek ich postać wierzymy.