E-book
29.93
drukowana A5
37.36
„Samookaleczenia młodzieży jako forma ekspresji emocjonalnej”

Bezpłatny fragment - „Samookaleczenia młodzieży jako forma ekspresji emocjonalnej”

Analiza mechanizmów i czynników ryzyka


Objętość:
113 str.
ISBN:
978-83-8414-664-4
E-book
za 29.93
drukowana A5
za 37.36

Samookaleczenia młodzieży jako forma ekspresji emocjonalnej: analiza mechanizmów i czynników ryzyka

Wprowadzenie

Cisza potrafi być głośniejsza niż mowa. Czasem jej dźwięk przeważa nad słowami. Szczególnie gdy w tej ciszy obecne są rany, które trudno zauważyć na pierwszy rzut oka — lub które niektórzy wolą ignorować.

Temat samookaleczeń wśród młodych ludzi jest trudny, bolesny i wciąż jeszcze mało zrozumiany. Chociaż rośnie liczba młodych ludzi sięgających po ostre przedmioty w chwilach emocjonalnego szaleństwa, wokół tego zjawiska nadal panuje aura tabu, strachu oraz, niejednokrotnie, milczenia lub mylnych interpretacji. „Ona to robi dla uwagi”, „on chce tylko, żeby go dostrzegli” — to przykłady reakcji, które zamiast prowadzić do zrozumienia, oddalają od niego. Jednak za samookaleczeniami najczęściej kryje się nie chęć manipulacji, lecz brak możliwości wyrażenia bólu w inny sposób.

Książka ta powstała z pragnienia zrozumienia oraz z głębokiego przekonania, że każda rana na ciele ma swój odzwierciedlenie w psychice. Chcę w niej przybliżyć samookaleczenia jako rodzaj emocjonalnej ekspresji, która — mimo destrukcyjnego charakteru — może być jedynym dostępnym sposobem ulgi dla młodych ludzi. Piszę zarówno jako psycholog, jak i osoba, która w swoim zawodzie słuchała wielu takich opowieści. Poruszę kwestie psychologiczne, które są przyczyną tego zachowania, czynniki ryzyka, które mogą przyczyniać się do jego występowania, oraz pomysły na to, jak skutecznie pomóc — zanim młoda osoba zrani swoje ciało.

Książka adresowana jest do rodziców, nauczycieli, pedagogów, psychologów, oraz do wszystkich, którzy pragną lepiej zrozumieć świat emocji młodych ludzi. W tej publikacji nie znajdziesz prostych rozwiązań, ale mam nadzieję, że odkryjesz coś znacznie istotniejszego: uważność, refleksję i narzędzia, które pozwolą nam zamiast oceniać, umieć słuchać.

Ponieważ zanim młode życie zostanie skrzywdzone, daje znaki — potrzeba tylko umiejętności ich odczytania.

Rozdział 1. Czym są samookaleczenia?

Samookaleczenia, znane także jako samouszkodzenia ciała, są celowymi, powtarzalnymi aktami, które polegają na wyrządzaniu sobie fizycznego bólu lub uszkodzeniu własnych tkanek, przy tym nie mają zamiaru samobójczego. Do najpopularniejszych form tych działań należy cięcie skóry używając ostrych przedmiotów (głównie na kończynach), przypalanie ciała, uderzanie, drapanie aż do krwi, wyrywanie włosów, czyli tzw. trichotillomania, oraz ciągłe rozdrapywanie ran. Chociaż samouszkodzenia nie są próbą odebrania sobie życia, ich występowanie wiąże się z wyższym ryzykiem przyszłych prób samobójczych, problemów z depresją oraz innymi zaburzeniami psychicznymi.

Kontekst jednostkowy i społeczny. To zjawisko należy analizować zarówno z perspektywy jednostki, jak i społeczeństwa. W obszarze psychopatologii, działania samookaleczeń często odzwierciedlają głębokie emocjonalne trudności, które zwykle są związane z brakiem umiejętności w regulowaniu emocji, uczuciem pustki, izolacji, intensywnym wewnętrznym napięciem lub niskim poczuciem własnej wartości. Zadając sobie ból, można chwilowo zmniejszyć napięcie, zyskać ulgę lub przywrócić poczucie kontroli nad emocjami i ciałem. Dla niektórych osób jest to także metoda na przekształcenie psychicznego cierpienia w ból fizyczny, który wydaje się bardziej zrozumiały oraz łatwiejszy do zniesienia.

Problemy młodzieży. Wśród młodzieży zjawisko samookaleczeń staje się coraz bardziej powszechne, co może być związane ze wzrastającą presją społeczną, brakiem emocjonalnego wsparcia, trudnościami w komunikacji z innymi, a także wpływem mediów społecznościowych, które w niektórych środowiskach normalizują temat samouszkodzeń. Młodzi ludzie, nie dysponując jeszcze w pełni rozwiniętymi strategią radzenia sobie ze stresem, często sięgają po tę szkodliwą, lecz dostępną formę wyrażania swoich emocji.

Aspekty diagnostyczne i kliniczne. Z perspektywy diagnostycznej oraz klinicznej, samookaleczenia mogą występować jako objaw w wielu zaburzeniach psychicznych, takich jak zaburzenia osobowości (zwłaszcza osobowość typu borderline), depresja, zaburzenia lękowe, PTSD czy problemy z odżywianiem. Jednakże mogą się również zdarzać u ludzi, którzy nie spełniają kryteriów żadnego zaburzenia psychicznego, co sprawia, że zjawisko to jest jeszcze bardziej skomplikowane i wymaga wszechstronnego podejścia w diagnostyce oraz terapii.

Wyzwania w systemach opieki zdrowotnej i edukacyjnej. W ramach systemów opieki zdrowotnej i edukacyjnej, samookaleczenia stanowią poważne wyzwanie w zakresie diagnostyki, terapii i profilaktyki. Kluczowe jest wczesne rozpoznawanie ryzykownych zachowań, budowanie zaufania w relacjach między dorosłymi a nastolatkami oraz wprowadzanie działań psychoedukacyjnych i interwencyjnych, co stanowi niezbędny element skutecznej reakcji na ten problem. Ponadto, ważne jest zredukowanie stygmatyzacji oraz fałszywych przekonań na temat samookaleczeń, które mogą prowadzić do marginalizacji osób z tym problemem i zwiększenia ich izolacji.

1.1. Definicje i rodzaje samouszkodzeń

Terminologia dotycząca zachowań autoagresywnych jest skomplikowana i różnorodna, co obrazuje trudności w jasnym zdefiniowaniu tego fenomenu. W literaturze fachowej występuje wiele terminów opisujących samouszkodzenia, takich jak: autoagresja, zachowania autodestrukcyjne, niesuicydalne samouszkodzenia (NSSI — non-suicidal self-injury) czy samookaleczenia. Różnice terminologiczne są wynikiem nie tylko kontekstu klinicznego i metod badawczych, ale także prób klasyfikacji tych czynów według ich funkcji, zamiarów i kontekstu psychopatologicznego.

Autoagresja to szerokie pojęcie, które obejmuje wszelkie czynności prowadzące do fizycznej lub psychicznej krzywdy własnej osoby. Z perspektywy psychologicznej oraz psychiatrycznej autoagresja może przejawiać się zarówno w postaci fizycznej (takiej jak nacinanie skóry, przypalanie, uderzanie), jak i psychicznej (jak autodeprecjacja, sabotowanie swoich sukcesów, trwałe poczucie winy). Niektóre klasyfikacje uwzględniają również formy pośrednie, takie jak nałogi, zaburzenia odżywiania czy ryzykowne zachowania seksualne, mimo że nie są one bezpośrednimi formami samouszkodzeń.

W ostatnich latach coraz więcej badań międzynarodowych korzysta z terminu NSSI — Non-Suicidal Self-Injury, który podkreśla brak samobójczych zamiarów w trakcie dokonywania celowego uszkodzenia własnego ciała. Termin ten został szczegółowo opisany przez Matthew Nocka i Jennifer J. Muehlenkamp, którzy zwracają uwagę na jego kliniczne i diagnostyczne znaczenie jako odrębnego zjawiska wymagającego specjalistycznych metod terapeutycznych.. Kryteria diagnostyczne NSSI w DSM-5. W piątej edycji Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders (DSM-5), opracowanej przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne (2013), NSSI pojawia się w sekcji III — jako jednostka wymagająca dalszych badań (Conditions for Further Study). Dodanie tej kategorii odpowiadało na coraz większą liczbę przypadków samouszkodzeń wśród młodzieży i potrzebę ich dokładnego zdefiniowania.

Zgodnie z zaleceniami DSM-5, diagnoza niesuicydalnych samouszkodzeń ciała powinna być oparta na następujących kryteriach:

A. W ciągu ostatnich 12 miesięcy osoba co najmniej pięć razy celowo zadała sobie uszkodzenia ciała (np. przez nacinanie, przypalanie, uderzanie), powodując dostrzegalne uszkodzenia tkanek, jednak bez zamiaru odebrania sobie życia.

B. Tego rodzaju czyny były związane z trudnościami emocjonalnymi, takimi jak napięcie, frustracja, niepokój lub złość, które były odczuwane tuż przed aktem samouszkodzenia.

C. Osoba odczuwała ulgę emocjonalną, rozwiązanie konfliktu wewnętrznego lub zaspokojenie potrzeby karania samej siebie po dokonaniu samouszkodzenia.

D. Samouszkodzenia nie występują jedynie w kontekście epizodu psychotycznego, halucynacji, delirium czy zaburzeń neurokognitywnych.

E. Zachowanie to nie może być lepiej wyjaśnione przez inny dysfunkcyjny wzorzec zachowania (np. stereotypie u osób z niepełnosprawnością intelektualną).

Te kryteria umożliwiają odróżnienie NSSI od prób samobójczych oraz zachowań wynikających z innych schorzeń medycznych lub neurologicznych. Równocześnie akcentują psychologiczne i emocjonalne tło autoagresji.

Klasyfikacja ICD-11 a problematyka samouszkodzeń. W nowej wersji klasyfikacji chorób ICD-11, przedstawionej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), zachowania autoagresywne nie zostały wydzielone jako oddzielna kategoria diagnostyczna, co rodzi kontrowersje wśród specjalistów. Samouszkodzenia są postrzegane jako symptom towarzyszący innym problemom psychicznym, takim jak: zaburzenia osobowości typu borderline, depresja, lęki, PTSD oraz zaburzenia żywieniowe. Taki sposób klasyfikacji może utrudniać wczesne wykrywanie osób, które mogą być zagrożone, ale nie spełniają jeszcze wszystkich kryteriów żadnego z wymienionych zaburzeń, podczas gdy samouszkodzenia są dla nich jedynym widocznym znakiem cierpienia psychicznego.

Znaczenie wyodrębnienia NSSI jako osobnej kategorii. Rosnąca liczba badań i analiz zdrowotnych sugeruje, że NSSI powinna być traktowana jako odrębna jednostka kliniczna. Istnieje wiele argumentów na to, m.in. :

— wysoki odsetek samouszkodzeń wśród młodzieży, która nie ma zdiagnozowanych problemów psychicznych,

— specyficzne funkcje psychologiczne związane z tymi zachowaniami (np. regulowanie emocji, kontrola siebie),

— szczególny profil neurobiologiczny i behawioralny osób, które stosują NSSI,

— różnice w porównaniu do prób samobójczych pod względem intencji, przygotowania i skutków.

1.2 Różnice między samookaleczeniem a próbą samobójczą

Zachowania autoagresywne, takie jak samouszkodzenia i próby odebrania sobie życia, są poważnym zagrożeniem zarówno w kontekście klinicznym, jak i społecznym, zwłaszcza wśród młodzieży i dzieci. Chociaż oba te zachowania wiążą się z doświadczaniem fizycznego cierpienia, ich psychologiczne znaczenie, cel oraz dynamika różnią się znacznie. W dostępnych badaniach coraz bardziej podkreśla się potrzebę rozróżnienia między samouszkodzeniami, które nie są próbami samobójczymi (Non-Suicidal Self-Injury — NSSI), a samobójczymi próbami (Suicide Attempt — SA), co ma kluczowe znaczenie dla diagnostyki, prognozy i leczenia (Klonsky, 2007; Nock, 2010).

Podstawowym oraz najważniejszym wyróżnikiem między samookaleczeniami a próbami samobójczymi jest zamiar osoby wykonującej akt autoagresji. Samookaleczenie polega na świadomym zadawaniu sobie bólu oraz uszkodzeń ciała, bez zamiaru zakończenia swojego życia. Zazwyczaj pełnią one funkcję regulującą — pomagają w redukcji napięcia emocjonalnego, uwolnieniu złości lub wyrażeniu wewnętrznego cierpienia, które nie ma innego sposobu wyrazu.

W przeciwieństwie do samookaleczeń, próba samobójcza to działanie, które wiąże się chociażby z częściowym zamiarem odebrania sobie życia. Celem nie jest tylko złagodzenie cierpienia, ale jego ostateczne zakończenie poprzez zakończenie własnej egzystencji. Taki zamiar sprawia, że próba samobójcza staje się znacznie poważniejszym problemem klinicznym i społecznym.

Samookaleczenia zazwyczaj mają na celu osiągnięcie konkretnego efektu emocjonalnego, takiego jak ulga, odzyskanie kontroli, karanie samego siebie czy też uspokojenie się. Badania pokazują, że osoby engage w samouszkodzenia często czują ulgę po dokonaniu aktów autoagresji (Gratz, 2003).

Z kolei próby samobójcze mają charakter ostateczny — wynikają z poczucia beznadziejności, głębokiego poczucia bezsilności oraz braku jakichkolwiek perspektyw. W takim przypadku działania mają na celu zakończenie cierpienia poprzez zakończenie życia, a nie tylko jego chwilowe wstrzymanie.

Sposób działania i jego konsekwencje. Różnice dotyczą także stopnia intensywności oraz ryzyka związanych z podejmowanymi działaniami. Samookaleczenie najczęściej polega na cięciach powierzchownych, przypalaniu, uderzeniach lub drapaniu, które prowadzi do krwawienia — te czynności zazwyczaj niosą niski poziom ryzyka śmiertelności, a osoby wykonujące je często robią to wielokrotnie i w sposób kontrolowany. Miejsca ran zazwyczaj są zasłaniane, a całe te akty powtarzają się z dużą częstotliwością.

Z kolei próby samobójcze są związane z zastosowaniem metod o dużym potencjale śmiertelnym — należą do nich przedawkowanie leków, powieszenie, skok z wysoka lub użycie broni. Ich konsekwencje są dużo poważniejsze i często wymagają pomocy medycznej. Każda próba samobójcza, niezależnie od jej rezultatu, zwiększa ryzyko kolejnej, bardziej skutecznej próby (Joiner, 2005).

Powtarzalność i dynamika zachowań. Inną kluczową różnicą jest czas trwania oraz dynamika działań. Samouszkodzenia zazwyczaj mają charakter długotrwały i powtarzający się — mogą występować przez wiele miesięcy, a nawet lat, często w określonych wzorcach (na przykład w odpowiedzi na stresujące sytuacje lub emocjonalne przeciążenie). Mogą być także formą uzależnienia od określonych działań.

Z drugiej strony, próby samobójcze zazwyczaj mają nagły charakter i są epizodyczne, najczęściej występują w momentach głębokiego kryzysu psychicznego lub pod wpływem zaburzeń depresyjnych, epizodów psychotycznych czy emocjonalnych załamań.

Konsekwencje kliniczne. Rozróżnienie między samookaleczeniem a próbą samobójczą jest niezwykle istotne w kontekście planowania interwencji terapeutycznych. Osoby, które dokonują samouszkodzeń, powinny otrzymać wsparcie w postaci terapii skoncentrowanej na uczeniu się efektywnych metod radzenia sobie, a także na identyfikacji i zarządzaniu emocjami, jak również na wsparciu ze strony społecznej. Z kolei osoby, które próbowały odebrać sobie życie, potrzebują natychmiastowej pomocy kryzysowej, oceny ryzyka, a czasami także hospitalizacji oraz leczenia farmakologicznego i psychoterapeutycznego. W obu sytuacjach kluczowa jest dokładna diagnoza psychologiczna oraz psychiatryczna, a także indywidualne podejście do terapii.

Zrozumienie odmienności między samookaleczeniem a próbami samobójczymi umożliwia nie tylko dokładniejszą ocenę, lecz również skuteczniejsze wsparcie psychologiczne. Mimo że oba te zjawiska są związane z psychologicznym bólem i potrzebują profesjonalnej pomocy, różnice w intencjach, funkcjach, dynamice i poziomie zagrożenia powodują, że wymagają różnych podejść interwencyjnych oraz terapeutycznych. W pracy klinicznej i edukacyjnej ważne jest, aby zwiększać świadomość tych różnic zarówno wśród specjalistów, jak i w szerszym społeczeństwie.

1.3. Statystyki i skala problemu

Częstość występowania na świecie. Z informacji podanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO, 2021) wynika, że samookaleczenia są jednymi z trzech głównych przyczyn hospitalizacji w psychiatrii wśród młodzieży w wieku od 12 do 18 lat. Przewiduje się, że od 13% do 23% nastolatków w krajach zachodnich podejmuje działania autoagresywne przynajmniej raz w swoim życiu, podczas gdy od 4% do 8% młodych ludzi robi to regularnie oraz w przewlekłej formie (Muehlenkamp et al., 2012).

W badaniach przeprowadzonych w USA przez Centers for Disease Control and Prevention (CDC, 2020) 18% uczniów szkół średnich zadeklarowało, że w ciągu ostatniego roku celowo zraniło się, nie mając jednak na celu śmierci. Podobne wyniki obserwowano w Kanadzie i Wielkiej Brytanii, gdzie wskaźnik samookaleczeń wśród młodzieży w wieku 13–17 lat wahał się od 12% do 20% (Madge et al., 2011).

Dane z Polski. Problem samookaleczeń wśród młodzieży w Polsce staje się coraz bardziej alarmujący. Raport Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę oraz informacje z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie pokazują, że jeden na pięciu polskich nastolatków (20–22%) przynajmniej raz w swoim życiu dokonał samouszkodzenia, najczęściej w postaci cięcia skóry. Z kolei wyniki badania, które zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Edukacyjnych, wskazują, że około 27% uczniów szkół średnich przyznało się do nawracających aktów autoagresywnych.

W 2023 roku Narodowy Fundusz Zdrowia zauważył historycznie wysoką Liczbę hospitalizacji psychiatrycznych dzieci i młodzieży, z czego znaczna część dotyczyła zachowań autoagresywnych, samookaleczeń oraz prób samobójczych. W niektórych województwach, takich jak mazowieckie, śląskie czy pomorskie, liczba ta wzrosła o ponad 30% w porównaniu do lat wcześniejszych.

Różnice w kontekście płci oraz wieku. Zgodnie z najnowszymi badaniami, samookaleczenia są znacznie bardziej powszechne wśród dziewcząt niż chłopców — średnia proporcja wynosi około 2:1, a w niektórych grupach wiekowych osiąga nawet 3:1 (Baetens et al., 2015). Wiek, w którym najczęściej zaczynają się takie zachowania, przypada na lata 12–14, czyli na wczesny etap adolescencji, kiedy młodzi ludzie intensywnie eksplorują swoją tożsamość i przeżywają silne zmiany emocjonalne.

Chociaż chłopcy rzadziej angażują się w samookaleczenia, to często wybierają bardziej brutalne metody bądź podejmują bardziej niebezpieczne działania. W przypadku dziewcząt przeważają cięcia na przedramionach, przypalanie i drapanie, natomiast chłopcy częściej decydują się na uderzanie głową, rozbijanie szyb czy inne formy zadawania sobie urazów fizycznych.

Związek z innymi zaburzeniami psychicznymi. Badania epidemiologiczne pokazują, że samookaleczenia często występują obok innych typów zaburzeń psychicznych, szczególnie depresji, lęków, zaburzeń jedzenia, PTSD oraz zaburzeń osobowości, zwłaszcza typu borderline. Uważa się, że przeszło 70% młodych ludzi, którzy podejmują samookaleczenia, spełnia kryteria dla co najmniej jednego zaburzenia psychicznego (Nock et al., 2006). Istnieje również silna zależność między samookaleczeniem a doświadczeniami przemocy w rodzinie, molestowaniem seksualnym oraz emocjonalnym zaniedbaniem w dzieciństwie.

Skala problemu a system ochrony zdrowia psychicznego. Pomimo wzrastającej liczby samookaleczeń wśród młodzieży, system zdrowia — zarówno w Polsce, jak i w innych krajach — nie jest w stanie sprostać zapotrzebowaniu na diagnostykę i terapię. W Polsce występuje niedobór psychiatrów dziecięcych i psychologów szkolnych, co prowadzi do długiego czasu oczekiwania na wizytę oraz ograniczonej dostępności specjalistycznej pomocy.

Istnieje także brak skoordynowanych programów zapobiegawczych oraz edukacyjnych, które miałyby na celu rozpoznawanie i reagowanie na zachowania autoagresywne w szkołach, rodzinach i placówkach wsparcia.

Samookaleczenia wśród młodzieży stanowią poważny i rosnący problem społeczny, emocjonalny i zdrowotny. Statystyki epidemiologiczne wyraźnie pokazują, że zjawisko to występuje coraz częściej wśród nastolatków, zwłaszcza dziewcząt w wieku wczesnoszkolnym oraz gimnazjalnym. To zjawisko, mimo że często pozostaje niezauważone, jest związane z intensywnym cierpieniem psychicznym, wysokim ryzykiem wystąpienia innych zaburzeń oraz wzmożonym ryzykiem prób samobójczych.

Dokładna ocena skali tego zagadnienia stanowi podstawę do opracowywania efektywnych działań w zakresie prewencji, edukacji i terapii. Dlatego konieczne jest poszerzenie wiedzy z zakresu społecznego, medycznego i pedagogicznego dotyczącej samookaleczeń oraz zapewnienie młodym ludziom realnych możliwości dostępu do wsparcia psychologicznego oraz psychiatrycznego.

Samookaleczenia wśród młodzieży nie są jedynie impulsywnymi działaniami prowadzącymi do urazów fizycznych, stanowią raczej wyraz psychiczny, który odzwierciedla silne wewnętrzne napięcia i niezaspokojone potrzeby wsparcia. To „cicha prośba o pomoc”, często pomijana przez otoczenie, wynika z trudności młodych ludzi w werbalizowaniu intensywnych emocji, takich jak strach, złość, wstyd, beznadziejność czy uczucie pustki. W tej części samookaleczenie zostanie ukazane jako forma niezdrowej komunikacji emocjonalnej, mającej swoje korzenie w problemach z regulacją afektu oraz braku bezpiecznych relacji międzyludzkich.

1.4. Ciche wołanie o pomoc — samookaleczenie jako komunikat emocjonalny

Samookaleczenie jako metoda radzenia sobie z emocjami. Badania psychologiczne pokazują, że jednym z kluczowych powodów, dla których ludzie się samookaleczają, jest zmniejszenie intensywnego stresu emocjonalnego (Klonsky, 2007; Nock, 2009). Młodzi ludzie, którzy nie potrafią skutecznie zarządzać stresem i nie otrzymali wsparcia w rozwijaniu zdolności emocjonalnych, mogą postrzegać fizyczne zranienie jako sposób na natychmiastowe złagodzenie napięcia.

Z perspektywy psychologii emocji, ból fizyczny często okazuje się łatwiejszy do wytrzymania niż ból psychiczny, ponieważ jest bardziej namacalny, skoncentrowany oraz możliwy do kontrolowania. Dla wielu nastolatków akt samookaleczenia staje się desperacką próbą odzyskania kontroli nad swoimi emocjami. Uczucie ulgi pojawiające się po samouszkodzeniu może mieć zarówno charakter fizjologiczny (uwolnienie endorfin), jak i psychologiczny (symboliczne „oczyszczenie” z nie do zniesienia uczuć). Samookaleczenie jako wyraz emocji. Osoby, które doświadczyły emocjonalnego zaniedbania, przemocy lub braku akceptacji, często mają problem z dostępem do swojego emocjonalnego języka. Młodzież, która nie wie, jak opowiadać o swoich uczuciach, szuka innych sposobów na ich wyrażenie, często wybierając komunikację niewerbalną i cielesną. W tym kontekście ciało staje się „nośnikiem” tego, co trudno jest wyrazić słowami. Zjawisko autoagresji ma zatem rolę komunikatów zarówno do samego siebie, jak i do innych — jest to forma manifestacji: „Zobacz mnie. Cierpię. Nie potrafię tego wyrazić”. W literaturze to zjawisko określane jest jako body language of distress — język ciała, który ukazuje cierpienie, emocjonalny chaos oraz ukrytą potrzebę nawiązania kontaktu i zrozumienia.

Mechanizmy psychologiczne dotyczące samookaleczenia. Z perspektywy psychologicznej, samouszkodzenia mogą spełniać różne role (Klonsky, Glenn, 2009), takie jak:

— rola intrapersonalna (samoregulacyjna): obniżenie napięcia, ukaranie siebie za poczucie winy, przerwanie dysocjacji;

rola interpersonalna: skłonienie otoczenia do reakcji, wzbudzenie uwagi, ukazanie bezsilności i potrzeby opieki.

— Jednak to nie sugeruje, że młodzi ludzie świadomie manipulują swoim otoczeniem — często brak zdolności do proszenia o wsparcie sprawia, że jedynym sposobem na zwrócenie na siebie uwagi staje się zranienie samego siebie.

— W kontekście teorii przywiązania, osoby z dezorganizowanym stylem przywiązania (Bowlby, Ainsworth) są szczególnie narażone na stosowanie autoagresji jako formy komunikacji — ponieważ w ich wcześniejszych doświadczeniach bliskość i opieka były często nieprzewidywalne, a wyrażanie uczuć wiązało się z karą, ignorowaniem lub upokorzaniem.

Rozdział 2. Psychologia bólu emocjonalnego

Samookaleczenie jako forma milczenia i wstydu. W wielu sytuacjach samookaleczenie nie jest aktem mającym na celu zwrócenie na siebie uwagi — wręcz przeciwnie, jest głęboko ukrywane. Młode osoby zasłaniają rany, zakładają długie rękawy, unikają wyjść na basen lub w strojach sportowych. Takie zachowania stanowią cichy sygnał, który zawiera wewnętrzną sprzeczność: z jednej strony — chęć bycia dostrzeganym, z drugiej — obawa przed odrzuceniem, wstyd i poczucie winy. Psychologia identyfikuje tu zjawisko ambiwalencji w komunikacji — osoba dokonująca samookaleczeń czasami nie pragnie, aby ktokolwiek zauważył jej rany, a jednocześnie liczy na to, że ktoś dostrzeże jej cierpienie, mimo że się nie odzywa. To wewnętrzne napięcie może prowadzić do powtarzania aktów samouszkodzeń oraz nasilenia zachowań autoagresywnych.

Perspektywa terapeutyczna — „rozszyfrowanie” niewypowiedzianych sensów. Z perspektywy psychoterapii, kluczowe jest dostrzeganie samookaleczenia jako wyrazu emocjonalnego, a nie tylko jako „symptomu” czy „kwestii do rozwiązania”. Dla wielu młodych osób, które korzystają z terapii, autoagresywne zachowania są jedyną znaną metodą regulacji emocji i wyrażania bólu. Terapeuta, opiekun czy nauczyciel powinni umieć „rozczytywać” ten przekaz — jako próbę radzenia sobie z problemami, a nie jako przejaw buntu, manipulacji lub chęci zwrócenia na siebie uwagi.

Metody terapeutyczne, takie jak terapia dialektyczno-behawioralna (DBT), terapia schematów czy podejście oparte na mentalizacji (MBT), uczą młodzież innych sposobów okazywania emocji, rozwijają zdolności do refleksji oraz pomagają w nawiązywaniu relacji, które opierają się na szczerej komunikacji.

Samookaleczenie wśród młodzieży to nie tylko czyn, który szkodzi ciału, ale przede wszystkim dramatyczny sposób wyrażania emocji, które nie znalazły innej formy ujścia. W sytuacji braku słów, zrozumienia i zawiedzionych relacji, młoda osoba sięga po to, co ma pod ręką — swoje ciało. Ciało, które staje się nośnikiem jej emocji.

Aby zrozumieć samouszkodzenia jako sygnał o potrzebie wsparcia, dorośli — terapeuci, nauczyciele, rodzice — muszą wykazać się wrażliwością, empatią oraz gotowością do wysłuchania tego, co nie zostało powiedziane. Tylko wówczas można podjąć efektywną interwencję, która nie tylko zajmie się ranami fizycznymi, ale przede wszystkim pomoże w uzdrowieniu wewnętrznych ran emocjonalnych.

2.1. Emocje, których nie da się wypowiedzieć

Emocje odgrywają istotną rolę w procesie adaptacji w życiu ludzi, dostarczają informacji na temat relacji z otoczeniem, mobilizują do działania oraz ułatwiają komunikację społeczną. Niemniej jednak, nie wszystkie emocje są łatwe do zauważenia i wyrażenia. W przypadku dzieci i młodzieży, zwłaszcza tych, które doświadczają dużych obciążeń emocjonalnych, przemocy, zaniedbania lub problematycznych relacji w rodzinie, emocje mogą być tłumione, zniekształcone lub całkowicie niewerbalne. W takich sytuacjach mogą objawiać się poprzez symptomy somatyczne, ryzykowne zachowania, w tym autoagresję. Ten rozdział koncentruje się na badaniu emocji, które pozostają niewyrażone, na ich przyczynach, mechanizmach psychologicznych oraz wpływie na rozwój psychiczny młodych ludzi.

Emocje są podstawowymi reakcjami psychicznymi, które występują zanim pojawi się zdolność ich wyrażania słowami. W dzieciństwie rozwój emocjonalne języka jest związany z jakością więzi z opiekunem — jeśli emocje dziecka są dostrzegane, nazywane oraz akceptowane, to wspiera to umiejętność ich zrozumienia i wyrażania. W przeciwnym razie pojawia się rozdzielenie między doświadczeniem emocjonalnym a jego przedstawieniem w symboliczny sposób.

W teorii mentalizacji (Fonagy i inni, 2002) przyjmuje się, że umiejętność rozumienia i interpretacji wewnętrznych stanów rozwija się w relacji z „uważnym innym”, osobą, która potrafi odczytywać emocjonalne sygnały dziecka i nadawać im sens. Brak takiego doświadczenia prowadzi do trudności w nazywaniu i regulowaniu emocji, co może skutkować ich somatyzacją lub wyrażaniem przez destrukcyjne zachowania.

Aleksytymia, emocjonalna niemożność. Termin aleksytymia (z greckiego „a” — brak, „lexis” — słowo, „thymos”, emocja) odnosi się do sytuacji, w której występuje niewystarczająca umiejętność mówienia o emocjach, trudności w ich identyfikacji i wyrażaniu oraz tendencja do konkretyzowania doświadczeń (Sifneos, 1973). Osoby cierpiące na aleksytymię przeżywają emocje, ale nie są w stanie ich zrozumieć ani wyrazić. Wśród młodzieży tego typu problem może prowadzić do wykorzystywania ciała jako głównego sposobu komunikacji — np. przejawia się to poprzez objawy psychosomatyczne, zaburzenia odżywiania, nałogi oraz samouszkodzenia.

Badania dowodzą, że aleksytymia jest znacznie związana z pojawianiem się zachowań autoagresywnych. Osoby, które mają trudności z werbalnym wyrażeniem gniewu, strachu czy wstydu, często decydują się na działania zastępcze — w takich sytuacjach zranienie własnego ciała może działać jak symboliczne „uwolnienie” z niewypowiedzianych uczuć (Zlotnick et al., 1996; Paivio i McCulloch, 2004).

Cisza emocjonalna w rodzinie. Jednym z powodów, dla których dzieci i młodzież tłumią swoje emocje, jest zjawisko nazywane ciszą emocjonalną w rodzinie. Oznacza to, że w rodzinie nie rozmawia się o uczuciach, omija trudne tematy, a okazywanie emocji jest traktowane jako oznaka słabości. W takich warunkach młody człowiek naucza się, aby ukrywać, tłumić lub ignorować swoje odczucia.

W rezultacie:

— powstają mechanizmy wyparcia i dysocjacji;

— emocje są odczuwane intensywnie, ale nieświadomie;

— ciało staje się sposobem „komunikacji” zamiast słów.

— w takich sytuacjach samookaleczenie nie tylko reguluje emocje, lecz także staje się formą autoekspresji — jedynym znanym sposobem na wyrażenie niewyrażalnych stanów psychicznych.

Traumatyczne milczenie. W przypadku dziecięcych traumatycznych przeżyć, takich jak przemoc, wykorzystywanie czy emocjonalne zaniedbanie, często występuje zjawisko zamrożenia emocji. Mechanizmy obronne, takie jak dysocjacja, izolacja uczuć czy wyparcie, pomagają w psychologicznym przetrwaniu, ale prowadzą do oddzielenia emocji od ich zrozumienia i werbalnej ekspresji. Dziecko może nie być w stanie zrozumieć swoich uczuć, a nawet nie zdaje sobie sprawy, że cokolwiek odczuwa, jednak te emocje są obecne i przejawiają się poprzez ciało.

Jak zauważa van der Kolk (2014), „ciało pamięta”, traumatyczne przeżycia zostają zapisane w systemie nerwowym i ujawniają się w postaci reakcji fizycznych, kompulsywnych zachowań oraz samouszkodzeń. W tym kontekście samookaleczenie nie jest jedynie aktem autoagresji, ale czasami także sposobem na przetrwanie — metodą na przywrócenie połączenia z ciałem oraz świadomością własnej egzystencji.

Terapia i reedukacja emocjonalna. Wsparcie dla osób, które mają trudności z wyrażaniem swoich emocji, wymaga stworzenia miejsca, w którym będą mogły bezpiecznie je przeżywać. Psychoterapia w tym kontekście działa jako „emocjonalny pojemnik” — przestrzeń, w której pacjent uczy się identyfikować, nazywać i akceptować swoje uczucia.

Efektywne metody terapeutyczne stosowane w pracy z młodzieżą o zaburzonej ekspresji emocjonalnej to na przykład:

— terapia dialektyczno-behawioralna (DBT) — która uczy sposobów regulacji emocji oraz radzenia sobie ze stresem;

— terapia schematów — koncentrująca się na problematycznych przekonaniach i wzorcach przeżywania;

terapia skoncentrowana na emocjach (EFT) — która rozwija emocjonalną świadomość i sposobność do wyrażania uczuć;

— psychoterapia psychodynamiczna — która bada ukryte treści i pracuje nad mechanizmami obronnymi.

Celem terapii nie jest jedynie złagodzenie symptomów, ale przede wszystkim przywrócenie umiejętności mówienia o emocjach, zanim przerodzą się one w krzyk bólu fizycznego.

Emocje, które nie mogą być wyrażone słowami, wcale nie znikają — wręcz przeciwnie, gromadzą się i domagają się ujawnienia. W przypadku młodzieży z ograniczonymi umiejętnościami mentalizacji i problemami w komunikacji emocjonalnej, uczucia te często ujawniają się przez ciało: jako samookaleczenia, dolegliwości psychosomatyczne lub zachowania autodestrukcyjne. Samookaleczenie staje się wtedy dramatycznym „wyrazem” tego, co zostało stłumione — bólu, rozpaczy, izolacji oraz braku zrozumienia.

Reakcją dorosłych na te emocje nie powinno być milczenie, lecz aktywne słuchanie, towarzyszenie oraz uczenie się wyrażania siebie. Tylko w ten sposób można przerwać krąg milczenia i cierpienia, który prowadzi do przemocy wobec samego siebie.

2. 2 Cisza emocjonalna w rodzinie

Rodzina stanowi kluczowe środowisko dla socjalizacji oraz emocjonalnego rozwoju jednostki. W tym miejscu kształtuje się umiejętność identyfikacji, nazywania i kontrolowania emocji, a także zdolność do efektywnej komunikacji z innymi. Niemniej jednak, nie każde środowisko rodzinne sprzyja emocjonalnej szczerości. Termin cisza emocjonalna odnosi się do zjawiska polegającego na ograniczeniu lub całkowitym wyeliminowaniu zarówno werbalnej, jak i niewerbalnej ekspresji emocji w obrębie rodziny. Taka cisza ma poważne skutki dla zdrowia psychicznego oraz psychospołecznego rozwoju dzieci i młodzieży, a jej istnienie często bywa powiązane z nasiloną tendencją do samookaleczeń.

Definicja i charakterystyka ciszy emocjonalnej. Cisza emocjonalna w rodzinie odnosi się do długotrwałego schematu interakcji, w którym członkowie unikają dyskusji na temat swoich uczuć, odrzucają lub lekceważą swoje emocjonalne potrzeby oraz nie zapewniają sobie nawzajem wsparcia emocjonalnego. Taki stan rzeczy może wynikać z norm kulturowych, religijnych lub z mechanizmów obronnych, które mają na celu ochronę rodziny przed stawieniem czoła konfliktom czy trudnymi przeżyciami.

Bowen (1978) w teorii systemowej wskazuje, że rodziny działają jako emocjonalne systemy, w których emocje są regulowane na poziomie systemowym, a ta dynamika może prowadzić do tłumienia wyrażania uczuć w celu zachowania wrażenia spójności i stabilności.

Mechanizmy powodowania ciszy emocjonalnej. Wśród kluczowych czynników, które wspierają pojawienie się ciszy emocjonalnej, wyróżniamy:

Styl wychowawczy — rodzice, którzy sami dorastali w atmosferze niskiej ekspresji emocji, często powielają ten wzorzec, nieświadomie przekazując dzieciom ideę, że uczucia są niebezpieczne lub mało istotne.

Unikanie sporu — rozmowy dotyczące emocji często wywołują napięcia, przez co członkowie rodziny wolą ich unikać, co prowadzi do emocjonalnej izolacji. Lęk przed odrzuceniem lub karą — w rodzinach o dużej kontroli emocjonalnej wyrażanie negatywnych emocji może spotykać się z karą lub odrzuceniem, co uczy dzieci ukrywania swoich uczuć. Niedostateczne umiejętności emocjonalne — brak zdolności do rozpoznawania i nazywania emocji przez rodziców ogranicza dzieci w nauce tych ważnych umiejętności.

Konsekwencje ciszy emocjonalnej dla rozwoju emocjonalnego dzieci i młodzieży. Długotrwałe życie w środowisku, które nie sprzyja otwartej komunikacji emocjonalnej, może prowadzić do wielu negatywnych następstw: Niska zdolność do rozpoznawania emocji — trudności w identyfikacji i komunikowaniu własnych uczuć. Problemy z regulowaniem emocji — większa podatność na impulsywne zachowania oraz mechanizmy obronne, takie jak wyparcie czy projekcja. Emocjonalna izolacja oraz uczucie osamotnienia — brak wsparcia i akceptacji powoduje uczucie wyobcowania. Rozwój zaburzeń psychosomatycznych i zachowań autoagresywnych — samookaleczenia mogą być formą wyrażania emocji, które nie mogą być wyrażone słowami. Badania pokazują, że nastolatki, które żyją w środowisku rodzinnym z emocjonalną ciszą, są bardziej skłonne do prób autoagresji (Klonsky, 2007; Nock, 2010). W tym kontekście samookaleczenie bywa formą niewerbalnej komunikacji — próbą ukazania emocjonalnego bólu, który w rodzinnych związkach zwykle pozostaje niewidoczny lub bagatelizowany. Tego typu działania mogą również służyć jako metoda regulowania wewnętrznych napięć oraz rozładowywania stresu.

Przeciwdziałanie emocjonalnej ciszy — znaczenie wsparcia oraz edukacji w sferze emocji

Aby zlikwidować emocjonalną ciszę w rodzinach, konieczne jest:

Zwiększenie świadomości emocjonalnej wśród rodziców i opiekunów za pomocą edukacji psychologicznej;

Rozwijanie zdolności komunikacji emocjonalnej — warsztaty dotyczące umiejętności rodzicielskich i rodzinnych, które zachęcają do otwartości oraz akceptacji;

Wsparcie psychologiczne dla rodzin — terapie systemowe lub rodzinne, pozwalające na bezpieczne wyrażanie i przetwarzanie emocji;

Działania prewencyjne w placówkach edukacyjnych — programy mające na celu rozwijanie umiejętności emocjonalnych i społecznych wśród młodzieży.

Cisza emocjonalna w rodzinie stanowi istotne zagrożenie dla zdrowia psychicznego młodzieży, w tym prowadzi do samookaleczeń. Jej istnienie wskazuje na braki w emocjonalnej komunikacji, co skutkuje trudnościami w konstruktywnym wyrażaniu oraz przetwarzaniu emocji. Przełamanie tego milczenia wymaga całościowego podejścia — szkolenia, terapii oraz wsparcia, które umożliwią dzieciom i młodzieży rozwijanie zdrowych wzorców emocjonalnych i społecznych.

2.3. Ciało jako narzędzie regulacji napięcia

Ciało ma podstawowe znaczenie w przeżywaniu i zarządzaniu emocjami. W momentach intensywnego stresu emocjonalnego, kiedy zasoby myślowe i werbalne zawiodą lub są niewystarczające, ciało staje się istotnym środkiem do uwolnienia się od stresu i napięcia. W przypadku samookaleczeń, rola ciała jako narzędzia do regulacji napięcia staje się szczególnie ważna, ponieważ akty samouszkodzeń często działają jako mechanizmy samoregulacyjne, które pomagają w radzeniu sobie z trudnymi emocjami i stanami psychicznymi oraz fizycznymi.

Teoretyczne podstawy regulacji emocji poprzez ciało. Regulacja emocji polega na tym, że osoba podejmuje próby kontrolowania swoich emocjonalnych stanów — ich siły, długości trwania lub sposobu wyrażania (Gross, 1998). Teoria polywagalna opracowana przez Porges’a (2011) akcentuje znaczenie autonomicznego układu nerwowego w reakcji na stres oraz elastycznej regulacji napięcia poprzez fizjologiczne zmiany, takie jak rytm serca, napięcie mięśni czy oddech.

Ciało pełni rolę w przekazywaniu emocji i ich wyrażaniu. Problemy z regulowaniem napięcia psychofizycznego często objawiają się w sposób somatyczny, co może prowadzić do używania ciała jako narzędzia samoregulacji, na przykład poprzez autoagresję.

Mechanizmy samoregulacji napięcia przez samouszkodzenia. Samookaleczenie można postrzegać jako szczególną metodę radzenia sobie z emocjonalnym przeciążeniem, polegającą na celowym wywoływaniu bólu fizycznego, który zapewnia chwilową ulgę psychiczną i fizyczną (Nock, 2009). Wyróżnia się kilka kluczowych mechanizmów, które wyjaśniają, dlaczego ciało staje się narzędziem do regulacji napięcia:

Zatrzymanie negatywnych myśli i emocji — odczuwany ból działa jako rozproszenie od przytłaczających stanów emocjonalnych, pozwalając na chwilowe oderwanie się od psychicznego cierpienia.

Emocjonalna ekspresja nieprzekazywana słowami — samouszkodzenia stanowią symboliczne medium komunikacji emocjonalnej w sytuacjach, gdy nie ma możliwości werbalnego wyrażenia swoich uczuć.

Regulacja napięcia nerwowego — poprzez zadawanie sobie bólu dochodzi do uruchomienia układu endorfinowego oraz neuroprzekaźników, które mają działanie przeciwbólowe i łagodzące.

Poczucie kontroli — w okolicznościach, gdy odczuwa się bezsilność wobec własnych emocji, samookaleczenie staje się sposobem na przywrócenie kontroli nad ciałem i uczuciami. Rola percepcji ciała i świadomości somatycznej. Zasadniczym aspektem działania ciała jako narzędzia regulacyjnego jest intercepcja, czyli umiejętność odbierania i analizowania informacji pochodzących z wnętrza organizmu (Craig, 2002). Problemy z postrzeganiem własnego ciała mogą utrudniać właściwe rozpoznawanie emocji oraz napięć, co może prowadzić do korzystania z autoagresji jako formy kompensacji.

Terapie, takie jak terapia somatyczna, techniki mindfulness czy ćwiczenia uważności dotyczące ciała, skupiają się na zwiększeniu świadomości ciała, co wspiera lepszą autoregulację emocji oraz ogranicza zachowania prowadzące do samouszkodzenia.

Ciało w związku z traumami i przewlekłym stresem. Doświadczenia traumatyczne oraz długotrwały stres uruchamiają mechanizmy przetrwania, w ramach których ciało często pełni rolę miejsca gromadzenia napięć oraz niewyrażonych emocji (van der Kolk, 2014). W takich okolicznościach samookaleczenia mogą stanowić sposób na uwolnienie napięcia nagromadzonego w ciele oraz złagodzenie wewnętrznych napięć spowodowanych niezintegrowanymi traumatycznymi przeżyciami.

Znaczenie terapeutyczne pracy z ciałem. W klinicznej pracy z osobami, które się samouszkadzają, kluczowe jest uwzględnienie ciała oraz somatycznych aspektów terapii. Metody, które koncentrują się na zintegrowaniu doświadczeń emocjonalnych z fizycznymi, takie jak terapia traumy oparta na uważności czy terapia sensoryczna, pomagają w przywracaniu zdrowych strategii regulacji napięcia.

Znaczenie terapeutyczne pracy z ciałem. W pracy klinicznej z ludźmi, którzy ranią siebie, istotne jest uwzględnienie ciała oraz somatycznych elementów terapii. Metody skupione na połączeniu emocjonalnych doświadczeń z fizycznymi, takie jak terapia traumy oparta na uważności czy terapia sensoryczna, wspierają odzyskiwanie zdrowych sposobów radzenia sobie z napięciem.

2.4. Neurobiologia cierpienia i ulgi

Zrozumienie neurobiologicznych fundamentów bólu i ulgi jest niezbędne do zbadania mechanizmów dotyczących samookaleczeń, które są formą wyrażania uczuć i regulowania psychofizycznego napięcia. Emocjonalny dyskomfort oraz ulga, które pojawiają się podczas lub po działaniach samouszkodzenia, aktywują skomplikowane połączenia mózgowe i procesy neurochemiczne, które wpływają na subiektywne odczuwanie bólu i jego modyfikację.

Neuroanatomia bólu i cierpienia emocjonalnego. Cierpienie emocjonalne, mimo że nie jest fizyczne, aktywuje podobne rejony mózgu co ból somatyczny. Wśród struktur, które biorą udział w przetwarzaniu bodźców bólowych oraz negatywnych emocji, szczególnie wyróżniają się:

— kora przednia wyspowa (insula) — łączy informacje o wewnętrznym stanie ciała (interocepcja) i bierze udział w odczuwaniu bólu emocjonalnego,

— kora przednia zakrętu obręczy (ACC) — odpowiada za emocjonalny wymiar bólu i kontrolę uwagi, ciało migdałowate (amygdala) — odpowiada za rozpoznawanie zagrożeń i regulację reakcji emocjonalnych,

— przednia część kory przedczołowej (PFC) — zaangażowana w zarządzanie emocjami i tłumienie reakcji bólowych.

Badania obrazowania mózgu ujawniły, że odczuwanie emocjonalnego bólu uruchamia te same obszary w mózgu, co odczucie bólu cielesnego, co dowodzi ścisłej relacji między tymi dwoma typami doświadczeń (Eisenberger, 2012).

Neurochemiczne mechanizmy bólu i ulgi. Podstawą neurochemiczną zarówno bólu, jak i ulgi jest równowaga pomiędzy neurotransmiterami oraz hormonami stresu. W przypadku silnego cierpienia emocjonalnego dochodzi do aktywacji układu sympatycznego oraz osi podwzgórze -przysadka- nadnercza (HPA), co prowadzi do podwyższenia poziomu kortyzolu i katecholamin, które zwiększają napięcie. Uczucie ulgi, które pojawia się w trakcie samookaleczeń, jest ściśle związane z uwalnianiem endogennych (endorfin), które funkcjonują jako naturalne środki przeciwbólowe i redukujące lęk (Nock i in., 2009). Ponadto, aktywacja systemu nagrody (na przykład układu dopaminergicznego) może wzmocnić odczucie chwilowej satysfakcji oraz złagodzenia napięcia.

Model regulacji bólu i ulgi. Zgodnie z tym modelem, osoby, które zadają sobie ból, traktują fizyczny ból jako sposób na przekształcenie przytłaczających emocji w inny rodzaj wrażeń, które można łatwiej kontrolować. Z perspektywy neurobiologicznej wyjaśnia się to poprzez aktywację mechanizmów, które tłumią ból w rdzeniu kręgowym i mózgu, gdzie sygnały bólowe z ciała mogą łagodzić ból emocjonalny związany z psychiką (LeDoux, 2015).

Neuroplastyczność oraz długoterminowe skutki. Częste samookaleczenia mogą wywoływać zmiany neuroplastyczne w częściach mózgu odpowiedzialnych za odczuwanie bólu i emocji, co może sprzyjać utrwalaniu się uzależnienia od bólu oraz problemom z regulowaniem emocji bez stosowania autoagresji. Takie zmiany mogą obniżać wrażliwość na ból oraz wpływać na reakcje na stres (Klonsky, 2007).

Znaczenie neurobiologii w terapii. Zrozumienie neurobiologicznych procesów związanych z bólem i ulgą jest kluczowe w tworzeniu skutecznych metod terapeutycznych. Działania terapeutyczne mogą obejmować techniki wpływające na neurochemiczne systemy, takie jak leczenie farmakologiczne czy neurofeedback, a także psychoterapię skoncentrowaną na rozwijaniu zdolności adaptacyjnych do regulacji emocji i wzmacnianiu funkcji kory czołowej.

Neurobiologia bólu i ulgi jest zasadniczym elementem zrozumienia zjawiska autokontuzji jako metody zarządzania emocjami. Połączenie informacji o strukturach mózgowych, neurotransmiterach oraz plastyczności nerwowej umożliwia wszechstronne podejście do diagnozowania i leczenia osób borykających się z problemami w regulacji napięcia poprzez samookaleczenia.

Rozdział 3. Młodzież w kryzysie emocjonalnym

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 29.93
drukowana A5
za 37.36