Może zacznę od tego, że sam poezji nie czytam i nie kupuję. Do tej książki namówiła mnie koleżanka z biura, która czytała ją w przerwach i ciągle się śmiała. Więc zakupiłem i ja. I nie żałuję! Dawno się tak nie śmiałem. Teraz dopiero rozumiem wcześniejsze komentarze. Momentami prawie się posikałem ze śmiechu i to zdecydowanie prawda, że to alternatywna poezja dla ludzi z dystansem i otwartym umysłem.