Droga Pani Liliano!Przeczytałam fragment Pani poezji z tomiku"Pejzaże Bezczasu".Chociaż opisuje ona wyzwania tego świata,smutne doświadczenia,przemijanie i ból egzystencjalne człowieka,to ja nie odczuwałam przygnębienia. Myślę, że dlaczego, że zachwyciłam się słowem,pięknymi metaforami,plastycznym opisem przyrody.Bardzo mi się spodobały Pani "definicje"bezczasu,rożwazania o śmiertelności,czy opis jesieni.Gdy poczuję się zaniepokojona jutrem,to "odwrócę się do niego tyłem".To będzie taka moja terapia.