E-book
2.94
drukowana A5
14.12
drukowana A5
Kolorowa
33.55
Nysa

Bezpłatny fragment - Nysa

spotkanie z zabytkami i historią


Objętość:
45 str.
ISBN:
978-83-8126-429-7
E-book
za 2.94
drukowana A5
za 14.12
drukowana A5
Kolorowa
za 33.55

Z dziejów miasta

Najstarszy widok miasta Nysy, „Kronika świata”,
Hartmann Schedel, koniec XV wieku

Nysa to miasto przez wiele stuleci ściśle powiązane z biskupstwem wrocławskim. Było stolicą księstwa biskupiego od średniowiecza aż do sekularyzacji w 1810 roku i należało do ważnych ośrodków artystycznych i kulturowych obszaru przygranicznego śląsko–czeskiego. Świadczyła o tym obecność wielu artystów czeskiego pochodzenia lub działających w Czechach oraz pojawienie się różnorodnych czeskich wpływów artystycznych w architekturze, rzeźbie i malarstwie, ale także niemieckich.
Czynnikiem kształtującym oblicze miasta była działalność biskupów wrocławskich, a szczególnie biskupa Franciszka Ludwika von Neuburga (1683—1732) — jednego z największych i najaktywniejszych mecenasów sztuki i kultury epoki nowożytnej na Śląsku. Dzieje miasta wypełniły dramatyczne wydarzenia, takie jak wojny husyckie, wojna trzydziestoletnia, wojny śląskie czy napoleońskie. Doprowadziły one do wielu zniszczeń, a wskutek tego spowodowały upadek miasta i wyniszczenie ludności. Przyczyniały się też do epidemii zarazy, która zdziesiątkowała ludność. W wielu przypadkach doprowadziło to do wybuchu fanatyzmu religijnego, który objawił się typowym dla tych terenów i czasów prześladowaniem kobiet posądzonych o czary. W samej Nysie spalono wiele ofiar religijnej przemocy — jest to niechlubna, ale prawdziwa karta dziejów miasta.

Fragment rynku miejskiego

Nysa, podobnie jak inne śląskie miasta, zmieniała swoją przynależność. Początkowo należała do piastowskich śląskich władców, do czeskiej Korony, następnie do monarchii habsburskiej, później do państwa pruskiego i niemieckiego. W 1945 roku na skutek zmian terytorialnych, podobnie jak reszta Śląska, przeszła w ręce polskie. Po zniszczeniach II wojny światowej została odbudowana i stała się jednym z najprężniejszych śląskich miast, ostatnio bardzo aktywnym na polu współpracy polsko–czeskiej.

Kościół pw. św. Jakuba

Kościół pw. św. Jakuba

Pewna nyska legenda spisana przez Mikołaja Tintzmanna, proboszcza kościoła św. Jakuba Starszego i św. Agnieszki w Nysie w końcu XVI wieku, podaje, że tam, gdzie stoi obecny kościół, miało znajdować się miejsce pogańskiego kultu. Pobożni mieszkańcy Nysy Jakub i Agnieszka ufundowali tu drewniany kościół. Miało to stać się to około X lub XI wieku. Nie jest wykluczone, że w tym czasie istniała tu jakaś świątynia. Również prawdopodobne jest, że około połowy XIII wieku kościół ten został przebudowany i powstała nowa świątynia. Być może przyczyną wybudowania były zniszczenia dokonane przez najazd mongolski w 1241 roku.

Po niespełna stu latach, około 1392 roku powstał nowy kościół, już trzeci z kolei. Los nie był przychylny tej świątyni — w roku 1401 strawił ją pożar. Odbudową zajął się biskup wrocławski Wacław i pragnąc zebrać fundusze na odbudowę, ogłosił odpust siedmioletni dla tych, którzy swoją hojnością wesprą jego ideę. Ciągle jednak brakowało pieniędzy i biskup w 1416 roku ustanowił specjalny podatek na rzecz odbudowy świątyni.

 Wnętrze kościoła pw. św. Jakuba

W 1423 roku na zlecenie rady miejskiej zaangażowano znanego architekta Piotra z Ząbkowic. Przeprowadził on rozbudowę kościoła: do istniejących przęseł dawnej świątyni dobudował cztery nowe, do tego wieloboczny ambit. Wieczorem 20 maja 1542 roku wybuchł w mieście pożar, który, szybko rozprzestrzeniając się, dotarł do kościoła, powodując olbrzymie straty: uszkodzenie sklepienia, zniszczenie dachu, zawalenie się fasady głównej, zniszczenie chóru, organów i portalu głównego. Odbudowa trwała długo, wsparł ją biskup wrocławski Baltazar Promnitz (zm. 1562). Z wdzięczności za jego dobrodziejstwo umieszczono na fasadzie kościoła jego herb z płytą inskrypcyjną. Pewne zmiany w kościele zostały wprowadzone przez biskupa wrocławskiego Marcina Gerstmanna (1574—1585). Przebudowano i wydłużono chór organowy. W czasie wojny trzydziestoletniej (1618—1648) wojska szwedzkie zajęły w 1642 roku Nysę. Szwedzi podpalili miasto, a przerażeni mieszkańcy w godzinie trwogi udali się do tego kościoła i błagali patrona świątyni — św. Jakuba o pomoc, pożar bowiem wybuchł w dniu święta patrona. Miasto uratowało się, gdyż tego dnia spadł wielki deszcz, który ugasił ogień. Mieszkańcy uznali to za cud i wstawiennictwo św. Jakuba. Ślubowali, że co roku na jego święto będą odbywać procesję. Po wojnie trzydziestoletniej stan kościoła był opłakany. Przejęty tym faktem biskup wrocławski Fryderyk von Hessen (1671–1682) postanowił odnowić wnętrze świątyni, oczywiście w duchu baroku. Przeprowadzono tzw. barokizację kościoła, dostosowano jego wnętrze do potrzeb religijnych w duchu kontrreformacji. Kościół św. Jakuba w Nysie przeżył spokojnie czas bujnego rozwoju miasta na przełomie XVII i XVIII wieku. Z tego okresu pochodzi barokowa kaplica Trójcy Świętej projektu Christophorusa Tauscha oraz grupa Ukrzyżowania znajdująca się na zewnątrz. Pochodzi ona z 1729 roku. Swój udział we wzbogaceniu wyposażenia i wystroju tej świątyni miał też biskup Franciszek Ludwik von Neuburg, który ufundował wiele obrazów, w tym „Męczeństwo św. Bartłomieja” Michała Willmanna.

Ołtarz główny, kościół pw. św. Jakuba

W czasie wojen śląskich kościół uległ zniszczeniu (1741 r.). Również wojny napoleońskie przyniosły straty świątyni (1807 r.). Z tego powodu przez długie lata trwała ona w stanie krytycznym. Wymagała odbudowy, lecz brakowało środków finansowych, zwłaszcza że z powodu sekularyzacji w 1810 roku biskupi wrocławscy stracili w Nysie swoją pozycję. W latach osiemdziesiątych XIX wieku stan budowli był tak tragiczny, że groziło całkowite zawalenie sklepienia. W 1889 roku podjęto prace renowacyjne, które trwały do 1895. Usunięto na stałe oryginalne sklepienie gwiaździsto–sieciowe, typowe dla epoki gotyckiej, w której powstała świątynia, i wybudowano nowe sklepienie krzyżowo–żebrowe. Inicjator odbudowy, ks. A. Pischel, zamierzał w ten sposób uzyskać wolne płaszczyzny sklepienia do namalowania neogotyckich fresków, których tematem było przedstawienie idei zbawienia człowieka.

Wnętrze kościoła pw. św., Jakuba

Wielką i nieodwracalną tragedią dla całego miasta, w tym kościoła, stały się walki podczas II wojny światowej. 21 marca 1945 roku na skutek ostrzału artyleryjskiego i bombardowania zapalił się dach kościoła. Drewniana konstrukcja dachu zamieniła się bardzo szybko w przerażający ogień, który tak mocno rozgrzał sklepienie, że zapalił się średniowieczny krzyż belki tęczowej i organy, a szkło witraży pękało pod wpływem temperatury. Ogień dostał się na niższe partie budowli, spłonęły dwie kaplice i wiele drewnianych elementów wyposażenia. Po II wojnie światowej przystąpiono do odbudowy kościoła, przywracając mu, choć częściowo, dawną świetność. Odbudowa i renowacja świątyni trwały do roku 1959 i wtedy też dokonano uroczystej konsekracji.

Śmierć i zmartwychwstanie wykute w kamieniu

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 2.94
drukowana A5
za 14.12
drukowana A5
Kolorowa
za 33.55