Rozdział 1
Co to jest uzależnienie?
Co to jest uzależnienie?
1. Wprowadzenie — czyli dlaczego trzeba zrozumieć, z czym się mierzymy
Uzależnienie nie jest tylko problemem osoby, która pije, bierze, gra, kompulsywnie kupuje, pracuje ponad siły czy nieustannie sięga po telefon. To choroba, która rozciąga się na otoczenie, niszczy więzi, przekształca relacje i sprawia, że codzienność staje się nie do zniesienia — także dla rodziny i przyjaciół.
Dlatego ten rozdział nie będzie o tym, co złego robi osoba uzależniona, ale o tym, czym właściwie jest uzależnienie. Skąd się bierze. Co się dzieje w mózgu. Dlaczego uzależniony nie „ogarnia”, nawet jeśli bardzo tego chce. Jakie są rodzaje uzależnień. I dlaczego miłość nie wystarczy, by go/ją zmienić.
2. Uzależnienie jako choroba — a nie wybór
Wielu ludzi wciąż myśli, że uzależnienie wynika z:
• braku silnej woli,
• lenistwa,
• braku odpowiedzialności,
• złej osobowości,
• wyboru „łatwiejszej drogi”.
Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), a także wszystkie współczesne modele terapeutyczne i neurologiczne mówią jasno: uzależnienie to choroba mózgu. Przewlekła, postępująca i potencjalnie śmiertelna.
To nie oznacza, że osoba uzależniona jest ofiarą, której nie można nic powiedzieć. Ale oznacza to, że nie działa ona w pełni racjonalnie, a jej zachowania są zdeterminowane przez zmienioną biochemię mózgu i system wewnętrznych przymusów.
3. Co dzieje się w mózgu osoby uzależnionej?
Uzależnienie wpływa na trzy główne układy mózgu:
a) Układ nagrody (dopamina)
Mózg uczy się, że dana substancja (np. alkohol) albo zachowanie (np. granie, seks, zakupy) daje szybkie i mocne uczucie ulgi, przyjemności, oderwania. I zaczyna tego chcieć — nawet jeśli rozum już wie, że to szkodliwe.
b) Układ stresu (kortyzol, adrenalina)
Nałóg obciąża organizm, więc pojawia się więcej stresu, lęku, napięcia. Paradoksalnie — osoba uzależniona sięga po substancję, by się od tego stresu uwolnić… i tak napędza błędne koło.
c) Układ kontroli (kora przedczołowa)
To część mózgu odpowiedzialna za decyzje, przewidywanie skutków, planowanie. U osoby uzależnionej działa słabiej — dlatego trudno jej przerwać ciąg, dotrzymać słowa, pamiętać o konsekwencjach.
4. Uzależnienie to więcej niż alkohol i narkotyki
Często uzależnienie kojarzy się z alkoholikiem na ławce lub osobą zażywającą heroinę. Tymczasem współczesne uzależnienia mają wiele twarzy. Wyróżniamy:
a) Uzależnienia chemiczne:
• alkohol,
• narkotyki,
• leki (szczególnie nasenne, przeciwbólowe, uspokajające),
• nikotyna.
b) Uzależnienia behawioralne (nałogowe czynności):
• hazard,
• pornografia,
• jedzenie (kompulsywne objadanie się lub głodzenie),
• zakupy,
• praca,
• gry komputerowe,
• korzystanie z telefonu/Internetu.
To, co łączy wszystkie te formy, to przymus — robię coś, choć wiem, że to mi szkodzi, a nie mogę przestać.
5. Po czym poznać, że ktoś jest uzależniony?
Nie każda osoba, która pije alkohol czy gra w gry, jest uzależniona. Kluczowe są kryteria diagnostyczne — np. według ICD-10 1lub DSM-5. Najważniejsze z nich to:
• utrata kontroli nad zachowaniem;
• rosnąca tolerancja (potrzeba większych dawek);
• objawy odstawienne (drażliwość, drżenie, lęk, potliwość, bóle głowy);
• zaniedbywanie obowiązków, relacji, zdrowia;
• kontynuowanie zachowania mimo szkód;
• próby przerwania kończące się niepowodzeniem.
Dla Ciebie — jako osoby bliskiej — ważniejsza niż diagnoza jest obserwacja, czy relacja przestaje być bezpieczna, stabilna, prawdziwa. I czy nie żyjesz już bardziej życiem jego/jej niż swoim.
6. Mechanizmy uzależnienia — czyli dlaczego osoba uzależniona kłamie, zaprzecza, rani
Z uzależnieniem wiążą się tzw. mechanizmy obronne, które pomagają osobie uzależnionej utrzymać nałóg — kosztem prawdy i bliskich:
• zaprzeczenie („Nie mam problemu”),
• minimalizowanie („Każdy czasem pije”),
• obwinianie („To przez ciebie”),
• racjonalizowanie („Potrzebuję się zrelaksować”),
• kłamanie („To było tylko jedno piwo”),
• przerzucanie odpowiedzialności („Gdybyś mnie nie wkurzała, nie musiałbym…”).
To nie znaczy, że osoba uzależniona jest z gruntu zła. To znaczy, że nałóg przejmuje stery — i że rozmowy z logiką nie działają, dopóki nie zostaną zatrzymane mechanizmy uzależnienia.
7. Czy można kochać osobę uzależnioną?
Tak. I wiele osób tak właśnie robi. Kochają mimo wszystko. I przez to często stają się współuzależnione — czyli podporządkowane, zamknięte w roli ratownika, uwięzione w schemacie nadziei i rozczarowania.
Miłość nie wystarcza, żeby ktoś przestał pić. Ale miłość może pomóc Tobie — jeśli będzie połączona z granicami, dbaniem o siebie i realnym spojrzeniem na sytuację.
8. Dlaczego leczenie uzależnienia jest takie trudne?
Bo uzależnienie zmienia strukturę mózgu i psychiki. Leczenie wymaga:
• uznania problemu;
• przerwania mechanizmów;
• długoterminowej abstynencji;
• wsparcia terapeutycznego;
• czasu (często lat);
• pracy nad emocjami, które były „zalewane” nałogiem.
Wielu ludzi zaczyna leczenie, ale porzuca je po chwilowej poprawie. Dlatego tak ważne jest, by bliscy nie uzależniali swojej nadziei od deklaracji, ale patrzyli na czyny — i dbali o siebie.
9. Co może pomóc bliskim?
• Edukacja — zrozumienie mechanizmów, które nami rządzą.
• Grupy wsparcia (np. Al-Anon, DDA, DDD).
• Psychoterapia indywidualna.
• Dbanie o siebie — cokolwiek to dla Ciebie znaczy.
• Mówienie prawdy — bez krzyku, ale bez zamiatania.
• Uznanie: „Nie mogę nikogo uratować. Ale mogę ochronić siebie”.
10. Podsumowanie — uzależnienie jako system, nie tylko problem jednostki
Uzależnienie nie kończy się na osobie pijącej, biorącej, grającej. To system, który wciąga wszystkich wokół — w role, w nadzieje, w lęk, w zmęczenie, w zaprzeczanie.
Ale możliwa jest zmiana. I ona zaczyna się nie wtedy, gdy osoba uzależniona zrobi pierwszy krok. Ale wtedy, gdy Ty — jako osoba bliska — zrobisz swój pierwszy krok w stronę siebie.
Rozdział 2
Dlaczego ludzie się uzależniają?
1. Wstęp — zrozumieć zamiast osądzać
Wielu bliskich osób uzależnionych zadaje sobie pytania: „Dlaczego on to robi?”, „Czemu nie potrafi przestać?”, „Skoro widzi, że krzywdzi, to dlaczego nadal pije?”.
Wbrew pozorom te pytania nie są osądem. Często płyną z bólu, zmęczenia, bezsilności. Ale żeby móc zadbać o siebie i zrozumieć sytuację, w której się znajdujesz, warto poznać głębokie przyczyny uzależnienia — biologiczne, psychologiczne, społeczne i emocjonalne.
Uzależnienie nie bierze się znikąd. Zawsze jest odpowiedzią. Czasem dramatyczną. Czasem bardzo destrukcyjną. Ale zawsze jest jakimś mechanizmem przetrwania.
2. Uzależnienie jako ucieczka — a nie przyjemność
Na pierwszy rzut oka uzależnienie wydaje się pogonią za przyjemnością: alkohol rozluźnia, zakupy dają emocje, granie odcina od świata. Ale z czasem przyjemność znika — a zostaje tylko przymus.
Dlaczego ktoś nadal sięga po używkę, mimo że mu to szkodzi?
Bo nie potrafi inaczej radzić sobie z tym, co boli. Z samotnością, napięciem, pustką, lękiem, bezwartościowością. Uzależnienie zaczyna się jako „szybki sposób na ulgę” — i powoli przejmuje kontrolę.
Wielu uzależnionych mówi:
„Nie piję, żeby się dobrze czuć. Piję, żeby nie czuć nic”.
3. Biologia — czyli jak ciało staje się podatne
Niektóre osoby mają predyspozycje biologiczne do uzależnień. Co to oznacza?
• Słabszy system dopaminowy — mniej dopaminy w codziennym życiu, więc szukają silniejszych bodźców.
• Szybsze budowanie tolerancji — ich organizm przyzwyczaja się szybciej, więc sięgają po więcej.
• Większa wrażliwość na stres — i mniejsza zdolność do jego samoregulacji.
• Czynniki genetyczne — uzależnienie może występować rodzinnie (ale to nie wyrok).
To nie znaczy, że uzależnienie jest w genach. Ale znaczy, że niektórzy ludzie są bardziej podatni — biologicznie — na wpadanie w przymusowe schematy.
4. Psychologia — czyli jak emocje uczą nałogu
Za każdym uzależnieniem stoi historia emocjonalna, której nie widać z zewnątrz. Osoba, która dziś pije lub gra po nocach, nauczyła się kiedyś, że:
• nie wolno czuć,
• nikt nie pomoże,
• lepiej nie mówić,
• bliskość boli,
• nie jest wystarczająca,
• jedyną ulgę daje coś z zewnątrz.
To, co zaczyna się jako sposób na napięcie, z czasem staje się jedynym znanym mechanizmem regulowania emocji. Alkohol, zakupy, jedzenie, granie — to emocjonalne protezy, które zastępują niedostępną czułość, kontakt, bezpieczeństwo.
5. Trauma — rana, która domaga się znieczulenia
Współczesna psychologia coraz wyraźniej mówi: uzależnienie to często reakcja na traumę. Może to być:
• przemoc fizyczna, psychiczna, seksualna;
• wychowanie w rodzinie z problemem (np. alkoholowym, narcystycznym, chłodu emocjonalnego);
• porzucenie, strata, poniżenie;
• przewlekłe napięcie w dzieciństwie.
Osoba dorosła, która doświadcza skutków traumy, często nie ma pojęcia, że nosi ją w sobie. Ale jej ciało i umysł szukają ukojenia. I znajdują je w substancji lub zachowaniu, które przynosi ulgę — choć na chwilę.
Uzależnienie nie jest więc wyborem „luzu”, tylko dramatycznym sposobem na niewytrzymanie własnego wnętrza.
6. Środowisko — czyli jakie relacje wzmacniają nałóg
Człowiek nie żyje w próżni. Jeśli:
• wokół niego wszyscy piją;
• granie czy zakupy są traktowane jako norma;
• problemy „zamiata się pod dywan”;
• uczucia są wyśmiewane;
• nie ma dostępu do wsparcia, pomocy, terapii…
…to znacznie łatwiej wpaść w uzależnienie i znacznie trudniej z niego wyjść.
Nie chodzi tylko o dzieciństwo. Również dorośli mogą wpaść w uzależnienie przez presję otoczenia, samotność, stres, wypalenie. Szczególnie gdy nie ma nikogo, kto powie: „Widzę cię. Pomogę ci znaleźć inną drogę”.
7. Uzależnienie jako strategia przetrwania
Osoba uzależniona nie planuje zniszczenia swojego życia. Często wręcz ma dobre intencje — chce się „zresetować”, „nie obciążać innych”, „sama to ogarnąć”.
Problem w tym, że nałóg to strategia krótkoterminowa, która daje ulgę teraz — a zabiera wszystko potem.
Warto więc przestać pytać: Dlaczego on/ona to robi?
I zacząć pytać: Co próbuje sobie znieczulić? Od czego ucieka? Co boli tak bardzo, że bez substancji nie wytrzymuje?
8. Mechanizmy utrwalania — czyli błędne koła
Z czasem uzależnienie staje się autonomicznym systemem. Oto jak działa błędne koło:
• Osoba sięga po substancję, by poradzić sobie z emocją (np. lękiem).
• Przez chwilę czuje ulgę.
• Potem pojawia się wstyd, złość, poczucie winy.
• To wywołuje kolejne napięcie.
• Sięga znowu — żeby „zniknąć z tego wszystkiego”.
Z czasem nałóg staje się nie tylko odpowiedzią na cierpienie — ale też źródłem nowego cierpienia, które z kolei trzeba zagłuszyć.
9. Dlaczego nie wystarczy „po prostu przestać”?
Dla osoby nieuzależnionej rezygnacja z czegoś destrukcyjnego jest logiczna: boli mnie głowa po alkoholu → przestaję pić.
Dla osoby uzależnionej: boli mnie wszystko → więc muszę się napić.
„Po prostu przestań” nie działa, bo:
• osoba uzależniona nie ma narzędzi emocjonalnych,
• nałóg jest zbudowany na głębokich schematach,
• mózg jest fizycznie przestawiony,
• odstawienie wywołuje silne objawy (nie tylko fizyczne, ale też psychiczne: lęk, depresję, złość).
Dlatego uzależnienie nie kończy się w wyniku podjęcia decyzji. Kończy się w wyniku procesu, wsparcia, terapii i zmiany całego sposobu życia.
10. Co to wszystko znaczy dla Ciebie — osoby bliskiej?
Jeśli chcesz się chronić, musisz wiedzieć, z czym masz do czynienia.
To nie kaprys. Nie złośliwość. Nie słabość.
To kompleksowy mechanizm obronny człowieka, który nie zna innego sposobu na przetrwanie.
Ty nie jesteś temu winna(-y). Ale też nie uratujesz tej osoby swoją miłością. Możesz jedynie:
• zrozumieć,
• postawić granice,
• odzyskać siebie,
• przestać próbować przeżyć za kogoś innego.
Rozdział 3
Jak uzależnienie zmienia zachowanie i myślenie?
1. Wprowadzenie — człowiek, którego już „nie ma”
Bliscy osób uzależnionych często mówią:
„To już nie ten sam człowiek”
„Nie poznaję go po oczach”
„Nie wiem, z kim mieszkam”
To nie są tylko emocje. To realne skutki przewlekłej, postępującej choroby, która zmienia człowieka od środka. I chociaż ciało pozostaje takie samo, głos ten sam, gesty znajome, to zachowanie, sposób myślenia, reakcje emocjonalne i moralność ulegają dramatycznej deformacji.
Ten rozdział opowiada o tym, jak uzależnienie zmienia mózg, psychikę i osobowość człowieka, oraz co z tego wynika dla Ciebie — bliskiej osoby.
2. Uzależnienie zaczyna się w mózgu
Mózg osoby uzależnionej zmienia się biologicznie — dosłownie. Zmieniona zostaje aktywność trzech głównych obszarów:
a) Układu nagrody (dopamina)
• Przestaje reagować na codzienne przyjemności.
• Potrzebuje silnych bodźców: używek, gier, seksu, ryzyka.
• Mózg zapamiętuje, że tylko one dają ulgę, a cała reszta nie działa.
b) Układu stresu (kortyzol, adrenalina)
• Ulega przeciążeniu.
• Osoba uzależniona coraz gorzej znosi napięcie, emocje, presję.
• W efekcie jeszcze częściej sięga po nałóg — żeby „uciec” z przeciążonego ciała.
c) Kory przedczołowej (decyzje, rozsądek)
• Osłabia się zdolność do przewidywania skutków.
• Wzrasta impulsywność i chwiejność.
• Osoba uzależniona wie, że coś jest złe, ale nie potrafi się zatrzymać.
3. Mechanizmy myślenia osoby uzależnionej
Psychologia uzależnień opisuje szereg mechanizmów psychicznych, które pozwalają kontynuować nałóg mimo szkód:
a) Zaprzeczanie
„Nie mam problemu”
„To nie tak, jak mówisz”
„Wyolbrzymiasz”
b) Racjonalizacja
„Każdy ma jakieś słabości”
„Muszę się odstresować”
„Gdybyś mnie nie wkurzała, nie musiałbym pić”
c) Projekcja
„To ty jesteś nienormalna”
„To przez was”
„Oni się na mnie uwzięli”
d) Minimalizacja
„To było tylko jedno piwo”
„Nie przesadzaj”
„Wcale nie jestem pijany”
e) Rozszczepienie
Czułość, potem agresja.
Skrucha, potem zaprzeczanie.
„Zmieniam się”, a potem: „nie było tematu”.
To nie są świadome kłamstwa. To mechanizmy obronne, które osłaniają osobę uzależnioną przed prawdą, z którą nie jest ona w stanie się zmierzyć.
4. Zmiany emocjonalne
Osoba uzależniona przestaje normalnie czuć. Reaguje inaczej:
• Nie odczuwa empatii lub odczuwa ją tylko chwilowo.
• Czuje wyłącznie silne emocje: złość, lęk, panikę, euforię.
• Nie toleruje napięcia — musi natychmiast „coś z tym zrobić”.
• Zaczyna „nie czuć nic” — uczuciowy zanik, emocjonalna pustynia.
To prowadzi do tego, że osoba uzależniona:
• ignoruje cudzy ból;
• odbiera emocje innych jako atak;
• odcina się, zamyka, a potem wybucha.
5. Zmiany w zachowaniu
Codzienność osoby uzależnionej ulega wypaczeniu:
• Kłamstwa stają się codziennością.
• Znika odpowiedzialność: praca, dom, dzieci, obowiązki.
• Pojawia się życie w cyklu: ulga — chaos — skrucha — powrót do używki.
• Wzrasta agresja — zarówno bierna (ciche dni, manipulacja), jak i czynna (słowna, fizyczna).