E-book
31.5
drukowana A5
55.59
Na terapii i z powrotem

Na terapii i z powrotem

Z potworami, wyzwalaczami i innymi rozrywkami


5
Objętość:
143 str.
ISBN:
978-83-8431-104-2
E-book
za 31.5
drukowana A5
za 55.59

O książce

To nie poradnik. To jazda bez trzymanki przez głowę na dopalaczach — dziennik z psychiatryka i równie porąbanego świata na zewnątrz. ADHD, depresja, terapia i codzienność, która nie daje spokoju, za to rzuca w twarz absurdami i triggerami. Sporo czarnego humoru, trochę nadziei i zero ściemy. O tym, jak próbować ogarnąć sens, znaleźć chwilę ciszy i nie zgubić się we własnym bałaganie — a jak, to chociaż z klasą. Dla wszystkich, którzy mimo wszystko nie przestają iść dalej. Dozwolona od lat 18

Opinie

Wiola

Prawdziwa, mocna i bez filtra. „Na terapii i z powrotem…” to opowieść o życiu z chaosu, terapii, triggerach i absurdach codzienności. Autorka z humorem i dystansem pisze o rzeczach, o których inni milczą. Wciąga od pierwszej strony i zostaje w głowie na długo. Dla każdego, kto choć raz próbował się pozbierać.

15 sierpnia 2025, o 14:50
Gość

Ta książka mnie po prostu zmiotła. Dawno nie czytałam czegoś tak autentycznego, surowego i jednocześnie ciepłego. Autorka nie udaje, że wszystko jest okej. Nie próbuje na siłę motywować. Zamiast tego mówi prawdę – o terapii, o psychicznej poprzeczce, o tym, jak to jest żyć z wewnętrznymi potworami i triggerami, które wyskakują znienacka jak klauny z pudełka. To nie jest opowieść o cudownym uzdrowieniu. To opowieść o próbach, o tym, jak się czasem człowiek rozpadnie i jak potem zbiera siebie po kawałku. A wszystko napisane z takim humorem i dystansem, że śmiejesz się przez łzy. Naprawdę. To książka, którą powinni przeczytać nie tylko ci, którzy sami się mierzą z podobnymi tematami, ale też ich bliscy — żeby lepiej zrozumieć. A może i siebie przy okazji. Jestem wdzięczna, że powstała. I wiem, że jeszcze do niej wrócę. Nie raz.

15 sierpnia 2025, o 14:30

Ta książka to nie poradnik. To literacki cios prosto między oczy – dziennik z życia, które nie mieści się w żadnych ramkach zdrowego rozsądku. ADHD, depresja, jazda po psychiatrykach i rzeczywistość, która bardziej przypomina krzywe zwierciadło niż prostą drogę. A wszystko podane z pazurem, bez ściemy i z czarnym humorem ostrym jak brzytwa. Autorka nie próbuje się wybielać ani moralizować. Prowadzi czytelnika przez własne piekło i absurdy dnia codziennego z taką autentycznością, że chwilami śmiech staje w gardle. Każda strona to zderzenie emocji – śmiech, wzruszenie, wkurzenie – ale ani przez chwilę nie ma tu fałszu. To książka dla tych, którzy się kiedyś pogubili. Dla tych, którzy czują więcej, myślą inaczej i mają dość lukrowanych bajek o zdrowiu psychicznym. A przy tym – dla tych, którzy nie przestają iść dalej, mimo wszystko. „Na terapii i z powrotem…” wciąga od pierwszego zdania i nie puszcza do ostatniej kropki. Daje nadzieję – nie tanią i plastikową, ale prawdziwą, wybitą z brudu, bólu i śmiechu przez łzy.

15 sierpnia 2025, o 13:47
Gość

Ta książka to emocjonalny rollercoaster, który nie zatrzymuje się na żadnej stacji komfortu. Autorka/autor z chirurgiczną precyzją rozkłada na czynniki pierwsze doświadczenia terapeutyczne, nie bojąc się mówić o tym, co zazwyczaj przemilczane. Sarkazm i czarny humor są tu nie tylko stylistycznym wyborem — to narzędzia, które pozwalają przetrwać najciemniejsze zakamarki psychiki. Nie znajdziesz tu tanich pocieszeń ani coachingowych frazesów. Zamiast tego dostajesz brutalnie szczerą opowieść, która boli, śmieszy i zmusza do refleksji. To książka dla tych, którzy mają odwagę spojrzeć prawdzie w oczy — nawet jeśli ta prawda jest niewygodna, nieładna i czasem absurdalna. Czytając, miałam wrażenie, że ktoś w końcu powiedział głośno to, co wielu z nas myśli po cichu. I za to ogromny szacunek.

12 sierpnia 2025, o 14:24

Autor

Angelika Hofbauer
Angelika Hofbauer — kobieta, która z jakiegoś powodu postanowiła opisać swoje życie wewnętrzne zamiast je po prostu ignorować (jak większość ludzi). Zajmuje się tematami tak „lekkimi” jak ADHD, depresja, terapia i cały ten psychiczny rollercoaster, który większość z nas próbuje zagłuszyć kawą, memami i scrollowaniem.

Nad książką pracowali:

Kajetan Schwarzmeier
Ilustrator