Na półkach, Przeczytane, Posiadam
To nie jest głośny tytuł, reklamowany szeroko, omawiany w branżowej prasie, dyskutowany na forum a jego autorka nie jest znana szerokiemu gronu czytelników. Aczkolwiek „Mati. Miał zaledwie 21 lat” autorstwa Barbary Janczury to książka, która okazuje się dla czytelnika niesamowitą lekcją pokory. Bo tym się bowiem okazała dla mnie.
To poruszająca, szczera i niezwykle osobista opowieść o miłości do Chrześniaka w obliczu śmiertelnej choroby. Autorka, będąca jednocześnie narratorką, przedstawia historię swojej walki o zdrowie i życie dla Mateusza, który w wieku 20 lat zachorował. Ale nie jest to książka wyłącznie o zmaganiach z chorobą ale także, a przede wszystkim o miłości, sile i determinacji.
Ta książką jak mało, która uczy czym jest tak naprawdę miłość.