***
Wstawaj i walcz
O to co kochasz
O to co w życiu masz
O to co chcesz mieć
O to, co jest dla Ciebie ważne, chcesz to chcieć
Nie poddawaj się
Bo to właśnie czas, by ze światem zmierzyć się
Ktoś Twoją walkę doceni
Wkrótce i Ty, i życie się zmieni
Uwierz w to szczęście
To jest Twój czas, to jest Twoje miejsce
***
Pogubiliśmy się w labiryncie emocji, w labiryncie życia, w labiryncie zła… Czyżbyś zapomniał kupić biletów powrotnych?
***
A jeżeli kiedyś, pewnego dnia stwierdzisz, że warto, to walcz z całych sił. Nie poddawaj się, dopóki nie zrobisz wszystkiego, co w Twojej mocy, żeby odzyskać to, na czym Ci naprawdę zależy. Bo świat należy do tych, którzy nie boją się ryzykować.
***
Najwięcej emocji i odczuć przeżywamy w naszym życiu wówczas, gdy poznajemy kogoś, kto wpasowuje się w naszą duszę i w nasze życie niczym brakujący puzzel układanki. Dzięki takiemu człowiekowi dopiero jesteśmy w stanie zrozumieć, jak życie potrafi być piękne, jeżeli spotka się odpowiednią osobę, na którą nieświadomie czekaliśmy i szukaliśmy jej pośród innych ludzi. Najważniejsze to znaleźć kogoś, kto pokazuje nam, że można cieszyć się nawet z małych rzeczy, że z każdym problemem jesteśmy w stanie sobie poradzić, że można wygrać życie — razem.
***
Nawet jeśli siły na to nie pozwalają, podążasz ledwo krok za krokiem — bo trzeba wstać, bo życie nie takie jakby się chciało, bo ludzie są źli, bo w pracy ciężko, bo natłok obowiązków, bo to nie takie proste — ze wszystkim sobie poradzisz. Uśmiechnij się, to lekarstwo na wszystkie życiowe dolegliwości.
***
Są chwile, które zapamięta się na zawsze. Pierwsze spojrzenie, uśmiech, pierwsza dłuższa rozmowa, pierwszy spacer, pierwsze przeszywające przytulenie, szybsze bicie serca, pierwszy dotyk dłoni, pocałunek, pierwsze słowo kocham. To momenty zapierające dech w piersiach, podczas których byliśmy najszczęśliwszymi ludźmi pod słońcem. Na szczęście nikt nie odbierze nam wspomnień.
***
— A jak to jest rozpaść się na kawałki?
— Wiesz, to taki wewnętrzny ból, jakby ktoś wbijał Ci milion razy nóż w serce za każdym razem, kiedy wracają wspomnienia. To tak, że zamiast przyszłości widzi się tylko czarną dziurę. A zamiast wstawać rano, chce się chyba tylko nie być, nie istnieć.
— To ja tak nie chcę..
***
Ludzie dokonują wielkich rzeczy. Przenoszą góry. Jeśli tylko mają dla kogo.
***
Nic nigdy nie zachwiało mnie tak bardzo. Tak mocno nie weszło w każdy kawałek duszy, ciała. Rozeszło się po mnie całej. Sparaliżowało serce. Czy można bardziej dostać w twarz od życia?
***
Podobno po każdej burzy wychodzi słońce… Burza już była. To ja się pytam, gdzie jesteś, Słońce?
***
Bądźmy szczęśliwi
Nie róbmy dla kogoś
Nie róbmy na pokaz
Po co, skoro życie krótkie
Zróbmy coś dla siebie
Uśmiechajmy co i rusz
Zarażajmy szczęściem
To nie trudne, cóż
Powiedzmy dobre słowo
Spójrzmy w czyjeś oczy smutne
Bądźmy tylko sobą
Przeżyjmy życie z pozytywnym skutkiem
Żyjmy, czujmy, idźmy wprzód
Przecież nasze jest to życie
Sprawmy sobie ten prosty trud
Czego pragniemy skrycie?
Bądźmy człowiekiem z prawdziwego zdarzenia
Bo kto ten świat tak pięknie może zmieniać
Jak nie Ty
***
Chyba najgorsze jest to, jak coś się nagle rozpada i ucieka i żadną siłą nie można tego zatrzymać. Nawet siłą uczucia. Choć tak bardzo by się chciało.
***
Była trochę jak kot. Chodziła własnymi ścieżkami. Uciekała czasem. A czasem potrzebowała tylko ciepła.
***
Bez Ciebie jakoś wszystko robię połowicznie. Ścielę łóżko połowicznie, uśmiecham się połowicznie, piję kawę połowicznie, połowicznie wykonuję każdą czynność. Już bez takiego samego zapału. Nic nie sprawia radości. Może tylko Twój uśmiech czasem. Połowicznie żyję. Bez Ciebie wszystko jest jakieś takie „do połowy”. Nawet mnie już chyba została tylko połowa.
***
I zatrzymujemy się w pewnym momencie. Pełni smutku, żalu, rozczarowania. Patrząc na datę, godzinę. Patrzymy na wszystko dookoła, jakby świat się zatrzymał. Pytając „dlaczego” przypominamy sobie każdy ruch, każdy gest, każde słowo. Dosłownie wszystko. Pół życia przelatuje nam przed oczami. I to jest właśnie ten krótki moment, w którym uświadamiamy sobie, jak bardzo tęsknimy za tym, co było. I jest nam żal, dlaczego to tak krótko trwało. Patrzymy na to jedno piękne miejsce, w którym aktualnie jesteśmy i próbujemy zrozumieć, przetłumaczyć sobie, dlaczego tak wyszło. Oparci o ubrudzony samochód paląc papierosa puszczamy z dymem wszystko co było piękne. Nie lubię takich momentów. Tak bardzo nie lubię.
***
Tak właśnie kończą ludzie, którzy chcą zmienić świat. Którzy chcą dla wszystkich dobrze. Staczają się do straconej pozycji, przegrywają życie płacząc nocami, rozsypują się. I w zasadzie to już nic i nikt nie jest w stanie ich pozbierać. A i oni sami przestają walczyć. Walczyli za długo.
***
Pod żadnym pozorem nie zmieniaj się. Otaczaj się ludźmi, którzy akceptują Cię i kochają takim, jakim jesteś w stu procentach. Którzy akceptują Twoje wady, którzy nie są na chwilę, lecz na zawsze. Którzy nie tchórzą i nie uciekają. Bądź sobą, a znajdziesz właściwych ludzi obok siebie. Pamiętaj o tym.
***
Gubię się i mylę
Krok do przodu
Krok do tyłu
Nie wiem już jak iść
Tracąc równowagę życia
W najbardziej krętych ścieżkach
Pomiędzy uśmiechem a łzą
Gubię się i mylę
Każdy w życiu czasem błądzi
Gdzieś pomiędzy wierszami.
***
Pamiętam. Będę pamiętać. Co z tego, że moja głowa ledwo myśli. Połamane w nicość kawałki serca jeszcze są sprawne. Mimo wszystko, dałeś mi kawałek nieba. Szkoda tylko, że po chwili spadł deszcz, a ja akurat nie wzięłam parasola.
***
Wierzyłam we wszystko. Patrzyłam w te oczy i wierzyłam we wszystko. W to, że świat nie ma ograniczeń. Nawet w kwestię przeznaczenia. Teraz muszę wierzyć w to, że kiedyś będzie dobrze.
***
Chciałam tylko, żebyś dotrzymał mi kroku. Poprowadził przez życie, tak pewnie, w swoich dłoniach. Wiedziałam, że zrobisz to perfekcyjnie.
***
Jakkolwiek by nie było, będę silna. Dam radę. I będę walczyć. Ale przede wszystkim o swoje własne szczęście.
***
Wyłączam się wyłączam
Nie mam już siły
Patrzeć na to wszystko
Mówić milczeć istnieć
Daj mi jakiś powód
Żeby było znowu pięknie
Bo gdy brak powodu
Człowiek więdnie
***
Nie uśmiecham się teraz tak samo i nie wiem już czy kiedykolwiek uśmiecham się naprawdę. Jakie to proste sprawić żeby człowiek się uśmiechnął. Ale jeszcze łatwiej i szybciej można ten uśmiech komuś odebrać…
***
Nie lubię ludzi, którzy z pozoru wydają się w porządku. A potem bawią się innymi ludźmi, żeby zemścić się na całym świecie, bo uważają, że mogą wszystko. Bo coś im w życiu nie wyszło. Człowiek to nie zabawka. Zapamiętaj to sobie „człowieku”. Każda krzywda, którą komuś wyrządziłeś, wróci do ciebie ze zdwojoną siłą.
***
Bardzo się boję wiesz
Tego co jest, co będzie
Szczerze mówiąc bardzo chcę
By było pełno wszędzie
Tego co najlepsze
Uśmiechu, Twoich oczu
Tego co najpiękniejsze
I odrzucam strach wokół
Będzie lepiej.
Będzie?
***
Wszystko, co w życiu przeżyliśmy, odbija się na nas w przyszłości. Zostaje w naszej głowie. I tylko od nas samych zależy, jakie wyciągniemy z tego wnioski. A wnioski trzeba wyciągać zarówno z tych dobrych chwil, jak i tych, które złamały nam serce. Patrząc w lustro widzimy w końcu człowieka ukształtowanego przez te dobre i złe momenty.
***
Czas nie leczy ran. Mijający czas przyzwyczaja nas do takiego stanu rzeczy, jaki obecnie jest. Rany pozostaną. Szczególnie te w środku naszej duszy. Naszego serca. One już na zawsze pozostaną. A czas nie wymaże pamięci. Pokaże tylko, że da się jakoś funkcjonować bez tego, co było dla nas najważniejsze. Czas pokazuje, że upływa szybciej niż nam się wydaje.
***
Zatrzymuję się na chwilę i sięgam pamięcią
Do tego co kiedyś było życia częścią
Nie chcę już pamiętać, to nie o to chodzi
Żeby swoimi myślami wstecz ciągle wodzić
Takie to trudne, z drugiej strony proste
Zapomnę o tym, kiedy już dorosnę
Kiedy już dorosnę, jednak już dorosłe życie
Teraz zapominam, myślę cicho skrycie
Teraz już wiem jak chcę, co chcę
Ciebie chcę, jesteś moim pozytywnym bodźcem
A więc prowadź mnie za rękę
Z Tobą jest mi łatwiej, już nie pęknę
Już nie zwątpię w nic co mam
Tobie swoją duszę całą poskładaną dam
***
Ludzie, którzy chcą podarować nam cały swój świat, gwiazdkę z nieba, bezinteresownie, są warci naszej uwagi najbardziej. To ci ludzie, którzy są przy nas zawsze, nie tylko wtedy, kiedy jest dobrze. Dotrzymują słowa. Doceniajmy to. Przejrzyjmy na oczy. To najlepsze, co nas mogło w życiu spotkać.
***
Poznał mnie w najlepszym momencie mojego życia. I swojego. Z każdej dobrej i złej strony, jak nikt inny przeniknął duszę i serce. Jak nikt inny pokazał, że świat może być piękny. Że można kochać człowieka razem z jego wadami, że razem można wszystko. Serio, naprawdę wszystko. Zaufałam. Myślałam, że te oczy nie mogą kłamać. Wierzyłam w każdą bajkę.
***
W nocy jakoś tak
Więcej się myśli
Więcej żal
Chęci by duszę oczyścić
A więc, jak myślisz
Na te myśli, na żale
Może mi się ładnie przyśnisz
Nie chcę wiele wcale
Wypijemy razem litry szczęścia
Poszukamy swego miejsca?
Kluczy do sedna, do serca?
***
I tak zaczynam od nowa, bo chcę, bo może nie mam innego wyjścia? Funkcjonuję opierając się o fakt, że wszystko jest po coś. Takie a nie inne zdarzenia, tacy a nie inni ludzie, których spotykamy na swojej drodze. Wszystko, jeżeli tylko mamy choć trochę rozumu i wrażliwości, jesteśmy w stanie ocenić pod kątem wniosków. Czasem dobrze, naprawdę dobrze, że spotykamy tych złych ludzi. To nam uświadamia, że nie warto się takimi stać. A mało już na świecie osób, które odznaczają się dobrocią, bezinteresownością. Dla których nie są ważne choćby pieniądze, a najcenniejszy jest uśmiech drugiego człowieka. Wszyscy teraz gonią. Chcą być lepsi od innych. Ale czy warto? To prowadzi jedynie do zepsucia tego świata. A i tak jest już mocno zepsuty. W końcu każdego dnia spotykamy ludzi, którzy są zestresowani, wręcz chamscy, biegną gdzieś ale chyba sami nie wiedzą gdzie. A przed ludzką czystą uprzejmością bronią się nogami i rękoma. A przecież tak niewiele potrzeba, żeby uczynić dzień lepszym. Uśmiech to słońce pośród takich szarości. Bądźmy dla siebie lepsi, życie jest za krótkie, błagam.
***
Mimo wszystko, dobrze jest mieć w sobie trochę wrażliwości. Nieco wrażliwości na czyjeś gesty, słowa, troszeczkę na pewne sytuacje, a także wrażliwość pióra. I chociaż ludzie wrażliwi na piękno tego świata nikną gdzieś pośród zła, to zawsze odnajdą się z ludźmi, którzy czują podobnie, którzy nie odznaczają się arogancją i brakiem serca. Tak, wolę być wrażliwa, niż wcale nie mieć serca. Serio. Wolę przejąć się tym, że ktoś roni łzę, niż nie mieć serca… Wolę poczuć każde ukłucie, niż nie czuć nic.
***
Miałam gdzieś wenę
Gdzieś mi uciekła
Po drodze do szczęścia
Schowała się za własnym cieniem
Tworzyć
Znaczy rozumieć
To ważne
By między wierszami
Odczytać umieć
Bo to niezwykły dar
Zrozumieć drugiego człowieka
Bo właśnie między wierszami
Człowiek czasami ucieka
***
Patrz na mnie. Trzymaj za rękę. Ciągnij za sobą. Potrzebuję uwagi. Dużo uwagi. Bez uwagi więdnę. Jak więdnę, to mało co funkcjonuję. A jeśli nie funkcjonuję to ile tak można?
***