E-book
7.35
drukowana A5
43.12
Książki ukrywane przez Adwentystów

Bezpłatny fragment - Książki ukrywane przez Adwentystów

Byłem Pastorem Adwentystów Tom 12


2.5
Objętość:
219 str.
ISBN:
978-83-8324-589-8
E-book
za 7.35
drukowana A5
za 43.12

Wprowadzenie

Adwentyzm ma proroka którego pism musi się wstydzić, niektóre pisma są ukrywane bo są kompromitacją, a już na pewno nie są pisane pod natchnieniem Ducha. Jedną z takich książek jest „Apel do Matek” książki tej nie spotkanie na żadnej z półek z literaturą adwentową.


„W 1864 roku, zaledwie kilka miesięcy po słynnej wizji zdrowia, Ellen White opublikowała książkę zatytułowaną Apel do matek: Wielka przyczyna fizycznej, psychicznej i moralnej ruiny dzieci naszych czasów ”. Była to pierwsza książka pani White na temat zdrowia Jej celem było ostrzeżenie świata przed złem samotnego występku lub MASTURBACJĄ!” (1) Słowo „masturbacja” nie było w czasach Ellen znane, używa tu nazwy „samotny występek” „grzeszny nawyk” „zły występek” „zepsute nawyki”


Jakie są skutki masturbacji wg Ellen

„Martwię się o te dzieci i o Ciebie, które samotnym występkiem rujnujesz się… Słyszysz liczne skargi na ból głowy, katar, zawroty głowy, nerwowość, ból ramion i boku, brak apetytu, ból pleców i kończyn, bezsenne gorączkowe noce, uczucie zmęczenia rano i wielkie wyczerpanie po wysiłku fizycznym? … a czy nie zauważyliście, że w zdrowiu psychicznym naszych dzieci było niedomaganie?” (str. 11)


„Sekretna pobłażliwość [masturbacja] jest w wielu przypadkach jedyną prawdziwą przyczyną licznych skarg młodzieży. Ten występek niszczy siły życiowe i osłabia system”. (str. 13)


„Stan świata jest alarmujący. Gdziekolwiek spojrzymy, widzimy głupotę, karłowate formy, okaleczone kończyny, zniekształcone głowy i wszelkiego rodzaju deformacje…. Zepsute nawyki marnują ich energię i sprowadzają na nich odrażające i skomplikowane choroby. Niczego niepodejrzewający rodzice będą wypróbowywać umiejętności lekarzy, jeden po drugim, przepisujących leki, kiedy na ogół znają prawdziwą przyczynę złego stanu zdrowia, ale w obawie przed obrazą i utratą honorariów milczą, gdy jako wierni lekarze powinni ujawnić prawdziwy ponieważ… Dzieci, które praktykują pobłażanie sobie [masturbację]… muszą zapłacić karę”. (str. 14)


Co mówi o tym dzisiejsza nauka?

„Z badań wynika, że masturbacja jest powszechna wśród osób obu płci. Jest też uznawana przez naukę za normalny element seksualnej ekspresji człowieka[2]. Zdrowe podejście do masturbacji czy, szerzej, własnej seksualności uznawane jest za ważny element zdrowia człowieka. Nie znaleziono związków przyczynowych między masturbacją a jakimikolwiek zaburzeniami fizycznymi czy psychicznymi” [2]. Błąd Ellen polegał na tym że oparła się na wiedzy lekarzy a ci w jej czasach mieli teorie nie poparte niczym. Powinna skoncentrować się na stronie moralnej a nie zdrowotnej. Obecnie jej książka „Apel do Matek” jest ukrywana, i nie znajdziecie jej na żadnej adwentowej liście książek.


XIX wiek: masturbacja jako objaw zaburzeń psychicznych

„W kolejnym stuleciu większość psychiatrów i lekarzy wciąż hołdowała przekonaniu o szkodliwości masturbacji, jednak nieco zmieniło się podejście do niej: częściej niż rzekome efekty somatyczne, miała ona wywoływać choroby psychiczne lub też być ich objawem[62][61]. Sądowi temu hołdowało wielu spośród najwybitniejszych lekarzy swojej epoki, jak np. Benjamin Rush, Henry Maudsley, Jean-Étienne Dominique Esquirol czy Claude François Lallemand[74][75][73]. Aktywny w latach 30. XIX wieku amerykański reformator opieki medycznej (a przy tym pastor prezbiteriański) Sylvester Graham rozpropagował w Stanach Zjednoczonych przekonanie, że każda stymulacja, tak emocjonalna, jak i fizyczna, potencjalnie prowadzi do patologii i zapalenia, które następnie miało się przenosić poprzez system nerwowy na inne części ciała[e]. Jego zdaniem pobudzanie układu nerwowego w ten sposób nieuchronnie prowadziło do uczynienia z ofiary „idioty o zapadniętych, pustych i szklistych oczach, o zeschniętym obliczu, o bezzębnych dziąsłach pokrytych wrzodami, śmierdzącym oddechu, złamanym i słabym głosie, wychudzonym, karłowatym i pokrzywionym ciele, niemal wyłysiałej głowie pokrytej ropnymi wrzodami; przedwcześnie postarzałego człowieka o złamanym ciele i zrujnowanej duszy”. . Lekarze wierzyli także, że samotny seks może wywoływać m.in. gruźlicę i choroby serca.


Prawdopodobnie Ellen czytała Sylwestra Grahama( 1794—1851) Graham był prezbiteriańskim pastorem, który głosił system zachowań zdrowotnych wywodzący się nie z obserwacji naukowych, ale z logiki moralnej opartej na 2 niekwestionowanych przesłankach: było purytańskie przekonanie, że wszelkie przyjemne doznania są szatańską pokusą w przebraniu, a po drugie pewność, że każde zachowanie, które jest niemoralne, musi być również niezdrowe opisywał że masturbacja prowadzi do fizycznych chorób stan zapalny mózgu może zostać przeniesiony do dowolnego narządu lub tkanki ciała przez układ nerwowy, mogą wystąpić wszelkiego rodzaju choroby a raczej kulminacją — było szaleństwo. „Ten ogólny rozkład umysłowy”, ostrzegał Graham


Ellen White napisała:

„Pełna i szczegółowa relacja o małym chłopcu, który w wieku dwóch lat zachorował na epilepsję z tej przyczyny; występek, którego nauczyła go jego pielęgniarka… Doprowadziła go do paraliżu. Poprzez najbardziej czujne użycie mechanicznych środków do ograniczania rąk, zakrywania genitalia itp. dziecko zostało wreszcie wyleczone, cieszy się teraz dobrym zdrowiem i, z wyjątkiem znacznej utraty pamięci, nie zachowało żadnych śladów dawnych niedyskrecji”.


Wyobraź sobie, że zabierasz swojego dwuletniego syna do lekarza po tym, jak doznał konwulsji. Lekarz mówi ci, że onanizował się i to jest przyczyną jego choroby. Będziesz musiał związać mu genitalia i ręce, dopóki nie wyleczy się z tego plugawego nałogu. To jest ten rodzaj rzeczy, w które Ellen White wierzyła całym sercem, które zostały nam przekazane, i oczekuje się od nas, żebyśmy uwierzyli, że jest prawdziwym prorokiem.


Ellen White dodaje

„Jesienią 1844 roku pisarz odwiedził stanowy szpital dla obłąkanych w Massachusetts… Naszą uwagę przykuł nagle szczególnie wynędzniały, szalony, dziki, diabelski wygląd młodego mężczyzny, który odwracał wzrok przez ramię. Uderzony jego szokującym zapytaliśmy naszego asystenta, młodego lekarza, jaka była przyczyna jego szaleństwa? „Samotny występek”, była gotową odpowiedzią. Myśleliśmy, że samotny występek powoduje samotne szaleństwo! Zapytaliśmy dalej, czy jest was tutaj wielu z tej przyczyny? „Duża część”, więcej niż z niewstrzemięźliwości? „Och, tak, znacznie więcej”. … Kiedy oni (wariatki) sobie pobłażają, należy to uznać za zły objaw, ponieważ stanowi przeszkodę nie do pokonania na drodze do wyleczenia: niszczy siły i ostatecznie powoduje u pacjentów głupotę, gruźlicę, marazm, i śmierć… Wiadomo, że pielęgniarki, manipulując niemowlętami, aby uśmierzyć ich płacz, dały im pojęcie, które doprowadziło do nawyku samotnego występku” (str. 4)


„„To cię nie zabije od razu… Zapytaj dowolnego lekarza obeznanego z chorobami o tym pochodzeniu, a powie ci, że żadna inna przyczyna choroby nie równa się tej… żadna przyczyna nie ma większego wpływu na wywołanie szaleństwa. Zapisy instytucji podają przerażający katalog przypisywanych mu przypadków [masturbacji].”

Zapytaj dowolnego lekarza — a powie ci że Ellen naczytała się bzdur. Samotnym występkiem zainteresowani są psychiatrzy, psycholodzy i duszpasterze a nie lekarze od chorób wewnętrznych, neurologicznych.


Skoro Ellen White powiedziała nam, że masturbacja powoduje wszystkie te choroby, co mamy z tym zrobić? Cóż, trzeba wiedzieć, co może prowadzić do masturbacji i jej okropności, aby można było jej uniknąć. Aby wzmocnić w nich percepcję moralną, … musimy uregulować sposób naszego życia, zrezygnować z pokarmów pochodzenia zwierzęcego i stosować zboża, warzywa i owoce jako artykuły dietetyczne. (str. 15) „Nie pij już napoju z Chin; nigdy więcej napojów z Jawy; co będziesz pił podczas posiłków? … Mówię, nic nie jest najlepsze; ale kakao, czekolada lub ciepła woda przyprawiona, kawa chlebowa, kawa ryżowa (…) będą dobrymi substytutami, ponieważ nie powodują stanu zapalnego”. „Z podobnego powodu mięso, musztardy, przyprawy, papryka, przyprawy, bogate potrawy, sosy, wszystko, co rozgrzewa i drażni, tylko zwiększy istniejące stany zapalne i zwiększy zarówno pożądanie, jak i choroby… Niektóre rodzaje żywności, jak już wspomniano, pobudzają pragnienia miłosne, podczas gdy inne, jak ryż, chleb, owoce, warzywa nie, i dlatego mogą być spożywane”. „Co do kolacji, w ogóle nie polecam. Pełny żołądek wywołuje sny lub ćwiczenie we śnie tych organów, które są najbardziej podatne na spontaniczne działanie, co powoduje sny lubieżne z towarzyszącymi nocnymi wymiotami, które osłabiają i chorują równie z pobłażaniem… Dieta rozgrzewająca, pobudzająca jeszcze przedwcześnie rozwija tę pasję. Widzieliśmy już, że mięso, herbata, kawa, musztarda, przyprawy itp. pobudzają u dorosłych… Dieta rozgrzewająca jest przecież najczęstszą przyczyną nadmiernego i wypaczona seksualność… jedz i pij tylko chłodzące, uspokajające artykuły”. „Spanie na puchowych łóżkach i poduszkach z pierza w ciasnych, niewentylowanych pokojach jest kolejną przyczyną słabości, a zatem pomaga w wywoływaniu tej nikczemnej praktyki samotnego występku”.


Właśnie widzieliśmy kilka stymulantów, które prowadzą do masturbacji. W rzeczywistości takie rzeczy jak mięso i przyprawy są uważane za afrodyzjaki. Zauważamy, że nie powinniśmy jeść kolacji, ponieważ spowoduje to u nas mokre sny. Powinniśmy również zdać sobie sprawę, że spanie na puchowych łóżkach i poduszkach z pierza prowadzi do masturbacji.


Leczenie masturbacji wg Ellen


„Należy usilnie unikać wielu ćwiczeń umysłowych… Umysł nie powinien być obciążony troskami ani nie należy oddawać się lekturze. Szczególnie należy unikać jakichkolwiek ćwiczeń mózgu w nocy lub wieczorem. mózg jest często ekscytującą przyczyną nasiąknięcia [mimowolnych emisji], z powodu bliskiego związku między mózgiem a układem płciowym łatwo będzie zauważyć, że utrzymanie chłodnej głowy jest bardzo ważne”.


UWAGA REDAKCYJNA: To jest pierwsza książka pani White na temat reformy zdrowia. Od wielu lat jest nieaktualna. Dr Ronald Numbers przedstawia tło historyczne i źródła materiałów dla tej książki: „Do 1864 roku Ellen White nabyła co najmniej dwie niedawno opublikowane książki na temat seksu — Russella T. Tralla Physiology of the Reproductive Organism, Embracing All Forms of Sexual Disorders (1862) oraz Jamesa Caleba Jacksona The Sexual Organism and Its Healthful Management (1862) — i pisała swoją pierwszą pracę na temat zdrowia, prosto wyglądającą broszurę podobną w treści i wyglądzie do Samotnego występku: adres do rodziców (1839) wydrukowanego w rodzinnym mieście White’a w Portland i przypisywanym Mary Gove (Nichols). White zatytułowała swoją pracę Apel do matek: wielka przyczyna fizycznej, psychicznej i moralnej ruiny wielu dzieci naszych czasów (1864).”
(Ronald Numbers, „Nauka i medycyna”, Ellen Harmon White: American Prophet (NY: Oxford University Press, 2014), s. 198)

Apel do matek

Moje siostry, przepraszam, że zwracam się do was w tej sprawie, ponieważ jestem matką i niepokoję się o te dzieci i młodzież, które przez samotne występki upodobniają się do tego świata i od tego, który ma nadejść. Przyjrzyjmy się bliżej temu tematowi z fizycznego, umysłowego i moralnego punktu widzenia. Matki, spójrzmy najpierw na skutki tego występku dla siły fizycznej. Czy nie zauważyliście braku zdrowego piękna, siły wytrwania u waszych drogich dzieci? Czy nie czułeś smutku, gdy obserwowałeś postęp choroby, która zdumiewała twoje umiejętności i umiejętności lekarzy? Słyszysz liczne skargi na ból głowy, katar, zawroty głowy, nerwowość, ból ramion i boku, brak apetytu, ból pleców i kończyn, bezsenne, gorączkowe noce, uczucie zmęczenia rano i wielkie wyczerpanie po wysiłku? Gdy widziałeś znikające piękno zdrowia i naznaczyłeś ziemistą twarz lub nienaturalnie zarumieniony fakt, czy byłeś wystarczająco pobudzony, by zajrzeć pod powierzchnię, aby zbadać przyczynę tego fizycznego rozkładu? Czy zauważyłeś zdumiewającą śmiertelność wśród młodzieży?


A czy nie zauważyłaś, że w zdrowiu psychicznym twoich dzieci były niedociągnięcia? Że ich trasa wydawała się naznaczona skrajnościami? Że byli nieobecni? Że zaczynali się denerwować, kiedy się do nich mówiono? I łatwo się irytowały? Czy nie zauważyłaś, że kiedy są zajęci jakąś pracą, wyglądają jak rozmarzeni, jakby myślami byli gdzie indziej? Kiedy się opamiętali, nie chcieli przyjąć, że to dzieło wychodzi z ich rąk, było w nim tyle błędów, że wykazywało takie oznaki nieuwagi? Czy nie byłaś zdumiona ich cudownym zapominalstwem? Najprostsze i często powtarzane wskazówki szybko poszłyby w niepamięć. Mogą szybko się uczyć, ale nie przyniesie im to żadnej szczególnej korzyści. Umysł nie chciał tego zachować. Czego mogliby się nauczyć przez ciężką naukę, kiedy wykorzystaliby swoją wiedzę, zaginęło i zagubiło się w ich przypominającej sito pamięci. Czy nie zauważyłaś ich niechęci do czynnej pracy? A ich niechęć do wytrwałego realizowania tego, co podjęli, co wystawia na próbę zarówno siły psychiczne, jak i fizyczne? Wielu ma skłonność do życia w gnuśności.


Czy nie byliście świadkami ponurego smutku na obliczach i częstych przejawów ponurego usposobienia u tych, którzy byli kiedyś pogodni, życzliwi i serdeczni? Łatwo ulegają zazdrości, są skłonni patrzeć na ciemną stronę, a kiedy pracujesz dla ich dobra, wyobrażają sobie, że jesteś ich wrogiem, że niepotrzebnie ganisz ich i powstrzymujesz?


I czy nie zastanawialiście się, gdzie to wszystko się skończy, kiedy spojrzeliście na swoje dzieci z moralnego punktu widzenia? Czy nie zauważyliście wzrostu nieposłuszeństwa u dzieci i ich przejawów niewdzięczności i zniecierpliwienia pod przymusem? Czy nie zaniepokoiło cię lekceważenie władzy rodzicielskiej, które pogrążyło ich serca w żalu i przedwcześnie posypało ich głowy siwizną? Czy nie byliście świadkami braku tej szlachetnej szczerości u waszych dzieci, którą kiedyś posiadały i którą w nich podziwialiście? Niektóre dzieci mają nawet na twarzach zatwardziały wyraz deprawacji. Czy nie czułaś się przygnębiona i zaniepokojona, widząc u swoich dzieci silne pragnienie przebywania z płcią przeciwną? i obezwładniające usposobienie, które posiadali do tworzenia przywiązań, gdy byli całkiem młodzi? W przypadku twoich córek chłopcy byli tematem rozmów, a w przypadku twoich synów były to dziewczynki. Manifestują preferencje dla określonych, a wasze rady i ostrzeżenia przynoszą niewiele zmian. Ślepa pasja niszczy rozsądne rozważania. I chociaż możecie sprawdzać zewnętrzne przejawy i przypisywać obietnice poprawy, to jednak ku waszemu smutkowi stwierdzacie, że nie ma żadnej zmiany, tylko po to, by ukryć tę sprawę przed wami. Nadal istnieją tajne załączniki i skradzione wywiady. Podążają swoim rozmyślnym postępowaniem i są kontrolowani przez swoje namiętności, dopóki nie zaskoczy cię być może przedwczesne małżeństwo lub nie zawstydzą cię ci, którzy swoim szlachetnym postępowaniem powinni przynieść ci szacunek i cześć. Mnożą się przypadki przedwczesnych małżeństw. Chłopcy i dziewczęta wchodzą w związek małżeński z niedojrzałą miłością, niedojrzałym osądem, bez szlachetnych, wzniosłych uczuć, i biorą na siebie śluby małżeńskie, kierując się całkowicie swoimi chłopięcymi, dziewczęcymi namiętnościami. Często sami wybierają bez wiedzy matki, która czuwała nad nimi i opiekowała się nimi od najwcześniejszego niemowlęctwa.

Dzieciństwo

Przywiązania ukształtowane w dzieciństwie często kończyły się bardzo niefortunnym związkiem lub haniebną separacją. Wczesne związki, jeśli powstały bez zgody rodziców, rzadko okazywały się szczęśliwe. Młode uczucia powinny być powstrzymywane, aż nadejdzie okres, kiedy wystarczający wiek i doświadczenie uczynią honorowym i bezpiecznym uwolnienie ich z więzów. Ci, którzy nie będą powstrzymywani, będą w niebezpieczeństwie przeciągania nieszczęśliwej egzystencji. Młodzieniec, który nie skończył jeszcze okresu nastolatka, źle ocenia, czy osoba tak młoda jak on jest przystosowana do bycia jego towarzyszem na całe życie. Kiedy ich osąd staje się bardziej dojrzały, postrzegają siebie jako związanych ze sobą na całe życie, być może wcale nie obliczonych na wzajemne uszczęśliwianie. Wtedy zamiast jak najlepiej wykorzystać swój los, dochodzi do wzajemnych oskarżeń, wyłom się pogłębia, dopóki nie zapanuje obojętność i zaniedbanie. Dla nich nie ma nic świętego w słowie dom. Sama atmosfera jest zatruta niemiłymi słowami i gorzkimi wyrzutami. Ich potomstwo jest stawiane w znacznie gorszej sytuacji niż ich rodzice. Z takim otoczeniem, takimi przykładami, czego można by się po nich spodziewać, gdyby czas trwał dalej? Matki, wielką przyczyną tego fizycznego, umysłowego i moralnego zła jest ukryty występek, który rozpala namiętności, rozpala wyobraźnię i prowadzi do rozwiązłości. Ten występek rujnuje konstytucję i przygotowuje młodzież na choroby niemal każdego rodzaju. I czy pozwolimy naszym dzieciom podążać drogą samozniszczenia? Ich potomstwo jest stawiane w znacznie gorszej sytuacji niż ich rodzice. Z takim otoczeniem, takimi przykładami, czego można by się po nich spodziewać, gdyby czas trwał dalej?


Matki, spójrzcie na swoje dzieci z religijnego punktu widzenia. Sprawia wam ból widok waszych dzieci słabych na ciele i umyśle; ale czy nie sprawia ci to jeszcze większego smutku, gdy widzisz ich prawie martwych dla spraw duchowych, tak że mają bardzo mało pragnienia dobra, piękna charakteru i świętych celów? Tajemny występek jest niszczycielem wysokiej determinacji, szczerego wysiłku i siły woli, aby ukształtować dobry religijny charakter. Wszyscy, którzy mają jakiekolwiek prawdziwe poczucie tego, co obejmuje bycie chrześcijaninem, wiedzą, że naśladowcy Chrystusa jako Jego uczniowie mają obowiązek poddać wszystkie swoje namiętności, siły fizyczne i zdolności umysłowe doskonałemu podporządkowaniu się Jego woli. Ci, którzy są kontrolowani przez swoje namiętności, nie mogą być naśladowcami Chrystusa. Są zbyt oddani służbie swemu panu, sprawcy wszelkiego zła.


Pobożne matki będą pytać z najgłębszą troską: Czy nasze dzieci będą nadal praktykować nawyki, które nie przystosują ich do żadnej odpowiedzialnej pozycji w tym życiu? Czy poświęcą urodę, zdrowie, intelekt i wszelką nadzieję na Niebo, wszystko, co warto posiadać, tu i później, demonicznej namiętności? Niech Bóg sprawi, aby było inaczej, aby nasze dzieci, które są nam tak drogie, posłuchały głosu przestrogi i wybrały drogę czystości i świętości.


Jakże ważne jest, abyśmy od najmłodszych lat uczyli nasze dzieci samokontroli i uczyli je podporządkowywania nam swojej woli. Jeśli będą tak nieszczęśliwi, że nauczą się złych nawyków, nie znając wszystkich złych skutków, można ich zreformować, odwołując się do ich rozumu i przekonując ich, że takie nawyki rujnują konstytucję i wpływają na umysł. Powinniśmy im pokazać, że jakimikolwiek perswazjami mogą posłużyć się zepsuci ludzie, aby uciszyć ich rozbudzone lęki i doprowadzić ich do dalszego oddawania się temu zgubnemu nawykowi, bez względu na to, jakie mogą być pozory, są oni ich wrogami i agentami Diabła. Cnota i czystość mają wielką wartość. Te cenne cechy mają niebiańskie pochodzenie. Czynią Boga naszym przyjacielem i mocno jednoczą nas z Jego tronem.


Szatan kontroluje umysły młodych, a my musimy działać zdecydowanie i wiernie, aby ich ocalić. Bardzo małe dzieci praktykują ten występek, który narasta w nich i wzmacnia się wraz z wiekiem, aż wszystkie szlachetne zdolności ciała i duszy ulegają degradacji. Wielu mogłoby zostać zbawionych, gdyby zostali dokładnie pouczeni o wpływie tej praktyki na ich zdrowie. Nie zdawali sobie sprawy z tego, że sprowadzają na siebie wiele cierpienia. Dzieci, które są doświadczone w tym występku, wydają się być oczarowane przez Diabła, dopóki nie będą mogły przekazywać swojej niegodziwej wiedzy innym, nawet ucząc tej praktyki bardzo małe dzieci.

Jak zapobiegać

Matki, nie można być zbyt ostrożnym w zapobieganiu nabywaniu przez dzieci złych nawyków. Łatwiej jest nauczyć się zła, niż wykorzenić je po tym, jak się go nauczy. Sąsiedzi mogą pozwolić swoim dzieciom przyjść do twojego domu, aby spędzić wieczór i noc z twoimi dziećmi. Oto próba i wybór dla ciebie, aby zaryzykować obrazę swoich sąsiadów, wysyłając ich dzieci do ich własnego domu, lub zadowolić ich i pozwolić im mieszkać z twoimi dziećmi, a tym samym narazić ich na pouczenie o tej wiedzy co byłoby dla nich przekleństwem na całe życie.


Aby uchronić moje dzieci przed zepsuciem, nie pozwoliłam im spać w tym samym łóżku ani w tym samym pokoju z innymi chłopcami i, jeśli sytuacja tego wymagała podczas podróży, przygotowywałam im skąpe łóżko na podłodze, raczej niż pozwoliłam im mieszkać z innymi. Starałam się powstrzymać ich od zadawania się z szorstkimi, niegrzecznymi chłopcami i przedstawiałam im zachęty, aby ich praca w domu była radosna i szczęśliwa. Zajmując umysły i ręce, mieli niewiele czasu lub chęci na zabawę na ulicy z innymi chłopcami i zdobycie ulicznego wykształcenia.


Moje nieszczęście, które przydarzyło mi się, gdy miałam około dziewięciu lat, zrujnowało mi zdrowie. Uważałam to za wielkie nieszczęście i szemrałam z tego powodu. Po kilku latach inaczej spojrzałam na tę sprawę. Wtedy spojrzałam na to w świetle błogosławieństwa. Tak to teraz postrzegam. Z powodu choroby trzymano mnie z dala od towarzystwa, które trzymało mnie w błogiej nieświadomości tajemnych występków młodzieży. Po tym, jak zostałam matką, z prywatnych wyznań na łożu śmierci niektórych kobiet, które dokonały dzieła zniszczenia, po raz pierwszy dowiedziałam się, że takie występki istnieją. Ale nie miałam właściwego pojęcia o zasięgu tego występku i szkodach, jakich doznało zdrowie, aż do jeszcze późniejszego okresu.


Młodzi oddają się w dużym stopniu temu występkowi przed osiągnięciem wieku dojrzewania, nie doświadczając w bardzo dużym stopniu złych skutków dla konstytucji. Ale w tym krytycznym okresie, podczas stapiania się męskości i kobiecości, natura sprawia, że czują się pogwałceni przez swoje prawa. Kiedy matka widzi, że jej córka jest ospała i przygnębiona, z niewielkim wigorem, łatwo się irytuje, a kiedy się do niej mówi, zaczyna nagle i nerwowo, czuje się zaniepokojona i obawia się, że jej córka nie będzie w stanie osiągnąć kobiecości z dobrą kondycją. Odciąża ją, jeśli to możliwe, od czynnej pracy i z niepokojem konsultuje się z lekarzem, który przepisuje jej bez przeprowadzania dociekań i sugeruje niczego niepodejrzewającej matce prawdopodobną przyczynę choroby córki. Tajne pobłażanie jest w wielu przypadkach jedyną rzeczywistą przyczyną licznych skarg młodzieży. Ten występek niszczy siły witalne i osłabia system, i dopóki nawyk, który doprowadził do rezultatu, nie zostanie zerwany, nie może być trwałego wyleczenia. Odciążenie młodych od zdrowej pracy jest najgorszym możliwym rozwiązaniem, jakie może obrać rodzic. Ich życie jest wtedy bezcelowe, umysł i ręce wolne, wyobraźnia aktywna i pozostawiona wolna, by oddawać się myślom, które nie są czyste i zdrowe. Daje im to sposobność do bardziej swobodnego pobłażania temu występkowi, który jest podstawą wszystkich ich skarg.

Rady dla matek

Przestępstwem dla matek jest pozwalanie sobie na pozostawanie w ignorancji w odniesieniu do zwyczajów ich dzieci. Jeśli są czyste, niech tak pozostaną. Wzmocnij ich młode umysły i przygotuj ich do odrzucenia tego występku niszczącego zdrowie i duszę. Chroń je, tak jak powinny to robić wierne matki, przed skażeniem przez obcowanie z każdym młodym towarzyszem. Chroń ich, jako drogocenne klejnoty, przed niszczącym wpływem tego wieku. Jeśli znajdujesz się w takiej sytuacji, że ich stosunek z młodymi współpracownikami nie zawsze może zostać unieważniony, jak byś tego chciał, to pozwól im odwiedzać twoje dzieci w twojej obecności i w żadnym wypadku nie pozwalaj tym współpracownikom nocować w tym samym łóżku, ani nawet w tym samym pokoju. O wiele łatwiej będzie zapobiec złu, niż później je wyleczyć.


Jeśli twoje dzieci praktykują ten występek, mogą być w niebezpieczeństwie uciekania się do kłamstwa, aby cię oszukać. Ale matki, nie dajcie się łatwo uspokoić i zaprzestańcie swoich dociekań. Nie powinnyście odkładać tej sprawy, dopóki nie będziecie w pełni usatysfakcjonowane. Zdrowie i dusze tych, których kochasz są w niebezpieczeństwie, dlatego ta sprawa jest najwyższej wagi. Zdecydowana czujność i dokładne dochodzenie, pomimo prób uników i ukrywania się, generalnie ujawnią prawdziwy stan sprawy. Wtedy matka powinna wiernie przedstawić im ten temat w prawdziwym świetle, ukazując jego poniżającą, degradującą tendencję. Spróbuj ich przekonać, że pobłażanie sobie w tym grzechu zniszczy szacunek do samego siebie i szlachetność charakteru; zrujnuje zdrowie i moralność, a jego plugawa plama wymaże z duszy prawdziwą miłość do Boga i piękno świętości.


Droga, którą obrała większość matek, wychowując swoje dzieci w tym niebezpiecznym wieku, jest szkodliwa dla ich dzieci. Przygotowuje drogę, aby ich upadek był bardziej pewny. Niektóre matki własnoręcznie otwierają drzwi i praktycznie zapraszają Diabła do środka, pozwalając swoim córkom pozostać bezczynnym lub, co jest niewiele lepsze, zamiast spędzać czas na robieniu na drutach, szydełkowaniu lub haftowaniu i zatrudniają najemnika dziewczynie aby robiła takie rzeczy, które powinny robić ich dzieci. Pozwalają im odwiedzać innych młodych przyjaciół, nawiązywać własne znajomości, a nawet opuszczać rodzicielską opiekę w pewnej odległości od domu, gdzie mogą robić, co im się żywnie podoba. Szatan poprawia wszystkie takie możliwości i przejmuje kontrolę nad umysłami tych dzieci, które matki nieświadomie wystawiają na jego przebiegłe sidła. Ponieważ kurs ten był realizowany trzydzieści lat temu ze względnym bezpieczeństwem, nie ma dowodów na to, że może być teraz. Teraźniejszości nie można oceniać po przeszłości.


Matki powinny zabierać ze sobą córki do kuchni i zapewniać im gruntowne wykształcenie w zakresie gotowania. Powinni także uczyć ich sztuki solidnego szycia. Powinni nauczyć je, jak oszczędnie kroić ubrania i starannie je łączyć. Niektóre matki, zamiast zadawać sobie trud cierpliwego pouczania swoich niedoświadczonych córek, wolą robić wszystko same. Ale czyniąc to, zaniedbują podstawowe gałęzie edukacji i popełniają wielką krzywdę swoim dzieciom; ponieważ w życiu odczują zakłopotanie z powodu braku wiedzy w tych sprawach. Matki powinny edukować swoje córki w zakresie praw życia. Powinni zrozumieć swój własny organizm i związek, jaki ich jedzenie, picie i codzienne nawyki mają ze zdrowiem i zdrowym organizmem, bez którego nauka byłaby bardzo mało korzystna. Pomoc córek często ma tak duże znaczenie w pracy matki, że można zrezygnować z pomocy kuchennej, co okaże się nie tylko oszczędnością kosztów, ale także ciągłą korzyścią dla dzieci, ponieważ zapewni im miejsce do pracy, i wprowadzanie ich do społeczeństwa i pod bezpośrednim wpływem ich matki, której obowiązkiem jest cierpliwe pouczanie bliskich jej osób oddanych jej opiece. Również drzwi będą zamknięte przed złem, które najemna dziewczyna może wnieść do rodziny. Za kilka dni może wywrzeć silny wpływ na dzieci w rodzinie i wprowadzić wasze córki w praktykę oszustwa i występku.


Dzieci od najmłodszych lat należy uczyć, aby były pomocne i dzieliły ciężary rodziców. Postępując w ten sposób, mogą być wielkim błogosławieństwem i ulżyć troskom znużonej matki. Podczas gdy dzieci są zaangażowane w czynną pracę, czas nie będzie ciążył im na rękach i będą miały mniej okazji do obcowania z próżnymi, gadatliwymi, nieodpowiednimi towarzyszami, których złe komunikaty mogą zrujnować całe życie niewinnej dziewczynki, niszcząc jej dobre maniery. Aktywne zatrudnienie da niewiele czasu na zaproszenie pokus szatana. Mogą być często zmęczeni, ale to im nie zaszkodzi. Natura przywróci im wigor i siłę w godzinach snu, jeśli jej prawa nie zostaną naruszone. A osoba całkowicie zmęczona ma mniejszą skłonność do potajemnych pobłażań. Matki pozwalają się oszukiwać w odniesieniu do swoich córek. Jeśli pracują, a potem wydają się ospałe i niedysponowane, pobłażliwa matka obawia się, że przeciążyła swoją córkę i postanawia odtąd ulżyć jej zadaniu. Matka ponosi dodatkową ilość pracy, którą powinna była wykonać córka. Gdyby prawdziwe fakty w przypadku wielu były znane, byłoby widać, że to nie praca była przyczyną trudności, ale złe nawyki, które pogrążały energie życiowe i sprowadzały na nich poczucie słabości i wielkie osłabienie. W takich przypadkach, kiedy matki uwalniają swoje córki od czynnej pracy, czyniąc to, praktycznie oddają je bezczynności, aby zachować energię do konsumpcji na ołtarzu pożądania.

Usuwanie przeszkody

Przedstawiono mi stan naszego świata, a moją uwagę zwrócono szczególnie na młodzież naszych czasów. Gdziekolwiek spojrzałam, widziałem głupotę, skarłowaciałe postacie, okaleczone kończyny, zniekształcone głowy i wszelkiego rodzaju deformacje. Ukazano mi grzechy i zbrodnie oraz pogwałcenie praw natury jako przyczynę tego nagromadzenia ludzkich nieszczęść i cierpień. Widziałam takie poniżenie i nikczemne praktyki, takie sprzeciwianie się Bogu i słyszałem takie bluźniercze słowa, że moja dusza zrobiła się chora. Z tego, co mi pokazano, duża część obecnie żyjącej młodzieży jest bezwartościowa. Zepsute nawyki marnują ich energię i sprowadzają na nich odrażające i skomplikowane choroby. Niczego niepodejrzewający rodzice będą próbowali umiejętności jednego lekarza po drugim, przepisującego leki, podczas gdy na ogół znają prawdziwą przyczynę złego stanu zdrowia, ale z obawy przed obrazą i utratą honorariów milczą, kiedy jako wierni lekarze powinni ujawnić prawdziwą przyczynę. Ich leki tylko dodają drugie wielkie brzemię do walki dla maltretowanej natury, która często załamuje się w jej wysiłkach i ofiara umiera. A przyjaciele patrzą na śmierć jak na tajemnicze zrządzenie opatrzności, podczas gdy najbardziej tajemniczą częścią sprawy jest to, że natura znosiła tak długo, jak to czyniła wbrew swoim naruszonym prawom. Zdrowie, rozum i życie zostały poświęcone zdeprawowanym pożądliwościom.


Pokazano mi, że dzieci, które dogadzają sobie przed osiągnięciem dojrzałości płciowej lub przed okresem stapiania się męskości i kobiecości, muszą ponieść karę za pogwałcenie praw natury w tym krytycznym okresie. Wielu pogrąża się w przedwczesnym grobie, podczas gdy inni mają wystarczającą silną konstrukcję, aby przejść tę mękę. Jeśli praktyka ta będzie kontynuowana od piętnastego roku życia wzwyż, natura zaprotestuje przeciwko nadużyciom, których doznała i nadal cierpi, i każe im zapłacić karę za przekroczenie jej praw, zwłaszcza w wieku od trzydziestu do czterdziestu pięciu lat, przez liczne bóle w systemie i różne choroby, takie jak choroby wątroby i płuc, nerwobóle, reumatyzm, choroby kręgosłupa, chore nerki i nowotworowe guzy. Niektóre subtelne mechanizmy natury ustępują, pozostawiając cięższe zadanie pozostałym do wykonania, co zaburza subtelny układ natury i często dochodzi do nagłego załamania organizmu, czego skutkiem jest śmierć.


Matki, dajcie swoim dzieciom dość pracy. Jeśli się zmęczą, nie zaszkodzi to zdrowiu. Istnieje spora różnica między zmęczeniem a wyczerpaniem. Lenistwo nie będzie korzystne dla zdrowia fizycznego, psychicznego ani moralnego. Otwiera szeroko drzwi i zaprasza Szatana do środka, którą to okazję poprawia, i wciąga młodych w swoje sidła. Przez gnuśność nie tylko osłabia się siła moralna, a poryw namiętności wzrasta, ale aniołowie szatana przejmują w posiadanie całą cytadelę umysłu i zmuszają sumienie do poddania się nikczemnej namiętności. Powinniśmy uczyć nasze dzieci nawyków cierpliwego przemysłu. Powinniśmy wystrzegać się zbytniego pobłażania im. Kiedy napotkają trudności w swojej pracy, musimy im pomóc, zamiast dźwigać ich przez nią. W tamtym czasie może nam być łatwiej zrobić to drugie, ale nie udaje nam się nauczyć naszych dzieci pożytecznej i wartościowej lekcji samowystarczalności i przygotowujemy drogę do znacznego zwiększenia naszych trosk w ostatecznym rozrachunku. Powinniśmy obudzić w naszych dzieciach szlachetne, właściwe zasady i nakłaniać je do czynnego wysiłku, który uchroni je przed mnóstwem pokus i uczyni ich życie szczęśliwszym.


Moje siostry, jako matki jesteśmy w dużym stopniu odpowiedzialne za zdrowie fizyczne, psychiczne i moralne naszych dzieci. Możemy wiele zdziałać, ucząc je właściwych nawyków życiowych. Swoim przykładem możemy im pokazać, że dbamy o zdrowie i że nie powinni naruszać jego praw. Nie powinniśmy w zwyczaju umieszczać na naszych stołach żywności, która zaszkodziłaby zdrowiu naszych dzieci. Nasze jedzenie powinno być przygotowywane bez przypraw. Pasztety mielone, ciasta, konfitury i mocno przyprawione mięsa z sosami wywołują stan gorączkowy w organizmie i rozpalają zwierzęce namiętności. Powinniśmy uczyć nasze dzieci praktykowania nawyków samozaparcia, że wielka życiowa walka toczy się z samym sobą, powściągania namiętności i podporządkowywania ich zdolnościom umysłowym i moralnym. Siostry moje, abyście spędzały mniej czasu przy kuchence, marnując siły dane wam przez Boga, aby były użyte w lepszym celu, w przygotowywaniu jedzenia kuszącego apetyt. Zwykła, odżywcza dieta nie będzie wymagała tak dużego nakładu pracy. Powinniśmy poświęcać więcej czasu na pokorną, gorliwą modlitwę do Boga o mądrość, aby wychować nasze dzieci w karceniu i napominaniu dla Pana. Zdrowie umysłu zależy od zdrowia ciała. Jako chrześcijańscy rodzice jesteśmy zobowiązani wychowywać nasze dzieci w odniesieniu do praw życia. Powinniśmy ich pouczać, nakazem i przykładem, że nie żyjemy, aby jeść, ale że jemy, aby żyć. Powinniśmy zachęcać nasze dzieci do umiłowania szlachetności umysłu i czystego, cnotliwego charakteru. Aby wzmocnić w nich percepcję moralną, umiłowanie rzeczy duchowych.

Jak zaradzić złu

Matki, czy nie ma dla was pracy do wykonania w waszych rodzinach? Możesz zapytać, jak możemy zaradzić złu, które już istnieje? Jak zaczniemy pracę? Jeśli brakuje ci mądrości, idź do Boga, obiecał obficie dawać. Módlcie się dużo i żarliwie o boską pomoc. Nie w każdym przypadku można przestrzegać jednej zasady. Wykonywanie uświęconego osądu jest teraz potrzebne. Nie bądźcie pochopni i wzburzeni, i podchodźcie do swoich dzieci z naganą. Takie postępowanie wywołałoby w nich tylko bunt. Powinniście głęboko odczuwać wszelkie złe postępowanie, które obraliście, co mogło otworzyć drzwi Szatanowi, by prowadził wasze dzieci swoimi pokusami. Jeśli nie poinstruowałeś ich o naruszeniu praw zdrowia, wina spoczywa na tobie. Zaniedbaliście ważny obowiązek, czego skutkiem mogą być złe praktyki waszych dzieci. Zanim zaangażujesz się w nauczanie swoich dzieci samokontroli, sam powinieneś się jej nauczyć. Jeżeli łatwo się denerwujesz i niecierpliwisz, to jak możesz wydawać dzieciom rozsądek, jednocześnie pouczając je, by panowały nad swoimi namiętnościami? Z opanowaniem i uczuciem najgłębszego współczucia i litości powinniście zbliżyć się do swoich błądzących dzieci i wiernie przedstawić im pewne dzieło zniszczenia ich konstytucji, jeśli będą kontynuować rozpoczęty kurs. Że tak jak osłabiają to, co fizyczne i umysłowe, tak i to, co moralne, musi odczuwać upadek i grzeszą nie tylko przeciwko sobie, ale i przeciw Bogu. jednocześnie instruując ich, aby kontrolowali swoje namiętności? Z opanowaniem i uczuciem najgłębszego współczucia i litości powinniście zbliżyć się do swoich błądzących dzieci i wiernie przedstawić im pewne dzieło zniszczenia ich konstytucji, jeśli będą kontynuować rozpoczęty kurs. Że tak jak osłabiają to, co fizyczne i umysłowe, tak i to, co moralne, musi odczuwać upadek i grzeszą nie tylko przeciwko sobie, ale i przeciw Bogu. jednocześnie instruując ich, aby kontrolowali swoje namiętności? Z opanowaniem i uczuciem najgłębszego współczucia i litości powinniście zbliżyć się do swoich błądzących dzieci i wiernie przedstawić im pewne dzieło zniszczenia ich konstytucji, jeśli będą kontynuować rozpoczęty kurs. Że tak jak osłabiają to, co fizyczne i umysłowe, tak i to, co moralne, musi odczuwać upadek i grzeszą nie tylko przeciwko sobie, ale i przeciw Bogu.


Jeśli to możliwe, powinniście sprawić, by odczuli, że to Bóg, czysty i święty Bóg, przeciw któremu grzeszyli; że wielki Badacz serc jest niezadowolony z ich postępowania; że nic się przed nim nie ukryje. Jeśli potraficie tak zaimponować swoim dzieciom, że będą praktykować pokutę, która jest przyjemna dla Boga, ten pobożny smutek, który powoduje pokutę ku zbawieniu, z którego nie ma pokuty, praca będzie dokładna, a reforma pewna. Nie będą odczuwać smutku tylko dlatego, że ich grzechy są znane; ale będą postrzegać swoje grzeszne praktyki w ich zaostrzonym charakterze i będą skłonni wyznać je Bogu bez zastrzeżeń i porzucą je. Będą żałować swojego złego postępowania, ponieważ nie podobali się Bogu, zgrzeszyli przeciwko Niemu i znieważyli swoje ciała przed Tym, który ich stworzył. „Co! Czy nie wiecie, że wasze ciało jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was, którego macie od Boga, a nie należycie do siebie? Ponieważ jesteście drogo kupieni, dlatego chwalcie Boga w swoim ciele i w waszym duchu, które są Boże”.


Powinniście zachęcać swoje dzieci, aby miłosierny Bóg przyjął prawdziwą skruchę serca i pobłogosławił ich starania oczyszczenia się z wszelkiego brudu ciała i ducha. Gdy szatan zobaczy, że traci kontrolę nad umysłami waszych dzieci, będzie je mocno kusił i starał się związać, aby nadal praktykowali ten czarujący występek. Ale mając mocny cel, muszą oprzeć się pokusom szatana, by pobłażać zwierzęcym namiętnościom, ponieważ jest to grzech przeciwko Bogu. Nie powinni zapuszczać się na zakazany teren, gdzie Szatan może przejąć nad nimi kontrolę. Jeśli w pokorze będą błagać Boga o czystość myśli oraz wyrafinowaną i uświęconą wyobraźnię, wysłucha ich i spełni ich prośby. Bóg nie zostawił ich, aby zginęli w grzechach, ale pomoże słabym i bezbronnym, jeśli z wiarą zrzucą się na niego. Ci, którzy praktykowali potajemne odpusty, dopóki nie wyczerpali sił fizycznych i psychicznych, mogą nigdy w pełni nie odzyskać skutków pogwałcenia praw natury; ale ich jedyne zbawienie na tym świecie i w tym, który ma nadejść, zależy od całkowitej reformy. Każde odstępstwo sprawia, że powrót do zdrowia staje się coraz bardziej beznadziejny. Nikogo nie należy zniechęcać, jeśli po dłuższym zerwaniu z nałogiem nie dostrzega zdecydowanej poprawy stanu zdrowia. Jeśli prawa natury nie były zbyt długo nadużywane, będzie kontynuowany proces przywracania, chociaż może nie zostać natychmiast zrealizowany. Ale niektórzy tak długo nadużywali natury, że nie może ona całkowicie wyzdrowieć. Tacy muszą czuć się, dopóki żyją, w większym lub mniejszym stopniu, w wyniku pogwałcenia praw natury.

Wierny Pasterz

Nie zaliczamy wszystkich słabych młodych ludzi do grona winnych złych nawyków. Są tacy, którzy mają czyste umysły i są sumienni, którzy cierpią z powodu różnych przyczyn, nad którymi nie mają kontroli. Jedynym pewnym zabezpieczeniem dla naszych dzieci przed wszelkimi niegodziwymi praktykami jest dążenie do przyjęcia ich do owczarni Chrystusa i wzięcia ich pod opiekę wiernego i prawdziwego Pasterza. Uratuje ich od wszelkiego zła, ochroni przed wszelkimi niebezpieczeństwami, jeśli usłuchają Jego głosu. Mówi: „Moje owce słuchają mego głosu i idą za mną”. W Chrystusie znajdą pastwisko, uzyskają siłę i nadzieję i nie będą niepokoić się niespokojną tęsknotą za czymś, co odwróci uwagę umysłu i zaspokoi serce. Znaleźli drogocenną perłę, a umysł odpoczywa. Ich przyjemności mają czysty, spokojny, wzniosły, niebiański charakter. Nie pozostawiają bolesnych refleksji, wyrzutów sumienia. Takie przyjemności nie szkodzą zdrowiu ani nie poniżają umysłu, ale mają zdrową naturę.


Komunia i miłość do Boga, praktykowanie świętości, niszczenie grzechu, wszystko to jest przyjemne. Czytanie słowa Bożego nie zafascynuje wyobraźni i nie rozpali namiętności, jak fikcyjna bajka, ale zmiękczy, ukoi, podniesie i uświęci serce. Kiedy są w tarapatach, kiedy są atakowani przez zaciekłe pokusy, mają przywilej modlitwy. Cóż za wzniosły przywilej! Istoty skończone, z prochu i popiołu, dopuszczone za pośrednictwem Chrystusa do sali audiencyjnej Najwyższego. W takich ćwiczeniach dusza zostaje doprowadzona do świętej bliskości z Bogiem, odnowiona w wiedzy i prawdziwej świętości oraz wzmocniona przed atakami wroga. Ktoś — wyznał, że jest oddanym wyznawcą Chrystusa. Był bardzo słabego zdrowia. Nasze uczucia współczucia zostały wywołane w jego imieniu. Nie mógł utrzymać nieruchomo głowy. Oczy miał szkliste, ręce drżały, a kiedy szedł, trzęsły mu się kolana; chwiał się jak pijany i często wydawał się bliski upadku. Musiał utkwić wzrok w przedmiocie znajdującym się w oddali przed nim, a następnie skierować się w jego stronę. Zyskał w ten sposób wystarczającą siłę, by dotrzeć do upragnionego miejsca.


Jego przypadek został mi pokazany w wizji. Widziałam, że został zwiedziony co do samego siebie, że nie ma łaski u Boga. Praktykował samogwałt, dopóki nie stał się zwykłym wrakiem ludzkości. Ta wada została mi pokazana jako obrzydliwość w oczach Boga. Bez względu na to, jak wysoki jest zawód osoby, ci, którzy chcą być zatrudnieni w zaspokajaniu pożądliwości ciała, nie mogą być chrześcijanami. Jako słudzy Chrystusa, ich zajęcie, rozmyślania i przyjemności powinny polegać na rzeczach doskonalszych. Wielu nie zdaje sobie sprawy z grzeszności tych nawyków i ich pewnych skutków. Takich trzeba oświecić. Niektórzy, którzy wyznają, że są naśladowcami Chrystusa, wiedzą, że grzeszą przeciwko Bogu i rujnują swoje zdrowie, a mimo to są niewolnikami własnych zepsutych namiętności. Czują wyrzuty sumienia i mają coraz mniejszą skłonność do zwracania się do Boga w skrytej modlitwie. Mogą zachowywać formę religijną, ale być pozbawieni łaski Bożej w sercu. Nie mają oddania dla Jego służby, nie ufają Mu, nie żyją dla Jego chwały, nie mają przyjemności w Jego obrzędach i nie mają w Nim upodobania. Pierwsze przykazanie wymaga, aby każda żywa istota kochała Boga i służyła mu całym umysłem i siłą. Szczególnie chrześcijanie powinni rozumieć zasady akceptowalnego posłuszeństwa.


Czy ktokolwiek może oczekiwać, że Bóg zaakceptuje wyznanie, formę, podczas gdy serce jest wstrzymywane, a oni odmówią posłuszeństwa Jego przykazaniom? Poświęcają siłę fizyczną i rozum na ołtarzu żądzy i czy mogą myśleć, że Bóg zaakceptuje ich rozproszoną, imbecylną służbę, podczas gdy oni będą kontynuować swoją złą drogę? Tacy są z pewnością samobójcami, jakby przystawili sobie pistolet do piersi i natychmiast zniszczyli swoje życie. W pierwszym przypadku pozostają dłużej, są bardziej osłabieni i stopniowo niszczą siłę życiową ich organizmu oraz zdolności umysłowe; jednak dzieło rozkładu jest pewne. Za życia przeklinają ziemię swoim imbecylnym wpływem, są zgorszeniem dla grzeszników i przysparzają żywego smutku swoim przyjaciołom. Natychmiastowe odebranie sobie życia nie jest większym grzechem w oczach Nieba niż niszczenie go stopniowo, ale na pewno. Osoby, które przez swoje złe uczynki sprowadzą na siebie zgubę, poniosą tutaj karę i bez gruntownej pokuty nie zostaną wpuszczone do nieba wcześniej niż ten, który natychmiast zniszczy życie. Wola Boża ustanawia związek między przyczyną a jej skutkami. Najmniejsze naruszenie prawa Bożego wiąże się z przerażającymi konsekwencjami. Wszyscy będą starali się uniknąć skutków, ale nie będą trudzić się, aby uniknąć przyczyny, która wywołała skutek. Przyczyna jest zła, skutek słuszny, aby powstrzymać grzesznika.


Mieszkańcy Nieba są doskonali, ponieważ wola Boża jest ich radością i najwyższą rozkoszą. Wielu tutaj niszczy własne wygody, szkodzi zdrowiu i narusza dobre sumienie, ponieważ nie przestaną czynić zła. Nakazy umartwiania uczynków ciała, wraz z jego uczuciami i pożądliwościami, nie mają na nich żadnego wpływu. Wyznają Chrystusa, ale nie są jego naśladowcami i nigdy nimi nie będą, dopóki nie zaprzestaną złego postępowania i nie zaczną czynić dzieła sprawiedliwości. Kobiety posiadają mniej siły życiowej niż przedstawiciele płci przeciwnej i są pozbawione krzepiącego, ożywczego powietrza przez życie w zamkniętych pomieszczeniach. Skutki samo znęcania się u nich widoczne są w różnych chorobach, takich jak katar, puchlina, ból głowy, utrata pamięci i wzroku, wielkie osłabienie w plecach i lędźwiach, schorzenia kręgosłupa, głowa często rozpada się do wewnątrz. Rakowe guzy, który przez całe życie leżał uśpiony w systemie, zostaje rozpalony i rozpoczyna swoją zjadającą, niszczycielską pracę. Umysł jest często całkowicie zrujnowany i ma miejsce szaleństwo.


Skierowano mnie do Rzymian 1, 18—32, jako prawdziwy opis świata poprzedzającego drugie pojawienie się Chrystusa. Jedyną nadzieją dla tych, którzy praktykują nikczemne nawyki, jest porzucenie ich na zawsze, jeśli przywiązują jakąkolwiek wagę do zdrowia tutaj i zbawienia w przyszłości. Kiedy pozwala się tym nawykom przez dość długi czas, wymaga to zdecydowanego wysiłku, aby oprzeć się pokusie i odrzucić zepsute pobłażanie. Wspomniany pan praktykował te nawyki tak długo, że wydawało się, że stracił panowanie nad sobą. Był naturalnie inteligentnym człowiekiem, posiadającym więcej niż zwykłe zdolności. Ale w jaki sposób wszystkie jego siły ciała i umysłu zostały ujarzmione przez szatana i zużyte na jego ołtarzu! Ten człowiek zaszedł tak daleko, że wydawało się, że został pozostawiony przez Boga. Szedł do lasu i spędzał dnie i noce na poście i modlitwie, aby mógł przezwyciężyć ten wielki grzech, a potem wracał do swoich starych nawyków. Bóg nie wysłuchał jego modlitw. Prosił Boga, aby uczynił dla niego to, co było w jego mocy. Wielokrotnie ślubował Bogu i równie często łamał śluby i oddawał się własnej skorumpowanej pożądliwości, aż Bóg zostawił go, by doprowadził do własnej ruiny. Po tym czasie zmarł. Był samobójcą. Czystość nieba nigdy nie zostanie zakłócona przez jego społeczeństwo. Ci, którzy niszczą się przez własne czyny, nigdy nie będą mieli życia wiecznego.


Praktykowanie sekretnych nawyków z pewnością niszczy siły witalne systemu. Po wszystkich niepotrzebnych czynnościach życiowych nastąpi odpowiednia depresja. Wśród młodych, mózg, jest tak bardzo obciążony we wczesnym wieku, że występuje niedobór i wielkie wyczerpanie, które naraża organizm na różnego rodzaju choroby. Ale najczęstszym z nich jest konsumpcja. Nikt nie może żyć, gdy jego energia życiowa jest wyczerpana. Muszą umrzeć. Bóg nienawidzi wszystkiego, co nieczyste, i patrzy gniewnie na wszystkich, którzy poddają się stopniowemu i pewnemu rozkładowi. „Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was? Jeśli ktoś zbezcześci świątynię Bożą, tego zniszczy Bóg; albowiem świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście”. Ci, którzy psują własne ciała, nie mogą cieszyć się przychylnością Boga, dopóki szczerze nie pokutują, nie dokonają całkowitej reformy i nie osiągną pełnej świętości w bojaźni Pańskiej. Nikt nie może być chrześcijaninem i ulegać nałogom, które osłabiają system i wprowadzają w stan wyczerpania sił witalnych, który kończy się całkowitym zniszczeniem istot stworzonych na obraz Boga. To moralne zanieczyszczenie z pewnością przyniesie swoją nagrodę. Przyczyna musi przynieść skutki. Ci, którzy wyznają, że są uczniami Chrystusa, powinni być wywyższeni we wszystkich swoich myślach i czynach oraz powinni zawsze zdawać sobie sprawę, że zasługują na nieśmiertelność i że jeśli zostaną zbawieni, muszą być bez skazy, zmarszczki lub czegoś podobnego. Ich chrześcijański charakter musi być nieskazitelny, w przeciwnym razie zostaną uznani za niezdolnych do wstąpienia do świętego nieba, gdzie będą mieszkać z czystymi.


Szczególnym dziełem Szatana w tych dniach ostatecznych jest zawładnięcie umysłami młodzieży, zepsucie ich myśli i rozpalenie ich namiętności, wiedząc, że czyniąc to, może doprowadzić ich do moralnego skażenia, a wtedy wszystkie szlachetne zdolności i umysł zostanie zdeprawowany i będzie mógł je kontrolować, aby służyły jego własnym celom. Wszyscy są wolnymi agentami moralnymi. I jako tacy muszą skierować swoje myśli na właściwy tor. Ich medytacje powinny mieć taką naturę, która wzniesie ich umysły i uczyni Jezusa i niebo przedmiotem ich myśli. Oto szerokie pole, w którym umysł może bezpiecznie się poruszać. Jeśli szatan stara się odwrócić umysł od tego do rzeczy niskich i zmysłowych, sprowadź go z powrotem i umieść go na rzeczach wiecznych; a kiedy Pan zobaczy zdecydowany wysiłek włożony w zachowanie tylko czystych myśli, przyciągnie umysł, jak magnes i oczyść myśli i pozwól im oczyścić się z każdego ukrytego grzechu. „Obalając zamysły i wszelką wyniosłość, która wynosi się przeciw poznaniu Boga, i podbijając wszelką myśl do posłuszeństwa Chrystusowi”. Pierwszą pracą dla tych, którzy chcą się zreformować, jest oczyszczenie wyobraźni. Jeśli umysł jest prowadzony w błędnym kierunku, należy go powstrzymać, aby skupiał się tylko na czystych i wzniosłych tematach. Kiedy kusi Cię, by ulec zepsutej wyobraźni, uciekaj przed tron łaski i módl się o siłę z Nieba. Dzięki sile Boga wyobraźnia może być ograniczona do skupienia się na rzeczach czystych i niebiańskich. należy powstrzymać się od zajmowania się tylko czystymi i wzniosłymi tematami. Kiedy kusi Cię, by ulec zepsutej wyobraźni, uciekaj przed tron łaski i módl się o siłę z Nieba. Dzięki sile Boga wyobraźnia może być ograniczona do skupienia się na rzeczach czystych i niebiańskich. należy powstrzymać się od zajmowania się tylko czystymi i wzniosłymi tematami. Kiedy kusi Cię, by ulec zepsutej wyobraźni, uciekaj przed tron łaski i módl się o siłę z Nieba. Dzięki sile Boga wyobraźnia może być ograniczona do skupienia się na rzeczach czystych i niebiańskich.

Ustalone zasady

Niektórzy młodzi ludzie, którzy mają wiedzę na temat podłych praktyk tego świata, starają się obudzić ciekawość innych dociekliwych umysłów i przekazać im tę tajemną wiedzę, której nieznajomość byłaby błogością. Nie zadowalają się praktykowaniem wady, której się nauczyli. Są poganiani przez Diabła, aby szeptali swoje złe komunikaty do innych umysłów, aby zepsuć ich dobre maniery. A jeśli młodzież nie ma ustalonych zasad religijnych, zostanie zepsuta. Ciężka kara spocznie na tych, którzy pozwolili szatanowi używać ich jako medium do sprowadzenia na manowce i zepsucia umysłów innych. Ciężka klątwa spoczywała na Wężu w Edenie, ponieważ był on medium, którego używał Szatan, aby kusić naszych pierwszych rodziców do przestępstwa. A kto poddaje się, by podburzać innych, tego spotka ciężkie przekleństwo od Boga. I chociaż ci, którzy pozwalają się sprowadzić na manowce i przyzwyczajają się do nikczemnych nawyków, będą cierpieć za swój grzech, to jednak ci, którzy są winni ich pouczania, będą również cierpieć za swoje własne grzechy i grzechy, do popełnienia których doprowadzili innych. Byłoby lepiej dla takich, gdyby się nigdy nie urodzili.


Ci, którzy chcą mieć tę mądrość, która jest od Boga, muszą stać się głupcami w grzesznej wiedzy tego wieku, aby być mądrymi. Powinni zamknąć oczy, aby nie widzieli i nie nauczyli się zła. Powinni zatkać uszy, aby nie słyszeć tego, co złe, i zdobyć wiedzę, która splamiłaby ich czystość myśli i czynów; i strzeż ich języków, aby nie wypowiadali przewrotnych słów, a w ich ustach nie znalazła się zdrada. Wszyscy ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny podczas przebywania na tym świecie w okresie próbnym. Wszyscy mają moc kontrolowania swoich działań, jeśli zechcą. Jeśli są słabi w cnocie i czystości myśli i czynów, mogą otrzymać pomoc od Przyjaciela bezradnych. Jezus jest zaznajomiony ze wszystkimi słabościami natury ludzkiej i jeśli się go wyprosi, da siłę do przezwyciężenia najpotężniejszych pokus. Wszyscy mogą otrzymać tę siłę, jeśli będą jej szukać w pokorze. Jezus daje błogosławione zaproszenie wszystkim, którzy są obciążeni i obciążeni grzechem, aby przyszli do Niego, przyjaciela grzesznika. „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy pracujecie i jesteście obciążeni, a dam wam odpoczynek. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla waszych dusz Bo moje jarzmo jest miłe, a moje brzemię lekkie”.


Tutaj najbardziej dociekliwi mogą bezpiecznie nauczyć się w szkole Chrystusa tego, co okaże się dla ich obecnego i wiecznego dobra. Niespokojni i niezadowoleni znajdą tu ukojenie. Skupiając swoje myśli i uczucia na Chrystusie, uzyskają prawdziwą mądrość, która będzie dla nich warta więcej niż najbogatsze ziemskie skarby.

Wielu rzekomych chrześcijan nie pracuje wytrwale. Wkładają zbyt mało wysiłku i nie są gotowi i chętni do zaparcia się siebie. Modlitwa żyjącego chrześcijanina będzie polegać na „napełnieniu się znajomością Jego woli, we wszelkiej mądrości i duchowym zrozumieniu, aby postępowali w sposób godny Pana ku wszelkiemu podobaniu się, wydając owoc w każdym dobrym uczynku i wzrastając w poznania Boga, utwierdzeni wszelką mocą według potęgi chwały jego, ku wszelkiej cierpliwości i wielkoduszności, z radością”. „W którym są ukryte wszystkie skarby mądrości i wiedzy”. Oto prawdziwa wiedza, której powinien pragnąć i posiadać każdy chrześcijanin. Ta wiedza nie doprowadzi do bezbożności. Nie złamie konstytucji ani nie sprowadzi ponurej chmury na umysł; ale przyniesie znaczne radości i prawdziwe szczęście. Ta mądrość jest boska i wypływa nieustannie z czystego źródła, które daje pokój, radość i zdrowie. Wydaje się, że nawet wielu rzekomych chrześcijan nie ma szczerego pragnienia tej niebiańskiej wiedzy i pozostaje w dobrowolnej ignorancji tej Boskiej łaski, której otrzymanie jest ich przywilejem. Jedynym zabezpieczeniem dla młodzieży jest poszukiwanie tej cennej mądrości, która z pewnością zniszczy wszelkie pragnienie zepsutej wiedzy. A kiedy nabiorą upodobania do czystych, spokojnych, satysfakcjonujących radości wiary i świętości, każde ich odczucie wzbudzi wstręt do niszczących przyjemności. Każdy może wybrać życie, jeśli chce. Mogą przeciwstawić się grzechowi, cieszyć się drogami prawości i prawdziwej świętości oraz zostać nagrodzonym życiem wiecznym w wiecznym królestwie Bożym. Jeśli zdecydują się zepsuć swoje postępowanie przed Panem, skalać własne ciała i popełnić samobójstwo, mogą to zrobić; ale powinni pamiętać, że sąd ma zasiąść, i księgi mają zostać otwarte, i mają być osądzeni na podstawie tego, co jest napisane w księgach, zgodnie z ich uczynkami. Jakiż straszliwy, splamiony zapis zostanie przed nimi otwarty, ich tajnych myśli i niegodziwych czynów. Ogłoszono na nich wyrok i wraz z bezbożnikami zostają wyrzuceni z miasta Bożego i wraz z bezbożnymi giną nędznie. Teraz jest czas przygotowań. Nikt nie musi oczekiwać, że Bóg wykona dzieło przygotowania i wyposażenia bez ich wysiłków. Do nich należy wykonywanie dzieł sprawiedliwości i gromadzenie wszystkich czyniących dobro, jakie tylko mogą, w niewielkiej przestrzeni czasu, która została im przydzielona, zanim zakończy się okres próbny, aby mogli mieć czysty zapis w Niebie.


Przypisy

(1) Gregory GP Hunt, z książki „Strzeżcie się tego kultu” roz. 6

(2) Coleman E., Masturbation as a Means of Achieving Sexual Health, [w:] W.O. Bockting, E. Coleman (red.), Masturbation as a Means of Achieving Sexual Health, New York: Routledge, 2012, s. 5–17

Ukrywane poglądy

Nie rodzić dzieci

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 7.35
drukowana A5
za 43.12