Jesienna Królowa

„Oboje staliśmy się ofiarami naszych masek, jakie codziennie zakładaliśmy, aby przypodobać się innym i ukryć swoją prawdziwą osobowość.” Alicja i Krystian właśnie takie maski przybrali. Ona zrobiła z siebie królową lodu, nie dopuszczając do siebie nikogo, a tym bardziej żadnych emocji. Znowu on stworzył wizerunek kobieciarza. Mimo, że byli zupełnie inni. Gdy pewnego dnia do kobiety przychodzi prezes z propozycją nie do odrzucenia. Ma uwieść pewnego biznesmena. Nie wie co ma zrobić, bo wszystko w co do tej pory wierzyła właśnie legło w gruzach, a to był dopiero początek, katastrofy która nadchodziła. Nie zdawała sobie sprawy, że to nie ona kieruje swoim życiem i karierą. Co postanowi Alicja? Kim tak naprawdę okaże się Krystian? Kto kieruję jej życiem? Udawanie kogoś innego niż się jest, nigdy nie przynosi niczego dobrego, ani dla tej osoby ani dla innych. O czym bohaterowie tej historii się przekonali. Ból, strach, niepewność i zagubienie mogą przyćmić zdrowy rozsądek. A przez to wszystko miłość może przerodzić się w obsesję. Justyna Nowak-Wysocka zaserwowała nam zupełnie inną historię niż do tej pory. Z każdą kolejną książką jest coraz ciekawiej. „Jesienna królowa” jest znacznie dłuższa od innych jej książek. Jest zaskakująca i szokująca. Nie ma tu nic z mafii a i tak chwyta za serce i nie będzie można o niej tak łatwo zapomnieć. Pełna jesiennych barw, fabuła jest równie zmienna i nie przewidywalna jak ta pora roku. Od samego początku zostajemy wciągnięci w intrygę, która rozpoczęła się już dawno a teraz ujrzy światło dzienne, niszcząc wszystko. I do samego końca nie wiadomo jak się skończy. A cóż kończy się tak, że... można liczyć na to że kiedyś poznamy dalsze losy Alicji i Krystiana. Znajdziemy tu niesamowite zwroty akcji, chciwość, kłamstwa, władze, niezliczoną ilość emocji, tajemnic, bólu, niebezpieczeństwa, strachu, obsesyjnej miłości. Czytając w niektórych momentach czułam strach. Jestem zachwycona tą historią, bohaterami i fabułą.

Jak wiele byłabyś/byłbyś w stanie wybaczyć ? Alicja Brzozowska jest kobietą z klasą, która poprzez ciężką pracę, w końcu ma zaszczyt znaleść się u szczytu kariery zawodowej, czego wielu kolegów i koleżanek z pracy bardzo jej zazdrości. Ciągła praca zaczyna ją jednak przytłaczać z każdym dniem coraz bardziej lecz to dopiero wizyta prezesa w jej gabinecie i powierzone jej nowe zadanie już niebawem zapewnią młodej kobiecie wielu ekscytujących wrażeń oraz nieustający ciąg zmiennych emocji. Wszystko za sprawą przystojnego biznesmena, którego Alicja będzie zmuszona znosić przez weekend na wspólnym wyjeździe. Jak zakończy się ten wspólny wyjazd ? Czy Alicja podoła wykonaniu powierzonego jej przez prezesa zadaniu ? Nastroje bohaterów są w tu zmienne niczym pogoda za oknem. Z jednej strony poznajemy stanowczą i pewną siebie kobietę, której słowa godzą momentami niczym brzytwa. Jednak ta na pozór odważna kobieta posiada również te słabe strony. Bezradność i samotność, która wkrada się do jej życia za sprawą kolejnych mocno zaskakujących ją oraz czytelnika wydarzeń jest dowodem na to, że tak naprawdę gdzieś w środku tego serca z kamienia kryje się ta namiastka prawdziwej empatii jak i zrozumienia, że tak naprawdę to wszystko zadziało się w jakimś konkretnym celu. Być może po to, by móc w końcu choć spróbować otworzyć się na nową relację, która z biegiem czasu z uporczywej fazy obsesyjności przeistoczyła się na nowy tym razem już w prawdziwe poważne uczucie. Byłam i nadal jestem bardzo zaskoczona takim obrotem sprawy. Zakończenie świetne, a wręcz mocno zaskakujące i nawet mogłabym przyznać, że takie romantyczne, a ja bardzo lubię takie właśnie pozytywne i pełne zgody zakończenia. Książkę jako całość oceniam bardzo pozytywnie i polecam na te długie jesienne wieczory " Jesienna Królowa " jako lekka lektura, z której bije prawdziwie jesienna aura na pewno umili Wam wieczór.

RECENZJA PATRONATU ☀️"Czasami musimy upaść, aby potem wstać jako zwycięzcy" ☀️"Nasza miłość jest jak jesień. Czasem jest piękna, kolorowa. (...) A niekiedy bywa szara, zamglona i deszczowa" ☀️"Właśnie taka jest miłość. Pełna pożądania, ale i nienawiści. Te dwa skrajne uczucia tworzą mieszankę wybuchową zwaną miłością. I żadna z tych emocji nie może bez siebie żyć, uzupełniając się wzajemnie" ☀️"Czasem nawet największemu wrogowi trzeba wybaczyć, choć nie zawsze potrafimy to zrobić. Ale jeśli widać skruchę i żal, to warto dać mu szansę na odkupienie win" Czy lubicie książki, które zaskakują Was swoją zawartością? Ja bardzo! Czy "Jesienna królowa" wprawiła mnie w osłupienie? A może okazała się przewidywalną historią, jakich pełno na rynku wydawniczym? Alicja Brzozowska to młoda, ambitna bizneswoman. Swoje wysokie stanowisko osiągnęła dzięki ciężkiej pracy. Pewnego dnia jej szef szantażuje Alicję. W jej firmie zostanie zorganizowany bal jesienny, na którym ukoronują ją tytułem Jesiennej Królowej. Jej zadaniem będzie uwieść Króla balu, czyli bogatego klienta. Czy Alicja ulegnie szantażowi? Czy Krystian podpisze kontrakt, który wzmocni pozycję finansową firmy Alicji? Kim okaże się Krystian i jakie tajemnice skrywa? Czy kobieta odkryje ciemną stronę biznesu? Justyna po raz kolejny udowodniła, że ma pełen wachlarz pomysłów na stworzenie świetnej i bardzo zaskakującej historii. Na początku zadałam pytanie, czy książka była przewidywalna? Czy wprawiła mnie w osłupienie? Zdecydowanie to drugie! Jestem zaszokowana, jak autorka poprowadziła fabułę książki. To było zupełnie coś nowego, innego i szczerze uważam, że Justyna odnalazła się w tym klimacie. To jej najlepsza książka. Akcja była dynamiczna, przez co już od pierwszych stron całkowicie mnie pochłonęła, sprawiając, że zapomniałam o otaczającym mnie świecie. Miałam wrażenie, że weszłam do świata Alicji, czując jej emocje, strach, bezsilność, ducha walki oraz jej wątpliwości. Autorka niczego nie ułatwiła Alicji, ciągle dostarczając jej nowych szokujących informacji, zaskakujących wydarzeń, z którymi musiała się mierzyć. Nie dowierzałam, gdy poznałam prawdę na temat Krystiana. Jego zachowania powodowały nagłe zwroty akcji, które wywoływały u mnie szok na twarzy. Do samego końca nie wiedziałam, czego mogę się po nim spodziewać i co ukrywa. Gdy dotarłam do ostatniej strony, to żałowałam, że to już koniec. Czuję, że znów spotkamy się z Alicją i szczerze? Nie mogę się tego doczekać! Widać, jak autorka rozwija swoje skrzydła i poprawia warsztat pracy. Mnie ta książka oczarowała swoją nieszablonową fabułą. Poruszyła ważny temat zaborczej, obsesyjnej miłości, ciemnej strony biznesu oraz tego, że pieniądze szczęścia nie dają, ale pomagają w osiągnięciu każdego celu. Serdecznie polecam

Tradycyjnie książka tej autorki wywołała we mnie wiele emocji. Było ogromne zaskoczenie kolejnymi wydarzeniami, a nawet złość, bo nie tak to sobie w głowie poukładałam. Niespodzianek nie brakuje! Podobało mi się bardzo zakończenie, o którym oczywiście słowa nie pisnę więcej, ale pasuje idealnie do tej książki. Uwielbiam romanse biurowe i z ogromną radością przywitałam fakt, że i w tym autorka tak świetnie się odnajduje. Lubię te akcje z biura w stylu- ups wylała się kawa, rety, ale ten facet jest wkurzający, ale jakie ma oczy, itd. Lubię, nawet bardzo! Świetnie poprowadzona fabuła, przemyślana, dopracowana i zmuszająca do wielu refleksji. Ja w swojej głowie Pana biznesmena oczyściłam z win wszelkich wręcz z automatu i welon ślubny Alicji zakładałam, ale Wy już musicie zdanie wyrobić sobie sami. Polecam z całego serca! Świetnie spędzony czas.

"Jesienna królowa" Thriller z romansem w tle. Jednak nie znajdziemy tutaj pełnych żądzy scen i namiętnego seksu. Tym razem autorka pokazała swoją inna stronę, a książka wyszła rewelacyjnie. Główna bohaterka Alicja jest u szczytu swojej kariery. Na co dzień zimna i surowa bizneswomen, ukrywa swoje prawdziwe oblicze pod maską obojętności. Jednak wydarzenia jakie mają miejsce w firmie sprawiają, że zaczyna być bardziej ludzka. Jest przeciwniczką wykorzystywania ciała do osiągnięcia sukcesu. Jednak plany ulegają zmienię gdy zostaje podstawiona pod ścianą i wpada w wir firmowych intryg. Tak jak wspomniałam autorka pokazała inna stronę swojej twórczości i będąc z nią od pierwszej książki. Widzę jakie progess nastąpił i jak autorka udoskonaliła swój warsztat. Ta książka jest najlepsza książka która wydała dotychczas. Tajemnice, intrygi a wszystko w otoczeniu jesiennej aury. Akcja w książce jest bardzo dynamiczna przez co czyta się naprawdę świetnie, dobrze skomponowane dialogi z których dowiadujemy się dużo, opisy wnoszące ważne informacje. Wszystko spójne i dopracowane co sprawia że książkę czyta się jednym tchem. Lubię takie klimaty w książkach, gdzie postacie nie są idealne a wątki psychologiczne tylko nakręcają atmosferę przez co ciągle czuję się niepokój. Te emocje jakie autorka zawarła w książce były mocno wyczuwalne. Pragnę pogratulować autorce za tak świetna powieść, bo wprost nie można się od niej oderwać i takich książek chce się więcej. Polecam gorąco 🔥