— Jaki kolor mają marzenia?
— Jasnoróżowy.
— Dlaczego?
— Nie wiem.
Ta rozmowa miała miejsce dość dawno, w parku na ławce, a On po raz kolejny porównał sytuację z kolorem.
— Dlaczego tak o tym myślisz? — zapytałam.
— Kolorami? Nie wiem. — spojrzał na drzewo obok. — Tak jest mi łatwiej.
Urodzona w Częstochowie, zakochana w Wałbrzychu. Twarda realistka z nutką pesymizmu. Pisanie (obok zdobywania wiedzy) to jej hobby z dzieciństwa i sposób na chandrę. Prywatnie mama dwójki dzieci :)