Wstęp — czyli męska pogadanka przed startem
Czterdzieści lat. Niektórzy mówią: „życie się dopiero zaczyna”, inni patrzą na ten wiek jak na ostatni przystanek przed zjazdem w kierunku „bóle krzyża i recepta”.
Ale prawda jest taka: jesteś jak auto po gwarancji — jeszcze śmiga, ale lepiej nie lekceważyć kontrolek.
W tym e-booku pogadamy o tym, co każdy facet po 40-tce powinien sprawdzić, zanim zacznie się sypać. Bez straszenia, bez moralizowania. Z dystansem, humorem i… szczerością. Bo życie potrafi wjechać z buta — a my mamy na to odpowiedź: profilaktyka.
Nie musisz od razu zostać fit-guru, biegać maratonów czy wcierać w siebie tajskie olejki z jagód kakaowca. Ale dobrze by było, żebyś:
— wiedział, jakie badania warto robić,
— rozumiał, co może być nie tak, zanim się naprawdę popsuje,
— i przede wszystkim — nie olał tematu, bo „jakoś to będzie”.
Rozdział 1 — Serce nie sługa, ale warto je przesłuchać
Zaczynamy od tego, co najważniejsze — pompka centralna, czyli serducho.
Facet po czterdziestce ma często więcej stresu niż ruchu, więcej kawy niż snu i więcej „kiedyś się zapiszę na siłownię” niż faktycznych treningów. To zestaw jak z przepisu na zawał. Dlatego… sprawdźmy, co warto kontrolować, zanim serce zrobi ci psikusa.
Co sprawdzić?
— Ciśnienie krwi — Norma to mniej więcej 120/80. Jak masz 150/100 i dalej żyjesz, to nie znaczy, że jest dobrze — to znaczy, że jeszcze masz szczęście.
— Cholesterol (lipidogram) — Zły, dobry, całkowity — to nie są oceny z zachowania, tylko wskaźniki, które mogą ci powiedzieć, czy twoje żyły to jeszcze rury, czy już kanalizacja.
— EKG (elektrokardiogram) — Proste badanie, 10 minut roboty. Pokazuje rytm serca, arytmie i inne niespodzianki. Nie boli, nie straszy, a może uratować.
— Wysiłkowe EKG (na rowerku albo bieżni) — Przydaje się, jeśli ćwiczysz, biegasz, albo planujesz — a planujesz, prawda? 😉
Na co uważać?
— Zadyszka po wejściu na 2. piętro — może to brak kondycji, ale może to też sygnał, że serducho ledwo nadąża.
— Kłucie w klatce piersiowej — szczególnie jeśli promieniuje do lewej ręki, szyi, pleców. Nie czekaj, aż przejdzie. Zawał nie ma przycisku „pauza”.
— Zimne poty, zawroty głowy, kołatanie — jeśli to nie po wódce, to warto się zbadać.
Co jeszcze możesz zrobić dla serca?
— Rusz się — nie musisz zostać Iron Manem, ale 30 minut spaceru dziennie naprawdę robi robotę.
— Odstaw sól, tłuszcz i złość — wszystko w nadmiarze szkodzi, a zwłaszcza trzy rzeczy: kebab, wkurzający szef i chipsy.
— Znajdź coś, co Cię relaksuje — wędkarstwo, majsterkowanie, słuchanie muzyki, joga dla twardzieli — cokolwiek. Stres to cichy zabójca. Ale cichy to nie znaczy niewinny.
Rozdział 2 — Wątroba, nerki i inne fabryki wewnętrzne
Niektóre rzeczy w ciele faceta działają w tle, jak serwery w biurze — nikt o nich nie myśli, dopóki coś nie wybuchnie. Tyle że w tym przypadku to może być wątroba, nerki albo trzustka — a wtedy robi się mniej zabawnie.
Dlatego zanim któryś z tych „układów wewnętrznych” zacznie wysyłać dym z maski — warto sprawdzić, czy działają jak należy.
Wątroba — czyli oczyszczalnia 24/7
Wątroba to bohater drugiego planu. Filtruje toksyny, przetwarza leki, pomaga trawić tłuszcze i alkohol. Tylko że nie lubi być przeciążana. A po czterdziestce — niestety często tak jest.
Jak ją sprawdzić?
— Alat (ALT) — enzym wątrobowy. Za wysoki = coś się dzieje (np. stan zapalny).
— Aspat (AST) — drugi enzym. Gdy obydwa są wysokie, może chodzić o uszkodzenie wątroby.
— GGTP — często podwyższone u facetów, którzy lubią „do kolacji coś mocniejszego”.
— Bilirubina — sprawdza, czy wątroba dobrze rozkłada stare krwinki. Za wysoka = coś się kisi.
Na co uważać?
— Zmęczenie, senność, wzdęcia, żółtawy odcień skóry lub oczu = sygnały, że wątroba mówi „stop”.
Nerki — cisi pracownicy miesiąca
Dopóki działają — nikt nie myśli. Ale jak się posypią, zaczyna się jazda z nadciśnieniem, opuchlizną i przewlekłym zmęczeniem.
Badania nerek — na co patrzeć?
— Kreatynina — za wysoka? Nerki nie filtrują jak trzeba.
— Mocznik — też pokazuje, czy toksyny są usuwane skutecznie.
— eGFR — wskaźnik filtracji. Mniej niż 60 = kłopot. Powyżej 90 = git.
— Białko w moczu — nie powinno go tam być. Jak jest — nerki mogą przeciekać.
Objawy problemów z nerkami:
— Opuchnięte kostki, worki pod oczami, częste sikanie w nocy, wysokie ciśnienie.
Trzustka — niepozorna, ale ważna
Robi insulinę (czyli reguluje poziom cukru we krwi) i enzymy do trawienia. Problemy z nią = ryzyko cukrzycy lub ostrego zapalenia.
Jak ją sprawdzić?
— Glukoza na czczo — norma to zwykle 70–99 mg/dl. Powyżej 100 = sygnał, że coś się dzieje.
— Amylaza i lipaza — enzymy trzustkowe. Ich wzrost = podejrzenie zapalenia.
Dodatkowo — skróty, które warto znać w badaniach krwi i moczu
Badania krwi — dekodowanie Matrixa:
💦 Badanie moczu:
Wniosek dla zapracowanego faceta
Masz wyniki? Zobacz, co tam świeci. Nawet jak lekarz nie tłumaczy — Ty już wiesz, co oznacza „ALT 80”, „kreatynina 1,6” czy „glukoza 115”.
To nie znaczy, że masz stawiać diagnozy zamiast specjalisty — ale przynajmniej nie dasz się zbyć tekstem „wszystko w normie”, gdy ewidentnie nie jest.
Rozdział 3 — Jelita, żołądek i… niewygodne tematy
Dobra, panowie. Czas pogadać o sprawach, o których zwykle się nie rozmawia przy grillu. Ale właśnie dlatego tak wielu facetów odkłada te tematy na wieczne „potem” — aż coś się dzieje i nagle trzeba gasić pożar wiadrem, zamiast wcześniej zadbać o gaśnicę.
A więc… kiszki marsz!
Dlaczego warto się tym interesować?
Układ pokarmowy to trochę jak silnik — jak źle karmisz, przegrzewasz i nie wymieniasz filtrów, to się zatka, zapcha i w końcu stanie.
Problemy żołądkowe i jelitowe nie są zarezerwowane tylko dla starszych. Czasem zaczynają się cicho, od zgagi, przelewania, zaparć — a kończą się na kolonoskopii, wrzodach albo gorszych historiach.
Żołądek — czyli co mówi Ci Twoja kiszka główna
Masz zgagę po każdym kebabie? Czujesz, że coś Ci „stoi w gardle”? A może w nocy czujesz, jakby Ci się jedzenie cofało?
To może być:
— refluks,
— nadkwasota,
— początki wrzodów,
— albo po prostu… Twój żołądek mówi: stary, zwolnij!
Jak to sprawdzić?
— Gastroskopia — brzmi strasznie, trwa chwilę. Lepiej to zrobić i mieć spokój.
— Test na Helicobacter pylori — bakteria, która rozwala śluzówkę żołądka i wywołuje wrzody.
— Badania krwi (np. ferrytyna, żelazo) — jeśli masz wrzody i krwawienia, może wyjść anemia.
Jelita — długi temat
Dosłownie. Jelito cienkie + grube = kilka dobrych metrów układu, który może Ci uratować lub zatruć życie. Wzdęcia, gazy, zaparcia, biegunki, krew w stolcu — to nie zawsze „coś zjadłem”, tylko czasem sygnały, że coś się dzieje.
Kolonoskopia — nie taki diabeł straszny
To słowo budzi w wielu facetach większy strach niż faktura za nowy rozrząd. Ale serio — to badanie może uratować Ci życie.
Dla kogo?
— Każdy facet po 45. roku życia powinien przynajmniej raz ją zrobić.
— Jeśli ktoś w rodzinie miał raka jelita grubego — jeszcze wcześniej.
Dlaczego warto?
— Rak jelita grubego rozwija się powoli i długo nie daje objawów.
— Jeśli wykryje się go wcześnie — szansa na pełne wyleczenie to nawet 90%.
— Samo badanie trwa 20–30 minut. Można wziąć znieczulenie i przespać temat.
Sygnały ostrzegawcze:
— Krew w stolcu (czerwona lub czarna),
— Cienki jak ołówek stolec,
— Zmiana rytmu wypróżnień (np. nagłe zaparcia/biegunki),
— Chudnięcie bez powodu,
— Ciągłe uczucie parcia na stolec.
Inne badania na spokojne kiszki:
— Kał na krew utajoną (FOBT) — można zrobić nawet bez skierowania.
— CRP / OB — przy podejrzeniu stanów zapalnych.
— Kalprotektyna — przy podejrzeniu chorób zapalnych jelit (Crohna, wrzodziejące zapalenie jelita grubego).
Co możesz zrobić, żeby układ trawienny działał jak należy?
✅ Jedz regularnie — nie „raz dziennie wieczorem z lodówki wszystko”.
✅ Włącz błonnik — warzywa, pełnoziarniste produkty, siemię lniane.
✅ Pij wodę — nie tylko kawę i herbatę. Jelita lubią nawilżenie.