Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że książka wciągnęła mnie jak rzadko.
Róża nosi w sobie cechy każdej z nas, której los nie oszczędzał.
To historia momentami wstrząsająca, a innym razem bawiąca do łez. Taka prawdziwa, a przy okazji krzepiąca, bo mówi o tym, że nawet jeśli jest źle, a później jeszcze gorzej, to nie wolno nam tracić nadziei na lepsze jutro.
Książka warta przeczytania i polecenia!