To nie jest zbiór wierszy.
To zbiór zaklęć.
Zoya Staszewska bierze to, co miało zostać przemilczane — lęki, wstyd, epizody choroby, szorstkie relacje, miłość, która boli — i przepuszcza przez ogień słów.
W tej poezji milczenie nie ma władzy. Każdy wers to akt przemiany: z bólu w prawdę, z ciszy w głos, z traumy w światło. To tomik dla tych, którzy wiedzą, jak wygląda burza. Dla tych, którzy szepczą do siebie w ciemności. Dla alchemików codzienności, którzy z popiołów budują siebie na nowo.
Ta książka jeszcze nie została oceniona. Zostaw swoją opinię jako pierwszy!
Autor
Zoya Maria Staszewska
Zoya Staszewska — młoda poetka, która w swojej twórczości odważnie mierzy się z najbardziej osobistymi doświadczeniami.
W jej wierszach spotykają się emocje, które zwykle pozostają ukryte — lęk, ból, poczucie zagubienia, ale także nadzieja, siła i transformacja.
Wiersze są dla niej formą oczyszczenia — przestrzenią,
w której może wykrzyczeć to, co nie było dotąd wypowiedziane,
oraz próbą zrozumienia siebie i świata.