Szarość
Szarość, smutek, cierpienie i ból
W smaku życia tylko gorycz i sól
Nienawiść, wrogość, pogarda
Dusza na strzępy podarta
Serca w lód zamienione
Oczy w pustkę wpatrzone
Samotność wśród ludzi tłumu
Nieużywanie własnego rozumu
Lecz za większością podążanie
Pozostawiając w tyle swoje przekonanie
Bieg, pośpiech, ciągły brak czasu
To przekleństwo i znak naszych czasów
A ja się nie zgadzam z tym zakłamaniem
Z tym za pieniądze duszy sprzedawaniem
Chcę dobroci dla wszystkich ludzi i zwierząt
Chcę uśmiechu na twarzach i blasku ocząt
Chcę kolorów dusz i umysłów
Kreatywności ludzkich pomysłów
Braku głodu i wojen na świecie
Ciepła, życzliwości, mało czasu jest przecież!
Krawędź
Jeden krok wstecz
Gdy żyjesz przeszłością
Pęd ku przepaści
Gdy martwisz przyszłością
Spokój, radość i wytchnienie
Gdy żyjesz tu i teraz!
Ciemność
Nadszedł nagle
Mocny i niespodziewany
Zabrał dni, zabrał noce
Wcześniej chciany
Teraz budzący przerażenie
Otula i trzyma mocno
Może kiedyś puści
I wrócę
Zamglenie
Widzę to każdym swoim zmysłem
Przeganiam myśli te z otchłani
Co było już nie wróci
Tak oni zawsze mówili
Więc czemu wciąż powraca?
Czemu żyć nie daje
Ta przeszłość najgorsza?
A ta dobra, ta chciana
Tylko we wspomnieniach zostaje?
Obudź się!
Kiedy Ty latasz na drogie wakacje po świecie
Gdzieś tam umiera z głodu kolosalna ilość dzieci
Kiedy Tobie wciąż mało i mało
Miliony ludzi z wojną się zmagają
Kiedy pracujesz co dzień od rana do wieczora
Gdy wieczorami nie widzisz nic prócz telewizora
Twój dziadek i babcia umierają w samotności
Nie doczekali się odwiedzin, Twej obecności
Twoje dzieci zamykają się w wirtualnym świecie
W realnym nikt nie zwraca uwagi na nie przecież
Doceń to co masz, zatrzymaj się, rozejrzyj dokoła
Żyj prawdziwie, zrób tyle dobrego, ile zdołasz
Bo cóż Ci z tych przyziemnych rzeczy zostanie
Kiedy ze śmiercią oko w oko staniesz?
31 grudnia 2021
Kończy się już stary rok niezdarnie
Dał nam wszystkim w kość koszmarnie
Wiele osób w tym roku nas opuściło
Wielu swą pracę, swoje firmy straciło
Wiele znajomości się zweryfikowało
Część znajomych odeszła, część zostało
Większość z nas żyła w lęku, obawie
Inni szli ulicami walczyć w ważnej sprawie
Wiele osób doświadczyło samotności
W domach sami, bez rozmowy, bliskości
Trudno się w tym roku ludziom żyło
Choć wielu i miłe chwile przeżyło
Na pewno dla każdego był to rok dziwny
Pełen skrajnych emocji, zwyczajnie inny
Lecz mimo tego wszystkiego
Wyjdźmy z radością do roku nowego
Z nadzieją na powrót do normalności
Do wielu spotkań, do bliskości
I życzmy każdemu na ten Nowy Rok
By opuścił nas wszystkich ten straszny mrok
By wszyscy byli zdrowi i pełni radości
By nie było bezrobocia i samotności
By było miło, ciepło, rodzinnie, błogo
I każdy kroczył swych marzeń drogą
Słowo pisane
Płynie przez świat słowo pisane
W książkach dużych i małych
Przez autorów dla nas przekazane
By nas w niezwykłą podróż zabrały
By w krainie naszej wyobraźni
Przenieść nas do świata innego
Książki Fantasy do świata fantazji
Innych galaktyk, życia obcego
W poezji do świata przyrody
I zakamarków ludzkich emocji
W przygodowych do świata przygody
W kryminalnych do świata policji
Historyczne przenoszą nas w dawne czasy
Naukowe wiedzą nam przekazują
Poradniki dają nam porady i przepisy
A dokumenty życie innych ludzi pokazują
Każda książka ma nam wiele do zaoferowania
Jest skarbnicą naszej wyobraźni i wiedzy
Gdy przeczytasz nie unikniesz zafascynowania
Więc czytajcie koleżanki i koledzy!
Wiosna
Pierwszy dzień wiosny dziś mamy
Wiosenna nadzieja w sercach się tli
I choć dziś zimno i wiatr rozhulany
Tuż za rogiem czekają słoneczne dni
Więc czas na porządki wiosenne
Te w domach, ogrodach i sercach
Zimowe smutki, nastroje senne
Czas zmienić na uśmiech na twarzach
Nowa pora roku obsypie nas kolorami
Słońcem, zielenią, kwiatami, miłością
To co było zostanie daleko za nami
I pójdziemy naprzód z nadzieją i ufnością
Gwiazdy
Migocą nad nami w każdą noc
Blaskiem swym drogę wskazują
Spełniania życzeń mają moc
Wyobraźnię do działania prowokują
Znają nasze największe pragnienia
Wydarzeń na świecie są niemymi świadkami
Widzą jak zmieniają się pokolenia
Uśmiechu i łez są obserwatorami
Gdyby mogły mówić językiem ludzkości
Opowiedziałyby nam historię sprzed milionów lat
Rozwiałyby wszelkie wątpliwości
Jak wyglądał od początku świat
Nauczyłyby, jak dbać o planetę naszą
Byśmy mogli z jej dobrodziejstw długo korzystać
Byśmy nie niszczyli działalnością naszą
Natury, dzięki której możemy żyć i oddychać