E-book
14.7
drukowana A5
21.62
Zjawiska

Bezpłatny fragment - Zjawiska

Tomik poezji

Objętość:
45 str.
ISBN:
978-83-8126-462-4
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 21.62

Jakub „Jaw” Węgrzynowicz

Tomik ten dedykuję przede wszystkim tym, którzy wywoływali we mnie emocje do tworzenia kolejnych utworów
Pierwszą część dedykuję Emilii. Która diametralnie odmieniła moje życie. Drugą dedykuję Klaudii. Która je wypełnia nadzieją i tanecznym krokiem. Trzecią zaś wszystkim miłośnikom sztuki, bo to odbiorcy kreują artystów

Część 1: Zjawiska jesiennego deszczu

27 Październik 2016
Akt

Cicho z czułością marszczy się kołdra

Oddech w powietrzu wiruje gdzieś znikomy

Kobieta swą intymność oddaje, nic nie żąda

Z wolna serce zaczyna bić niczym dzwony

Osoba ta moja jest, uczucia jej zawłaszczam

Dotyk aksamitny, jej ciała smak jak owocu

Chce ją przytulać, pieścić szyję, włosy głaskać

Przepięknie się czuję, w chaosie naszym w kocu

Gdy widzę i drżę w podróży do gwiazd

Jej ciało wtóruje mi rytmem przyjemności

W uścisku kochanki zwiedzam wiele miast

Londynu deszcze, wiatry Warszawy, Paryskie czułości

I tempo narasta, zanika wzrok w rozkoszy

Jęki jak sarny biegnące między drzewami

Oddechy to łabędzie, w niebo chcące sie unosić

Tej chwili cudownej nie oddałbym za nic.

Październik 2016
Zwierszenie

Zbladły mi wszelkie słowa

Jak śnieg, gdy w słońcu

Błyśnieje

Wiersz z

Samoświadomością


Zwierza się wiersz Tobie

Ty się zwiersz wierszowi


Zmartwienia odrzuć wierszcie

I uwiersz w Boga

Pokochaj siebie tak jak ten wiersz Cię kocha

Zwiersztun przyszłości


Gdzie warto wierszyć w siebie

Październik 2016
PKOGSWTITNRS

Pozorna Kultura Osobista

Pogarda Kultury Okazałej

Gdzie Szczerość W Tym

Gnębiącym Świecie W Tłumie

Gotowym Święte Wypatroszyć Truchła

Gnieść Stare Wartości Tamtych

Gnijących Starożytnych Wywłok Teatru

Gargantuicznego Świata Wielkich Tajemnic


I Tylko Nowe Rzeczy Szanuje

I To Nowinki Rzeczywiście Superlatywami

Inaugurowane Także Niesamowicie Respektowania Słowem

Imponująco Tekstu Niesie Rozległe Słownictwa


A brakuje miejsca

Na tradycje dawne

Których magia daje

Nam tak wiele

Odkryć

28 Październik 2016
Przyjaciel

Nie istotne ile znasz go lat

Czy był Ci niczym brat

Ile wypiliście razem

Ile spełniliście marzeń

Czy obdarzyłeś zaufaniem

I dzieliłeś swoim zdaniem

Wystarczy urazić ego

I koniec wszystkiego

A przyjaźń ta była ponoć tak wielka

Skończyła jak słodka w morzu kropelka

28 Październik 2016
Do E.

Niby mam Cię, a Cię nie mam

Bo wszak jesteś tak daleko

Gdzie Ten dotyk, bladość niczym mleko

Zapach owoców, włosy czarne jak heban

Marzę, że gdy do domu wrócę

To w łóżku napotkam Twój zalotny uśmiech

Pocałunkiem subtelnym Cię uśpię

I do dalekich krain będziemy mogli uciec.

6 Listopad 2016
Ludzki los

Krzyki, krzyki w mojej głowie

Czekaj

Zaraz je jakoś uspokoję

Niebo spadło na ziemię

Zerka już

Całe plugawe ludzkie plemię

Nie przyznaję się do pochodzenia

W końcu to tylko kwestia narodzenia

Na nas

Nie ciąży żaden wybór

Człek jeden z drugim, już biorą woja przybór

Z raju też uczynią miejsce krwawe

Nie z potrzeby, tylko by mieć zabawę

Bóg

Ostatni raz przewraca świata kartki

Czas byśmy

Już

Umarli

6 Listopad 2016

Kiedyś przez stratę nieposiadanego

Przez błędne szukanie w głupocie

W pułapkę wpadłem stanu depresyjnego

A teraz widuję się z nią na codzień

Depresja mnie zostawiła, to prawda

Nie byłem w jej typie, i dobrze

Mówią żem anioł na ziemi, a ona przecie to córa diabła

Zakochałem się później, nie wiem czy mądrze

Lecz ten związek to transakcja wiązana

Bo w trójkąt trafiłem miłosny

W objęciach depresji jest moja ukochana

A ja jestem bardzo o nią zazdrosny

Pragnę uratować to piekne dziewczę z opresji

Dać wyraz swej dla niej opieki

Wyrwać kochaną ze szponów depresji

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 21.62