„Bardzo kulturalna mowa polska”
Lepiej po polsku wyrażać się umiem
żaden ulicznik tego nie zrozumie
bo żadnego złego słowa nie usłyszy u mnie
chcę piękną polszczyzną władać dumnie
Dalej się uczę i mowę polską kształcę
choć zbaczam z drogi czasem przykazania gwałcę
to wciąż chęci i motywacji nie tracę
na doskonalenie mowy, po co rzucać w górę race?
Można tu po polsku i oktawą polską
literować, wyrażać, rozmawiać z Szapołowską
dykcją, czasami, przypadkami, ot co!
i tak dalej, konstruktywną kropką kończącą
Lepiej po polsku wyrażać się umiem
czemu uliczniku tego nie rozumiesz?
zacznijże panować mową i odrzuć słowa głupie
a będziesz jak ja mówcą doskonałym chlubnie!
„Rower”
Jadę na rowerze
w domu nie leżę
każdą okolicę przemierzę
każdy kąt obejrzę
Jadę na rowerze
w domu stłuczone talerze
każda panna mnie zabierze
każdemu głupcowi uwierzę
Jadę na rowerze
pochwalić się pierzem
wniknąć w rowerową rzeszę
oddychać świeżym powietrzem
Jadę na rowerze
jadę i w to wierzę
więc powiem wam szczerze
kocham jazdę na rowerze!
„Expertissimus”
Redaktory chętnie ślą mi
zaproszenia
moja dziedzina wprawdzie jest
inna
ale w różnych sferach wiele mam do
powiedzenia
reszta udaje super mądrych, a oni to
kiła!
O klimacie pojęcie mam wąskie
przyznam
o zdrowiu uszy mi nie świerzbiły
bywa
powiem to, bo nikt tego nie
wyzna
to syf, dziadostwo, łatać, ingerować, bo potem
mogiła!
Inne kompetencje świecą mi jasno
lecz nie szkodzi — byle banał niech usłyszy miasto!
Tekst ma charakter satyryczny.
„Soc”
My się nie obawiamy
ze wszystkim radę damy
będziecie żyli jak w raju
rozkwitać niczym kwiaty w maju
Zastrzyk energii w dupę kopnie
żaden deszcz po łbie nie skropnie
dzieci zrealizują swoje potrzeby
niech poczują, że wychodzą z biedy
Tacy jesteśmy dla Was litościwi
zero stresu i paniki — radujcie się, mili…
Tekst ma charakter satyryczny.
„Telebimkit”
Wbity wzrok bezmyślnie
darmowe rarytasy bez ciśnień!
„Przygodni”
Oto jest proper macho
jemu kobiety nie wybaczą
po klacie bujnej pogłaszczą
do kiepskich nut zaklaszczą
w rękaw suchy zapłaczą
On jest super macho
już każdą odhaczy
cokolwiek to znaczy
i tak chodzi w laczkach
i jeszcze się tym raczy!
Oto jest cudny macho
i to mu nie uwłacza,
że urok łba wytacza
nie pomyje naczyń
bo ma zmysł kaczy!
Oto jest świetny macho
nie musi sprzątać po klaczy
nie musi nosić tarczy
nie musi targać taczki
nic a nic - tylko bajerować foczki!
Tekst ma charakter satyryczny.
„Nie hcem piwa”
Nie hcem piwa
jeszcze nie ta godzina
jeszcze głód mnie trzyma
jeszcze drze się gadzina
Nie hcem piwa
czas mi za wolno mija
moje komórki wyrzyna
nie potrzeba mi kija
Nie hcem piwa
bo od tego się zaczyna
o całym świecie zapominam
zgubiona moja mila
Nie hcem piwa
nie robię nic na wiwat
wolę pójść z Tobą do kina
na najnowszy klasyk Tarantina…
„Nie hcem piwa 2 (krutka odyazduffka)”
Już czarny włos osiwiał
już nie wpada rodzinna świta
więc nie hcem piwa
Latam często w krzaki sikać
mogę się w pracy przymilać
zatem nie hcem piwa
Wnet nabity będzie siniak
gdy drogę zajdzie mi ślimak
zrozum, nie hcem piwa
Prędzej wyjdę na prymitywa
na pożegnanie łbem pokiwam