E-book
6.3
drukowana A5
16.46
drukowana A5
Kolorowa
36.32
Zebrane do kupy

Bezpłatny fragment - Zebrane do kupy

Objętość:
51 str.
ISBN:
978-83-8273-279-5
E-book
za 6.3
drukowana A5
za 16.46
drukowana A5
Kolorowa
za 36.32
„Bardzo kulturalna mowa polska” — fragment

„Bardzo kulturalna mowa polska”

Lepiej po polsku wyrażać się umiem

żaden ulicznik tego nie zrozumie

bo żadnego złego słowa nie usłyszy u mnie

chcę piękną polszczyzną władać dumnie


Dalej się uczę i mowę polską kształcę

choć zbaczam z drogi czasem przykazania gwałcę

to wciąż chęci i motywacji nie tracę

na doskonalenie mowy, po co rzucać w górę race?


Można tu po polsku i oktawą polską

literować, wyrażać, rozmawiać z Szapołowską

dykcją, czasami, przypadkami, ot co!

i tak dalej, konstruktywną kropką kończącą


Lepiej po polsku wyrażać się umiem

czemu uliczniku tego nie rozumiesz?

zacznijże panować mową i odrzuć słowa głupie

a będziesz jak ja mówcą doskonałym chlubnie!

„Rower”

Jadę na rowerze

w domu nie leżę

każdą okolicę przemierzę

każdy kąt obejrzę


Jadę na rowerze

w domu stłuczone talerze

każda panna mnie zabierze

każdemu głupcowi uwierzę


Jadę na rowerze

pochwalić się pierzem

wniknąć w rowerową rzeszę

oddychać świeżym powietrzem


Jadę na rowerze

jadę i w to wierzę

więc powiem wam szczerze

kocham jazdę na rowerze!

„Expertissimus”

Redaktory chętnie ślą mi

zaproszenia

moja dziedzina wprawdzie jest

inna


ale w różnych sferach wiele mam do

powiedzenia

reszta udaje super mądrych, a oni to

kiła!


O klimacie pojęcie mam wąskie

przyznam

o zdrowiu uszy mi nie świerzbiły

bywa


powiem to, bo nikt tego nie

wyzna

to syf, dziadostwo, łatać, ingerować, bo potem

mogiła!

Inne kompetencje świecą mi jasno

lecz nie szkodzi — byle banał niech usłyszy miasto!


Tekst ma charakter satyryczny.

„Soc”

My się nie obawiamy

ze wszystkim radę damy

będziecie żyli jak w raju

rozkwitać niczym kwiaty w maju

Zastrzyk energii w dupę kopnie

żaden deszcz po łbie nie skropnie

dzieci zrealizują swoje potrzeby

niech poczują, że wychodzą z biedy

Tacy jesteśmy dla Was litościwi

zero stresu i paniki — radujcie się, mili…


Tekst ma charakter satyryczny.

„Telebimkit”

Wbity wzrok bezmyślnie

darmowe rarytasy bez ciśnień!

„Przygodni”

Oto jest proper macho

jemu kobiety nie wybaczą

po klacie bujnej pogłaszczą

do kiepskich nut zaklaszczą

w rękaw suchy zapłaczą


On jest super macho

już każdą odhaczy

cokolwiek to znaczy

i tak chodzi w laczkach

i jeszcze się tym raczy!


Oto jest cudny macho

i to mu nie uwłacza,

że urok łba wytacza

nie pomyje naczyń

bo ma zmysł kaczy!


Oto jest świetny macho

nie musi sprzątać po klaczy

nie musi nosić tarczy

nie musi targać taczki

nic a nic - tylko bajerować foczki!


Tekst ma charakter satyryczny.

„Nie hcem piwa”

Nie hcem piwa

jeszcze nie ta godzina

jeszcze głód mnie trzyma

jeszcze drze się gadzina


Nie hcem piwa

czas mi za wolno mija

moje komórki wyrzyna

nie potrzeba mi kija


Nie hcem piwa

bo od tego się zaczyna

o całym świecie zapominam

zgubiona moja mila


Nie hcem piwa

nie robię nic na wiwat

wolę pójść z Tobą do kina

na najnowszy klasyk Tarantina…

„Nie hcem piwa” — fragment

„Nie hcem piwa 2 (krutka odyazduffka)”

Już czarny włos osiwiał

już nie wpada rodzinna świta

więc nie hcem piwa


Latam często w krzaki sikać

mogę się w pracy przymilać

zatem nie hcem piwa


Wnet nabity będzie siniak

gdy drogę zajdzie mi ślimak

zrozum, nie hcem piwa


Prędzej wyjdę na prymitywa

na pożegnanie łbem pokiwam

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 6.3
drukowana A5
za 16.46
drukowana A5
Kolorowa
za 36.32