Zanim świat się zmienia, życie toczy się zwyczajnie. Ktoś parzy herbatę, ktoś śmieje się w kuchni, ktoś pisze list. A niebo — choć piękne — nie zawsze zostaje z nami. Ta książka to zbiór historii o ostatnich zwykłych chwilach. O momentach tuż przed katastrofą. Nie o ruinach, lecz o tym, co było tuż przed nimi.
To czuła, refleksyjna proza dla tych, którzy wierzą, że codzienność ma sens — nawet (a może zwłaszcza) wtedy, gdy nie wiemy, co czeka za rogiem.