E-book
14.7
drukowana A5
22.31
Zanim Odejdę — Dla Ayli

Bezpłatny fragment - Zanim Odejdę — Dla Ayli


4.7
Objętość:
18 str.
ISBN:
978-83-8384-543-2
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 22.31

"Niektóre słowa rodzą się w ciszy bólu, inne w blasku nadziei – wszystkie jednak są odbiciem drogi, którą musimy przejść, by odnaleźć siebie."


— Autor

Ty i Ja

Ten wiersz to początek poznania mojej pierwszej miłości, która była niczym wschód słońca po długiej nocy. To ona nauczyła mnie, co to znaczy być naprawdę szczęśliwym, I dała mi najpiękniejszy dar — bycie ojcem naszej cudownej córki.


Dziś jednak wiem, że to szczęście było jak letni sen, Krótkie, ulotne, znikające we mgle codzienności. Serce moje zostało rozdarte, jak kartka z zapisaną przysięgą, A nadzieja na powrót tego uczucia ulotniła się niczym wiatr.


Więc, droga córko, ten wiersz jest echem tamtej miłości, Pamiątką po słowach pisanych na piasku podczas naszej drugiej randki, Choć te chwile zniknęły, jak przypływ zmywający wspomnienia, W sercu mym na zawsze zostanie nuta smutku i niespełnionego marzenia…


Ty i Ja

Cisza noc, mój krajobraz w pełni, to jedynie księżyc.

W sercu wyje dla Ciebie, staje się białym wilkiem.

Żyję Tobą w moich oczach, Ty jak blask, iskra nadziei,

Dzięki której zapominam o samotnym byciu na kawałku ziemi.

I co mrok staram się iść w Twoją stronę,

Każdy krok to mój czas, a czas to moment.

Jestem jak mały książę, dotrę, nie zwątpię,

Chociaż miałbym przejść niezliczone,

Po czym rozpaść się na drobne,

To uniosę się do góry jako pył wspomnień.

Wczoraj a Dziś

Pewnego dnia, patrząc przez okno na pusty plac, gdzie niegdyś stało  legendarne kino Bałtyk, poczułem nostalgię za minionymi czasami i miastem, które zmienia się na moich oczach. W tym momencie zrodziła się we mnie myśl, by zatrzymać te wspomnienia, a jednocześnie oddać hołd mojej Częstochowie. Tak narodził się pomysł na napisanie piosenki, która stałaby się muzycznym zapisem moich uczuć do tego miejsca — pełnego historii, wspomnień i nieustannie zmieniającego się krajobrazu.


Wczoraj a Dziś

Ogrodowa — złote runo, później słońce Atlantic.

Wczoraj kino, a dziś fragment kinematografii.

A ja pamiętam budynek i zardzewiały napis „Bałtyk”.

Trzymałem w ręku historię — stare, zniszczone taśmy.

To przeszłość, jak browar, ten plac robi za parking.

Kmicic stracił duszę, ale pozostawił jej zarys.

Klimat lat czterdziestych jak z dawnych fotografii,

Gdzie widok na miasto miał lepszą legendę mapy.


Wczoraj te latarnie blask miasta podkreślały,

A dziś czas zapomina, zmywa nietypowe barwy,

Zostawia cień z dnia na dzień żywych i martwych,

Stare miasto i symfonia orkiestry złożonej z prawdy.


Została ławka poezji, pomnik w Trzeciej Alei.

Wczoraj delikatny kwiat — symbol polskich wierszy,

A dziś pośród kamienic ludzie o niej zapomnieli.

Odeszła nadzieja, która spojrzała w oczy śmierci.

Bo czas tak pędzi, nie znamy dnia ani chwili.

Tykanie zamienia piękno w ruiny albo w zabytki,

Jak po wybuchu, gdzie pojawiają się powybijane szyby,

A w promieniu… pozostają tylko nieliczni.

Pamiętam łzy mamy, gdy usłyszała tę piosenkę, wzruszenie przeszłością, która powróciła w słowach, jakby każde wspomnienie stawało się bardziej żywe, jakby echo dawnych lat znów rozbrzmiewało w nas, niczym dźwięk projektora.

Cisza Serca

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 22.31