E-book
15.75
drukowana A5
79.97
zaczarowane słowa

Bezpłatny fragment - zaczarowane słowa


Objętość:
415 str.
ISBN:
978-83-8369-347-7
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 79.97

Wstęp

Ten tomik powstał dzięki finansowemu wsparciu czytelników, swoje cegiełki dołożyli (wg opisu wpłat): Przemysław R. Cichoń, Tremanna65, Halina Dobija, Alicja Wieczorek, Zofia Roman, Mariusz Iwko -„Wszystko ma swój czas”, Sandra Sobala, Małgorzata Wilczyńska, Alicja Tosiek, Krystyna Sekułowicz Krakowska, Mariusz Guzik — „Pod prąd”, Tadeusz Gumula, Emilia Młodyszewska, Wanda Sokołowska, Małgorzta Cichocka Witczak, Anna Szymczak Marczak, Teresa Kamieńczuk, Małgorzta Keklak, Danuta Bednarek, Eugenia Pasek, Danuta Marciniak, Marta Jóźwiak, Teresa Zięciowska, Danuta Kustra, Janina Gazda, Krystyna Piłczyńska, Zofia Młynarczyk, Elżbieta Kulik, Barbara Kraj, Katarzyna Ambroziak, Krystyna Naspińska, Elżbieta Młodecka Rup, Maria Kara, Krystyna Taras, Wojciech Białkowski, Marcin Fiksak, Dorota Sudoł, Maria Kużniar, Andrzej Żyła, Alicja Ratuszniak, Maria Bernas, Anna Szpręgel, Leokadia Szkoła.

Serdeczne podziękowanie dla Was.


Projekt okładki wykonała Ewa Rożnowska, która również udostępniła bezpłatnie swoje grafiki.

Dziękuję serdecznie Ewo.


Życzę miłej lektury i niezapomnianych wrażeń.

Aleksander Sobala

Zaklęta miłość

Zakochanie

Iskierki w oczach, jak lampiony

i wyraz twarzy wciąż radosny,

ta myśl urocza, że stworzony

jestem, by marzyć tchnieniem wiosny.


Przytulę serce swoim sercem,

obejmę ciało swoim ciałem

i nic mi więcej nie zostało,

prócz myśli, że się zakochałem.


Serce przyspiesza swoje bicie,

drżeniem przechodząc do żołądka,

wzrok się zawiesza już o świcie,

bezwiednie wodząc po obłokach.


Świat swoim pięknem mnie zachwyca

i ludzie jacyś tacy mili.

Malujesz wdziękiem swoje lica,

bym już nie stracił żadnej chwili.


To zakochanie jakby z Wenus,

na pewno z innej jest planety

i niech zostanie w moim menu

jako dodatek do kobiety.

11.03.2023 Wadowice

Jak to było

Jak to było nie pamiętam,

kto miłością wpierw zapałał,

kogo miłość tak urzekła,

że czułością ją rozpalał.


Które bardziej z nas kochało

i kto pierwszy pocałował,

wszystko raczej jako całość

w zarys szerszy umysł schował.


Jak to było, że odeszłaś,

zabierając moje serce

i tę miłość, która wzeszła

kiedy księżyc świecił jeszcze.

28.01.2024 Skała

Brama serc

Otworzyłem serce, abyś weszła tu,

karminowa czerwień zastąpi grę słów.

Gdy już będziesz wewnątrz, to zatrzasnę drzwi

i już stąd na pewno nie uciekniesz mi.

Pozostaniesz w sercu do końca mych lat,

do ostatnich sekund, aż się skończy świat.

Do ostatniej kropli płynącej tu krwi,

abym mógł dowoli wciąż o Tobie śnić.

06.01.2023 Wadowice

Zaręczyny

Dzisiaj uklęknę przed Tobą pani,

aby poprosić o Twoją rękę.

Życie tak piękne bywa czasami,

że chciałbym złożyć Tobie przysięgę.


Na złotej plaży w słońca promieniach,

tam gdzie się fale z piaskiem mieszają,

chcę Cię obdarzyć pięknem kamienia,

którego wcale ludzie nie znają.


Zamknę go w muszli wprost z Titanic’a

i patrząc w oczy złożę w Twej dłoni.

Deszcz nas oprószy w słońca promykach,

serce wyskoczy, by Ci się skłonić.


Me usta drżące wyszepczą słowa:

czy wyjdziesz za mnie, dasz mi swą rękę?

Oczy marzące spojrzą, czy chowasz

szlachetny kamień w swojej sukience.


Chwila wahania spuszczam powieki,

nie patrząc czekam na Twą odpowiedź.

Od zakochania minęły wieki,

więc już nie zwlekaj, tylko mi powiedz.

01.03.2023 Wadowice

Wieczorem

Strzelił szampana korek

i zadźwięczało szkło,

gramofon wraz z utworem

malował dźwiękiem tło.

Rozmowa się toczyła

melodią błahych spraw,

gdy usta połączyła

siła gorących law.


W jej włosach delikatnie

błądziła jego dłoń,

dwa ciała duszą bratnie

wpadły w emocji toń

i żadne nie wiedziało

jak to się mogło stać,

że jedno z serc zechciało,

to drugie sobie skraść.


Ta chwila zapomnienia,

gdy przestał istnieć świat,

ten wieczór dziś pozmieniał

dwóm sercom bicia ład,

lecz nikt nie wiedział przecież,

czy ich zastanie świt,

bo czasem na tym świecie

są wciąż za krótkie dni.

13.03.2023 Wadowice

Oczekiwanie na list

Nie dostałem jeszcze odpowiedzi pani,

wszystkie moje listy doszły pod zły adres.

Wysyłam je przecież do pani czasami

i choć z serca wyszły wracają jak magnes.


Już nie jestem pewien, tak jak kiedyś byłem,

czy wciąż pani dusza mieszka razem z ciałem.

Teraz już sam nie wiem, czy o pani śniłem,

czy się tylko wzruszam, bo się zakochałem.


Pani nic nie mówi, pani uśmiech kryje,

ucieka spojrzeniem w swej młodości lata.

Choć mnie pani lubi, to miłością żyje,

albo jej wrażeniem z ubiegłego lata.


Moje myśli biegną ciągle wokół pani,

na umysłu torze przeskakują płotki.

Czasem w nocy legną, wstając kolorami,

czasem im pomoże pani wygląd słodki.


Na dzisiaj już kończę to moje love story,

które mi nadaje wciąż nowy sens bytu.

Do listu dołączę pocałunków sfory

i tylko zostaje rzucić go ze szczytu.

28.02.2023 Wadowice


grafika: Ewa Rożnowska

Czerwone serce

Czerwone serce pokrył brud,

a na tym brudzie wyrósł kwiat,

zakwitł miłością właśnie tu,

gdzie brakowało jej od lat.

Czerwone serce każdy ma,

nie u każdego blaskiem lśni,

kiedy miłości kwitnie kwiat,

nie poi się czystością krwi.


Gdzie indziej rośnie tylko chwast

lub mech pokrywa warstwę skał,

nasiona sieje polny wiatr,

który sercami czasem gra.

Choć kwiat zakwita tylko raz,

to świat przypadki takie zna,

gdy w czasie księżycowych faz

zakwitną naraz kwiaty dwa.


Czerwone serce znosi trud,

niełatwo z kwiatem wiecznie trwać,

gdy kwiat usycha, smutno mu,

choć pragnie życie garścią brać.

Czasami traci bicia rytm,

gubiąc się w gąszczu różnych dat,

lecz przecież dla tych pięknych dni

warto podlewać co dzień kwiat.

10.04.2023 Wadowice

To coś

Coś wypełniło serce

po brzegi tworząc menisk,

nie da się dolać więcej,

nie da się już nic zmienić.

Krew przyspieszyła tętno,

wzmacniając jego bicie,

siejąc dokoła piękno,

radością tchnęła życie.


Coś mi zajęło myśli,

z anonsem „już sprzedane”,

by to co mi się przyśni,

zostało też nad ranem.

Zmieszało sny wraz z jawą,

noce i dni słoneczne,

budząc poranki kawą

z jednym małym ciasteczkiem.


Coś mi tak tęsknić każe

za choćby małym cieniem,

tego o czym wciąż marzę,

zmieniając to w spełnienie.

To coś mi żyć nie daje

tworząc kobiecą postać

i nic mi nie zostaje

jak kochać, kochać, kochać.

09.09.2023 Skała

Zapytaj mnie

Zapytaj mnie, czy umiem grać,

zapytaj mnie o śpiew.

Zapytaj mnie, czy serce mam,

jak bardzo chcę Cię mieć.


Połóż mi dłoń na serca grań,

zatrzymaj na mnie wzrok.

W mych oczach toń i ze mną tańcz,

trzymając równy krok.


Opowiedz mi o swoich snach

i zamień noce w dni,

oddam Ci dziś, co w sercu mam,

by razem z Tobą śnić.

12.01.2023 Wadowice

Bukiet róż

Dałaś mi swe serce, teraz mam ich dwa.

Dałaś mi swą rękę i swój cały świat.

Dałaś swoje ciało i więź naszych dusz,

mnie tylko zostało dać Ci bukiet róż.

Każdej róży płatek, to od serca dar,

malutki zadatek, by zatrzymać czar.

W salonie na ławie wśród płonących świec,

bukiet róż ustawię, by Twą miłość mieć.

07.01.2023 Wadowice

Z listów do pani

Bo ja żyję proszę pani

w snów wymiarze.

Wszystkie chwile spędzam w szatni

swoich marzeń.

Pani nie wie, w której szafie

je schowałem.

Dziś powiedzieć nie potrafię,

że kochałem.

Zanim wpadnę znów w ramiona

Morfeusza,

sny wykradnę w moich stronach

z kapelusza.

Nikt nie będzie tutaj w stanie

śnić już czynnie.

Mój sen wszędzie pozostanie

tylko przy mnie.

Znajdę kiedyś siłę w sobie

by nie szlochać,

właśnie wtedy Pani powiem,

że ją kocham.

09.02.2023 Wadowice

Kameliowa dama

Moja damo kameliowa,

wciąż zaglądasz w moje sny,

pozostają tylko słowa,

kiedy znikasz rankiem mi.


Tęskniąc czekam do wieczora,

pragnę ujrzeć Ciebie znów,

czas ucieka, a ja wczoraj

chciałem umrzeć bez tych snów.


Pragnę patrzeć w Twoje oczy

i zatopić się w ich toń,

aby zatrzeć mroki nocy

i nie wątpić, podam dłoń.


Czy w kolorach, czy też w sepii,

zawsze piękna jesteś tak,

przyszła pora, aby zlepić

nasze serca w jednym z ciał.


Wcześnie zasnę dzisiaj w nocy,

aby ujrzeć znowu Cię,

a Ty właśnie już tam kroczysz,

by być dłużej w moim śnie.

09.04.2023 Zakopane

Sobotnia noc

Pamiętam tę sobotnią noc,

gdy księżyc świecił w pełni,

kielichy wzięliśmy do rąk,

stukając je o brzegi.

Bob Dylan śpiewem raczył nas

wprost z winylowej płyty,

wstrzymując na ten moment czas,

chowając go do krypty.


Pamiętam jak objąłem Cię,

patrząc w Twój błękit oczu,

księżyc zza okna rzucał cień

splatając go w warkoczu,

niezapomniany posmak warg

muśniętych mimochodem

i jaśniejący twarzy blask,

jak słońca przed zachodem.


Lecz dalej nie pamiętam nic,

prócz swego zakochania,

pamięć oplotła mgielna nić,

aż do samego rana.

Teraz już nie wiem, czy to sen,

czy tak naprawdę było,

poranek w ten niedzielny dzień

zgubił sobotnią miłość.

04.04.2023 Wadowice

Miłość i rozsądek

Na szachownicy uczuć

miłość przegra z rozsądkiem,

w tej grze strategii królów

serce straci koronę.

Miłość chce czasem życie

zaskoczyć roszadami,

nie myśląc o swym bycie,

raduje się chwilami.


Partia jest wyrównana,

strata i zysk te same,

nocą serca przewaga,

umysł działa nad ranem

i jeśli nie odnajdzie

w miłości bezpieczeństwa,

na mata nacisk kładzie,

by skończyć te szaleństwa.


Ludzie wciąż jeszcze mówią,

że miłość szczyt pokona,

łamiąc wszystkie przeszkody,

wzniesie się wyżej nieba,

lecz wy nie wierzcie ludziom,

bo miłość szybko skona,

kiedy wody i chleba

zabraknie w końcu w dłoniach.

28.01.2024 Skała

Chciałem zapytać

Chciałem zapytać Ciebie,

czy kochać wciąż potrafisz,

ile dać możesz z siebie,

co mógłbym Ci zostawić.

Czy czasu by starczyło,

by kochać nieustannie

i sięgać po swą miłość

przy kawie, w parku, w wannie.


Chciałem zapytać także,

czy umiesz pleść warkocze,

splotem dwóch różnych marzeń

w gwieździste jasne noce

i oddać wielką miłość,

iskrami w pięknych oczach,

toczyć uczuć lawiną

po górskich stromych zboczach.


Niech czas biegnący ścieżką

swym śpiewem mi odpowie,

bo tak mi dzisiaj ciężko,

gdy tyle myśli w głowie

i chociaż wiatr wypełnia

swą siłą wszystkie żagle,

to fale także spienia,

bym mógł zatonąć nagle.

29.08.2023 Kraków

Pod prysznicem

Pod prysznicem Cię ujrzałem,

strugi wody Cię pieściły,

przejść przez mleczną szybę chciałem,

lecz zabrakło na to siły.

Delikatny zarys ciała

i kojący strumień wody,

wyobraźnią tak zadziałał,

że poczułem się znów młody.

Może ręcznik Ci choć podać,

albo wytrzeć mokre ciało?

Nie chcesz? A to wielka szkoda,

spać samemu mi zostało.

Gdybyś zdanie zmienić chciała,

to po jednej stronie szyby

splotły by się nasze ciała,

a po drugiej czasu tryby

i tak stojąc w zapomnieniu,

tuląc usta w mokrej pianie,

głowę wsparłbym na ramieniu

szepcząc: kocham Cię kochanie.

06.09.2023 Skała

Czekając na świt

Zasnąłem pośród ludzi,

z miłością, którą mam,

czekam, czy mnie obudzisz,

czy obudzę się sam.

We śnie łączymy dłonie,

ściskając mocno tak,

jakby je tulił płomień

lub pożegnania znak.


Ten sen się skończyć musi,

gdy słońce zechce wstać,

wtedy zobaczę sufit,

albo znów Twoją twarz.

W tym śnie Cię bardzo kocham,

kocham jak nigdy nikt

i perfum zapach wącham,

tych co użyłaś dziś.


Zasnąłem pośród marzeń,

które się rodzą znów,

chciałbym je spełnić czasem,

wychodząc ze swych snów.

Kiedyś świt wstanie wreszcie,

lecz kiedy? Któż to wie,

jak znajdziesz swoje miejsce,

to zbudź mnie albo nie.

02.02.2024 Skała

Przystań

Zapytałem czy mnie kochasz,

nie czekałem odpowiedzi,

lecz szukałem iskry w oczach,

tej co czasem serce więzi.

Pojawiła się ta iskra,

uśmiech, który tyle mówi,

nie wiem co mówiły usta,

wiem, że wzrok Twój serce zbudził.


Chociaż ogień nie zapłonął,

przygaszony kroplą deszczu,

to nasz statek nie zatonął,

przybliżając się do brzegu.

Kiedyś może wiatr zawieje,

załopocze białym żaglem

i przetniemy wpół mierzeję

zachwycając się tym wiatrem.


Odnajdziemy swoją przystań,

gdzie na niebie gwiazdy błyszczą

i ta przygaszona iskra

będzie ogniem a nie iskrą.

Nie zapytam czy mnie kochasz

i nie będę patrzył w oczy,

dam Ci kwiaty polne wąchać,

łąkę, aby po niej kroczyć.

29.01.2024 Skała


grafika: Ewa Rożnowska

Dłonie

Przypadkiem się musnęły,

tak zupełnie niechcący,

jednak dreszcz jakiś przeszedł

rozbudzając dwa ciała.

Serca chwilą stanęły

w zamyśleniu gorącym,

bo przed nimi noc jeszcze

przecież cała została.

Ponownie się spotkały,

tym razem już z rozwagą,

pieszcząc się opuszkami

z delikatnością puchu,

godzinę rozmawiały

swoją powierzchnią nagą,

tańcząc swymi palcami

w ruchu, czasem w bezruchu.

Rozpinały guziki,

zdejmowały ubrania,

wplatały się we włosy,

wbijały w nagie plecy,

jakby w tym szale dzikim

natura je skłaniała,

by ciągle czuć niedosyt,

by zmysłom swym nie przeczyć.

Objęły nagie ciała

wywołując im dreszcze,

uściskiem, który wiecznie

ku gwiazdom z nimi kroczył.


Ta chwila pozostała

w pamięci długo jeszcze,

więc zasnąć mogły grzecznie

tamtej pamiętnej nocy.

1.02.2024 Bodzanów

Brzask i wiatr

Na jaki szczyt muszę się wspiąć,

by ujrzeć dziś miłość wśród nas.

Którą to z rzek popłynąć mam,

by zyskać znów swój dawny blask.

Przez który las wędrować w noc,

by pośród mchów nie brakło tchu.

Przez ile lat przemierzać świat,

by piękno w nim odnaleźć znów.


Z wiatrem lub bez, czasem pod wiatr,

gdy pada deszcz, gdy wstaje brzask.

Gdy kwitnie kwiat i sarna mknie,

gdy płynie czas… ja kocham Cię.

Choć brak jest słów, wciąż w oczach żar

i pięknych snów nie jest mi żal.

31.12.2022 Wadowice

Ostrza

Coś umiera we mnie,

lecz to serce nie jest,

z każdym dniem jest ciemniej

i wiatr w oczy wieje.

Pustka świat wypiera,

tylko miłość żyje,

duszę rdza pożera

i mgła myśli kryje.

Spoglądam na lustro

szukając odbicia,

ale tam jest pusto,

śpiewa tylko cisza.

Spuszczone żaluzje

wabią mnie półmrokiem,

to co będzie później,

zbliża się dziś krokiem.


Odkręcone kurki

deszczem myją ciało,

sącząc się przez dziurki,

ciepłej wody falą.

Ostrza drogę znają,

błąd się im nie zdarzy

usuwają zarost,

ze zmęczonej twarzy.


Jeszcze jedna chwila

jak kawa gorąca

i okna uchylam,

by wpuścić garść słońca.


Zatrzaskuję wrota

z hukiem za plecami,

idę tam, gdzie kochasz

mnie jeszcze czasami.

04.02.2024 Skała

Pryzmat snów

Tak bardzo potrzebuję Cię,

tak bardzo pragnę Twoich ust

i chociaż byłaś tylko w śnie,

znalazłem Ciebie tu.


Oddam Ci wszystko to co mam,

zamienię życie w piękną baśń,

zabiorę Cię do raju bram,

by owoc znowu skraść.


Uniosę Cię do blasku gwiazd,

otoczę czarem swoich słów,

byś mogła spojrzeć na ten świat

przez pryzmat moich snów.

28.01.2023 Wadowice

Kolacja

Przyjedź do mnie dzisiaj,

kolacja już czeka,

świece zapalone

i róża w wazonie.

Dwa kielichy wina

z rosą na swych brzegach,

jak serca czerwone

czekają na dłonie.


Zapukaj dziś do mnie,

płyta winylowa

kręci się pod igłą

w starym gramofonie.

Tańczy świecy płomień,

jakby chciał zachować

tę nadzieję nikłą,

że zadźwięczy dzwonek.


Przyjedź do mnie dzisiaj,

zostań na śniadanie,

słońce wnet już zajdzie

i gwiazdy zapłoną,

pianą się ucisza

woda stygnąc w wannie,

a ja coraz bardziej

tęsknię tu za Tobą.

05.02.2024 Skała

Pocałunek w stepie

Tam gdzie rącze konie

w dal prowadził mustang,

splotły się dwie dłonie,

spotkały się usta.

Wiatr rozwiewał grzywy

niosąc chłód nad stepy,

mężczyzna prawdziwy

i dusza kobiety.

Znów kurzu tumany

droga unosiła,

on sercem oddany,

ona jego była.

Ziemia mocno drżała

od galopu koni,

zadrżały ich ciała

wraz z uściskiem dłoni.

Konie w trawie znikły

gdzieś za horyzontem,

serca tak zabiły,

jak spiżowym dzwonem.

Pocałunek w stepie

i te konie dzikie,

zapatrzeni w siebie

serc miłosnym biciem.

04.01.2024 Skała

Śpiąca królewna

To proste słowo „kocham”

inaczej Tobie brzmi,

gdy moje serce szlocha,

Twoje bez przerwy śpi.

Gdy moje serce czeka,

by Twoje spotkać dziś,

Ty tylko się uśmiechasz

i dalej o mnie śnisz.

29.08.2023 Skała

W świetle księżyca

W świetle księżyca jesteś jak sen,

pięknem zachwycasz nie tylko mnie.

Na aksamicie swej szyi masz

niesamowity łańcuszek z gwiazd.

Zorzą rozświetlasz dzisiejszą noc,

ta nocna tęcza ma dziwną moc.

Ściąga jak magnes na Ciebie wzrok,

jakby pakt z diabłem, lub boski los.

O moja pani, co będzie dziś,

gdy rano wstanie jutrzenką świt

i w blasku zgaśnie Twój nocny czar,

będziesz mieć także od słońca dar?

07.02.2023 Wadowice

Miłość zagubiona w czasie

Dwa serca biły wahadłem czasu,

rytmem miarowym mierząc godziny,

miłością żyły nie czując strachu,

przed metalowym splotem sprężyny,

aż dnia pewnego coś w środku pękło,

serca zgubiły miłość swą w datach,

bo dla jednego w sekundach piękno,

drugiemu biły zaś długie lata.

28.08.2023 Skała

Jedwabna nić

Bicia dwóch serc pragnęły mieć

jedwabną nić łączącą losy

i niczym dzwon zagrały ton,

by pośród żyt tańczyły kłosy.


Śpiewał im kos wibrując głos,

by mogły czuć miłości drżenie,

a polny wiatr ujmował lat,

by starość tu nie była cieniem.


Jedwabna nić łączy je dziś

mając już moc szlachetnej stali,

te serca dwa tak będą trwać

wciąż dzień i noc, aż śmierć nić spali.

10.09.2023 Skała

Pożar serc

Gdy spojrzałem w Twe oczy,

błyszczały płomieniem,

język ognia w nich kroczył,

tworząc jakby cienie.

Skry zalśniły w źrenicach,

jak gwiazdy na niebie,

bijąc blaskiem po licach,

rozświetlały Ciebie.


Te iskierki, choć małe,

wpadły w moje serce

zawładnęły mym ciałem,

rozpalając wnętrze.

Ogień płonął wysoko

do strzechy sięgając,

to co było powłoką

na popiół spalając.


Pozostało mi serce

rozpalone żarem,

tylko serce, nic więcej,

może poza ciałem,

a Ty stałaś wpatrzona

również w moje oczy,

pragnąc w moich ramionach

ze mną w ogień wskoczyć.

21.01.2023 Wadowice


grafika: Ewa Rożnowska

Zrodzony dla miłości

Urodziłem się by kochać,

nic innego nie potrafię,

nie potrafię też polować

na te resztki swoich marzeń.

Zatrzaśnięty w małej klatce,

by nie ranić już miłością,

za uczucia swoje płacę,

pół niewolą, pół wolnością.


Serce uczuć tyle wlewa,

że nie mieszczą się już w rzekach,

wyrywając nurtem drzewa,

topiąc czas, który ucieka.

Falą niszcząc wszystko wokół,

co nie było nigdy snami,

popychane wiatrem z boku,

osiągają moc tsunami.


Urodziłem się by kochać,

lecz miłości nikt nie pragnie,

gdy lawiną mknie po stokach,

by uderzyć z siłą nagle.

Kiedy burzy ułożone

i narusza to, co święte,

w zachłanności nieskończonej,

w swojej sile niepojętej.

25.12.2023 Skała

Przy kominku

Usiądziemy przy kominku,

tutaj świat obrazy zmienia,

a pod grubą warstwą tynku

spoczywają z lat wspomnienia.

Ogień ciepłem tuli dłonie

i twarz muska delikatnie,

tańczy w oczach blaskiem płomień,

bo spojrzenia bardzo łaknie.


Usiądziemy blisko siebie,

dotykając się udami,

oprę głowę swą o Ciebie,

by się zbliżyć marzeniami.

Tak wpatrzeni w kształty cieni

malujące białe ściany,

zapomnimy wśród płomieni,

wszystko co nas mogło ranić.


Może skra wystrzeli z ognia,

taka co życzenia spełnia,

abyś dzisiaj jeszcze mogła

szary świat w kolory zmieniać.

Będę kwiatem, Ty motylem

na kwiecistej górskiej łące,

bym mógł karmić Ciebie pyłem,

gdy zaświeci już nam słońce.

18.12.2023 Skała

Dojrzała miłość

Ona w dojrzałym była wieku,

u niego też już włosy siwe

i zakochali się na przekór,

myśli rozsądnej, lecz nieprawdziwej.

Ona wciąż zgrabna, pełna życia,

z bytem samotnym pogodzona,

strzałą Amora, gdzieś z ukrycia,

niespodziewanie w serce trafiona.

On też samotnie drogą kroczył,

nie szukał przygód ani wrażeń,

lecz teraz spojrzał prosto w oczy

uczuciom z bajki, miłości z marzeń.


Tak zakochani w sobie byli,

tuląc swe ciała bardzo czule,

że tą miłością tylko żyli,

niczym Romeo z Julią Kapulet.

Życie rzucało im wciąż kłody

i pozbawiało w przyszłość wiary,

bo miłość przecież jest dla młodych

i nie należy się już tym starym.

Lecz im zostało jeszcze tyle,

co na ostatnią miłość starczy,

więc się kochali każdą chwilę,

a życie niech tam w oddali warczy.

14.12.2023 Skała

Krzyk serca

Wciąż zakochany w sercu swej damy,

czuję po stokroć uczucia do mnie,

jednak daleka podróż mnie czeka

i ta samotność gasi wciąż płomień.


W głowie wciąż słyszę szept,

zostaw tę miłość już,

ona daleko jest,

Ty masz tu tyle róż,

a serce krzyczy w głos,

że kochać ją wciąż chce,

przecież to serca los

ważniejszy jest niż szept.


Bo miłość czasem bywa mirażem,

wabi swym pięknem, jak śpiew syreny,

co dźwiękiem zwodzi z kursu ster łodzi,

aby ją z wdziękiem ściągnąć ku ziemi.


Wciąż zakochany goję swe rany,

jednym spojrzeniem wysłanym do mnie,

bo miłość przecież jest na tym świecie

łodzi marzeniem, że nie zatonie.

04.10.2023 Skała

Znalezione na bruku

Serce upadło na bruk,

już nie pamiętam gdzie,

gdy je odnajdziesz tu,

przyjdę do Ciebie w śnie.

Będę szukał Twych ust,

będę pieścił Twą dłoń,

aż się przebudzisz już

tam gdzieś, daleko stąd.


Zgubiłem serce swe,

znalazłaś właśnie Ty,

na łące w gęstej mgle,

szukam następnych dni,

aż mgłę rozwieje wiatr

i przyszłość będę znał,

zrozumiem wtedy świat

dwóch zakochanych ciał.


Gdy mi je oddasz już,

to serce które masz,

upuszczę je na bruk,

zapętlę znowu czas

i znów je znajdziesz tam,

gdzie się zaczyna sen,

na progach złotych bram

dzielących noc i dzień.

25.11.2023 Skała

Kalia

Księżyc tak piękny dzisiaj świeci,

w ogrodzie kalią kwitnąc nęci,

kwiatem tak wdzięcznym, że poeci

słów swoich magią chcą żar wzniecić.


Bo ja jestem

proszę pani

zakochany,

uczuć deszczem

jak kwiat kalii

kwitnąć chcę,

bo ja jestem

zakochany

właśnie w pani,

pani przecież

ogrodami

kusi mnie.


Niech pani przyjdzie tutaj nocą,

w księżyca pełni cicho krocząc,

bo tutaj życie gwiazdy złocą,

teatrzyk cieni gra miłością.


Siądziemy razem zakochani,

pani już we mnie, ja wciąż w pani,

kokardą marzeń przywiązani,

gdy chwile piękne są kaliami.

17.11.2023 Skała

Całuj i tul

Całuj mnie, całuj,

całuj bez końca,

całuj mnie dniami,

całuj nocami,

już mi nie żałuj

ust Twych gorąca,

mów ich szeptami

i dotykami.


Tul i przytulaj,

ściskaj mnie mocno,

tul bez ustanku

przez całą dobę,

niech miłość hula

w ogrodach krocząc,

by o poranku

dać szczęście Tobie.


Tul mnie i całuj,

całuj, przytulaj,

życie jest jedno,

niech piękne będzie,

tańcz jak na balu

w powiewnych tiulach,

niech Ci to piękno

gdzieś nie ucieknie.

31.10.2023 Skała


grafika: Ewa Rożnowska

Śpiew anioła

Z dala dobiegł do mnie głos,

jak anioła piękny śpiew,

uliczkami do mnie mknął,

omijając rzędy drzew.

Spłynął ciepłem mi na twarz,

przedostając się do żył,

w sercu utkwił jakiś czas,

tak spragniony serca był.

Tętnicami wpłynął w mózg,

bym usłyszał jego szept,

że to tylko anioł stróż

zmienia mi wydarzeń bieg.

Wtedy to ujrzałem Cię,

stałaś tam za jedną z szyb,

miałem taką wielką chęć,

aby miłość wyznać Ci.

Nie wiem co się stało dziś,

ten śpiew w głowie nucąc wciąż,

kazał mi do Ciebie iść,

by powiedzieć: ze mną bądź

i jesteśmy razem już,

bawiąc się miłosną grą,

muszę przyznać, że no cóż,

te anioły jednak są.

27.10.2023 Skała

W środku miasta

Spadłaś na mnie z nieba

w samym środku miasta,

na ratuszu zegar

wybił punkt dwunasta,

w tęczowych źrenicach

zaświeciło słońce,

malując na licach

rumieńce gorące.


Byłaś mi aniołem

z długim blond warkoczem,

dłoń Twoją ująłem

i ulicą kroczę,

tam gdzie wieczorami

błyszczy nasza gwiazda,

pomiędzy ustami,

w samym centrum miasta.


Byłaś dla mnie wszystkim,

moim światem całym,

śpiewem do kołyski

i skowronkiem małym.

Byłaś mi aniołem,

spadłaś na mnie z nieba,

nie wiem skąd Cię wziąłem,

lecz mi Cię potrzeba.

05.01.2023 Wadowice

Ballada o miłości

Świeciły za pasem dwa kolty w kaburach,

pędziła rumakiem razem z wiatrem w chmurach.

Strzelała na oślep, kręcąc bębenkami,

niech los ślepy pośle miłość wraz z kulami.

Wiatr pod kapeluszem włosy jej rozwiewał,

deszcz kroplami wzruszeń uczucia rozgrzewał.

Rumak stawał dęba czasem rżąc donośnie,

a gdy było trzeba, to rżał jeszcze głośniej.

Zarzuciła lasso na księżyca rogal,

ściągnęła ku gwiazdom, aby blasku dodał.

Na gór szczycie stała, patrząc gdzie trafiła,

komu miłość dała, a kogo raniła.

Pędziła po prerii, w drodze nie ustając,

a tuż za nią szeryf sztucer wyciągając.

Oddał strzały z siodła, kule w dal poniosło,

jedna kula podła trafiła w nią prosto.

Nie wiem jak ta rana w sercu się goiła,

ale zakochana, to na pewno była.

30.01.2023 Wadowice

Między miłością a przyjaźnią

Kiedy się miłość skończy

i serce płomień zgasi,

kroplami mgły się sączy

gdzieś droga ku przyjaźni.


Jedno zgaszone błądzi,

okryte szarym mrokiem,

drugie do celu dąży,

jednak niepewnym krokiem.


Gdy serce odda sercu

połowę swego blasku,

znajdą się w innym miejscu,

w innym wymiarze czasu.

Rzucą światło na ścieżkę

delikatnie jak w baśni,

wtedy odnajdą wreszcie

na drodze moc przyjaźni.


Podaj rękę, podaj mi,

wraz z uśmiechem jeszcze dziś

i nie pytaj czy ją chcę,

bo Ci zawsze powiem: Nie.

Podaj serce, podaj dłoń,

kiedy w przepaść lecę w dół

i wyciągnij mnie już stąd,

gdy mnie będzie tylko pół.


Przyjaźń zastąpi miłość,

przecież jest równie piękna,

co im nie dane było,

da inny rodzaj szczęścia.

Tylko nie mogą zwątpić

i równo świecić muszą,

aby serce zastąpić

niezastąpioną duszą.

26. 01.2024 Skała

Pani wybaczy

Pani wybaczy, że tutaj klęknę,

nie chcę nic więcej oprócz spojrzenia.

Mógłbym tak patrzyć sto lat i więcej,

tak pani pięknie jest w tej sukience.


Wiatr w niej faluje taflą jeziora,

włosy rozwiewa zapachem łąki.

Czy pani czuje, jak dreszczy sfora

spadając z nieba dla pani śpiewa?


Niech się już pani na mnie nie boczy,

ja tylko spełniam swoje marzenia.

Jeszcze zostanie mi spojrzeć w oczy,

nim powiem pani: do zobaczenia.

28.01.2023 Wadowice

Podróże serca

A jeśli miłość z serca ucieknie,

czy jeszcze wrócić może z podróży?

Czy źle jej było, czy też zbyt pięknie?

Może ktoś rzucił zbyt dużo róży?


Czy tak wędruje z serca do serca,

czy się zaszywa gdzieś w jakiejś głuszy?

Co ona czuje, gdy się zniechęca

w swoich porywach do własnej duszy?


Może to jednak miłość nie była,

może to było tylko kochanie.

Przyjaźń przyziemna, co sen przyśniła,

prawdziwa miłość w sercu zostanie.

28.02.2023 Wadowice

List z gór

Dawno do pani nic nie pisałem,

zmuszony byłem spędzić czas w górach.

Na stromej grani samotnie stałem,

myślą błądziłem głęboko w chmurach.


Szukałem pani w bieli obłoków,

między szczytami i w głębi dolin,

wraz z góralami wśród górskich stoków,

choć mi czasami sen nie pozwolił.


Do pani chciałem lecieć jak Ikar,

niesiony ptaków czarnych skrzydłami.

Po drodze miałem słońca unikać,

i wszystkich szlaków pokrytych mgłami.


Czy pani czeka na listy jeszcze,

czy ton i szczerość wciąż panią koją?

Czas mi ucieka, a ja tak tęsknię,

niczym Romeo za Julią swoją.

24.02.2023 Wadowice

Tylko mnie kochaj

Tylko mnie kochaj i daj się kochać,

nie daj się smutkom i zabierz moje.

Wciąż się uśmiechaj i już nie szlochaj,

popłyńmy łódką tylko we dwoje.


Kochaj mnie tylko i bądź Kochana,

daj mi radości ile pomieszczę,

łódka tą chwilą rozkołysana,

do bram miłości dotrze dziś jeszcze.


Kochaj mnie szybko, bo życie krótkie,

kochaj namiętnie, przekrocz granice,

niech żądze dzikie kołyszą łódkę,

aby tym chętniej cieszyć się życiem.

11.01.2023 Wadowice

Ślepa miłość

Gdybym był niewidomy

i chciałbym Cię zobaczyć,

musiałbym dotknąć skroni

i całej Twojej twarzy.


Gdybyś mnie zapytała,

czy dobrze Ci w sukience,

musiałabym reszty ciała

dotykać jeszcze więcej.


A gdybyś chciała schować

przede mną wszystkie lustra,

musiałbym pocałować

Twoje gorące usta.

09.09.2023 Skała

Nie chcę do Ciebie pisać

Nie chcę do Ciebie pisać,

chcę widzieć Twoje oczy,

aby móc do nich wzdychać

wiosną wśród górskich zboczy.


Nie chcę do Ciebie dzwonić,

chcę trzymać Cię za ręce,

z wiatrem po łąkach gonić,

zaplątać się w sukience.


Nie chcę za Tobą tęsknić,

pragnę Cię mieć codziennie,

by sercem Cię docenić,

za to że jesteś we mnie.


Nie chcę abyś myślała,

że tylko ja się liczę,

chcę byś się uśmiechała

do swoich własnych życzeń.

27.01.2023 Wadowice

Bezchmurna noc

Grał na gitarze bezchmurną nocą,

nutami marzeń jej serce złocąc.

Ogień zapłonął razem z sercami,

śląc ciepło dłoniom pocałunkami.


Śpiewał jej pieśni, patrząc na drzewa,

choć przecież wcześniej nigdy nie śpiewał.

Iskry z ogniska tańczyły w mroku,

miłość tak bliska szła krok po kroku.


Oczy iskrzyły im uśmiechami,

myśli błądziły między grzechami,

a księżyc blaskiem budził marzenia,

te, które czasem w zenicie spełnia.

30.01.2024 Skała

Przy oknie

Kiedyś przystanę przy Twoim oknie,

kiedy poranek rosą przemoknie,

zapukam różą trzymaną w ręce,

zapukam kusząc złamane serce.


Zobaczę w szybie swoje odbicie,

tutaj nieżywe, tam tchnące życiem,

a przy nim Ciebie z uśmiechem niczym

anioła w niebie lub Mony Lisy.


Kiedyś zapukam w okno i serce,

aby odszukać zgubione szczęście,

może uchylisz okiennic skrzydło

lub serce w chwili gdy róże kwitną.

08.01.2024 Skała

Serce na łańcuszku

Na łańcuszku wisi serce,

co otwiera się w Twych dłoniach,

a w nim w środku błyszczy szczęście,

przybierając kształty słonia.


Mały słonik w małym sercu,

darowany pośród lasów,

wędrujący po kobiercu

tkanym złotą nicią czasu.


Schowaj serce to dla siebie,

nigdy więcej już nie szlochaj,

niech otwiera się w potrzebie,

gdy zapomnisz, że on kocha.


Poczuj ciepło na swej szyi,

w srebrze bardzo Ci do twarzy,

przecież miłość się nie myli

i pozwala ciągle marzyć.

02.09.2023 Skała

Strzała

Byłaś jak ta strzała, co rozdziera serce,

rozcinając grotem równo je na pół.

Tak pięknie leciałaś, tu gdzie moje miejsce,

by minutę potem zadać straszny ból.


Błyszczałaś lotkami w słonecznych promieniach,

wędrując wraz z ciszą, tam gdzie zmierzał wiatr.

Pomiędzy drzewami, nad nurtem strumienia,

torem lotu pisząc przeminięty czas.


Upadłem na ziemię, nie przestając marzyć,

choć w sercu ta strzała ciągle jeszcze tkwi.

Niczego nie zmienię, nic się nie wydarzy,

w sercu pozostałaś, nie wyjął Cię nikt.

09.01.2024 Skała

Uśpienie

Tam gdzie pod brzozą kozaki rosły,

pójdę pożegnać nasze wspomnienia,

skrzydła poniosą mnie tam w dni wiosny,

gdy tyle piękna zrodzi już ziemia.


Zabiorę Ciebie, jeśli pozwolisz,

by Ci zaśpiewać świergotem ptaków,

otulić niebem, wiatrem ukoić,

zamienić drzewa w maszty na statku.


I zapomnimy wtedy o sobie,

o tej miłości, co piękna była,

całą uśpimy we mnie i w Tobie,

by się w przyszłości już nie zbudziła.

01.01.2024 Skała

Może kiedyś…

Może kiedyś, może wiosną,

gdy zakwitną znów stokrotki,

może wtedy dam wyrosnąć

białym skrzydłom strosząc lotki.


W dzień polecę wprost do Ciebie,

by zastąpić Ci anioła,

sercem wzniecę łunę w niebie,

którą chronić Cię podołam.


Będę pieścił Twoje włosy

wiatrem skrzydeł roztańczonych,

śpiewał pieśni, stawiał mosty,

muskał winem ust spragnionych.


Może kiedyś w czasie wiosny,

gdy zapragniesz, by być ze mną,

znikną śniegi z Twojej drogi

i podążysz za mną w ciemno.

28.09.2023 Skała

Wiedeń i Rzym

W Wiedniu i Rzymie kocham Cię miła,

dla Ciebie płynie krew w moich żyłach,

przy walcach Straussa zbudzę Cię z rana,

dźwiękami marsza pieszcząc kochana.


Pod Koloseum przed Tobą klęknę,

by wśród próśb wielu prosić o rękę.

Tam na arenie w złotym rydwanie,

głowy skinieniem wyrazisz zdanie.


W Wiedniu i Rzymie moje kochanie,

krew szybciej płynie, pamięć zostaje,

więc z biciem serca wyznam Ci dzisiaj,

będę pamiętał do końca życia.

04.10.2023 Skała

Jest taki dom

Jest taki dom, tuż nad jeziorem,

daleko stąd, za siódmym borem,

księżyca blask odbity w szybach,

wstrzymuje czas, grzęznąc tu w trybach.


Przy nim jest sad, co nawet w zimie,

od dawnych lat miłością kwitnie,

wlewa do serc drobiny żaru,

unosząc je w krainę czaru.


Ty jesteś tu wciąż przed jeziorem,

więc wezmę łódź i Cię zabiorę,

sięgnę Twych ust właśnie w tym sadzie,

byś mogła już kochać mnie bardziej.

14.10.2023 Skała

Oświadczyny

Zabiorę Ciebie, gdzie rwący potok

spada kaskadą, niczym schodami,

z błękitnym niebem i tarczą złotą

ścieżki się kładą tam kaczeńcami.


Spojrzę Ci w oczy studnią głębokie,

zanim uklęknę przed Twoim sercem,

by szeptem kroczyć z leśnym urokiem,

pragnąc tym pięknem dać Ci coś więcej.


Ujmę dłoń Twoją z delikatnością

porannej rosy, szklącej się wdziękiem,

by serce kojąc wielką miłością

Ciebie poprosić dzisiaj o rękę.


Nie przed ołtarzem lub urzędnikiem,

tu nad ruczajem, gdzie brzozy stały,

bo ciągle marzę, by lasy dzikie,

nowym zwyczajem ślub nam dziś dały.

05.09.2023 Kraków

Symfonia miłosna

To była miłość jak symfonia

grana na skrzypce i fortepian,

chciała gór szczyty grą pokonać,

by wzbić się wyżej niż skraj nieba.

Smyczkiem pieszczona drżąca struna

wydobywała śpiew aniołów,

budziła ze snu leśne runa

wtrącając w rosę barwę tonów.

Klawisze dźwiękiem falowały,

niczym barwione słońcem morze,

na którym jeden żagiel biały

płynął z ławicą morskich stworzeń.


Ten koncert jednak nie trwał wiecznie,

spadła kurtyna, choć wciąż grano,

tam gdzieś na końcu Drogi Mlecznej

dźwięki miłości pozostaną.

Gdy nocą czarną gwiazda spadnie,

tańcząc na mrocznym nieboskłonie,

wtedy to będzie tak dokładnie

koncertu tego wreszcie koniec.

01.01.2024 Skała

Miłość skazana na śmierć

Nie powinienem więcej kochać już

i niepotrzebnie zrywam pąki róż,

jestem stworzeniem, które kochać chce,

lecz płaczę rzewnie, tocząc licem łzę.


Kiedyś moja gwiazda rozświetlała noc,

teraz ją kryje welurowy koc,

a może zgasła zmęczona już tym,

że blaskiem bije tylko w moje sny.


Ale co mi tam, przecież żyję wciąż,

ciągle serce mam, bijące jak dzwon.

Przecież ciągle krew wlewa w serce żar,

ciągle słychać śpiew, czuć miłości czar.


Ale co mi tam, wolę płakać z kimś,

niż śmiać się tu sam w te bezgwiezdne dni.


Ostatnia miłość ciągle we mnie trwa,

wyrwę z niej tyle, ile w sobie ma.

Nie dane było jej zbyt długo żyć,

lecz ciągle żyje nie licząc swych dni.


Miłość skazana swym losem na śmierć,

przeżyje wszystko, by swą gwiazdę mieć

i zerwie z rana welurowy koc,

by gwiazdą błysnąć przez dzień i przez noc.

19.11.2023 Skała

Gdybym…

Gdybym każdym ranem

mógł budzić Cię kawą

i wraz ze śniadaniem

był na zawsze jawą,

gdybym z Twych snów wyszedł

by Ci patrzeć w oczy,

przerywając ciszę,

która świtem kroczy.

Gdybym mógł utulić

Ciebie każdą nocą,

gdy w nocnej koszuli

piękne sny się rodzą,

byłbym Twym aniołem,

co zstąpił na ziemię,

życie Twe z mozołem

rozjaśniał promieniem,

Byłbym kroplą rosy

w pajęczynie życia,

by po każdej nocy

pięknem Cię zachwycać.


Gdybym w trudnych chwilach

mógł być Twoim cieniem,

krwią płynącą w żyłach

lub w powietrzu tlenem,

dałbym miłość Tobie,

w której tkwi ta siła,

co da życie nowe,

o którym marzyłaś.

14.11.2023 Skała


grafika: Ewa Rożnowska

Na parkiecie

Ucichły już ostatnie dźwięki,

orkiestra już przestała grać,

wiedeński walc miłością piękny,

nie przestał na parkiecie trwać.


Ja ciągle tańczę z Tobą walca,

trzymając w dłoni Twoją dłoń,

unosząc lekko się na palcach

gdy toniesz w splocie moich rąk.


Świat wciąż wiruje dookoła,

zagląda w moją, Twoją twarz,

a walc wiedeński ciągle woła

tańcz, nie przestawaj, tańcz tańcz, tańcz.


I raz, i dwa,

wybija takt,

melodią w nas

wiedeński walc.

I raz, i znów,

aż braknie tchu,

aż stanie czas,

na dwa, na raz.


Przetańczę z Tobą całe życie,

Dunaju dotykając fal,

a serca mego ciche bicie,

będzie wciąż trwało jak ten bal.

16.10 2023 Skała

Gwiezdna kochanka

Przyjdź do mnie dzisiaj w sukni gwieździstej,

z blaskiem księżyca zamkniętym w liście.

Przybądź rydwanem z zodiaków mocą,

gwiezdnym dywanem usłanym nocą

i zabierz mnie stąd w światy dalekie,

bo tu mi ciężko być już człowiekiem.


Przypłyń żaglowcem bezkresem nieba,

z rozwianym włosem, gdy wiatr powiewa.

Zabierz me serce i moją duszę,

tam gdzie jest miejsce dla pięknych wzruszeń,

gdzie do miłości prowadzą ścieżki

przez wszystkie mosty, przez wszystkie wieki.


Z gwiezdną kochanką, choć jestem nikim,

nadam porankom blask galaktyki.

Przybądź kochana, tak bardzo czekam,

przybądź ubrana w duszę człowieka,

niech serca nasze wśród gwiazd zabłyszczą,

a nowe baśnie poeci piszą.


Słońce zachodzi tak jak w dniu każdym,

lecz niebo rodzi dwie nowe gwiazdy.

One tak blisko są koło siebie,

choć gwiazd jest tysiąc nocą na niebie,

tulą się blaskiem, ciepłym promieniem

i tylko czasem spojrzą na Ziemię.

02.01.2024 Skała

Miłosne pytania

Czy każda miłość miała

jeszcze za życia koniec,

czemu spragnione ciała,

muszą usychać dłonie.

Co się takiego stało,

że serce tak gorące

nagle kochać przestało,

by pójść za innym słońcem.

Gdzie koniec się zaczyna,

gdzie jest początek końca,

gdzie leży ta kraina,

co miłość już odtrąca.

Jak ją ominąć w drodze,

dłoni swych nie puszczając,

jednak utrzymać wodze

na skrzypcach jeszcze grając.

Dlaczego moc uczucia,

co piękna daje tyle,

z czasem się już wykrusza

gubiąc namiętne chwile.

Pragnę miłości takiej,

której nic nie pokona,

wędrując serca szlakiem,

by w tej miłości skonać.

30.09.2023 Skała

Jesteś

Jesteś krwią czerwoną,

ciepłem mego serca,

głębokim oddechem,

co żar uczuć wznieca.

Moje oczy chłoną

Twój obraz bez końca,

uczynkiem i grzechem,

promieniami słońca.


Jesteś ciągle we mnie

wywołując drżenie,

jesteś moją duszą,

stąpasz za mną cieniem.

W noce, co są ciemne

iskierką w źrenicach,

jabłonią i gruszą,

i chabrem w pszenicach.


Jesteś moim światem,

który jest tak blisko,

małą koniczyną,

lecz tą czterolistną.

rześkość dajesz latem

powiewami chłodu

i żar ciepła zimą,

wchodząc do ogrodów.

03.10.2023 Skała

Piosenka o miłości

Zaśpiewam o miłości,

bo miłość jest jak słońce

i choć czasem zachodzi,

to zawsze jest gorące.

Zaśpiewam o miłości,

bo kochać przecież umiem,

me serce w samotności

wciąż szuka Ciebie w tłumie.


Miłość jest jak lilia,

oczy i duszę koi,

tak czysta i niewinna,

że burzy się nie boi.

Miłość w zmysłowej gali

jest najpiękniejszym darem,

na wzniosłej uczuć fali

staje się nenufarem.


Zaśpiewam o miłości,

bo miłość jest jak księżyc,

który blaskiem w ciemności,

jej mroczność przezwycięży.

Zaśpiewam o miłości,

bo jestem zakochany

i rzucę te czułości

pod stopy swojej damy.

01.10.2023 Skała

Czerwone słońca

Wstaje następny dzień,

a ja tak kocham wciąż,

choć nikt nie kocha mnie,

w świetle czerwonych słońc.

Mija tysięczna noc, 

spada kolejna z gwiazd, 

mojej miłości moc,

nadaje sercu blask.


Na jednej z wielu rzek,

fale kołyszą łódź,

oddala się ten brzeg,

gdzie mógł się zdarzyć cud.

Wiosło przecina toń,

wiry omija ster, 

kartę wciąż ściska dłoń,

na karcie dama kier.


Wstaje następny dzień

i jeszcze jeden znów,

wciąż nikt nie kocha mnie,

nie słyszę szeptu słów, 

lecz tamta miłość trwa

i kocham dalej wciąż,

na ustach mam jej smak

w blasku czerwonych słońc.

14.02.2024 Skała


grafika: Ewa Rożnowska

Moja eM

Kocham Cię moja eM,

więcej i więcej wciąż,

z każdym wstającym dniem

budzisz mi setki słońc.

Napełniasz kielich mi

miłością aż po brzeg

i choć nie piłem dziś,

to bardziej kocham Cię.


Tęsknię za Tobą eM,

jak tęsknić może mops

i choć nie jestem psem,

to w środku mam to coś.

Chcę trzymać Cię za dłoń,

chcę słyszeć ciągle głos,

całować usta wciąż,

układać każdy włos.


Kochasz mnie moja eM,

widzę ten w oku błysk,

który mi w serce ślesz

wczoraj, jutro i dziś

i tęsknisz za mną tak,

tak bardzo tęsknisz też,

jak uwięziony ptak,

który wolności chce.

21.09.2023 Skała

Nieprzytomnie

Kocham Cię nieprzytomnie,

Twój urok mnie opętał,

chociaż byłaś koło mnie,

niewiele dziś pamiętam.

Przy tobie pamięć tracę

i całą swoją wolę,

jesteś spełnieniem marzeń,

lekarstwem na złą dolę.


Przy Tobie odlatuję

myślami gdzieś w obłoki,

wzrok ze światła wędruje

w zamkniętych oczu mroki,

tylko dotyk zostaje

śladem na mojej dłoni,

kusząc mnie ciągle rajem,

wabiąc kwiatem jabłoni.


Kocham Cię nieprzytomnie

i bym świadomość zyskał

tych wszystkich, pięknych wspomnień,

muszę Cię widzieć z bliska.

Muszę Ciebie zdobywać

codziennie wciąż od nowa,

miłość jak owoc zrywać

i w sercu swoim chować.

29.09.2023 Skała

Dogonić miłość

Gonię tę swoją miłość,

lecz jak dogonić wiatr, 

gdy drogi nie ubyło 

a on nie przestał wiać. 

Umyka spod mej dłoni, 

ociera się o twarz, 

jak miłość swą dogonić, 

zapytam jeszcze raz. 


Czasami jest tak blisko

i znów oddala się, 

oddałbym dla niej wszystko, 

a ona uciec chce. 

Biegnie między kwiatami, 

bezkresem polnych łąk, 

kusząc mnie marzeniami, 

gestem rozwartych rąk. 


Ta pogoń mi nie służy, 

w piersi zapiera dech, 

odpocznę tu wśród róży, 

słysząc jej boski śpiew

i zasnę snem kamiennym 

kiedy nadejdzie noc, 

swoim uczuciom wierny, 

czując jej wiatru moc. 

21.02.2024 Skała

Pod brzozami

Chciałem Ci złożyć przysięgę,

w tym miejscu tu pod brzozami,

że kochał Cię zawsze będę,

aż mnie śmierć Ciebie pozbawi.

W dłoniach Ci podaję serce,

spękane jak lód na wiosnę

i nie chcę niczego więcej,

tylko je zabierz… proszę.


Taką to brzozy śpiewały

o zakochanych opowieść,

pod nimi dwa krzyże stały,

chylące się wciąż ku sobie.

09.09.2023 Skała

Ostatni raz

Kiedyś Cię pocałuję

jeszcze ostatni raz,

ostatni raz poczuję

Twoich ust słodki smak.

Przytulę Cię do piersi,

trzymając Twoją dłoń,

gdy księżyc najpiękniejszy

i kwiatów tuli woń.


Ostatni raz

w ostatnią noc,

ostatni walc

i wspólny krok.

Ostatni dotyk,

ostatni seks,

by księżyc złoty

na zawsze mieć.


Pójdziemy tam w ogrody,

gdzie kwitną kwiaty róż,

gdzie bije źródło wody

dwóch zakochanych dusz.

Zgasimy swe pragnienia,

spojrzymy sobie w twarz,

by czas już nic nie zmieniał

płynąc ostatni raz.


Zapiszę w swej pamięci

jednym z mych złotych piór,

niezapomniane więzi

miłości pośród gór.

Zapiszę w sercu wszystko,

to co łączyło nas,

byś była zawsze blisko,

niknąc ostatni raz.

10.01.2024 Skała

Osaczona

Osaczyłem Cię miłością,

trochę czujesz się nieswojo,

gdy obawy Twoje rosną,

myśli się miłości boją.

Pokochałem Cię tak bardzo,

jak pies kocha swego pana,

czekam pieszczot, co mi dadzą

radość z tego zakochania.

Odebrałem pewność siebie,

w zamian uśmiech Tobie dałem,

z którym biegasz gdzieś po niebie,

goniąc chmur obłoki białe.

Osaczyłem Cię miłością

i choć było to tak piękne,

to ze swoją naiwnością

nie schroniłem Cię przed lękiem.

Przecież tylko kochać chciałem,

całą swego serca mocą,

tuląc Cię miłości szalem,

rano, wieczór, późną nocą.

Osaczona wciąż mnie kochasz,

choć Ci w głowie drzwi trzaskają,

zamykając lęki w słowach,

które serce otwierają.

06.10.2023 Skała

Oczy duszy

Tyle kobiet przeminęło

z zachodami tarczy słońca,

dzisiaj Tobie oddam berło,

króluj dniami mi bez końca.

Po zachodzie pożądanie

niech zasiądzie z berłem w ręku.

Minął już dzień, niechaj taniec

Twej urodzie doda wdzięku.

Tyle wschodów jest przed nami,

lecz nie odchodź wraz z zachodem,

miłość znowu gra kartami,

wabiąc bosko swym ogrodem.

Chcę się starzeć w tej miłości,

chcę Ci oddać swoją duszę,

gniazdo marzeń snem wymościć,

aby dodać sercu wzruszeń.

Nie zostawiaj mnie samego,

bo samotność mi nie służy,

mędrzec mawia, że od tego

deszczem mokną oczy duszy.

04.10.2023 Skała

Tyle kobiet

Tyle kobiet jest na świecie,

lecz go żadna nie pokocha,

miłość marzy się poecie,

ale jedna, ta dozgonna.

Tyle kobiet w drodze mija,

spoglądając chłodnym wzrokiem,

a gdy w końcu los mu sprzyja,

to odwraca się z powrotem.


Tylu mężczyzn jest na świecie,

co rozdają damom szczęście,

a on może dać kobiecie

tylko swe złamane serce.

Ze schroniska psa przygarnie,

będzie kochał go za wszystko,

za to jego życie marne,

pustą kieszeń, duszę czystą.

28.01.2024 Skała

Jedno słowo

Oddałbym słońce za Ciebie,

wszystkie te gwiazdy na niebie,

kwiaty nadzieją pachnące,

wszystko, co rośnie na łące.


Oddałbym złoty łańcuszek,

tylko go z piersi zdjąć muszę

bo na nim jest moje serce,

a w środku uśmiech i szczęście.


Dałbym to wszystko dziś Tobie,

to co zawarte jest w słowie,

w słowie, co budzi moc dreszczy

i wszystko, co piękne mieści.

Pozwala szczyty pokonać,

wznieść się do nieba i ponad,

zapomnieć o swoich troskach,

by przyszłość nie była gorzka.


Miłość zamknięta w słowie,

ono tak pięknie brzmi,

daje sny kolorowe,

daje słoneczne dni.

Zawiera wszystko w sobie,

co szczęście może dać,

więc go nie chowaj w grobie,

nie rzucaj go na wiatr.


Oddałbym życie Ci swoje,

tylko jednego się boję,

że słów tak dużo w słownikach

i jedno wśród nich zanika.

To słowo wręcz doskonałe,

gdzieś zapisane tu miałem,

z mym sercem bez przerwy biło,

to słowo brzmiało jak miłość.

18.01.2024 Skała

Bez przyszłości

Ta miłość nie miała przyszłości,

nie miała szansy, by przetrwać,

do smutku dążyła z radości,

szła prostą drogą do piekła.

Nosiła przykrótką sukienkę,

podkreślając swoje wdzięki,

pragnęła wciąż coraz to więcej,

lecz krzycząc budziła lęki.

Szła boso, urokiem chcąc wabić,

lecz kaleczyła swe stopy,

na szczyty pragnęła znów trafić,

nie potrafiła ich zdobyć.


Ta miłość nie miała przyszłości,

przeszłość jej tylko zostanie

i bagaż, co w sercach dwóch nosi,

gdy nad przepaścią już stanie.

Dla niej tylko tutaj i teraz

zdarzyło się bezpowrotnie,

zamknięte w tych kilku literach,

schowane w splecione dłonie.

Ściśnięta pomiędzy ustami,

dawała posmak słodyczy,

promieniowała uczuciami,

aby dni swoich nie liczyć.


Ta miłość do dzisiaj trwa jeszcze,

być może jutra, pojutrza,

aż kiedyś zatrzyma się wreszcie,

spojrzy na siebie do lustra.

Zobaczy tam swoje odbicie

spaczone krzywym zwierciadłem

i tak jak zrodziła swe życie,

tak straci je także nagle.

Dwa serca już bez tej miłości

będą tu trwały wciąż razem,

złączone obrazem przeszłości

i wspólnie spędzonym czasem.

05.12.2023 Skała

Aloha

Nie umiem pięknie mówić,

za bardzo drży mi głos

i słowa więzną w krtani,

gdy mam powiedzieć coś.

Mógłbym się też zagubić,

kiedy podnosisz wzrok,

lub jakimś dźwiękiem zranić,

gdy słuchał będzie ktoś.


Za to napisać mogę,

słowami jeszcze dziś,

że tak, jak ja Cię kocham,

nie kocha Ciebie nikt.

Z pomarańczowym sokiem

przez słomkę wolno sącz

tę miłość… to aloha

wite z hawajskich pnącz.

10.09.2023 Skała

Dni bez Ciebie

Widziałem Cię sześć razy

od stu czterdziestu dni,

by resztę ich wciąż marzyć,

nocami tylko śnić.

W te szare dni bez Ciebie

słońce ukrywa blask,

a gwiazdy te na niebie

wstrzymują jakby czas.

Krzątasz się w mojej głowie

ścierając z myśli kurz,

by wysłać mi podpowiedź,

że blisko jesteś już.

W sercu rozpalasz płomień,

iskrami sypiąc wciąż,

aby podtrzymać ogień

splątanych ciał i rąk.

Na drogę co nas dzieli

sypnął płatkami śnieg,

topiąc ją w śnieżnej bieli,

do wiosny tutaj legł.

Czekam jeszcze z nadzieją,

że tu przejedzie pług,

by śniegi co nas dzielą,

usunął z naszych dróg.

Wszystkie te dni bez Ciebie

zmieniają się tu w noc,

która nadzieję grzebie

i mi odbiera moc.


Chciałbym, by było więcej

tych dni gdy jesteś tu,

bo tak Cię kocham przecież,

że nie chcę tęsknić już.

04.12.2023 Skała

Skradzione serce

Ukradłem serce, mam je w plecaku,

biegnę czym prędzej w księżyca blasku,

skacząc po dachach, jak koty wiosną.

Wreszcie po latach skrzydła mi rosną.


Nikt nie odbierze mi tej zdobyczy,

póki mam Ciebie nic się nie liczy,

nikt nie przyłapał mnie na tym czynie.

Spocznę na klapach, tu przy kominie.


Wyciągnę chustę, serce ułożę,

a obok różę białą położę,

rozświetlę mroczność sercem na niebie,

bo na wyłączność mam je dla siebie

i jak ten skrzypek, co grał na dachu,

dorzucę szczyptę złotego piasku

do tej melodii, którą drżą struny,

niech mi przypomni powód mej dumy.

14.10.2023 Skała

Sukienka

Co kryjesz pod sukienką,

co w niej tak skrzętnie chowasz,

przecież tam tylko piękno,

ubrane w moje słowa.

Zdejmij sukienkę proszę

i zrzuć ją na podłogę,

bo kiedy ją podniosę,

zamienić się w nią mogę.


Wtedy poczujesz może,

jedwabny dotyk dłoni,

gdy w talii ją ułożę,

zmieniając na puls w skroni.

Ubrana w moje słowa,

które są blisko grzechu,

będziesz ze mną falować

rytmem swego oddechu.

19.09.2023 Skała

Deszcz słów

Kiedy deszcz słów pada z Twych ust,

to czuję tylko kroplę,

więc czekam tu, aż kiedyś znów

miłością Twoją zmoknę.


Parasol serc otworzę więc,

trzymając go nad nami,

by chociaż część miłosnych szczęść

zatrzymał kolorami.


09.10.2023 Skała

Magdalena

Gdy spojrzałem w Twoje oczy

moja piękna Magdaleno,

już po ziemi nie chcę kroczyć,

wolę unieść się nad ziemią.

Nie chcę zatrzeć Twoich śladów,

abym zawsze mógł Cię znaleźć

wśród ogrodów i wśród sadów,

choć Cię nie zgubiłem wcale.


Pozostałaś w moim sercu

odkąd tylko Cię ujrzałem,

czekam ciągle w tamtym miejscu

bardziej duszą niźli ciałem.

Spójrz w zwierciadła moich źrenic,

bijesz w nich księżyca blaskiem

i już tego nic nie zmieni,

to jest obraz ponad czasem.

17.09.2023 Skała

Cztery pory roku z Małgorzatą

Zamieszkałaś w moim sercu Małgorzato,

weszłaś nagle zatrzaskując głośno drzwi

i zostałaś już w tym miejscu całe lato,

płynąc z żaglem i dryfując morzem krwi.


Kolorami malowałaś dni jesienią,

tańcząc z wiatrem jak zżółknięty z czasem liść.

Między snami też kochałaś być wciąż ze mną,

by swym czarem mi upiększyć wszystkie dni.


Mroźną zimą odśnieżałaś wszystkie ścieżki,

do kominka, tuż przed snami dając żar.

Dni mi płyną ciepłem w żyłach, choć mróz ciężki,

jak dziewczynka z zapałkami wlałaś czar.


Kwitłaś wiosną jak przebiśnieg Małgorzato,

pąk nadziei mi wkładając wprost do rąk,

a on rosnąc, zakwitł dzisiaj serc dwóch szatą,

by sny dzielić, przeżywając jeszcze rok.

18.11.2023 Skała

Czerwone niebo

Tu nad jeziorem,

gdy słońce wstaje,

ja w falach tonę

miłosnych bajek.

Rzuć do mnie kołem,

ratuj kochanie,

ciało me płonie,

zdejmij ubranie.

Miłość niech chłonie

niebo czerwone,

a Ty płyń po mnie

zanim zatonę.

Już nieprzytomnie

duchem swym zionę,

wnet już zapomnę

Twoich ust płomień.

09.10.2023 Skała

O miłości

Co Ty wiesz o miłości,

czy Ty potrafisz kochać?

Miłość to są wartości,

co wszystko chcą pokonać.


Co ja wiem o miłości?

Chyba ciągle za mało,

bo przecież w samotności

niewiele z niej zostało.

16.01.2024 Skała

Mlekiem i miodem

Gdybyś tak uciekł stąd daleko,

tam gdzie w jeziorze jest sam miód,

w korycie rzeki płynie mleko,

którego mróz nie ścina w lód.


Gdybyś tak biegł tymi lasami,

których nie wyciął jeszcze nikt,

między bajkami, a baśniami,

nim kwiat paproci zwiędnie mi.


Gdybyś krasnala wziął ze sobą,

by świadkiem mógł na ślubie być,

biegłabym boso tam za Tobą,

aby móc razem w szczęściu żyć.

06.10.2023 Skała

Miłość we mgle

Czy ta miłość jest,

czy może jej nie ma,

zaginęła gdzieś,

gdzie kończy się ziemia.

Zniknęła we mgle,

a jednak wciąż żyje,

tu jej było źle,

a tam rosę pije.


Chociaż jej nie widać,

to w głębi serc trwa

i wciąż światłem miga,

które skrywa mgła.

W pamięci została

wyryta przez czas,

gdy się skruszy skała,

pozostaje głaz.


Jak odnaleźć miłość,

kiedy wiatru brak,

gdy coś się zgubiło,

by nie widział świat.

Tam wśród górskich szczytów,

gdzie pasmo jest gór

po schodach z granitu

dąży z mgły do chmur.


Popłynie z chmurami,

aż zmieni się w deszcz,

nad parasolami

będzie miłość nieść.

Może parasole

kiedyś złamie wiatr,

a my znów we dwoje

znajdziemy swój czas.

30.12.2023 Skała

Miła

A gdybyś miła

tak wskoczyła

w autobus na przystanku,

gdyby ta siła

z Tobą była

już świtem o poranku.


Ja drogi koniec

wziąłbym w dłonie

i mosty kładł na rzekach,

aby Twój płomień

dotarł do mnie,

tutaj, gdzie serce czeka.

03.10.2023 Skała

Droga do miłości

Jechałem w niepewności

mokrą i śliską drogą,

światła nie chciały przebić

mgły, co płynęła z lasu,

szukałem swej miłości,

z zimą w sercu dość srogą,

pędziłem z wiatrem żeby

mi nie zabrakło czasu.


A na wirażu

serce zadrżało,

aby od razu

rozbudzić ciało,

uwolnić duszę

i dodać gazu,

poczuć tak mocno

chwilę wolności,

by wyjść na prostą

do swej miłości.


Jechałem poprzez mosty,

co przecinały rzeki,

mijałem skrzyżowania

słabości swych i mocy,

i domy, które rosły

z czerwono rudej cegły,

jechałem tak od rana,

by wrócić o północy.


Znalazłem to, co chciałem

na końcu swojej drogi,

spędzając czas cudowny,

gdy mgły opadły wreszcie,

wraz z blaskiem gwiazd wracałem

z wyrazem twarzy błogim,

bo serca szlak wędrowny

zakończył się w areszcie.

17.12.2023 Skała

Między sosnami

Pójdziemy ścieżką między sosnami,

wiewiórki płosząc szelestem stóp,

jesienią piękną barw paletami,

dłonie swe łącząc miłością znów.


Ptaki nam będą trelami grały,

dzięcioł wystuka na korze rytm,

kukułka z ziębą będą latały,

aby poszukać, zgubiony świt.


Tam zaś, gdzie wrzosy zdobią polanę,

dotknę wargami Twych słodkich ust,

kroplami rosy złotem utkanej,

jak koralami ozdobię biust.


Właśnie w tym lesie między sosnami

będę Cię tulił w ciszy bez słów,

aż wiatr rozniesie, że się kochamy,

po ziemskiej kuli hukaniem sów.

28.10.2023 Skała

Ty i ja

Musnęłaś lekko moją skroń,

unosząc na mnie skromnie wzrok,

trzymając ciepło moją dłoń,

zrobiłaś jeszcze mały krok.

Zbliżając oddech do mych ust,

szepnęłaś cicho: kocham cię,

czułem na piersi drżący biust

i serce me zaczęło drżeć.


Co ty kochanie w sobie masz,

serce do Ciebie tak się rwie,

widzę przed sobą Twoją twarz,

w nocy o Tobie tylko śnię.

Co mi kochanie możesz dać,

gdy już nie pragnę więcej nic,

zajęłaś już mój cały świat

królowo nocy mych i dni.


Zbliżyłaś talię mocno tak,

że czułem ciepło Twoich ud,

jak Cię nie pragnąć mam… no jak,

gdy jesteś aż tak blisko tu.

To drżenie wspólne naszych ciał,

unosi myśli aż do chmur,

a rozpalony uczuć żar,

spływa lawiną prosto z gór.


Zabierz kochanie serce me,

niech bije w Tobie tłocząc krew,

zabierz me ciało i pieść je,

ono tak bardzo tego chce.

Tul się kochanie w każdą noc,

uśmiechem mi rozświetlaj dzień,

tak pragnę czuć tę Twoją moc,

lub choćby Twego czaru cień.

20.09.2023 Skała

Słońce i Ty

Chciałbym powiedzieć Tobie,

może wyszeptać dziś,

że słońce w swej urodzie

nie dorównuje Ci.

Schowane za chmurami,

bo jest mu bardzo wstyd,

gdy blaskiem bijesz dniami

i noce zmieniasz w dni.


Chciałbym powiedzieć słońcu,

że piękny zachód ma,

ale gdy zajdzie w końcu,

Ty wschodzisz dając brzask.

Chcę by wiedziało słońce,

nim zacznie się znów kryć,

że jest jak Ty gorące,

więc nie chcę bez Was żyć.

16.02.2023 Wadowice

Koło stadniny

Pamiętasz drogę

koło stadniny,

nie było słychać

tam koni rżenia,

zmierzona krokiem

z początkiem zimy

i taka cicha,

bo z zaskoczenia.


Były tam świerki

i sosny były,

był pocałunek

i uścisk dłoni,

w zasięgu ręki

dwa serca biły,

zmieniając strunę

w miłości dźwięki.


Gdzieś tam na prawo 

światełko było,

aby w ciemnościach

drogi nie zgubić,

ale za słabo 

dla nas świeciło,

bym mógł Cię w brzozach

kiedyś poślubić.


Konie w stadninie 

na nas czekały, 

grzebiąc kopytem 

ziemię w zagrodzie

i choć czas płynie, 

nie zniszczy skały, 

gdzie są wyryte 

te sny o Tobie. 

15.02.2024 Skała

Nie zapomniałem

Nie zapomniałem o Tobie,

chociaż jestem tak daleko,

co dzień mijam twarze kobiet, 

mając Ciebie pod powieką.

Uczuć się nie zapomina

i namiętnych pocałunków, 

w sercu obraz Twój zatrzymam, 

pod postacią wizerunku. 


Nie pamiętam już kolegów, 

miejsc do których wyjeżdżałem, 

nie pamiętam nawet śniegu, 

bo w pamięci Ciebie miałem. 

Gdzieś zgubiłem swoje ego, 

zatraciłem swe marzenia, 

Twe obrazy za mną biegną

nierozłącznie kształtem cienia. 


Czy Ty jeszcze coś pamiętasz 

z tamtych dni i tamtych nocy? 

One tyle miały piękna, 

a pozostał z nich niedosyt. 

Choćbyś nie wiem gdzie uciekła, 

serce moje jest wciąż z Tobą

i przekroczy bramy piekła, 

jeśli ścieżki tam też wiodą. 

25.02.2024 Skała

Bartek

Kiedy Cię spotkam

znów na swej drodze,

tam w cieniu dębu, 

co jest najstarszy, 

znowu rozkocham 

Twe serce w sobie,

lecz już bez błędu,

który się zdarzył.


Kiedy usiądę

z Tobą na ławce,

patrząc w koronę

potęgi wieku,

znów Cię uwiodę

białym latawcem, 

który w zielone

mknie liście dębu.


Tam pocałuję

Twe usta słodkie,

gdyż Bartek tego

jeszcze nie widział

i podziękuję

pięknym ukłonem

za całe piękno,

co mi dał dzisiaj.

26.02.2024 Skała

List z Peru

Dawno do pani nic nie pisałem,

bo moje życie znów się zmieniło,

nad Ukajali na brzegu stałem,

kiedy o świcie słońce świeciło.

W czerwonej sukni wstawało tańcząc,

marszczonej falą stworzoną wiatrem…

Wiatrem co dudnił wraz z pomarańczą,

która spadając pachniała latem.


Chciałem przejść rzekę, by panią spotkać,

stado piranii mnie powstrzymało,

Za tamtym brzegiem miłość jest słodka,

ten brzeg mi łzami karmić zostało.

Gdzieś za tą rzeką są lata młodsze

i pani czeka na listy moje,

Gdzieś tam daleko, gdzie list nie dotrze

jest obraz piękna życia we dwoje.

15.02.2024 Skała

Czar życia

Cierń róży

Kiedyś wybuchnie we mnie złość,

gdy spadnie płatek róży

i krzyknę sobie wtedy: "dość,

ta róża mi nie służy".

Odsłoni się w niej tylko cierń,

choć płatki dookoła,

z kwiatu zostanie tylko cień,

co wspomnieniami woła.


Kiedyś znów serce zacznie bić,

bo się roztopią śniegi,

róża przypomni wtedy mi,

że ruczaj ma dwa brzegi.

Pojawi się w niej nowy pąk,

przysłoni wszystkie ciernie,

wtedy to wezmę kwiat do rąk,

niechaj zakwitnie we mnie.

16.12.2022 Wadowice

Papierowy statek

Płynąłem małym statkiem

z wyrwanej kartki wspomnień,

mój papierowy żagiel

wypełnił się westchnieniem.

Księżyc spojrzał ukradkiem

śmiejąc się pełnią do mnie,

a gwiazdy blaskiem marzeń

walczyły z moim cieniem.


Płynąłem wzdłuż chodnika

ulicznym wodnym szlakiem,

rozkołysany falą

zbudzoną kołem tira.

Tak blisko krawężnika,

że zapomniałem całkiem

o ściekach kutych stalą,

tworzących ściany firan.


Po deszczu w gąszczu ulic

jest takich statków wiele,

walczących o przetrwanie

w aglomeracji zdarzeń.

Płyną, aby przytulić

wiosenną, żywą zieleń

w słońcu za skrzyżowaniem

wspomnień z aleją marzeń.

25.12.2022 Wadowice

Ostatni rejs

Wstał kiedy jeszcze była noc,

żona herbatę parzy,

na wnuki jeszcze rzuca wzrok,

by w drodze mógł pomarzyć.

Wypłynął kutrem znowu w rejs,

nie wiedział, że w ostatni,

do sobie tylko znanych miejsc,

gdzie fląder pełno ławic.

Nad ranem nadszedł silny sztorm,

błysnęło piorunami,

wchłonęła go tam morska toń,

przykryła wód falami.

Widzę  na jednej z morskich plaż

małżonkę zrozpaczoną,

szukając kutra pośród fal,

czeka tu w nieskończoność.

I tylko wnuczek szepcze wciąż,

że pójdzie w ślady dziadka,

a wnuczka babci ściska dłoń,

wstrzymując wzrok na statkach.

Morze zaś z wiatrem śpiewać chce

historie jakich mnóstwo,

o kutrach śpiących gdzieś na dnie,

wplątanych w rybołówstwo.

15.01.2023 Wadowice

Pierwszy dzień

Na podłogę spadła kartka z kalendarza,

słońce wstało zorzą, tak jak w zeszłym roku.

Ta noc mi ukradła cząstkę korytarza,

w którym myśli krążą licząc resztę kroków.

Co było, minęło, teraz przyjdzie nowe,

ciągnąc tuż za sobą znaki zapytania.

Oby się zaczęło jak sny kolorowe,

które śnię wraz z Tobą do samego rana.

Dni trzysta sześćdziesiąt plus kilka w zapasie,

tyle samo nocy, wschodów i zachodów.

Korytarzem pieszo, zatrzymanym w czasie

będę dalej kroczył, aż dojdę do schodów.

31.12.2022 Wadowice

Daleko od raju

Żyję w takim kraju, który żyć nie daje,

umrzeć nie pozwoli, ani spać spokojnie.

Daleko od raju i od świata bajek,

czas mija powoli, pamiętając o mnie.


Po coś się zrodziłem, tylko nie wiem po co

i umrzeć mi przyjdzie pewnie w jakimś celu.

Dniami wciąż marzyłem i śniłem sny nocą,

gdy duch ze mnie wyjdzie, będzie jednym z wielu.


Będę dalej marzył, piękna wszędzie szukał,

a sny kolorowe niech mi towarzyszą.

Niech się nikt nie waży głośno do mnie pukać,

ani budzić słowem, a tym bardziej ciszą.

16.12.2022 Wadowice

Sabat skowronków

Odlecę na miotle w stronę Babiej Góry,

w sobotę wieczorem, by na pełnię zdążyć.

Tam w żeliwnym kotle uwarzę garść chmury

i rosy paciorek, co pod chmurą krążył.


Wypiję trzy krople boskiego wywaru

i zasnę na łące w powłoce człowieczej.

Roztopią się sople od mojego czaru,

a gdy wstanie słońce, po prostu odlecę.


Szarymi skrzydłami rozbudzę powietrze,

usiądę przy oknie, by być bliżej Ciebie.

Ptasimi trelami sen Ci z powiek zetrę,

chociaż słońce moknie na deszczowym niebie.


Gdy okno otworzysz, spójrz tam, gdzie skraj lasu.

Pośród pereł rosy, w pajęczyn koronkach,

wpatrując się dojrzysz przemijanie czasu,

usłyszysz odgłosy szarego skowronka.

16.12.2022 Wadowice

Deszcz miłości

Gdzieś między zorzą, a róż pąkami,

pomiędzy niebem i wiatru dreszczem,

ze słów się tworzą lecąc kroplami,

prosto do Ciebie miłosne deszcze.

Chcą Cię otulić dozą świeżości,

raz w mroku nocy, raz w dziennym blasku,

w mokrej koszuli kształty miłości

chcą z Tobą kroczyć w przestrzeni czasu.

Stąpasz swym krokiem, tam gdzie śpi cisza,

deszcz włosy rosi kropelek masą.

Ja już przemokłem, więc jeszcze dzisiaj

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 79.97