E-book
11.76
drukowana A5
21.34
drukowana A5
Kolorowa
40.61
Z wierszykami przez świat

Bezpłatny fragment - Z wierszykami przez świat

Objętość:
43 str.
ISBN:
978-83-8126-976-6
E-book
za 11.76
drukowana A5
za 21.34
drukowana A5
Kolorowa
za 40.61

Pisać wiersze trudna sztuka: ciągle trzeba rymów szukać!
A gdy wpadnie coś do głowy, to już wierszyk jest gotowy.

Bzdurka

Plotła bzdurka różnych bzdurek,

plotła bzdurek cały sznurek.

Banialuki, dyrdymały

wymyślała przez dzień cały.

Tak paplała i ględziła,

próżno język swój strzępiła.

Nic się kupy nie trzymało,

żeby z tego coś powstało.

Tak bez ładu i bez składu.

Bajdurzyła, trajlowała,

aż z tych bzdurek raz powstała

wymyślona bajka cała.

Chora wrona

Narzekała dzisiaj wrona,

że jest bardzo przeziębiona,

bo ją zima prześladuje,

przez co często tak choruje.

I biadoli, biedna stęka:

— Głowa z bólu aż mi pęka,

dziób mam sztywny, zimne stopy,

już nie wyjdę z tej choroby.

Jak mi ktoś dziś nie pomoże,

to już będzie tylko gorzej.

Nagle słyszy w drzwi stukanie:

— To ja, dzięcioł, miła pani,

doktor rehabilitowany,

 w całym lesie wszystkim znany.

— Och doprawdy, tak się cieszę,

niech się doktor tylko śpieszy,

bo już dłużej nie wytrzymam,

tak dokucza mi angina.

— Proszę, wrono, otwórz dziób,

bym się dobrze przyjrzeć mógł

i przyczynę znalazł tego

pani stanu zdrowia złego.

No niestety, powiem szczerze,

groźna grypa panią bierze.

Syrop z malin, sok z porzeczki,

proszę łykać dwie łyżeczki,

i do tego balsam z mleczy,

który panią w mig wyleczy.

Jeszcze ziółek odrobinę

i do łóżka pod pierzynę.

Brała wrona wszystkie leki,

co jej dzięcioł dał z apteki.

Po tygodniu w końcu wrona

była była całkiem wyleczona

i przyrzekła teraz sobie:

będzie dbać o swoje zdrowie.


Moja mama

Jesteś, mamo, jak stokrotka,

pachniesz świeżo i przyjemnie,

i majowym, ciepłym słonkiem,

co świeci na niebie.

Jesteś dla mnie złotą rybką,

która spełnia życzenia.

Dobrą wróżką, co potrafi

złe sny w bajki zmieniać.

Jesteś, mamo, moim skarbem,

najdroższym na świecie,

i jabłonką, co na wiosnę

kwitnie białym kwieciem.

Jesteś gwiazdą, co nocami

nad snem moim czuwa,

jesteś, mamo, dla mnie wszystkim:

całą ziemią, oceanem.

I na koniec jeszcze dodam:

dobrze jest mieć taką mamę.

Jak zostać pisarzem

Już od dawna o tym marzę,

by zostać wielkim pisarzem.

Znam literki, różne słowa,

umiem nawet też rymować!

Moja głowa wszystko mieści,

opowieści różnej treści.

To, co tylko mnie ujmuje,

bez wysiłku opisuję.

W chwilach smutku i radości

można tylko pozazdrościć,

jak z łatwością łapię rymy,

tak po prostu bez przyczyny.

Ptak przeleci, brzęczy mucha

rytm już wpada mi do ucha.

Ja się chwalić nie chcę wam,

lecz po prostu talent mam.


Wesoła piosenka

Wpadła mi do ucha

wesoła piosenka

i poczułam wiosnę

w jej magicznych dźwiękach.

Skaczą srebrne nutki

jak na trampolinie,

a z tych srebrnych nutek

dźwięk muzyki płynie.

Do rytmu i taktu

bije mocno serce,

tańczą obie nogi,

klaszczą moje ręce.

Kołysze półnuty

ciepły wiatr majowy,

tańczy pięciolinia

z kluczem wiolinowym.

Rozbrzmiewa piosenka,

co z tych nut powstała,

dźwięcznie i z przytupem pomaszerowała,

na łąkę, do lasu

— gdzie pachną poziomki,

gdzie dzwonią i grają

konwaliowe dzwonki.

A ja w tej muzyce

ciągle słyszę wiosnę

i jak ta muzyka

z każdym dźwiękiem rosnę…

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 11.76
drukowana A5
za 21.34
drukowana A5
Kolorowa
za 40.61