E-book
14.7
drukowana A5
23.38
Wszystkie stany wrażliwości

Bezpłatny fragment - Wszystkie stany wrażliwości


Objętość:
47 str.
ISBN:
978-83-8155-697-2
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 23.38

Codziennie przeżywamy wiele emocji, które kształtują nasz charakter, nasze podejście do życia i poczucie własnego jestestwa. Emocje to nie tylko reakcje chemiczne naszego mózgu spowodowane wytwarzaniem dopaminy czy noradrenaliny. Emocje to przede wszystkim ludzie, którzy nas otaczają. W swoim życiu spotykałem różne osoby. Z perspektywy czasu pewne znajomości zupełnie straciły swoją wartość, pewne doceniłem po czasie, a pewne były wartością dodaną samą w sobie. Każde z nich rodziły emocje, ale tylko jedna potrafiła i potrafi dostarczać mi tak mocnych doznań, że w jej obecności dostrzegam cud stworzenia zamknięty w ziarenku piasku, a bez niej obok wszystkie cuda świata znaczą tyle co opadające jesienne liście. To właśnie o tych emocjach chciałem Wam opowiedzieć.

Agnieszce,


Miłości mojego życia, która jest dla mnie źródłem mojej pasji i codziennych inspiracji.


Wiedz, że jesteś nie tylko wspaniałym lekarzem, ale jeszcze lepszym człowiekiem.

Jesteś odpowiedzią na moje wszystkie już zadane i jeszcze niewypowiedziane pytanie.

Jesteś powodem, dla którego warto codziennie budować przyszłość.

Jesteś kobietą, z którą można kraść konie, budować zamki na piasku, gubić czas i odnajdywać szczęście.

Jesteś wszystkim o czymkolwiek i kiedykolwiek marzyłem.

Jesteś sensem w bezsensie i porządkiem w chaosie.

Kiedy ktoś pyta mnie jak wygląda miłość, to zawsze odpowiadam, że tak jak Ty. Bo jesteś definicją prawdziwej miłości — pełnej wszystkich jej uniesień. Pełnej nagłych zwrotów akcji i szczęśliwych zakończeń. Pełnej wszystkiego co godne jest miłości.


Kocham,


Łukasz Jamrozik

*** Randka ***

Byliśmy dzisiaj na chwilę

W swoim raju obiecanym

I zawiedliśmy się strasznie…

Bo zamiast witryn pełnych marzeń

Pustki na półkach

Blask nie świeci jaśniej

Jakiś taki półmrok

Niepewność chwili…

Czy tylko my się tu zgubiliśmy?

*** Głupiec ***

Układałem dzisiaj tarota

Ciągle wychodził mi „głupiec”

Za bardzo Ją kochałem

I nie mam gdzie teraz uciec

Głupiec…

Głupiec…

Głupiec…

*** Prowadź ***

A wszystko jak nic

Na drzewie jesienny liść

Co dotrwał do zimy

A z wiosny opieką…

Będziemy blisko?

Będziemy daleko?

Czy wiatr nas zdmuchnie

Na drogę

Tylko z Tobą iść mogę.

Prowadź.

Dokądkolwiek chcesz.

*** Smak ***

Lubię z Tobą zasypiać

Ogrzewać się Twoim ciepłem

W nocy dłońmi kraść sen i oddech

Ustami zwiedzać każdy zakątek ciała

Drżałaś…

Z podniecenia i rozkoszy

Każdej wspólnej nocy

Wypieraj się ile chcesz

O wszystkim mówią Twoje oczy.

I Twój smak na moich ustach…

Czysta rozpusta.

*** Odpoczynek ***

Kiedy powieki masz ciężkie

I opadają niczym mgła na drodze

Kiedy we wszystkim bezsens

I myśli śpiące przy Tobie

Wtedy ja z dłoni uplotę poduszkę

Sercem przykryję Cię czule

I powiem cicho do uszka…

Że ze wszystkich marzeń sennych

Tylko Ciebie tak mocno czuje

Całuję…

Całuję…

Całuję…

Wszędzie tam gdzie zapragniesz

I gdzie wstydzisz się prosić

Bo ze wszystkich kobiet na świecie

Tylko Ciebie na rękach chcę nosić

*** Wdzięczność ***

Dwa głosy

Cztery ręce

Jedna świadomość

Mam wszystko

Czego chciałem

Co widziałem

W podzięce

Dałem serce

I siebie

Dla Ciebie

Dla Niej

Na wieki wieków

Amen.

*** Intymność ***

Zazdroszczę Twojej poduszce

Którą pocierasz czule

Zapachem Twojej skóry

I zwiewną nocną koszulą

Zazdroszczę Twojej kołdrze

Która muska Twe ciało

A ja na myśl o jej władzy

Drżę z podniecenia…

I ciągle mi mało…

Bo na ich miejscu

Nigdy bym Cię nie puścił

Tylko otulał i pieścił

Tutaj w tym łóżku

Jak w każdym wersie najpiękniejszej pieśni…

*** Doktorat z miłości ***

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 23.38