E-book
15.75
drukowana A5
35.87
Wilcza Jagoda

Bezpłatny fragment - Wilcza Jagoda


Objętość:
61 str.
ISBN:
978-83-8351-835-0
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 35.87

Zwierzenie

Uważaj, ta książka to moje skryte, bo najgłębsze, a zarazem jawne — wyznanie, zwierzenie. Jeśli wziąłeś do ręki tę książkę, to przygotuj się na to, że staniesz się za chwilę powiernikiem, ba, nawet przyjacielem, którego nie mam, któremu nie mogłem tej historii opowiedzieć, dlatego zdradzam ją tobie. Może poczujesz się trochę jak spowiednik, który będzie musiał ocenić stan mojej poszarpanej duszy; potępi ją albo udzieli rozgrzeszenia, albo skwituje, że jestem kompletnym idiotą.

Udźwigniesz moją tajemnicę, moje szaleństwo, moje pragnienie?

Sopot

Jeszcze do niedawna Sopot kojarzył mi się wyłącznie z moim własnym miejscem na ziemi, z naleśnikarnią przy dworcu, z białym molem biegnącym w głąb stalowoniebieskiej tafli morza, z mewami, z biblioteką, książkami, z radością życia.

Piaszczysta plaża w Sopocie, szum morza, mewy spacerujące przy brzegu… Te wspomnienia często ogrzewają ponurą atmosferę zimowych wieczorów.

Nigdzie indziej tak bardzo jak w Sopocie w ciągu upalnych dni nadmorski krajobraz w dużej mierze tworzą nieprzebrane tłumy wczasowiczów, zajmujących nawet najmniejsze skrawki plaży. Rozgrzany słońcem piasek mieni się złotymi blaskiem. Kolorowe parawany dopełniają beztroskiej scenerii.

Brzeg co chwilę pochłaniają morskie fale, wpływające do specjalnie dla nich zbudowanych zatoczek, zmywające wyrzeźbione palcami napisy, by zabrać drobinki piasku na pełne morze. Wszędzie widać stalowy błękit, rozciągający się aż po sam horyzont, im dalej, tym bardziej ciemniejący błękit wielkiej wody. Czasem na jej przestrzeni, gdzieś w oddali, pojawia się malutki stateczek — w rzeczywistości duży kuter lub nawet statek — który z dużego dystansu sprawia wrażenie dziecięcej zabawki.

Plaża pustoszeje u początków jesieni, a gwar zabaw zastępuje coraz głośniejszy, przygotowujący się do sztormu szum morza. Krajobraz zdobią wtedy przechadzające się z rzadka grupy spacerowiczów lub zakochane pary, i ja także przychodziłem tu z Jagodą…

Zimą złocisty piasek zastępuje skrząca się bielą pokrywa, Panuje tu wtedy wszechogarniający, błogi spokój. Trudno uwierzyć, że to samo miejsce kilka miesięcy wcześniej roiło się od roześmianych, gadających, kąpiących się plażowiczów. Wrócą tu jednak na pewno wraz z pierwszymi cieplejszymi dniami wiosny, zabierając się z powrotem za swoje zamki, babki, parawany, parasole. Na nowo rozpanoszy się tutaj klimat, który teraz nieznośnie kojarzy mi się z Jagodą…

Jagoda Ryster

Jagoda Ryster sprawiała wrażenie kobiety dojrzałej, bardzo poważnej, nawet smutnej, głęboko zamyślonej, kierującej myśli, gdzieś wysoko, ponad ten nasz poznawalny jedynie — sensorycznie — świat. Jakie było więc moje zdziwienie, kiedy odkryłem, że jest wesoła, szalona, nieodpowiedzialna. Dla niej człowiek to była książka, którą chciała przeczytać, a potem już tylko przytulać, rozpieszczać… Dlaczego zapomniałem w tym wszystkim, co się dzieje z już przeczytaną książką?! Gdzie była moja wysoka inteligencja, pewność siebie, wiedza?! Zanim się obejrzałem Jagoda, wywróciła mój poukładany świat do góry nogami!


**


Jestem spokojnym mężczyzną, 30-letnim kawalerem, bibliotekarzem, intelektualistą. Zresztą inni też tak sądzą: „O, k… Rafał, tyle książek przeczytałeś?!” — ileż razy to słyszałem od znajomych, którzy przekraczali próg mojej kawalerki, położonej w niewielkiej odległości od sopockiego molo. Ja też uważam sam siebie za mega inteligentnego, oczytanego, jak więc do jasnej cholery to się stało, że nie potrafiłem odróżnić Wilczej Jagody od normalnej jagody?! A wy potraficie odróżnić?

Najczęstszymi objawami zatrucia wilczą jagodą jest zaczerwieniona skóra, przyspieszony oddech, światłowstręt, pobudzenie, rozszerzone źrenice, a także wymioty i nudności. Może także pojawić się bardzo wysoka gorączka, halucynacje, agresja, drgawki, zaburzenia narządów słuchu, wzroku i mowy. Wszystko to miałem!

Jeżeli zauważymy jakiekolwiek z powyższych objawów po spożyciu groźnego owocu, należy jak najszybciej wezwać karetkę lub przewieźć zatrutą osobę do szpitala. Jakie to łatwe, dlaczego na złamane serce nie ma takiej porady?! Dlaczego tak się pomyliłem? Może dlatego, że wilcza jagoda, choć niezwykle niebezpieczna i zagrażająca życiu, poddana odpowiedniej obróbce, może mieć działanie lecznicze. Tak, moja Jagoda, która jednak nie jest moja, wyleczyła mnie z samotności, nieśmiałości, niemęskości… Ale musiałem oczywiście zapomnieć, że wilcza jagoda jest rośliną o dwojakim działaniu. Posiada bowiem właściwości zarówno trujące, jak i lecznicze. Jak to możliwe? Najwięcej trucizny znajduje się w owocach wilczej jagody. Z kolei dobroczynne właściwości dla naszego zdrowia mają liście i korzenie wilczej jagody. Mnie oczywiście musiały przypaść owoce! Wilcza jagoda jest krzewem o niewielkich rozmiarach. Ze względu na fakt, że posiada właściwości trujące, warto wiedzieć, jak ten krzew w rzeczywistości wygląda.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 35.87