Przedstawiam Państwu drugą część moich wybranych wierszowanych tekstów, które pisałem na przełomie ostatnich lat.
Są to twory, które powstawały w różnych okolicznościach mojego życia i jak to w życiu bywa przemawia przez nie radość, ale czasami także smutek i refleksja.
Wspomnę, że niektóre rymowanki to teksty piosenek, które pisałem dla siebie oraz innych osób.
Życzę miłego odbioru
Michał Murawski
Biały wiersz
Siedzę na ławce przy małej kawce
Czas wolno biegnie jest sennie
Pies leży przy stole merda ogonem
Nieważne sprawy płyną w dal
Ref. Jestem jak w niebie
Śmieję się do siebie
Bo znów widzę Ciebie
Gdy ślesz uśmiech mi
Sprawdzam godzinę łyk kofeiny
Do ceremonii jeszcze czas
Mama się krząta garnitur dogląda
Bo już niedługo połączą Nas
Jesteśmy w Kościele tuż obok siebie
Ksiądz na Nas patrzy podajesz dłoń
Bieli się wstęga długa przysięga
Odtąd już razem po kresu toń
Ref. Jestem jak w niebie…
Chwila
Siedzę w fotelu z kawą w ręku
Słoneczny spokój pełen wdzięku
Słychać tylko śpiew ptaków w oddali
Słodkie lenistwo w rękach się pali
Słońce rozświetla twarz mojej żony
Widok codzienny, lecz wymarzony
Do tego ulubiony miesiąc maj
Szczęśliwa chwilo — trwaj
Dzieci
Słoneczko dziś świeci
Cieszą się dzieci
Biegają po łączce
Łapią beztroskę
Zbierają kwiatki
Robią z nich wianki
Oblegają trzepaki
Łapią robaki
W „chowanego” grają
Koziołki fikają
Tak mi się dzisiaj marzy
Czy to się jeszcze wydarzy?
Iskierka
Leżę w łóżku a obok śpi Ona
Sen mnie morzy a Bóg tworzy
Te zaledwie kilka komórek
Powiązanych DNA sznurem
Połowa ode mnie połowa od żony
Z naszym życiem już na wieki zespolony
Boski cud stworzenia
Powołana iskierka do życia
Antoś lub Marysia
Kto Ty jesteś
Kto ty jesteś
Polak mały
Jaki znak twój
Dyrdymały
Gdzie ty mieszkasz
Wśród skubanych
W jakim kraju
Wyprzedanym
Czem ta ziemia
Partii chlewem
Czem zdobyta
Mediów wyziewem
Czy ją kochasz
Kocham szczerze
A w co wierzysz
W kasę wierzę
Coś ty dla niej
Netto płatnik
Coś jej winien
VAT, podatki
Lewaki i prawaki
1. Coś się z Narodem dzieje niedobrego
Nie ma za grosz rozsądku politycznego
Ja Was widziałem w nocy przy Sejmie
Gdy krzyczeliście: „KOD władzę przejmie”
Zawsze myślałem, że w Sejmie w tych ławach
Jest merytorycznie że Polska Was spaja
A tu Garbary, szare mary Tuchobole Zdrój,
Dlaczego? PiS-ie ty mój?
To wycie KODu i ranne bicie dzwonów
To codzienne odgłosy Polski mego Domu
Przez całą dobę w mediach tego ścieku już dość,
Bo stąd ta codzienna złość. Tym bardziej że…
Ref. Za oknami świta
Widać, że rozkwita,
Żyją ludzie z prawej
Z lewej żyją też…
Przecie to jest Nasza
Duma Pospolita
A Wy jacyś tacy…
Toż to przecie grzech.