Wiersz sztuczny
Wsadziła nos w pietruszkę bo lubiła bubuszkę
Ona była cała zielona ale niezbyt przetrącona
Zaśpiewaj mi o weselu na którym było wielu
Zamiast śpiewać do siebie zaczynaj w niebie
Wiersz się kleci powoli
Idą wszyscy z niewoli
Komputer posiada zdolności człowieka
Umie czytać pisać i śpiewać
Pisze wiersze wieczorami kiedy światłowód oddycha
Wieczornym oziębieniem klimatu
Pisze szybko i sprawnie
Rymy same się kleją
Dziewczyna pietruszkę zjadła
Ale się nie najadła
Dlatego z supermarketu
Świeże bułeczki skradła
Za karę jej karta socialu znika szybko z portalu
Konto w banku zmrożone kajdanki założone
Kontrola
Miał chłop pole
Zwykłą chłopską rolę
Grał ją co dzień rano
W końcu go nagrano
Jak krowy doi o świcie
Jak ziemniaki zjada obficie
Jak żonę łoi co wieczór