Z cyklu: ważne i nieważne
ważne są pocałunki
które leczą stare skaleczenia
niebieskie odpuszczenie
dziękczynne uświadomienie
reszta? — odpuszczam wszystko
i całe życie oddaję
w Twoje ręce
**
cóż jest ważniejszego
od pestek arbuza
posadzonych w balkonowej
doniczce
rączkami dziecka
**
oddziel rzeczy ważne
od nieważnych —
ważne są bajki
na dobranoc
wycieczka rowerowa
nauka gry w szachy
nieważne są — plotki
pretensje, hortensje
odpuść sobie
wszystkie przykrości
**
ważne są te
wszystkie drobiazgi
jeśli potrafisz
uczynić z nich
źródło radości
**
pozamykaj minione
rozdziały
swoje życie pisz
od nowa —
niebieskim atramentem
szczęścia
**
Z cyklu: pocałunki
pocałunki są dobre na wszystko
na słotę, na burzę, na deszcz
na długie wieczory, na krótkie dni
na nudę, na szarość, na żale
na pożegnanie, na pocieszenie
na zapomnienie
odpuść sobie
zbędne słowa
**
starania, oczekiwania —
odpuść sobie
do niczego ci to nie
jest potrzebne
wyrzuty, smuty —
odpuść sobie
to niczego nie zmieni
zostaw tylko —
pocałunki
te zielone niewinne
i te winne — czerwone
**
odpuścić sobie to nie znaczy
się poddać
odpuścić sobie
to znaczy odsunąć się
i zająć posadzeniem arbuza
w balkonowej doniczce
to znaczy docenić
codzienne drobiazgi
to znaczy — zaznać
Spokoju
**
na nasze pocałunki
nie było czasu
nie było miejsca
nie było przepisów
a jednak zerwały się
z uwięzi
i biegły jak szalone
przez ulice aż za miasto
przez chabry, maki
przez rumianki —
rozkwitło całe
popołudnie
**
kochaj realne
życie —
kochaj mnie
resztę sobie
odpuść
**
pasowaliśmy do siebie
w tamtej chwili
ja pachniałam konwaliami
a ty wiatrem
ja byłam ziemią
ty — deszczem
przyjęłam cię do siebie
jakbyś był mój
a potem wróciliśmy
do swoich
odrębnych światów
**
powrót z szaleństwa
do obowiązków
jest powrotem
do Spokoju
**
nie jesteś szczęśliwy
bo nie jesteś spokojny
pocałunkami uwolnię cię
od wszystkich myśli
**
a jeśli dalej będziesz niespokojny
pamiętaj, że —
spowiedź koi niepokoje
Bóg jest Spokojem
całą resztę —
niepotrzebną —
odpuść sobie
**
twój świat nie jest moim
mój nie jest twoim
spotkaliśmy się
tylko na oka mgnienie
ale to jedna
z tych chwil
których się nie
zapomina
**
w zielonej dolinie
w drewnianej altanie
kradnę pocałunki
czerwone — krew
wzburzona płynie
szybciej
po drodze kiedy
tam szłam
mijałam maki
zagubione w trawie
i dróżkę porośniętą
rumiankami
**
Z cyklu: morze
morze uwalnia
od wszystkich myśli
odpływ zabiera troski
przypływ przynosi
ukojenie.
**
wysoka fala
i wiatr we włosach